|
Królowa Polskich RzekWisła - Królowa polskich rzekCenna dla Polski...
Od swoich źródeł w Beskidzie Śląskim, gdzie w miejscowości Wisła spotykają się Biała i Czarna Wisełka, aż do ujścia do Zatoki Gdańskiej stanowi zróżnicowany biologicznie korytarz ekologiczny. Zlewnia Wisły zajmuje 53,9% powierzchni naszego kraju. Wisła jest także ważnym symbolem w historii Polski. ...i Europy
W 1997 roku na konferencji ministrów ochrony środowiska w Sofii Dolina Wisły została uznana za kluczowy dla zachowania bioróżnorodności w Europie korytarz ekologiczny. Bogactwo przyrody...
Obejrzyj krajobrazy wiślane...
Polska redakcja największego kanału niemieckiej telewizji publicznej - ARD TV pracuje nad filmem na temat rzeki Wisły. Dziennikarze pokazują królową polskich rzek od źródeł aż do Bałtyku. Pierwszym z bohaterów dokumentu, który prowadzi filmowców do źródeł Białej Wisełki i opowiada o początkach największej polskiej rzeki jest Jacek Bożek, prezes Klubu Gaja.
Niedawno, o podobną rolę poprosił Jacka Bożka podróżnik, Marek Kamiński, który realizował projekt „Ekspedycja Wisła”. Był bardzo zadowolony ze współpracy z Jackiem i rzeczywiście, Jacek okazał się bardzo dobrym przewodnikiem i rozmówcą. Opowiedział o tym, na czym nam szczególnie zależało: o symbolicznym znaczeniu tej rzeki dla Polski. Jest także osobą, która od 15 lat walczy o tę rzekę, a my szukamy odpowiedzi na pytanie dlaczego właściwie nie jest ona tak wykorzystywana jak inne tego typu rzeki w Europie – mówi Marta Mojkowska, producentka filmu.
Półgodzinny dokument pokazany zostanie w ARD TV 21 listopada. Jego autorem jest Ulrich Adrian.
W dniu 18.09.2009 Jacek Bożek z Klubu Gaja poprowadził warsztaty eduakcyjne dla młodzieży pod hasłem "Skąd się bierze woda w Wiśle". Zajęcia odbyły się w Warszawie w ramach Festiwalu Sztuki nad Wisłą Przemiany.
Historia jak Wisła zatacza kręgi Wybitny polski podróżnik Marek Kamiński wraz z grupą młodych ludzi kontynuuje niecodzienną podróż kajakową wzdłuż Wisły. Jacek Bożek, prezes Klubu Gaja 25 sierpnia poprowadził wyprawę do źródeł Wisły na stokach Baraniej Góry, a 7 września Klub Gaja ponownie wziął udział w Ekspedycji Wisła, tym razem kreując wydarzenia w jednym z miast na drodze wyprawy – Kazimierzu Dolnym. W mieście o specyficznym klimacie, jak często podkreśla się, sprzyjającym artystom, Klub Gaja realizował działania w ramach programu Sztuka dla Ziemi (Ryby maja głos!).
Bardzo wiele spraw związanych z Wisłą można wykorzystać dla sztuki. - mówi Jacek Bożek, który 28 lat temu, właśnie w Kazimierzu, zrobił pierwszy wspólny happening z Beatą Tarnawą , Dziennik telewizyjny który pokazywał jak bardzo informacje podawane przez ówczesną TV (1981 r.) są nieprawdziwe i propagandowe. Beata malowała na asfalcie ogromny ekran telewizora , czołgi i inne akcesoria przemocy , które wylewały się z ekranu . Na tym tle Jacek występował z tekstami poetyckimi , prozą i tańcem. Trasa happeningu Dziennik telewizyjny również prowadziła poprzez miejscowości wzdłuż Wisły. Oboje pokonywali ją autostopem.
Działania wokół Wisły mogą być podejmowane w bardzo wielu kierunkach. To skarbiec ekologii, historii, tradycji, kultury i sztuki. - podkreśla J. Bożek, który w piątek (11.09) weźmie udział w konferencji Płynie Wisła płynie.. . zorganizowanej w ramach Ekspedycji Wisła. Pokazane zostaną informacje o prowadzonych nad Wisłą badaniach ekologicznych i ich wynikach. Organizatorzy proponują także dyskusję o teraźniejszości i przyszłości tej ostatniej dzikiej rzeki Europy. Do rozmowy zaproszono przedstawicieli: ministerstw, samorządu, przemysłu, żeglugi, organizacji pozarządowych, mass mediów i młodzież. Początek – g. 11.00, w Sejmie RP w Sali Konferencyjnej w Nowym Domu Poselskim.
W dniu 25.08.2009 ruszyła Ekspedycja Wisła Marka Kamińskiego. Do źródeł Białej i Czarnej Wisełki uczestników wyprawy, którzy spłyną Wisłą od Oświęcimia do Gdańska, poprowadził Jacek Bożek z Klubu Gaja. Podzielił się z uczestnikami wyprawy swoim doświadczeniem z prowadzonej już 15 lat pracy w ramach Kampanii "Teraz Wisła" i innych działań dla polskich rzek.
Wielki sukces Klubu Gaja i OTOP Z ogromną satysfakcją chcemy poinformować Państwa, że dzięki prawie trzyletniej kampanii prowadzonej przez Klub Gaja i Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, w październiku 2008 została zakończona procedura utworzenia rezerwatu przyrody „Wisła pod Zawichostem” Celem ochrony rezerwatu jest zachowanie, ze względów społecznych, naukowych i dydaktycznych stanowisk lęgowych, miejsc żerowania i odpoczynku podczas wędrówek rzadkich i charakterystycznych dla doliny Wisły gatunków- ptaków, w szczególności z rzędu siewkowych Charadriiforrnes.
Określa się rodzaj, typy i podtypy rezerwatu:
Ze względu na podział administracyjny kraju rezerwat jest położony w trzech województwach: (54,9% całości), należąca do powiatu sandomierskiego i położona w dwóch gminach: Dwikozy (144,57 ha), oraz w mieście i gminie Zawichost (549,407 ha); Wola, gmina Radomyśl nad Sanem; rezerwatu), w powiecie Kraśnik Lubelski, gmina Annopol.
W tym miejscu chciałbym gorąco podziękować wszystkim tym, którzy przyczynili się do tego wielkiego sukcesu. Przede wszystkim Regionalnemu Zarządowi Gospodarki Wodnej w Krakowie, wszystkim samorządom, a w szczególności dr Wiesławowi Nowickiemu z Ogólopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, który czuwał nad merytoryczną całością przedsięwzięcia. Jacek Bożek
Rezerwat "Wisła pod Zawichostem" Klub Gaja 13 lutego wziął udział w posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Ochrony Przyrody w Lublinie na którym to posiedzeniu Rada opiniowała propozycje utworzenia ornitologicznego rezerwatu przyrody „Wisła pod Zawichostem”. Propozycje utworzenia rezerwatu zgłosiły trzy podmioty: Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, Klub Gaja oraz Regionalny Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie. Łączna powierzchnia projektowanego rezerwatu wynosić ma 1263,9524 ha. Proponowany rezerwat położony jest na terenie trzech województw: świętokrzyskiego, podkarpackiego oraz lubelskiego. Miło nam poinformować, iż Wojewódzka Rada Ochrony Przyrody w Lublinie pozytywnie zaopiniowała projekt utworzenia rezerwatu „Wisła pod Zawichostem”. O dalszych losach projektowanego rezerwatu będziemy informować na naszych stronach.
Wdrażaniem Ramowej Dyrektywy Wodnej w Szwecji i Finlandii Międzynarodowa wymiana doświadczeń związanych z wdrażaniem Ramowej Dyrektywy Wodnej
Na zaproszenie Klubu Gaja na IV Posiedzeniu Komisji ds. UDZIAŁU SPOŁECZEŃSTWA przy RADACH GOSPODARKI WODNEJ REGIONÓW WODNYCH: MAŁEJ WISŁY i GÓRNEJ ODRY przy RZGW Gliwice, które odbyło się w dniu 17 stycznia 2008 r. w siedzibie Starostwa Powiatowego w Gliwicach swoje wystąpienia dotyczące wdrażania Ramowej Dyrektywy Wodnej zaprezentowali goście z Finlandii oraz Szwecji. Klub Gaja wspólnie z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Gliwicach zainicjowali to spotkanie, które służyć miało międzynarodowej wymianie doświadczeń związanych z wdrażaniem Ramowej Dyrektywy Wodnej. Hannele Ahponen z Finnish Association for Nature Conservation oraz Bo Troedsson z the Ema Association zaprezentowali doświadczenia ze swoich krajów dotyczące właśnie wdrażania Ramowej Dyrektywy Wodnej. Przy zorganizowaniu spotkania specjalną pomoc Klub Gaja uzyskał ze strony RZGW Gliwice w szczególności od Pani Ksenii Starzec-Wiśniewskiej – Kierownika Zespołu Komunikacji Społecznej i Współpracy Międzynarodowej. Pobyt gości ze Szwecji i Finlandii możliwy był dzięki wsparciu finansowym i merytorycznym Niki Sporrong, szefowej The Fisheries Secretariat ze Szkoholmu, który jest partnerem w projekcie „Zaadoptuj rzekę – nasze rzeki wpływają do Bałtyku”. Po Posiedzeniu Komisji z gośćmi ze Szwecji i Finlandii spotkał się Dyrektor RZGW Gliwice Pan Franciszek Pistelok.
Rozmowa o malioracji rzek Michał Olszewski: Od 10 lat prowadzicie akcję "Teraz Wisła", konsekwentnie sprzeciwiając się budowie tam, zapór, regulacjom. Jak na tym tle przedstawia się Małopolska? Jacek Bożek, Klub Gaja, koordynator akcji: Tak jak i gdzie indziej obserwujemy pospieszne betonowanie rzek i potoków. Związane jest to z kredytami Europejskiego Banku Inwestycji, które polskie władze muszą wykorzystać w najbliższym czasie. Często takie prace przynoszą więcej szkód niż pożytku. Na szczęście świadomość rośnie. Okazuje się, że naszymi głównymi sprzymierzeńcami są wędkarze, którzy telefonują z różnych stron kraju i proszą o pomoc. Oni już wiedzą, że regulacja rzek niszczy pierwotną florę i faunę wodną. A to dopiero początek negatywnych zmian. Świadomość rośnie? Wszyscy chcą regulować rzeki, bo widzą w tym ratunek przed powodzią. - Niestety, to prawda. To, co jest oczywistością dla Niemców czy Francuzów, czyli konieczność utrzymania terenów zalewowych, odsunięcia zabudowy od terenów najbardziej zagrożonych zalaniem, u nas jest ciągle nowinką. Dominuje przekonanie, że beton pomaga, i nieważne, że to pomoc pozorna, bo dzięki niemu rzeka wyleje gdzie indziej, czyniąc jeszcze większe szkody. Można wygrać z bezmyślną melioracją? - Oczywiście. Zachęcam wszystkich do kontaktów z naszym klubem. Funduszy na akcję "Teraz Wisła" wystarczy nam jeszcze na pół roku, więc w razie potrzeby możemy przysłać fachowców, przyjechać, porozmawiać z ludźmi, wspólnie zastanowić się, czy rzeczywiści istnieje konieczność melioracji. Najważniejsze to reagować. W ten sposób czasem udaje się uratować rzeki przed zniszczeniem. Gazeta.pl > Kraków > Opinie i analizy Poniedziałek, 7 czerwca 2004 not. mol 06-06-2004, o Jak uratować rzekę - Do każdego rozdziału na trasie Wisły przez kraj dodaliśmy część praktyczną. Zawiera ona niezbędne informacje dla zainteresowanych założeniem stowarzyszenia czy organizacji, która zajmować będzie się ochroną rzeki w swoim otoczeniu. |
||||||||||||||||||||||||||
autor: yoyo | ikonki: krysiaida @ deviantart | działa dobrze pod: ie 5.0, netscape6, opera 5 (i wyżej) |