nowości na e-mail
wpisz adres:


napisz do nas
Copyright © Klub Gaja
Strona Główna » Co Robimy? » Inspirujemy » Sztuka Dla Ziemi » Wydarzenia Specjalne
Sztuka Dla Ziemi
aktualna pozycja:
Wydarzenia Specjalne
» Graffiti

Wydarzenia Specjalne

W swoich działaniach społecznych wykorzystuje różnorodne formy sztuki - teatr, happening, graffiti, wystawy, całe wydarzenia plenerowe.


Dzień Ziemi 2006
To juz po raz szesnasty obchodzilismy Dzień Ziemi. Tak, tak... Pamiętam jak w roku 1990, 20 lat po utstanowieniu tego święta, reaktywowano go na całym globie, aby później wpisać się na stałe w kalendarz duzych wydarzeń społeczno-kulturalnych. Nie wiem czy nasza praca przyniosła takie rezultaty jakie byśmy oczekiwali. Świat stał się tak skomplikowany i podzielony, iz trudno jest czasem dostrzec dobro, kiedy wokół tyle głupoty i nienawiści. Nic nas jednak nie zwalnia z pracy dla dobra naszej planety Ziemi i zamieszkujących ją istot. Musimy, pomimo wszystko, starać sie o budowanie lepszego świata. To nasz zbiorowy obowiązek.
Klub Gaja tradycyjnie juz przyjął zaproszenie organizatorów Dnia Ziemi w Warszawie i 23 kwietnia pojawił sie na Polach Mokotowskich. Oprócz stoiska, na którym można było zaopatrzyć się w ulotki, książki i broszury wydawane przez nasze stowarzyszenie, zaprezentowalismy także nowy happening - "Kurka Wolna", który ma wspierać kampanię prowadzoną przez Klub Gaja, a dotyczącą polepszenia warunków życia kurczaków hodowanych na mięso. Czytaj więcej

Jacek Bożek

 

tak było na Dniu Ziemi

 na początku lat 90 -tych 

w Bielsku-Białej

A to już Dzień Ziemi 2006, Klub Gaja na Polach Mokotowskich w Warszawie

 

 

Spektakl „Kurka wolna!”

Symboliczna opowieść o Rajskim Ptaku, który staje się zniewolonym przez człowieka przedmiotem, wykorzystywanym, hodowanym, pozbawionym szacunku i godności.
Mógłby jak Feniks odradzać się i nieść Człowiekowi, swojemu bratu, słoneczny przekaz mocy i braterstwa. My jednak nie odczytujemy tych znaków, dążymy do podporządkowania sobie wszystkiego. Jesteśmy nienasyceni, jak samozjadający, samowyniszczający się potwór. Feniks może nas jednak uratować, gdyż to właśnie w nim, bajecznym ptaku, mieści się niszczenie i odtwarzanie. Gdybyśmy tylko zechcieli to zobaczyć, zatrzymując się na chwilę, kierując swoje oczy ku słońcu i sercu.
Happening „Kurka wolna” składa się z dwóch planów, które nakładają się na siebie, tak jak w  rzeczywistości przenika się sfera ducha i materii. W obrazach prezentowanych przez Klub Gaja widzimy i Rajskiego Ptaka i hodowlanego kurczaka. Rozmawiają z widzem mitologia i wycinki z gazet oraz cytaty z telewizyjnych programów.
Hałas i muzyka przenikają się tak jak szum informacyjny z jasnym przekazem ważnych myśli i idei.
Klub Gaja chce wciągnąć widza w rozmowę o teraźniejszości. Kim jest Ptak? Czy kura to siostra orła? Dlaczego boimy się martwych łabędzi? Czy przestaliśmy kochać bociany? Chcielibyśmy, abyś widzu przystanął na chwilę, zrozumiał że oddychasz tym samym powietrzem co drzewa i ptaki. Spróbuj.
Happening „Kurka Wolna”
Pomysł i reżyseria: Jacek Bożek
Scenografia: Beata Tarnawa
Udział biorą: Jacek Bożek, Paweł Grzybowski, Jarosław Kasprzyk, Szymon Kułakowski, Leszek Chaja, Beata Tarnawa, Halina Sobańska

 


Kalachakra mandala z klasztoru Bencien

MANDALA DLA POKOJU ŚWIATA

Galeria Bielska BWA, Klub Gaja oraz Związek Buddyjski Tradycji Karma Kamtzang w Polsce zapraszają w dniach 18-23 lipca 2005 do Galerii Bielskiej BWA na ceremonię usypywania MANDALI DLA POKOJU ŚWIATA.
W tych dniach dwaj tybetańscy mnisi z klasztoru Bencien w Nepalu, Pasang i Szierab Drime, będą sypali mandalę z piasku. Ponadto 21 lipca o godz. 17.00 odbędzie się wykład Lamy Rinczena o znaczeniu i symbolice mandali. Więcej informacji:

www.benchen.org.pl, www.hfhrpol.waw.pl/Tybet, www.galeriabielska.pl

 

Sanskrycki termin mandala (po tybetańsku czil-kor) oznacza „centrum i to, co wokół”. Mandalę można traktować jako symbol naszego życia, w którym jesteśmy „środkiem” „otaczającego nas” świata. (…) Mandale używane podczas liturgii tybetańskich rytuałów buddyjskich są symbolem doskonale czystego stanu ducha. (…) Jednocześnie mandala uosabia również cel duchowej ścieżki – doskonałą harmonię człowieka z otaczającym go wszechświatem.
(…) Powiada się, że symbolika mandali jest tak potężnym archetypem, że każdy, kto choćby przypadkiem rzuci na nią okiem, zasiewa w strumieniu świadomości nasienie porzucenia egoizmu i złych skłonności oraz rozwinięcia mocy dbania o dobro innych.
(…) Na zakończenie ceremonii mandala jest niszczona. To przypomnienie o wszechobecnej nietrwałości ma skłonić nas do zwiększenia wysiłków w pokonywaniu własnych słabości. Część piasku z mandali zostaje rozdana wszystkim uczestnikom zgromadzenia. Trzymana w domu szczypta piasku z mandali przynieść ma pomyślność całej rodzinie. Resztę piasku wrzuca się uroczyście do rzeki płynącej do morza, aby poprzez wodę błogosławieństwo dobrych życzeń dotarło do jak największej ilości żyjących istot.
Ta jedna z najbardziej fascynujących Zachód tybetańskich ceremonii religijnych – wielodniowe misterne usypywanie mandali z piasku – przez stulecia była niedostępna dla oczu niewtajemniczonych. (…) Jednak po przymusowej, masowej emigracji Tybetańczyków, w tym duchowego przywódcy Krainy Śniegów – Dalajlamy, okazało się, że starożytnej kulturze i religii Dachu Świata grozi całkowite wymarcie i odejście w zapomnienie. Pod koniec lat siedemdziesiątych Dalajlama zdecydował, że aby ratować to duchowe dziedzictwo, należy zdjąć pieczęć tajemnicy z niektórych rytuałów buddyjskich. (…)

 

Dzień pierwszy

Dzień drugi

Dzień trzeci

Dzień czwarty

Dzień piąty
Dzień szusty

 

Buddyjscy mnisi usypują w Bielsku mandalę

Dwóch mnichów z tybetańskiego klasztoru usypuje od poniedziałku w Bielsku mandalę. Słynny buddyjski symbol powstaje w intencji pokoju na świecie.

Mandala to wykonany z kolorowego piasku misterny i piękny wzór. W sanskrycie oznacza "centrum i to, co wokół". Przedstawia trzydzieści siedem stopni drogi prowadzącej do przemiany złych, niszczących uczuć w jedność mądrości i dobroci serca. - To symbol doskonale czystego stanu ducha. Odnosi się do najgłębiej uśpionych, pozytywnych cech człowieka - współczucia, miłości. Już samo obcowanie z nią pomaga wydobyć te cechy - mówi Lama Rinczen, przewodniczący Rady Polskiej Unii Buddyjskiej. Wielodniowe usypywanie mandali jest jedną z najbardziej fascynujących tybetańskich ceremonii religijnych. Mandala przez całe wieki była dostępna tylko dla oczu wtajemniczonych i powstawała wyłącznie w zaciszu tybetańskich klasztorów.

Od wczoraj można ją oglądać w Galerii Bielskiej BWA. Na zaproszenie Klubu Gaja przyjechali tutaj dwaj mnisi z tybetańskiego klasztoru Bencien w Nepalu. Wszystko zaczęło się o godz. 10. Mnisi Lama Pasang i Lama Szierab Drime odprawili przed wizerunkiem Buddy rytualne modlitwy, w trakcie których został pobłogosławiony kolorowy piasek. Potem zabrali się do rozrysowania na dużej platformie dokładnego wzoru mandali. Gdy był już gotowy, zaczęli na nim od środka sypać kolorowy piasek. Będą tak pracować do piątku. To zajęcie wymagające skupienia i wielkiej precyzji. Mnisi będą pracować w specjalnych maskach, żeby nie naruszyć swojego dzieła własnym oddechem.

Wielobarwny obraz będzie miał blisko dwa metry średnicy. - To mandala Buddy Współczucia. Powstaje w intencji pokoju - mówi Lama Rinczen, organizator ceremonii.

W sobotę gotowa mandala zostanie zniszczona, żeby przypomnieć o nietrwałości świata. Wszyscy, którzy przyjdą do galerii, dostaną z niej szczyptę piasku. Według wierzeń ma ona przynieść pomyślność całej rodzinie. Reszta piasku zostanie wsypana do rzeki.

Usypywanie mandali można oglądać od godz. 10 do 13 i od 14 do 18. Wstęp jest bezpłatny. W galerii odsłonięto okna, żeby pracy mnichów mogli się przyglądać także przechodnie.

W czwartek o godz. 17 Lama Rinczena wygłosi wykład o znaczeniu i symbolice mandali. Zakończenie ceremonii w sobotę o godz. 10.
Marcin Czyżewski, Gazeta Wyborcza 19.07.2005 rok


Zakorzenienie w Cieszynie

9 maja 2005 roku o godzinie 15.00 na Rynku w Cieszynie wystartował II Festiwal Sztuki Bezdomnej Więcej. Rozpoczął go, happening Klubu Gaja pt.: „Zakorzenienie”, podczas którego posadzone zostało drzewo jako symbol odnalezienia swego miejsca na Ziemi. Festiwal potrwa do 11 maja, a jego celem jest integracja osób wykluczonych ze środowiskiem i przełamywanie stereotypów dotyczących osób bezdomnych przez twórcze działania. Festiwal organizowany jest przez Grupę Nieformalną „Polne Kamienie” przy Stowarzyszeniu Pomocy Wzajemnej „Być Razem”.

Artykuł "Święto bezdomnych" z Dziennika Zachodniego, 11.05.2005r. - Wojciech Trzcionka.

Artykuł "Oswoić bezdomność” z Głosu Ziemi Cieszyńskiej, 13.05.2005 r. - Dorota Krehut.

"W poniedziałek, 9 V, rozpoczął się II Festiwal Sztuki Bezdomnej w Cieszynie. Zainaugurował go happening klubu Gaja „Zakorzenienie”. Wiedziona hipnotycznym rytmem bębna, energicznymi nawoływaniami i czystą ciekawością kilkudziesięcioosobowa grupa ludzi - uczestników festiwalu i mieszkańców Cieszyna – przeszła z rynku do ul. 3 Maja, by tam dokonać symbolicznego zakorzenienia – zasadzenia drzewa." 


Dzień Ziemi w Warszawie

W dniu 20 kwietnia w Bibliotece Narodowej w Warszawie odbyła się uroczystość wręczenia nagrody "Człowiek Polskiej Ekologii roku 2004". Ten honorowy tytuł otrzymała Mira Stanisławska–Meysztowicz, która została wybrana przez kapitułę nagrody spośród nadesłanych 54 zgłoszeń. Wręczenia Tarczy Wojownika Gai oraz prezentacji laureatki dokonał Jacek Bożek, nagrodzony tym wyróżnieniem  za rok 2001. 
24 kwietnia 2005 na warszawskich Polach Mokotowskich odbywał się festyn z okazji Dnia Ziemi. Mottem przewodnim tegorocznego święta był rozwój zrównoważony. Więcec na: http://www.dzienziemi.org.pl/2005/index.html

Klub Gaja prowadził stoisko informacyjne,  oraz zaprezentował spektakl "Żyjący Świat".Rozpoczęliśmy także, lokalną kampanię ratowania motyla Modraszka telejusa.
Zbieramy podpisy pod petycją do Rady Miasta w sprawie utworzenia użytku ekologicznego na terenie jego występowania. Są to łąki na warszawskich Bielanach przy ulicy Arkuszowej. Czytaj więcej.
 


Z okazji Dnia Ziemi w Kętach i Cieszynie

- 20 kwietnia 2005 roku o godz. 11.00 przed Domem Kultury w Kętach zaprezentowaliśmy spektakl "Dzika rzeka w sercu Europy". Był on kulminacją imprezy ekologicznej, podczas której w Urzędzie Gminy odbyły się:
- „eko sesji”, na której wręczane były petycje i listy przygotowane przez młodzież z kęckich szkół do władz miasta, – „co poprawić w naszym środowisku”
- wręczenie nagród laureatom konkursu plastycznego na plakat pt.: "Mój zaczarowany ogród".
Impreza była adresowana do młodzieży z klas V i VI, która współuczestniczyła w spektaklu poprzez ekologiczne stroje, w których, barwnym korowodem przeszła z Urzędu Gminy pod Dom Kultury.

Patronat nad imprezą objął Przewodniczący Rady Miejskiej w Kętach.


Festiwal Klubu Gaja

 

Galeria Bielska BWA i Klub Gaja zapraszaja na otwarcie wystawy

Klub Gaja. Sztuka dla Ziemi

w piątek, 7 stycznia 2005 roku o godz. 17.00


„Co może łączyć działania społeczne z twórczością? Dostrzeganie ukrytego, otwieranie oczu sobie i innym na świat, który potrzebuje naszej uważności”.
        Jacek Bożek – lider Klubu Gaja

 

Pierwsza, prezentowana na tak dużą skalę, wystawa Klubu Gaja z Bielska-Białej, który od 15 lat działa na rzecz ochrony przyrody, praw człowieka i praw zwierząt. Klub Gaja jest jedną z najbardziej znanych organizacji ekologicznych w Polsce, cieszącą się także uznaniem w świecie.
W programie „Sztuka dla Ziemi” Klub Gaja korzysta z form spektaklu, happeningu i działań parateatralnych. W zajęciach edukacyjnych czerpie z malarstwa, graffiti i sztuk wizualnych. Tworzy wystawy, filmy i wydarzenia medialne. Na wystawie, obok zdjęć ilustrujących historię i działania klubu, prezentujemy malarstwo Beaty Tarnawy oraz graffiti autorstwa Dariusza Paczkowskiego.
Imprezy towarzyszące wystawie:
– „Mandala” – happening Jacka Bożka otwierający i zamykający wystawę
– pokazy filmów i slajdów z działań Klubu Gaja
– w każdy czwartek o godzinie 12.00 wykłady dla młodzieży szkolnej:
   13.01 – „Jak działać dla Ziemi”
   20.01 – „Zwierzę nie jest rzeczą”
   27.01 – „Moc Ziemi”

Po wykładach będzie możliwość wykonania nadruku szablonu na przyniesionej przez siebie koszulce.

Wystawa czynna do 31 stycznia 2005 roku


  KLUB GAJA SZTUKA DLA ZIEMI

   Co może łączyć działania społeczne
   z twórczością? Dostrzeganie ukrytego,
   otwieranie oczu sobie i innym na świat,
   który potrzebuje naszej uważności.
           Jacek Bożek – lider Klubu Gaja

Zapraszamy na wystawę, która prezentuje nasze działania społeczne, obejmujące nie tylko ekologię, ale także kulturę i sztukę. W kampaniach i wydarzeniach korzystamy z różnych dziedzin sztuki, które pomagają nam w upowszechnianiu naszych idei i zwiększają skuteczność Klubu Gaja. Czerpiemy z malarstwa, graffiti i sztuk wizualnych. Tworzymy wystawy, filmy, spektakle i happeningi. Prowadzimy działania parateatralne.
  
Na wystawie przedstawiamy nasze działania, pomysły, dokonania i opowiadamy JAK DZIAŁAĆ DLA ZIEMI. Wszystko dzieje się wokół Mandali – symbolu Klubu Gaja. Dzieje się w Kręgu, gdzie nasza wspólna praca daje nam siłę i dużo radości.
W naszą Przestrzeń wolności 
zapraszamy
Jacek Bożek, Beata Tarnawa, Dariusz Paczkowski, Paweł Grzybowski, Halina Sobańska, Wojciech Owczarz, Jarosław Kasprzyk, Marek Sulęcki, Piotr Kuzior, Patrycja Romaniuk, gościnnie  Dariusz Skowron (perkusja)

 

MANDALA ziemia, piasek, kamień 
Beata Tarnawa i Jacek Bożek
Środek koła. Świat, który jest nami i od którego nie jesteśmy oddzielni. Pośrodku stoi Człowiek. To On swoją świadomością nadaje wszystkiemu znaczenie, nawet wschodom i zachodom słońca, i księżyca. Mandala jest sercem naszego działania w przestrzeni i naszej odpowiedzialności.
KRĄG Graffiti 
Dariusz Paczkowski 
W odwiecznym tańcu życia i śmierci splatają się dzieje wszelkiego stworzenia, którego losy nierozerwalnie związane są z Ziemią. Najstarsze znane malowidła naskalne powstały około 40 tysięcy lat temu. Tam tkwią nasze korzenie. Moje, Twoje i graffiti.
MALARSTWO 
Beata Tarnawa 



Wystawa sztuki ekologów ze stowarzyszenia Gaja w Bielsku-Białej

Lepiej wykuć coś w kamieniu, niż wybić nim szybę na posterunku policji - powtarzają ekolodzy z Klubu Gaja. Jak pokazują w galerii bielskiej BWA, sztuka może zmienić świat

Klub Gaja z Bielska-Białej jest jedną z najbardziej znanych organizacji ekologicznych w Polsce. Jeśli wiecie już, że "Zwierzę nie jest rzeczą", to m.in. zasługa ich akcji. Wiadomo, że ta grupa pod wodzą Jacka Bożka jest skuteczna. Ale o tym, że są to ludzie, dla których ważnym sposobem działania jest sztuka, nawet w Bielsku nie każdy słyszał. Wystawa bielskich ekologów towarzyszy fotografiom dzikiej przyrody z konkursu Wildlife Photographer of the Year. I wcale nie jest od nich mniej ciekawa.

Przez kilka dni członkowie Gai usypywali na środku galerii wielką mandalę ze żwiru, ziemi i piasku. Wielkie logo ich stowarzyszenia, które od początku nastawione było także na sztukę.

- Zakładając je 15 lat temu, chcieliśmy być stowarzyszeniem kulturalnym - mówi Bożek.

Bielscy ekolodzy zaprzęgli sztukę do rozpowszechniania swoich pomysłów. Dariusz Paczkowski, artysta graffiti, zostawia po sobie znacznie trwalsze ślady niż ulotna mandala. - W Gai spełniło się moje marzenie: żeby graffiti czemuś służyło - mówi. Jeszcze w latach 80. malował na ścianach obrazy przypominające o prawach człowieka. W galerii BWA przygotował coś na kształt prymitywnego rysunku naskalnego. Oczywiście o harmonii między ludźmi i zwierzętami. - Fajnie odwoływać się do 40 tys. lat tradycji - śmieje się z "prehistorycznych" graffiti Bożek.

Członkowie Gai to artyści niezwykli. Światek artystyczny opiera się na indywidualnościach. Oni wolą działania wspólne. Nawet dyplomowanej malarce Beacie Tarnawie daleko do idei "sztuki dla sztuki". Jej akwarele są dobre, jeśli dobrze służą ekologicznym hasłom, które Gaja umieszcza na plakatach czy ulotkach. Z nich jest też najbardziej dumna. - Wszyscy chcą wieszać nasze plakaty - cieszy się.

Wszyscy chcą też gościć sztukę stowarzyszenia Gaja u siebie. - Choć chyba częściej niż w Polsce jesteśmy zapraszani za granicę - dodaje Bożek. Ostatnio - do Francji, gdzie rok 2004 był Rokiem Kultury Polskiej. Zaistnieli też w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie. - Mówisz, że to marzenie wielu artystów? My weszliśmy tam z marszu - dziwią się ekolodzy.

Wystawa "Sztuka dla Ziemi" będzie otwarta do końca stycznia. Co czwartek towarzyszyć jej będą warsztaty dla młodzieży
Gazeta Wyborcza 11.01.2005 rok, Łukasz Kałębasiak 


Zakończenie wystawy

Happening „Mandala” Jacka Bożka - zakończył wystawę "Klub Gaja. Sztuka dla Ziemii" w Galerii Bielskiej BWA

 

 

"Ekolodzy z Klubu Gaja w oryginalny sposób zakończyli wczoraj swoją wystawę pt. "Sztuka dla Ziemi" która od 7 stycznia prezentowana była w Galerii Bielskiej BWA. Mandala, symbol równowagi w przyrodzie, która została przez nich na czas wystawy usypana na podłodze galerii z piasku, ziemi i kamyków, została zmieciona, a piasek, kamyki i ziemia trafiły do rzeki Białej.
Mimo śnieżnej zamieci, po godz. 15 ekolodzy przemaszerowali z galerii nad rzekę w barwnym korowodzie. Wrzucenie ziemi i piasku w nurt rzeki symbolizować miało ich powrót do wód, z których wcześniej zostały wydobyte. Bielscy ekolodzy znani są z licznych akcji i ciekawych happeningów. Od 15 lat działają na rzecz ochrony przyrody, praw człowieka i praw zwierząt."

(NET); 1 luty 2005 rok; Dziennik Zachodni.

 

 Klub Gaja otrzymał grant od Fundacji im. Stefana Batorego

na realizację Festiwalu w Galeri Bielskiej BWA. Dziękujemy.


Klub Gaja w Sezonie Polskim we Francji 2004 Nova Polska z wydarzeniem „Żyjący Świat”

10 – 20 sierpnia 2004.  Organizatorem Sezonu Polskiego we Francji Nova Polska jest Instytut Adama Mickiewicza na zlecenie Ministerstwa Kultury i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Klub Gaja jest jedną z najbardziej znanych organizacji społecznych. Zajmuje się ochroną praw ludzi, zwierząt i Ziemi. Postrzegany jest przez badaczy jako zjawisko kulturowo - społeczne. Jednym z programów stowarzyszenia jest Sztuka dla Ziemi, w którym grupa korzysta z happeningu, działań parateatralnych i form spektaklu m.in. „Dzika rzeka w sercu Europy”, „Krótka historia o Pegazie, który był Aniołem”. Czerpie z malarstwa, graffiti i sztuk wizualnych. Tworzy wystawy, filmy, wydaje książki, przygotowuje duże wydarzenia medialne. Polska przyroda należy do najcenniejszych w Europie. Polskie lasy, Puszcza Białowieska, Bagna Biebrzańskie czy Dolina Wisły to unikalne wartości przyrodnicze i kulturowe. Dlatego w wydarzeniu Żyjący świat Klub Gaja zaprezentował działania społeczne łączące pracę na rzecz ochrony środowiska naturalnego i sztuki, zasadził Drzewo, które stało się symbolem naszego wspólnego działania na rzecz Ziemi.

Niemożliwe stało się wydarzeniem

Bardzo często zdarza się, iż człowiek nie jest w stanie sam siebie ocenić w sposób obiektywny czy nawet z odrobiną autohumoru. Brakuje nam dystansu, ale także pogłębionej wiedzy o samym sobie. Dlatego też, kiedy Instytut Adama Mickiewicza uznał, iż program Klubu Gaja „Sztuka dla Ziemi” może reprezentować polską kulturę w Roku Polskiej Kultury we Francji – Nova Polska z jednej strony byliśmy bardzo dumni i zadowoleni, z drugiej zaś nie do końca wierzyliśmy w sukces całego przedsięwzięcia. Tym bardziej, iż wszyscy, do których zwracaliśmy się o pomoc finansową odmawiali. Dotyczyło to i władz miasta Bielska-Białej i śląskiego Urzędu Marszałkowskiego, choć byliśmy jedynymi twórcami z naszego regionu, których zaproszono do udziału w Novej Polsce. Pomoc przyszła w ostatniej chwili i dlatego chciałbym w tym miejscu gorąco podziękować naszym partnerom: European Rivers Network i Lasom Państwowym, którzy wsparli nasze wysiłki i umożliwili nam zrealizowanie przedsięwzięcia Żyjący Świat (Le Monde Vivant) na terenie Francji. Sam wyjazd był krótkim, ale bardzo intensywnym przeżyciem przygotowanym jednak przez wiele miesięcy wspólnie z naszymi francuskimi partnerami SOS Loire Vivante oraz European River Network.

„Polscy ekolodzy wystąpili w ramach Sezonu Polskiego we Francji. - Środowisko naturalne jest takim samym dziedzictwem kulturowym jak język, tradycje czy sztuka - mówi Jacek Bożek z Klubu Gaja Ewa Siedlecka: - Skąd wzięliście się na Sezonie Kultury Polski we Francji? Jacek Bożek, założyciel i prezes Klubu Gaja: - Jedną z ważnych dla nas form działalności są happeningi i małe formy teatralne realizowane w ramach projektu "Sztuka dla Ziemi". Poprzez sztukę mówimy o środowisku naturalnym, prawach człowieka i zwierząt. Taka forma działania jest atrakcyjna dla widzów, a przez to skuteczna. Jest czymś pozytywnym w odróżnieniu od akcji protestacyjnych, z którymi działacze ekologiczni zwykle są kojarzeni. Myślę, że właśnie ten pomysł - działań społecznych przez sztukę - spodobał się organizatorom. Poza tym środowisko naturalne jest takim samym dziedzictwem kulturowym jak język, tradycje czy sztuka.” Gazeta Wyborcza 27 sierpnia 2004 rok.

W przeciągu dziesięciu dni pokazaliśmy dwa razy spektakl „Żyjący Świat”. Pierwszy raz u źródeł Loary pod Mont Gerbier de Jonc, a drugi przed merostwem stolicy regionu Le Puy. Zasadziliśmy przywiezione z Beskidów dęby w miejscach ważnych dla francuskiego ruchu ekologicznego oraz na farmie powstającego ośrodka edukacji ekologicznej. Wspólnie ustaliliśmy, iż zasadzony tam dąb będzie nosił imię Czesława Miłosza, gdyż właśnie wtedy dowiedzieliśmy się o śmierci poety. Już obiecaliśmy, iż doślemy do ośrodka teksty i książki noblisty w języku francuskim. Mieliśmy okazję zapoznać się z nowatorskimi rozwiązaniami hydrotechnicznymi nad rzeką Loarą, zobaczyć zakład reprodukcji łososia, poprowadzić zajęcia dla czeskiej młodzieży oraz wykład o Klubie Gaja i Loarze dla uczniów szkół z Bydgoszczy tuż nad brzegiem tej pięknej rzeki. Łosoś to niezwykła ryba. Nie tylko dlatego, że większość ludzi lubi je jeść. Jest przedstawicielem ryb wędrownych, które swym zachowaniem zachwycają badaczy, wędkarzy i obrońców środowiska naturalnego. Wiele krajów na świecie próbuje ratować dzikie populacje tej ryby ale są i takie, które muszą reintrodukować łososia, który wyginął w środowisku naturalnym. Przyczyniło się do tego zanieczyszczenie rzek, ale w szczególności budowy hydrotechniczne, które blokują wędrówkę ryb do tarlisk u źródeł wielu strumieni. Dlatego też z wielkim zainteresowaniem odwiedziliśmy największe w Europie laboratorium, a może nawet zakład gdzie rozmnaża się łososia a następnie wypuszcza się ryby do rzek i strumieni. Miejsce to nosi nazwę „Salmoniculture de Chanteuges”, a znajduje się tuż nad brzegiem rzeki Alier w Masywie Centralnym we Francji. Wcześniej odwiedziliśmy Akwarium „Maison du Salmon et de la Rivera”. Było to muzeum w którym, prześledziliśmy historię występowania łososia i innych ryb wędrownych we Francji i na świecie. Sceneria i publiczność naszych przedstawień tak się różniły w obu przypadkach, iż warto tutaj wspomnieć o nich coś więcej. U źródeł Loary na wysokości sporo powyżej tysiąca metrów oprócz turystów i działaczy ekologicznych z Francji, Czech, Szwajcarii czy Niemiec naszymi widzami były drapieżniki krążące pod chmurami, skały, mocny wiatr i słońce. Było to dla nas ogromne przeżycie, iż mogliśmy wykrzyczeć – Le Monde Vivante w takim miejscu. Zupełnie inaczej było w Le Puy, gdzie dzięki zapowiedziom w prasie czekała już na nas pokaźna grupka widzów i dziennikarzy.

„Na zaproszenia stowarzyszenia SOS Loire Vivante, aktorzy wystawili w niedzielny poranek przed ratuszem w Puy niezwykły, bardzo malowniczy spektakl. Porusza on problemy związane z ochroną wód i Ziemi, naszej Ziemi, naszego najcenniejszego dobra.” „Une saison polonaise en France: une spectacle etonnant devant la mairie”, “L`eveil de la Haute Loire”, Lundi 16 – Mardi 17 aout 2004

Ale najzabawniejsze było chyba dla nas spotkanie z młodą dziewczyną, która oglądając nasz spektakl i czytając ulotkę wykrzyknęła po polsku (a jakże) – Przecież ja byłam w Bajce (ośrodek Klubu Gaja) w Bielsku-Białej na warsztatach ceramicznych dla nauczycieli. No, no, faktyczni mały jest ten nasz żyjący świat.

Jacek Bożek

 

Oto foto z Francji: Wojciech Owczarz, Roberto A. Epple, Mathilde Béguier, Jacek Bożek, Dariusz Paczkowski
muzeum łososia
le monde vivant przy źródłach Loary
spektakl Żyjący Świat w miejscowości Le Puy
nasz camping i wykład dla grupy z Bydgoszczy
sadzenie drzew i przepiękny Ogród Europejski

 

W Bielsku-Białej odbyły się dwie imprezy "Alternativ Hip-HOP" w klubiu "Tupot" oraz "eclub", przygotowana wspólnie z francuską organizacją Polak Association. 

W programie zaprezentowano:
- Francuski i Polski Hip Hop- na żywo!
-Pokaz slajdów "Graffiti Sztuka Ulicy" - Klub Gaja
- Wystawę Prac - Turbo, Shar, Kiser

 

 

 

 


Sztuka społeczna i sprawa też

Nowy spektakl Klubu Gaja pt. „Żyjący świat” miał swoją premierę nad Loarą. Został pokazany w ramach Roku Polskiego we Francji, organizowanego przez warszawski Instytut Adama Mickiewicza w porozumieniu z Ministerstwami: Kultury i Spraw Zagranicznych.
W przedstawieniu Duch Przyrody walczy o wolność rzeki z Demonem Władzy i Pieniądza, a pomagają mu duchy zwierząt, zwłaszcza ryb i ptaków. ...
Autorką scenografii, istotnej warstwy tego spektaklu, jest Beata Tarnawa. Wielkookie, łagodne zwierzęta, wyraziste maski, zachwycająca błękitem lub porażająca czernią z białymi sylwetkami rybich szkieletów symboliczna tkanina rzeki współgrają z wyzywającymi zachowaniami postaci uosabiających pieniądze czy zaporę wodną. ... 

Spektakl powstał w ramach prowadzonego przez „Klub Gaja” od lat programu „Sztuka dla ziemi” i zgodnie z założeniami, że sztuka społeczna, w tym teatr uliczny, powinny krzyczeć o sprawach bieżących, a takimi są kwestie ochrony zasobów naturalnych oraz praw zwierząt i człowieka. ...
Oprócz prezentowania spektakli bielszczanie prowadzili warsztaty graffiti i zajęcia dla międzynarodowej młodzieżowej grupy czesko-niemieckiej, z którymi to ludźmi prawdopodobnie zrealizują w przyszłym roku wspólny projekt związany z rzekami: Wełtawą, Łabą i Wisłą. Posadzili też polskie dęby – jednemu nadali mu nazwę: „Czesław Miłosz”, ponieważ w tym właśnie czasie dotarła do nich wiadomość o śmierci noblisty. Rosnąć będzie w ośrodku edukacji ekologicznej, do którego bielszczanie zamierzają posłać książki Miłosza w tłumaczeniu na język francuski.
„To był bardzo intensywny wyjazd – mówi Dariusz Paczkowski – mogliśmy przyjrzeć się, jak Francuzi pracują ze swoimi rzekami. Uczestniczyliśmy w warsztatach, prowadzonych przez Roberto Eapple, który wraz z grupą ludzi przez pięć lat blokował budowę kilkunastu zapór wodnych w zlewni Loary. Mieliśmy również okazję zwiedzić zakład reprodukcji łososia”. Czy te doświadczenia mogą przydać się w Bielsku? Z pewnością prostych porównań robić nie można, jednak w podobny sposób i w podobnym kierunku można zmieniać myślenie ludzi o rzekach. Kiedyś chciano rzeki ujarzmiać, teraz trzeba „współpracować’ z rzeką, żeby była bezpieczna dla ludzi, środowiska i zabytków kultury. Zdaniem członków „Gai” od Francuzów można nauczyć się też budowania wizerunku narodowej kultury w powiązaniu z wartościami przyrodniczymi."

(mal) Beskidzki Informator Kulturalny, listopad2003 rok.


Spektakl pt.: "Krótka historia o Pegazie, który był Aniołem"
To opowieść o dziejach człowieka, zwierząt i ziemi. Przez miliony lat na naszej planecie, dzięki sile Stwórcy, zamieszkałej przez niezliczoną ilość istnień wytworzyła się harmonia. Pojawiła się z chaosu, tworzona wolą Boga, natury i człowieka.

Pierwsza część opowieści to Narodziny. Przestrzeń, która daje nieograniczone możliwości. To z niej wyłania się świat. Świat natury. Świat idei. W harmonii powstaje współpraca. Podajemy sobie dłoń. Wzrastamy. Jesteśmy uważni.
Część druga to Przemijanie. Dotyczy wszystkich i wszystkiego. Człowiek jest w stanie zniszczyć nawet swoje najwspanialsze dzieła. Nadchodzi Śmierć, która też przemija. Pojawia się Zmiana, w której my - możemy budować Arkę. Arkę w nas. Arkę wokół siebie. Możemy wyruszyć w Drogę, aby zrobić coś dla innych, dla świata, dla samego siebie. Znaleźć swoje miejsce.

Odkrywamy część trzecią - Magiczne Źródła. W naszej pracy możemy czerpać ze sztuki, wiedzy, duchowości. Przyszłość planety zależy od nas samych, od naszych mitów, legend i tradycji.

Pegaz - symbol przemiany, znajdujący magiczne źródła wskazuje nam nowe drogi. Nowe drogi ku starym prawdom. Ten świat jest wspólny dla ludzi, zwierząt, ptaków i ryb.
Chcemy pomagać Ziemi. To opowieść o naszym życiu.

Scenariusz i koncepcja: Jacek Bożek
Reżyseria: Jacek Bożek i zespół
Scenografia: Beata Tarnawa;

Muzyka i śpiew: Piotr Jakimów i Natalia Węgrzyn-Jakimów

Światła: Jarosław Kasprzyk;

Teksty: Jacek Kaczmarski(za zgodą), Jacek Bożek
Udział biorą: Jacek Bożek, Beata Tarnawa, Dariusz Paczkowski, Adam Błażej Sobański, Paweł Grzybowski
Czas trwania: 30 minut


Spektakl grany we wnętrzach.

 

Premiera spektaklu miała miejsce w sali "Laboratorium" Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie. Spektakl grany był między innymi na Zamku w Nidzicy, Krakowie i Opolu.

 

Ukazała się recenzja spektaklu "Krótka historia o Pegazie, który był Aniołem" , który prezentowaliśmy na Forum Teatrów Młodych "Czas Europy - Czas teatru".


O klubie Gaja dowiedziałam się parę lat temu, gdy moja młodsza siostra przyniosła mi do podpisania petycję przeciwko transportowi żywych koni na rzeź. Od dawna interesuje mnie ekologia i ochrona środowiska, jak również sztuka; podoba mi się również idea "Sztuki dla Ziemi". Gdy dowiedziałam się o tym, że klub Gaja będzie gościł w Opolu, bardzo ucieszyłam się, że będę miała możliwość zobaczenia spektaklu "Krótka historia o Pegazie, który był Aniołem".

Był wieczór, ściemniało się, już wcześniej (w trakcie innych spektakli w czasie trwania In Forum Teatrów Młodych "Czas Europy - Czas teatru") za naszymi plecami rozpoczęły się przygotowania, w końcu z głośnika odezwał się głos: "to jest przedstawienie ekologiczne, więc zajmujących miejsca prosimy o nie deptanie krzaczków, krzaczki trzeba przeskoczyć...". Po chwili gdy publiczność zgromadziła się wokół (przeskakując wcześniej krzaczki) rozpoczęła się krótka prezentacja działalności klubu Gaja, połączona z pokazaniem slajdów z akcji" Teraz Wisła" i "Zwierzę nie jest rzeczą". Potem biała postać przeszła wokół publiczności, sypiąc z piasku krąg, miało to w sobie coś "magicznego" i tajemniczego. Można było wejść do kręgu lub zostać na zewnątrz. Sam pomysł pokazania przedstawienia na " okrągłej scenie" był bardzo interesujący, krąg ma w sobie coś bardzo bliskiego naturze człowieka, więc zgromadzenie widzów w kręgu stwarza rodzaj "pierwotnej" wspólnoty.

Spektakl "Krótka historia o Pegazie, który był Aniołem" ma wiele podobnych elementów, do granego niedawno na deskach Opolskiego Teatru Lalek spektaklu "Czy mogę stworzyć świat?", takich jak pojawiające się symbole ptaka, ryby, słońca czy księżyca. Powtórzone parę razy hasło: "budujcie Arkę przed potopem..." dziwnym trafem wiązało się z opolskim III Forum Teatrów Młodych, bo końcowy happening nosił nazwę: "Czas Arki".
Ważnym elementem całości była świetna muzyka (zwłaszcza dla kogoś, kto lubi bębny), inspirowana zapewne muzyką etniczną, jak również choreografia, kostiumy i "spójność" wszystkich elementów sztuki.

Rozdanie "gadżetów", takich jak wstążeczki z napisem" wojownik współczucia" i ulotek przyczyniło się do czytelniejszego odbioru całości i zachowania materialnego śladu i pamiątki po tym wydarzeniu.
Maria Bitka /Czas Europy - Czas Teatru 2003; numer 5/


 


Spektakl pt.: "Dzika rzeka w sercu Europy"
Tematem spektaklu jest różnorodność i bogactwo życia nad rzeką.
Elementami przewodnimi prezentacji są: 15 metrowa, błękitna wstęga rzeki; maski ptaków i ryb; tańczący Duch Wisły oraz Smok. W spektaklu bierze udział około 9-15 osób. Czas trwania: ok. 20-25 minut.
Koszt 4 000zł - 3000zł.

Po spektaklu istnieje możliwość zorganizowania parady. W przemarszu, na którego czele podąża kukła Smoka biorą udział uczestnicy prezentacji, szczudlarze wraz z rekwizytami i wstęgą rzeki.

Spektakl prezentowany był miedzy innymi w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Bielsku-Białej, Włocławku specjalnie dla telewizji BBC World News.



Parada "Niech inni nie będą dla nas obcy"
Parada symbolizuje poszukiwanie harmonii i jedności w otaczającym nas świecie. Wokół nas istnieje cała niezliczona liczba odczuwających istot, różnorodne kultury i cywilizacje. Tylko poszukiwanie jedności, a nie różnic dopomoże człowiekowi w rozpoznaniu nowych dróg ku wspólnej przyszłości. W Paradzie pojawiają się symbole wykorzystywane w spektaklach Klubu Gaja: "Dzika rzeka w sercu Europy" czy "Krótka historia o Pegazie, który był aniołem". Paradzie towarzyszą dźwięki bębnów przywołujące skojarzenia z rytmem serca i przestrzeni. Koszt 4 000zł - 3 000zł.

 



Happenning pt.: "Zwierzę nie jest rzeczą"
Tematem jest transport koni. Elementami przewodnimi prezentacji są: maski koni i ciężarówki. W spektaklu bierze udział dla 5-9 osób. Czas trwania: ok. 10 minut. Po happeningu, który możemy zaprezentować kilka razy istnieje możliwość zorganizowania akcji informacyjnej, w której bierze udział nasza maskotka "Kasztanki". Wydarzenie to prezentowane było miedzy innymi w Warszawie, Bydgoszczy, Krakowie, Poznaniu, Szczecinie, Gdańsku, Wrocławiu, Bielsku-Białej.

 



"Marsz milczenia".
Wydarzenie uliczna mówiące o tym, że choć ludzie różnią się od siebie wszyscy mają równe prawa. Marsz odbywał się już dwukrotnie w ramach "Europejskiego Tygodnia Przeciwko Rasizmowi".

 

 

 

 

 



"Prezentacja"
Jest to Działanie z pogranicza parateatru. W tym około 3-4 godzinnym wydarzeniu przedstawiamy poprzez slajdy i filmy konkretne działania na rzecz ochrony przyrody i zwierząt. Następnie zapraszamy uczestników na "Spacer w milczeniu", po którym następuje spektakl, w którym uczestnicy korzystają z własnych tekstów lub wybranej przez nich poezji W "Prezentacji" korzystamy z doświadczeń wyniesionych z warsztatów prowadzonych w Laboratorium Jerzego Grotowskiego oraz z "Drogi Wojownika Gai".

autor: yoyo ikonki: krysiaida @ deviantart | działa dobrze pod: ie 5.0, netscape6, opera 5 (i wyżej)