|
Współodczuwanie - numer 57
grudzień 2010
Święto Drzewa Klony zainaugurowały Ósme Święto Drzewa Alicja Kapuścińska wraz z córką Rene Maisner, aktorka Julia Pietrucha, laureaci i partnerzy programu Święto Drzewa, wiceprezydent m.st. Warszawy Andrzej Jakubiak i Klub Gaja wspólnie zasadzili drzewa na Polu Mokotowskim w stolicy. Trzy klony stanęły obok Ścieżki Ryszarda Kapuścińskiego, a żona pisarza zapewniła, że byłby on zadowolo-ny z kolejnych drzew przy ulubionej trasie codziennych spacerów.
Ojcem chrzestnym pierwszego sadzonego drzewa stał się wiceprezydent m.st. Warszawy Andrzej Jakubiak: Cieszę się, że sadzimy czerwone klony, bo to bardzo piękne drzewa. I cieszę się, że drzew w Warszawie przybywa. Natomiast martwią mnie przydrożne lipy marniejące z roku na rok, na skutek środków wysypywanych na drogi podczas zimy. Tym bardziej warto więc dbać o miejsca gdzie drzewom nic nie zagraża. Już niedługo Pole Mokotowskie będzie parkiem, bo zależy nam na tym, żeby stolica była miejscem nie tylko pełnym propozycji kulturalnych, ale także tych związanych z rekreacją, odpo-czynkiem i zielenią.
Laureaci wszystkich nagród Klubu Gaja (Czarodziejskich Drzew i Pegazów) mogli zasadzić drzewo wraz z aktorka Julią Pietruchą.
Julia Pietrucha: O sadzeniu drzew słyszałam jako dziecko, dlatego fajnie jest teraz samemu brać w tym udział i muszę przy-znać robię to pierwszy raz w życiu. W tym wypadku kiedy sadzimy tak symbolicznie, dobrze, że towarzyszy temu takie zainte-resowanie medialne. Kiedy akcja zostanie rozpropagowana i nagłośniona będzie przynosiła prawdziwe owoce. Przecież sama jestem przykładem takich działań. Dopiero od niedawna zaczęłam pomagać schronisku dla dzikich zwierząt w Mikołowie i angażować się w inne akcje społeczne. Zdaję sobie sprawę z tego, że moje jednostkowe działanie niewiele zmieni, ale to, że się o tym mówi publicznie może zachęcić innych i przynieść większy efekt. Chciałabym dawać przykład innym. Z drugiej strony trzeba też przyznać, że coraz więcej osób z mojego pokolenia interesuje się ekologią. Najważniejsze, że ludzie zaczynają dbać o swoje najbliższe otoczenie. Nie wszystkich przecież stać na to, by stanąć na czele jakieś fundacji czy stowarzyszenia.
Trzecie drzewo, które wraz z córką, zasadziła Alicja Kapuścińska zostało ochrzczone mianem Drzewa Kapuścińskich.
Alicja Kapuścińska: Jestem wzruszona, bo jest to dla mnie szczególne miejsce – ścieżka, którą mój mąż latami chodził na spacery, a przedtem, mieszkał tu w tym białym domku, który ocalał podczas budowy Biblioteki Narodowej. Wraz z Ryszardem mieszkaliśmy blisko stąd. Co rano przychodził tutaj, żeby się zregenerować, przemyśleć to, nad czym będzie pracował. Nabierał energii na cały dzień, uciekając tu przed hałasem miasta. Z drugiej strony to było dla niego miejsce zwią-zane z dzieciństwem: tu mieszkał tuż po wojnie, tu grał z kolegami w piłkę... Kiedy zaproszono mnie do udziału w inauguracji Święta Drzewa w tym miejscu, natychmiast się zgodziłam. Jestem ogromną zwolenniczką zieleni i drzew, i z bólem serca obserwuję wszystkie wycinki. Przecież można usunąć tylko zeschłą gałąź, dlaczego od razu całe drzewo? Niech ono rośnie, niech daje cień i ciszę. Myślę, że brakuje wychowywania w szacunku do przyrody, która powinna być bliska człowiekowi. Nowoczesne rozwiązania fascynują, ale przynoszą krótkotrwałe korzyści, a drzewa rosną i pozostają. Mąż wspominał, że idąc tędy wśród wysmukłych topoli przypominał sobie swoje dzieciństwo gdy te drzewa sadzono. To były cieniutkie witki, patyczki, a jak urosły przez te kilkadziesiąt lat! Dla niego to był wielki dowód, że warto było sadzić, bo powstało coś wspania-łego. Jestem tego samego zdania.
Przed sadzeniem odbyła się konferencja prasowa oraz uroczystość wręczenia nagród Czarodziejskiego Drzewa i Pegaza auto-rom i uczestnikom najciekawszych realizacji programu edukacji ekologicznej Święto Drzewa. Podczas wydarzenia zostały wrę-czone także certyfikaty dla partnerów programu Święto Drzewa oraz wyróżnienia PRO BONO dla Ziemi. Głównym celem rozwija-nej od ośmiu lat inicjatywy jest pogłębianie społecznej świadomości o zależności pomiędzy życiem człowieka, a przyrodą. Sadząc drzewa właściwie dotykamy przyrody i to może najbardziej uzmysłowić nam, jak jesteśmy od niej uzależnieni – powiedział Jacek Bożek prezes Klubu Gaja.
Partnerem strategicznym realizowanego od 2003 r. Święta Drzewa są Lasy Państwowe. Każda akcja edukacyjna zasługuje na podziękowanie. W wypadku akcji sadzenia drzew nie chodzi o jej rozmiary lecz o ideę. Warto się bowiem dobrze zasta-nowić gdzie posadzić drzewo i po co. Jak to zrobić, by łączyło ono ludzi, a nie dzieliło, nie budziło kontrowersji. Trzy klony dziś sadzone na pewno będą łączyć ludzi swoim pięknem – stwierdził Grzegorz Furmański, zastępca dyrektora generalnego Lasów Państwowych.
Podobnie jak w ubiegłym roku Święto Drzewa w stolicy zostało objęte honorowym patronatem prezydenta m.st. Warszawy Hanny Gronkiewicz- Waltz. Władze miasta jako gospodarz terenu zaproponowały miejsce inauguracji wskazując właśnie na Ścieżkę Ryszarda Kapuścińskiego. Leszek Drogosz, dyrektor Biura Infrastruktury m.st. Warszawy: Jestem emocjonalnie związany z Polem Mokotowskim, ponieważ to zielone płuco Warszawy obserwuję od 30 lat. Dziś nie chodzi tylko o zasadzenie tu kolejnych drzew lecz o nagłośnienie potrzeby rozważnego sadzenia, bo miejsca nie mogą być przypadko-we, a posadzone rośliny trzeba doglądać i pielęgnować.
Szef Klubu Gaja podkreślał także, że rozmiary akcji sadzenia w ramach Święta Drzewa podawane w liczbach nie są naj-ważniejsze, ponieważ przewyższa je wartość nie do oszacowania – rosnąca świadomość ekologiczna, a przede wszystkim ogromne zaangażowanie społeczne, którym cechują się wszyscy uczestnicy i koordynatorzy święta organizujący je w całej Polsce. W 7. edycji przesłanie programu trafiło do ponad 40 tys. osób, a drzew zasadzono blisko 79 tysięcy. Realizacje nagrodzone Czarodziejskim Drzewem pokazują jak bardzo różnią się podejmowane inicjatywy, od ogromnego pikniku dla pracowników (firma LeasePlan Fleet Management Polska) poprzez m.in. sadzenie drzew w pasie drogowym (Gimnazjum nr 1 i leśnictwo w Izdebkach), objęcie opieką konserwatorską drzew- pomników przyrody (Urząd Miasta w Łaziska Górnych); sadzenie drzew na ogólnodostępnym placu zabaw (XIV Drużyna Harcerska w Wycisłowie); po kameralne spotkanie pod Drzewkiem Szczęścia i leśnym koncertem na trąbkę (Nadleśnictwo Kudypy). Największą liczbę drzew – 16 tys. – posadzili uczniowie Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Leszczynie Szlacheckim.
Klub Gaja, z którym współpracujemy od ponad pięciu lat jest naszym największym natchnieniem pod względem edukacji ekologicznej w firmie i jej działań proekologicznych. Razem zasadziliśmy 16 tys. drzew. Zaraziliśmy tym setki innych osób. Od dwóch lat organizujemy pikniki weekendowe z sadzeniem drzew, a dzięki wizycie Jacka Bożka w Indiach pomysł został przekazany do naszej indyjskiej spółki – opowiadał Sławomir Wontrucki prezes LeasePlan Fleet Management Polska.
Nasza szkoła jest maleńka, to tylko setka uczniów, ale w program edukacyjny Klubu Gaja włączyli się wszyscy. Ponieważ działania podejmujemy poza lekcjami tym bardziej trzeba podkreślić zaangażowanie nauczycieli. Współpracujemy z nadleśnictwami. Pod naszą lipą na terenie obok szkoły odbywają się spotkania okolicznościowe nie tylko placówki, ale i społeczności lokalnej – opowiadała Maria Sudoł dyrektor Szkoły Podstawowej w Lipinkach.
Dzieci naprawdę przeżywają sadzenie drzew. Starsze uczennice potrafią wskazać dokładnie te drzewa, które zasadziły mówiąc, że to ich praca – opowiada Elżbieta Pempuś nauczycielka Gimnazjum nr 1 w Izdebkach. Drzewa w Izdebkach sadzone w pasie drogowym, to także konkursy na rozpoznawanie drzew, wspólne ognisko i inne atrakcje, które przyciągają do akcji. Najważniejsze, że sami kierowcy mogą dostrzec efekty tego działania. Sadzimy świerki, które powstrzymują śnieg i wiatr, i zimą w tym miejscach drogi nie są zasypywane śniegiem z pól – mówi leśniczy Mieczysław Barć. O działaniach młodych powstał film, który emituje Brzozowski Portal Internetowy. Zapał uczniów naprawdę mnie zachwycił, chciałem to utrwalić – komentuje Jacek Pempuś właściciel i szef portalu.
Coraz częściej Świętem Drzewa udaje się zainteresować lokalny samorząd, który nie tylko życzliwie przygląda się akcji, ale bierze na siebie formalne zobowiązania. Szkoła Podstawowa w Nądni otoczona lasami z każdej strony zaangażowana w akcje ekologiczne przez wiele lat współpracowała z miejscowym Referatem Ochrony Środowiska. Zależało nam jednak na pozyskaniu całej gminy, całego urzędu – opowiadają dyrektorka szkoły Magdalena Boch i koordynatorka programu Ewelina Andruszko. To szkoła doprowadziła do zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Gminy, na której pokazano m.in. filmy doku-mentujące dzikie wysypiska, program i działalność Klubu Gaja. Wynikiem sesji było podpisanie oficjalnego porozumienia o współpracy. Chodzi nam o kompleksową edukację całej społeczności tym bardziej, że widzimy jak mieszkańcy podpatrują szkołę, jak na przykład, dzięki nam zaczęli segregować śmieci – mówi E. Andruszko.
Jednym z samorządów, który z własnej inicjatywy zainteresował się Świętem Drzewa jest Urząd Miasta w Łaziskach Gór-nych. Łaziska Górne to bardzo duże skupisko przemysłowe. Wydaje się, że w przypadku takiego miasta trudno mówić o edukacji ekologicznej i może właśnie dlatego zadbano tu o to, co już jest lecz wymaga opieki i pielęgnacji. Statuetka Cza-rodziejskiego Drzewa Klubu Gaja została przyznana za objęcie opieką 17 drzew- pomników przyrody. Urząd zadbał także o nasadzenia nowych drzew. Pierwsze drzewo – obok magistratu – zasadził zastępca burmistrza wraz z uczniami i urzędnikami. W sumie posadzono 304 drzewa i zaangażowano 1485 osób.
Wychowałam się, jak tu się u nas mówi, pod kominem, bo w dzielnicy przemysłowej Kopanina gdzie jest elektrownia, i kopalnia, i huta. Myślę, że wizerunek Łazisk określanych jako wrota piekieł zmienia się. W ubiegłym roku otrzymaliśmy tytuł Eko Gminy od Wojewódzkiego Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Nagroda od Klubu Gaja motywuje do dalszej pracy. Chciałabym zmienić obraz samego wydziału ochrony środowiska, aby stał się przyjazny dla miesz-kańców, inspirujący, a nie tylko odbierający skargi od roszczeniowych petentów. Dużą zaletą programu Święto Drzewa Klubu Gaja jest jego ciągłość, możliwość kontynuacji; nie opiera się na akcyjności i jednokrotnym działaniu – mówi Iwona Gejdel naczelniczka Wydziału Ochrony Środowiska w Łaziska Górnych.
Podczas uroczystości w Bibliotece Narodowej w Warszawie specjalną nagrodę Czarodziejskiego Drzewa za wieloletnią współpracę otrzymało Nadleśnictwo Bielsko. Nasza współpraca jest coraz lepsza. Jeśli są sytuację, które mogę dokładnie poznać zdarza się, że staję w obronie ekologów, bo uważam, że niektóre ich przedsięwzięcia są naprawdę bardzo dobre. Czasami są sprawy, które wymagają kompromisu i po tylu latach współpracy widzę, że dla nich zasady związane z ochroną przyrody i zrównoważonych rozwojem są rzeczywiście priorytetowe – ocenił Hubert Kobarski nadleśniczy Nadleśnictwa Bielsko.
Program Święto Drzewa Klubu Gaja to także zbiórki makulatury pod hasłem Zbieraj makulaturę, ratuj konie. W roku szkolnym 2009/10 przyniosły one w sumie 265 ton makulatury. Dochód ze sprzedaży surowca przekazywany Klubowi Gaja wykorzystywane jest na zorganizowanie domu adopcyjnego i opieki dla wymagających tego, wykupywanych przez Klub Gaja, koni. Placówki edukacyjne biorące udział w Święcie Drzewa starają się zainteresować programem najbliższe otoczenie. Szkoła bierze udział w programie od początku, czyli od 8 lat. Sadzimy drzewa, ale także staramy się pobudzić społecz-ność lokalną. Ostatnio na drzewach na osiedlu wokół szkoły dzieci powiesiły ich wizytówki i przechodnie mogli odczytać jakie drzewa mijają codziennie na swojej drodze do domu. Żeby pokazać dzieciom więź człowieka z drzewem i drzew ze zwierzęta-mi organizujemy lekcje plenerowe w Powsinie i Łazienkach Królewskich oraz warsztaty o drzewach. Mieszkańców pobliskiego osiedla zachęciliśmy także do udziału w zbiórce makulatury przyjmując zbierany przez nich surowiec. Te ideę przekazaliśmy także do najbliższego przedszkola. Dla nas akcje Klubu Gaja są bardzo cenne, bo integrują lokalną społeczność – relacjonowała Teresa Szewczyk dyrektor Szkoły Podstawowej nr 307 w Warszawie.
Nagroda Pegaza po raz drugi została przyznana Szkole Podstawowej w Szczodrzykowie za największą kwotę ze zbiórek makulatury, którą uczniowie przekazali na ratowanie koni. Do szkoły trafiła więc statuetka Pegaza, ale warsztaty rzeźbiar-skie z artystą Waldemarem Rudykiem szczodrzykowska szkoła wspaniałomyślnie oddała dzieciom z Przedszkola Niepu-blicznego Iskierka w Krakowie, które zdobyły drugie miejsce w akcji Zbieraj makulaturę, ratuj konie. I tak pegaz odleciał do Krakowa...
Jak rosną drzewa zasadzone z okazji inauguracji 8. edycji Święta Drzewa Klubu Gaja w województwie śląskim przede wszyst-kim będą mogli obserwować czytelnicy Biblioteki Śląskiej w Katowicach. Na skwerze przed wejściem głównym do biblioteki od 11 października 2010 roku pną się w górę wierzba, buk i dąb. Wszystkie razem są żywym symbolem inauguracji kolejnej edycji programu na Śląsku, a każde z osobna upamiętnia wydarzenia o wyjątkowej wadze historycznej i kulturowej. Wierzba to pa-miątka Roku Chopinowskiego i 200 rocznicy urodzin najwybitniejszego polskiego kompozytora, dąb przypomina o obchodach 600 rocznicy bitwy pod Grunwaldem, buk – bitwę pod Byczyną.
Święto Drzewa w górach, na Pomorzu i w centrum W ramach programu edukacji ekologicznej Święto Drzewa Nadleśnictwo Bielsko i Klub Gaja oraz partnerzy programu zasa-dzili wspólnie w Beskidach prawie 13 tysięcy drzew. Drzewa – po kilka tysięcy świerków, jodeł i jaworów – sadzono w dolinie potoku Jasionka w Jaworzu-Nałężu. To właśnie tu znajdują się jedne z najdorodniejszych skupisk buków w Polsce. Leśnikom zależy jednak, aby lasy w Beskidach wróciły do jak najbardziej naturalnego stanu i zamiast skupisk jednego gatunku rosły tu lasy mieszane. Tylko takie mogą najlepiej ustrzec się katastrofy jaka dotknęła beskidzkie świerczyny. Osłabione, narażone na liczne choroby, atakowane przez owady i grzyby usychają i jako źródło chorób stanowią zagrożenie dla sąsiednich drzew. Rozwiąza-niem zastosowanym przez leśników jest ich wycinka i nasadzanie nowych drzew innych gatunków. Sadzonki w Jaworzu- Nałężu umieszczono właśnie na terenie po wycince schorowanych świerczyn. W ubiegłym roku Klub Gaja i Nadleśnictwo Bielsko posa-dzili wspólnie 14 tysięcy nowych drzew pod Klimczokiem, a dwa lata wcześniej – 28 tysięcy drzew pod Magurą.
Pod Warszawą w Chojnowie dzięki współpracy z Lasami Państwowymi odbył się piknik rodzinny zorganizowany przez Le-asePlan Polska, gdzie partnerzy programu zasadzili ponad 2 tys. drzew – dębów, lip i sosen. W Dopiewie z okazji Święta Drzewa Klub Gaja uczestniczył w festynie zorganizowanym przez miejscowy urząd gminy, przy którym wójt Andrzej Strażyński zasadził symboliczne drzewo. W Ząbrowie pod Kołobrzegiem posadzono 60 drzew na 60-lecie miejskiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego w Kołobrzegu. W czasie uroczystości nagrodzony zo-stał przez władze wojewódzkie szef firmy Troton Jan Wołejszo.
Zbieraj makulaturę, ratuj konie to akcja w ramach Święta Drzewa, która może trwać przez cały rok szkolny lub w jakimkolwiek jego momencie. Przekazywane stowarzyszeniu pieniądze za zgromadzoną i sprzedaną makulaturę w całości przeznaczone są na utrzymanie koni wykupywanych przez Klub Gaja. Opiekujemy się końmi chorymi, opuszczonymi, wy-magającymi specjalistycznej opieki medycznej. Jeśli nie mają wsparcia z zewnątrz trafiają na rzeź. Szkoła, która zbierze największą ilość makulatury otrzymuje statuetkę Pegaza, a przed jej siedzibą artysta Waldemar Rudyk wraz z dziećmi budu-je pegaza z patyków, odpadków drewnianych i wikliny. W tym roku ponownie najlepszą okazała się szkoła w Szczodrzykowie, a na drugim miejscu znalazły się dzieci z krakowskiego przedszkola Iskierka. Szczodrzykowianie przywi-lej budowy pegaza wspaniałomyślnie przekazali małym krakowianom. Przed przedszkolem, pod okiem Waldemara Rudyka urosła 2,5-metrowa rzeźba. Za główny budulec posłużyły różnej długo-ści gałęzie łączone za pomocą gwoździ i drutu. Powietrze dopełniło dzieła, wypełniając przestrzenie pomiędzy stałymi ele-mentami i dodając całej konstrukcji lekkości. W zajęciach brały udział wszystkie dzieci z przedszkola czyli blisko 70 par ma-łych rąk. Dzieci z wielkim przejęciem oglądały przygotowane do budowy materiały. Największą frajdę sprawiło im wbijanie gwoździ – to chciało zrobić każde dziecko.
Krakowski pegaz Klubu Gaja jest czwartym, który stanął w Polsce na pamiątkę pierwszego wykupionego przez stowarzy-szenia konia właśnie o imieniu Pegaz. Pozostałe rzeźby znajdują się: w Mysłowicach (Gimnazjum nr 3), w Wałbrzychu (Ze-spół Szkół Integracyjnych) i w Szczodrzykowie (Szkoła Podstawowa).
W ciągu 10 lat akcji Klub Gaja zaadoptował 40 koni. Niektóre z nich znalazły się w ośrodkach hipoterapii ratując chore dzieci i dorosłych poprzez udział w pracy terapeutycznej. Inne są w rodzinach wielodzietnych lub u indywidualnych opiekunów.
Konkurs Drzewo Roku W końcu grudnia jury konkursu Drzewa Roku wyłoni 16 drzew finałowych i to właśnie one znajdą się w ogólnopolskim plebi-scycie, którego wyniki poznamy w czerwcu 2011 roku. Zapraszamy do głosowania na drzewo roku! Więcej informacji na www.klubgaja/drzewo_roku/
Zapraszamy także wszystkich do udziału w 9. edycji Święta Drzewa, która już otrzymała dofinansowanie z WFOŚiGW w Katowicach.
|
|||||||||||||||||
autor: yoyo | ikonki: krysiaida @ deviantart | działa dobrze pod: ie 5.0, netscape6, opera 5 (i wyżej) |