nowości na e-mail
wpisz adres:


napisz do nas
Copyright © Klub Gaja
Strona Główna » Co Robimy? » Inspirujemy » Prawa Człowieka » Wojna Stop
Prawa Człowieka
aktualna pozycja:
» Wolna Czeczenia
» Wolny Tybet
Wojna Stop

Wojna Stop

Wojna - brudny interes
19 marca 2005 roku w Katowicach przed Dworcem Głównym PKP odbył się wiec antywojenny "Wojna - brudny interes". Klub Gaja zaprezentował happening anty wojenny. Wiec zoorganizowała Śląska Koalicja Antywojenna, w skład której wchodzą : Zieloni 2004 - Strefa Zieleni, Attac Śląsk, Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza Śląsk, Nieformalna Grupa Kobiet.
W dniu, w którym protesty przeciwko wojnie w Iraku odbywały się na całym świecie, zebraliśmy się, aby wspólnie powiedzieć głośno, że ta wojna nie była od początku i nie jest nadal walką o jakiekolwiek ideały. Ta wojna to tylko i wyłącznie - brudny interes. To hańba, że Polska została uwikłana w tę wojnę. Nie wzywamy do wycofania się z Iraku w imię jakiejkolwiek kalkulacji politycznej. Wzywamy do natychmiastowego wycofania się w imię oczywistych racji moralnych. Dość już tej wojny, na której międzynarodowe korporacje robią brudne interesy kosztem życia sterroryzowanych Irakijczyków i oszukanych, zmanipulowanych żołnierzy koalicji. Odbył  się także performance "Ślepi, głusi, niemi".


Graffiti dla Pokoju

21 września 2004 roku  Klub Gaja wspólnie z młodymi twórcami graffiti  zorganizował po raz kolejny wydarzenie artystyczne z okazji Międzynarodowego Dnia Pokoju ustanowionego przez Organizację Narodów Zjednoczonych (http://www.peaceoneday.org.)

Tym razem graffiti jam odbył się przy Dworcu Głównym PKP w Żywcu. Na ścianie magazynów powstało graffiti o długości 100 metrów z czytelnym pozytywnym przesłaniem. Młodzi twórcy graffiti z Bielska-Białej, Żywca, Oświęcimia, Katowic, Bytomia i Dąbrowy Górniczej malowali w intencji pokoju i przeciwdziałania przemocy.

Na całym świecie powstają papierowe żurawie z origiami w intencji pokoju. Dlatego motywem przewodnim wszystkich prac graffiti są żurawie. Jedna z japońskich legend mówi, że wykonanie 1000 żurawi tak cieszy bogów, że spełniają życzenie tego, kto to uczynił. Pewna dziewczynka - Sadako Sasaki, która w wyniku zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę chorowała na białaczkę, zaczęła składać żurawie z papieru w  intencji swojego powrotu do zdrowia. Niestety zmarła,  nie ukończywszy swojego dzieła. Po jej śmierci dokończyli je jej szkolni przyjaciele. Historia ta poruszyła tak wielu ludzi, że z czasem coraz więcej  ludzi na całym świecie zaczęło tworzyć żurawie z papieru w intencji pokoju na Ziemi.
Dariusz Paczkowski

 


Samoloty dla Pokoju
 


 

Zakończenie Festiwalu Komunikacji Społecznej w Warszawie miało charakter pokojowego happeningu. Przez Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski ze skarpy wiślanej pofrunęły papierowe "Samoloty dla Pokoju".
" - Musimy chronić ludzi, którzy są w niebezpieczeństwie wojny - przekonywał Beniamin Burg, Amerykanin od kilku lat mieszkający w Polsce. Imprezę zorganizował Klub Gaja wraz z Fundacją Komunikacji Społecznej. Uczestnicy, zanim wyszli na skarpę, przez kilka godzin składali kolorowe samoloty. Umieścili na nich różne hasła, m.in.: "Nic nie usprawiedliwia wojny". "Nie pozwólmy na to, by ziemia i niebo spływały krwią." - Strasznie się boję walczyć o pokój. Nie chcę robić tego w sposób agresywny, bo to wzbudzi kolejną agresję, stąd pomysł na kolorowe samoloty - tłumaczył sens Jacek Bożek z Klubu Gaja. Po akcji wszystkie samoloty pozbierano. Organizatorzy wyślą je do premiera. Będzie to wyraz protestu przeciwko udziałowi naszych wojsk w działaniach wojennych w Iraku."
          /Gazeta Wyborcza, 07.04.2003 rok./
Odbijaliśmy na koszulkach nadruki antywojenne i pamiątkowe.

 

 

Oto treść listu jaki wysłaliśmy wraz z samolotami do Premiera RP


Pan Leszek Miller
Premier RP
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Al. Ujazdowskie 1/3
00-950 Warszawa


Szanowny Panie Premierze!

Chcieliśmy na ręce Pana Premiera przekazać samoloty dla pokoju. Są one efektem symbolicznej pracy ludzi na rzecz światowego pokoju.
Nie chcemy protestować. Chcemy bez agresji powiedzieć swoje zdanie. Nikt nas, Polaków nie zapytał czy należy przystępować do wojny. Ze wszystkich stron słyszymy ogłuszający chór zwolenników interwencji w Iraku, choć badania opinii publicznej wskazują, iż w większości jesteśmy przeciwko tej wojnie.
Czujemy obowiązek mówienia, co jest dla nas ważne. Pokój jest wartością nadrzędną. Nie za wszelką cenę. Dlatego też nie będziemy bronili dyktatorów. Żadnych. Ale będziemy bronili pokoju, także poprzez sztukę.
Panie Premierze, jesteśmy głęboko przekonani, że istnieją inne sposoby rozwiązywania konfliktów niż wojna. Ta pozostaje ostatecznością.
Samoloty te zostały wykonane w intencji pokoju przez różnych ludzi w czasie Festiwalu Komunikacji Społecznej w Warszawie, a następnie sfrunęły ze skarpy wiślanej.
Niech Pan Premier przyjmie je od nas jako komunikat ludzi dobrej woli, którzy nadal wierzą w pokój i braterstwo.


Z poważaniem

Jacek Bożek
Prezes Klubu Gaja


"Do Prostego Człowieka" - Julian Tuwim

Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją",
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab - kwiatami
Obrzucać zacznie "żołnierzyków". -
- O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z pannami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!"


Grafitti w intencji pokoju na świecie

 

 

Klub Gaja dzięki pomocy finansowej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego zorganizował 21 września 2002 roku wydarzenie artystyczne pod tytułem "Niech inni nie będą dla nas obcy". Tego dnia na całym świecie obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pokoju. Został on ustanowiony przez Organizację Narodów Zjednoczonych.

 

W trakcie imprezy zostało wykonane graffiti na ścianach garaży na ulicy Armii Krajowej w pobliżu Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej. Pomalowaliśmy 230 metrów kwadratowych w intencji pokoju i przeciwdziałania przemocy.


Pokazaliśmy w ten sposób, że graffiti może być Sztuką z czytelnym pozytywnym przesłaniem. W imprezie wzięli udział zaproszeni najlepsi młodzi twórcy graffiti z Bielska-Białej i Żywca, wolontariusze Klubu Gaja oraz profesjonalni artyści jak na przykład Krzysztof Kokoryn.


Relacje z imprezy przedstawiły lokalne oraz regionalne media oraz "Panorama".
Sponsorami wydarzenia były firmy: Motip Dupli Polska z Warszawy oraz Farby "Kaba" Polska z Bielska-Białej.

  

autor: yoyo ikonki: krysiaida @ deviantart | działa dobrze pod: ie 5.0, netscape6, opera 5 (i wyżej)