nowości na e-mail
wpisz adres:


napisz do nas
Copyright © Klub Gaja
Strona Główna » Co Robimy? » Ratujemy Zwierzęta » Czy wiesz co jesz? » Wyniki Kontroli
Czy wiesz co jesz?
aktualna pozycja:
Wyniki Kontroli
» Dobrostan zwierząt
» Konsumenci wobec dobrostanu zwierząt

Wyniki Kontroli

 

 

Na stronie tej znajdziecie Państwo:

- wywiad z dr. Zbigniewem Hałatem o bezpiecznym i niebezpiecznym mięsie;

- istotne zdaniem Klubu Gaja informacje o znakowaniu mięsa;

- najważniejsze zdaniem Klubu Gaja zadania inspekcji państwowych z zakresu monitoringu żywności pochodzenia zwierzęcego;

- fragment sprawozdania końcowego z misji przeprowadzonej przez Dyrekcję Generalną ds. Zdrowia i Ochrony Konsumenta Komisji Europejskiej;

- opis korespondencji pomiędzy Klubem Gaja a Inspekcją Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych i wyniki kontroli Inspekcji;

- opis korespondencji pomiędzy Klubem Gaja a Inspekcją Handlową i wyniki kontroli Inspekcji;

- opis korespondencji pomiędzy Klubem Gaja a Inspekcją Transportu Drogowego i wyniki kontroli Inspekcji;

- opis korespondencji pomiędzy Klubem Gaja a Inspekcją Weterynaryjną i wyniki kontroli Inspekcji;

- obszerne fragmenty wybranych kontroli Najwyższej Izby Kontroli.


Czubek góry lodowej
o bezpiecznym i niebezpiecznym mięsie z dr. Zbigniewem Hałatem – lekarzem medycyny, specjalistą epidemiologiem, prezesem Stowarzyszenia Ochrony Zdrowia Konsumentów rozmawiał Paweł Grzybowski

- Czy uważa Pan, że konsumenci są dobrze chroni przez Inspekcję Sanitarną w zakresie bezpieczeństwa żywności, także tej pochodzenia zwierzęcego?

Nie są, patrz strona: www.halat.pl/foodsafety.html i pochodne.

- W jakim stopniu skuteczne są działania Inspekcji Sanitarnej?

W niewielkim; szczególnie niska jest skuteczność służb weterynaryjnych podległych ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi, i z tego powodu stanowiących formalnie i faktycznie resortową kontrolę wewnętrzną działającą na rzecz doraźnych interesów producentów i uzależnionych od nich polityków, a nie kontrolę państwową chroniącą zdrowotne i ekonomiczne interesy konsumenta produktów pochodzenia zwierzęcego.

- Co należałoby zmienić, aby konsument mógł mieć gwarancję, że żywność jest bezpieczna?

Głównych inspektorów licznych inspekcji, sposób szkolenia i działania policjantów, strażników miejskich, celników, urzędników skarbowych i wszystkich pozostałych beneficjentów budżetu państwa, którzy we własnym, dobrze pojmowanym interesie powinni dbać – a tego nie robią – o zdrowie podatników składających się na ich utrzymanie.

- Na co, Pana zdaniem, konsument powinien zwracać uwagę przy zakupie artykułów pochodzenia zwierzęcego, tak aby mógł uniknąć złej jakości produktu?

Na zgodność warunków przechowywania i znakowania z obowiązującymi przepisami, wpisy do książki kontroli sanitarnej, która powinna być udostępniana konsumentom do wglądu.

- Jak Pan ocenia jakość artykułów pochodzenia zwierzęcego w Polsce?

Oceniam nisko. Na przykład tanie wędliny masowego spożycia są preparatami chemicznymi z niskim wkładem składników pochodzenia zwierzęcego innych niż tkanki szkodliwe dla zdrowia ludzi, jak tłuszcz, kości itp. Wszystkie zaś produkty pochodzenia zwierzęcego tylko wyjątkowo są znakowane informacją o miejscu i sposobie hodowli czy stosowanych paszach. Ten brak informacji pozwala żerować na naszym rynku właścicielom fabryk mięsa i nabiału spychającym na margines hodowców z gospodarstw rodzinnych i drobnych przetwórców.

- Czy uważa Pan, że mięso sprzedawane w Polsce jest zdrowe i bezpieczne?

Zależy od rozpatrywanego zagrożenia, np. brak dowodów na wyeliminowanie zagrożenia chorobami prionowymi, są silne przesłanki ekologiczne uznania zagrożenia dioksynami za powszechne i poważne. Ponadto system badań na obecność zanieczyszczeń chemicznych jest dziurawy, a co najmniej nieprzejrzysty, zwłaszcza w przypadku pozostałości hormonów, antybiotyków i metali ciężkich. Dotyczy to nie tyko produktów z farm tuczu przemysłowego, lecz także mniejszych hodowli, gdzie na własną rękę stosuje się choćby antybiotyki bez zachowania odpowiedniego odstępu czasowego od podania antybiotyku do uboju zwierzęcia. Nadmiar chlorku sodu (sól kuchenna) i monoglutaminianiu sodu (wzmacniacz smaku i zapachu) konsumenci są w stanie wykryć sami za pomocą zmysłu smaku i – co jest ceną przyjemności podniebienia – licznych szkodliwych następstw dla swojego zdrowia z nadciśnieniem tętniczym krwi na czele. Wśród bez opamiętania ładowanych do wędlin substancji chemicznych poczesne miejsce zajmuje saletra. W świetle opinii Światowej Organizacji Zdrowia ten składnik mieszanek peklujących powinien być wycofany z użycia, gdyż zawarte w nim azotany w przewodzie pokarmowym człowieka przekształcają się w substancje rakotwórcze. Żadna to nowość i dla epidemiologów i producentów wędlin, a jednak ci ostatni pozostają głusi na argumenty naukowe, które są sprzeczne z ich interesem. Od lat nie mogę się doprosić nawet tak prostego sposobu okazania dbałości o zdrowie konsumenta, jak wytwarzanie wędlin przeznaczonych np. na grila, Podgrzewanie saletry w grilowanej, smażonej, pieczonej lub gotowanej wędlinie znacznie zwiększa ilość substancji zagrażających rakiem przełyku, żołądka i jelita grubego. Co tu mówić o lojalności w stosunku do konsumentów, skoro kwitnie cwaniactwo. Za czubek góry lodowej należy uznać upublicznione przypadki łamania prawa sanitarnego w rodzaju afery CONSTAR.

- Czy rozwój technologii produkcji mięsa wpłynął korzystnie na jakość artykułów pochodzenia zwierzęcego, czy też odwrotnie?

Jeśli zauważa Pan w tej dziedzinie problemy, to które z nich są najistotniejsze? Odwrotnie. Do najistotniejszych problemów zaliczam koncentrację produkcji i stosowanie wynalazków technologicznych, które przynoszą łatwy zysk producentom – kosztem zdrowia ludzi, zwierząt i środowiska. 


Znakowanie mięsa

W poniższym artykule przybliżono zapisy Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 22 czerwca 2004 r. (Dz. U. 2004 nr 158 poz. 1655) w sprawie wymagań weterynaryjnych przy produkcji świeżego mięsa z bydła, świń, owiec, kóz i domowych zwierząt jednokopytnych, umieszczanego na rynku.

Każdy konsument kupując mięso lub jego przetwory powinien zwrócić uwagę czy na etykiecie produktu znajdują się wszystkie konieczne informacje o danym produkcie. W polskim prawodawstwie możemy znaleźć rozporządzenia które określają jakie informacje muszą znaleźć się na etykiecie produktu. Jeśli chodzi o produkty pakowane to wiemy doskonale, iż produkt taki musi zawierać takie dane jak: nazwę i skład produktu, wagę, dane producenta, datę przydatności do spożycia, warunki w jakich należy produkt przechowywać oraz cenę jednostkową.

Właśnie te informacje dają wiedzę konsumentowi czy dany produkt warty jest zakupu. Natomiast jeśli chodzi o produkty pochodzenia zwierzęcego, które wprowadzane są do obrotu w tzw. „luzie” to należałoby zwrócić uwagę na kilka spraw które postaramy się przybliżyć. Po pierwsze musimy pamiętać o tym aby kupować mięso tylko takie które posiada znak weterynaryjny. Oznacza to, iż mięso pochodzi z zatwierdzonego zakładu rozbioru mięsa które jest pod nadzorem urzędowego lekarza weterynarii. Daje to większą gwarancje, iż produkt taki wyprodukowany został z zachowaniem wymagań ustawowych.

Mięso pod kontrolą weterynaryjną posiada znak weterynaryjny umieszczony bezpośrednio na mięsie lub na opakowaniu jednostkowym, zbiorczym i transportowym.

1)Znak weterynaryjny:

umieszcza się go bezpośrednio na mięsie lub na opakowaniu jednostkowym, zbiorczym i transportowym,

znakowaniu podlegają tusze, półtusze, ćwierćtusze lub półtusze podzielone na trzy części, nanosi się na tusze przy użyciu stempla lub poprzez wypalenie w czterech miejscach na łopatce lub zewnętrznej części ud (wyjątek stanowią tusze o ciężarze powyżej 65 kg ,a także tusze jagniąt, koźląt i prosiąt), powinien być umieszczony tak aby był trwały i czytelny, przy czym na opakowanym mięsie umieszcza się go w taki sposób, aby był zniszczony podczas otwierania opakowania,

   - umieszczany jest

     1) na świeżym mięsie - przy użyciu stempla albo przez wypalenie;

     2) w formie nadruku, zawieszki lub etykiety na opakowaniach jednostkowych;

     3) w formie etykiet na opakowaniach zbiorczych lub transportowych zawierających nieopakowane jednostkowo mięso kontrolą stosowania znaków weterynaryjnych oraz nadzór nad wykorzystywaniem i przechowywaniem etykiet, zawieszek i nadruków zajmuje się urzędowy lekarz weterynarii. Lekarz ten przechowuje również przyrządy i narzędzia służące do znakowania mięsa (ust.62).

2) Znakowanie świeżego mięsa.

Do tej czynności stosuje się następujące znaki weterynaryjne (ust.68)

   1) dla mięsa zdatnego do spożycia:

     a) pozyskanego w zakładach mięsnych spełniających wymagania określone w niniejszym załączniku

       - znak weterynaryjny owalny o wymiarach 4,5 cm x 6,5 cm, zawierający:

       – w górnej części - litery PL lub POLSKA,

       – w środku - weterynaryjny numer identyfikacyjny,

       – w dolnej części - litery EWG,

     b) pozyskanego w zakładach o małej zdolności produkcyjnej, spełniających wymagania określone w załączniku nr 2 do rozporządzenia - znak weterynaryjny okrągły o średnicy 6 cm, zawierający:

      – w górnej części - litery PL,

      – w środku - weterynaryjny numer identyfikacyjny,

      – w dolnej części - litery IW,

     c) pozyskanego ze zwierzęcia poddanego ubojowi w gospodarstwie na własne potrzeby znak weterynaryjny prostokątny o wymiarach 3 cm x 5 cm z napisem "MIĘSO DO WŁASNEGO UŻYTKU";

  2) dla mięsa warunkowo zdatnego do spożycia - znak weterynaryjny prostokątny o wymiarach 4 cm x 6 cm, zawierający:

     a) w górnej części - litery PL,

     b) w środku - weterynaryjny numer identyfikacyjny,

     c) w dolnej części - litery IW;

  3) dla mięsa niezdatnego do spożycia - znak weterynaryjny o kształcie trójkąta równobocznego skierowanego wierzchołkiem do góry o długości boku 5 cm, zawierający:   

     a) w górnej części - litery PL,

     b) w dolnej części - litery IW.

Ponadto:

świeże mięso domowych zwierząt jednokopytnych (oraz jego opakowanie) powinny być dodatkowo oznaczone napisem drukowanym o treści „KONINA” lub „ EQUINAE” (ust.69),

świeże mięso pochodzące z zakładów, które uzyskały odstępstwa w niektórych weterynaryjnych wymagań stosuje kwadratowy znak weterynaryjny, zawierający (ust.70 )  

    1) w górnej części - litery PL;

    2) w środku - weterynaryjny numer identyfikacyjny;

    3) w dolnej części - napis "NA RYNEK KRAJOWY".

       - przy znakowaniu tusz jagniąt , koźląt i prosiąt wymiary znaków weterynaryjnych mogą zostać zmniejszone lub umieszczone na etykiecie jednorazowego użycia lub zawieszce dołączonej do tuszy (ust. 72)

Wypaleniu podlegają: wątroby bydła, świnie i domowe zwierzęta jednokopytne przeznaczone do handlu. Reszta podlega stemplowaniu (ust. 75).

3) Znakowanie mięsa pakowanego.

świeże mięso opakowane w opakowanie, znakowane jest znakiem weterynaryjnym umieszczonym na etykiecie ,zawierającym weterynaryjny numer identyfikacyjny zakładu rozbioru , w którym było pakowane( ust.76),

w przypadku narządów wewnętrznych pakowanych w rzeźni –znak weterynaryjny zawiera weterynaryjny numer identyfikacyjny rzeźni ( ust.76),

w przypadku przepakowywania w innym zakładzie niż ten co było pakowane, to umieszcza się na znaku weterynaryjnym , weterynaryjny numer identyfikacyjny zakładu, w którym to mięso zostało opakowane, a na zbiorczym opakowaniu weter. nr identyfikacyjny zakładu przepakowywania (ust.77),

świeże mięso wołowe z kręgosłupem lub jego częściami powinno oprócz numer identyfikacyjnego zawierać niebieski pasek umieszczonej na etykiecie (etykieta określona jest przepisami unijnymi) (ust.78),

dopuszcza się również umieszczanie na rynku mięsa oznakowanego znakiem weterynaryjnym owalnym zawierającym informacje określone przepisami unijnymi (ust.81),

4) Opakowania:

- drewniane mogą być użyte wyłącznie w przypadku opakowania tusz jagnięcych i koźlęcych, jeśli zostaną zachowane środki ostrożności (ust.83),

- zbiorcze i transportowe mogą być użyte ponownie , jeżeli zostały wykonane z materiału nieulegającego korozji i łatwego do czyszczenia, a przed ponownym użyciem zostały oczyszczone i zdezynfekowane (ust.84)

- przezroczyste i bezbarwne opakowania jednostkowe stosowane są do mięsa i ubocznych surowców rzeźnych pochodzących z rozbioru (ust.86),

- opakowania jednostkowe stosuje się do wątrób, nerek i serc, będących przedmiotem handlu lub przewozu. Przy czym opakowania jednostkowe mogą zawierać tylko jeden niepokrojony narząd. Mięso opakowane jednostkowo powinno być zapakowane w opakowanie zbiorcze lub transportowe (ust.88 i 89).

Natomiast rozdział 14 rozporządzenia poświecony jest transportowi mięsa.

Świeże mięso powinno być transportowane w szczelnie zamkniętych środkach transportu zapewniających utrzymanie podczas transportu temperatury określonej w rozdziale 13 i dodatkowo w zaplombowanych środkach transportu — w przypadku świeżego mięsa przewożonego tranzytem przez terytorium państwa trzeciego oraz świeżego mięsa przywożonego. (ust 105)

Środki transportu przeznaczone do przewożenia świeżego mięsa powinny spełniać następujące wymagania:

    1) ich powierzchnia wewnętrzna lub inna część mogąca mieć kontakt ze świeżym mięsem powinna być wykonana z nieulegającego korozji materiału, który nie może wpływać na organoleptyczne cechy mięsa lub powodować, że mięso będzie szkodliwe dla zdrowia ludzi; powierzchnie te powinny być gładkie oraz łatwe do czyszczenia i dezynfekcji;

    2) powinny posiadać urządzenia do zabezpieczenia świeżego mięsa przed szkodnikami i zanieczyszczeniem kurzem oraz powinny być wodoszczelne;

    3) w przypadku transportu tusz, półtusz, półtusz podzielonych na nie więcej niż trzy części i ćwierćtusz oraz nieopakowanego świeżego mięsa — powinny posiadać wyposażenie, wykonane z nieulegającego korozji materiału, służące do podwieszania świeżego mięsa na takiej wysokości, żeby mięso nie stykało się z podłogą; wymóg ten nie dotyczy mięsa mrożonego, przewożonego w opakowaniach, oraz transportu drogą powietrzną, jeżeli jest zapewnione odpowiednie wyposażenie do higienicznego załadunku, przechowywania i wyładunku świeżego mięsa wykonane z nieulegającego korozji materiału. (ust 107)

Środki transportu przeznaczone do transportu świeżego mięsa nie mogą być użyte do przewożenia żywych zwierząt oraz produktów, które mogłyby zanieczyścić mięso. (ust 108)

Uboczne surowce rzeźne powinny być transportowane w wytrzymałych, wodoszczelnych i zabezpieczonych przed wyciekiem opakowaniach, które mogą być użyte ponownie wyłącznie po oczyszczeniu i dezynfekcji. (ust 114)

Przed wysyłką urzędowy lekarz weterynarii sprawdza, czy środki transportu oraz warunki załadunku spełniają wymagania higieniczne. (ust 115)


Zadania Inspekcji państwowych

Podajemy najważniejsze, zdaniem Klubu Gaja, zadania państwowych Inspekcji z zakresu monitoringu artykułów żywnościowych pochodzenia zwierzęcego. Znajomość zadań, jakie mają do wykonania poszczególne inspekcje pod względem dbałości o jakość artykułów żywnościowych pochodzenia zwierzęcego, ma ogromne znaczenie dla konsumenta.

Zgodnie z art. 3 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. o Inspekcji Weterynaryjnej (Dz. U. nr 33, poz. 287 z późn. zm.) do najważniejszych zadań Inspekcji Weterynaryjnej należy:

1) zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt, w tym chorób odzwierzęcych;

1a) badania kontrolne zakażeń zwierząt;

2) monitorowanie chorób odzwierzęcych i odzwierzęcych czynników chorobotwórczych oraz związanej z nimi oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe u zwierząt, w produktach pochodzenia zwierzęcego i środkach żywienia zwierząt;

3) badanie zwierząt rzeźnych oraz produktów pochodzenia zwierzęcego;

4) przeprowadzanie:

a) weterynaryjnej kontroli granicznej,

b) kontroli weterynaryjnej w handlu i wywozie zwierząt oraz produktów w rozumieniu przepisów o kontroli weterynaryjnej w handlu;

5) sprawowanie nadzoru nad:

a) bezpieczeństwem produktów pochodzenia zwierzęcego, w tym nad wymaganiami weterynaryjnymi, przy ich produkcji, umieszczaniu na rynku oraz sprzedaży bezpośredniej,

b) wprowadzaniem na rynek zwierząt i ubocznych produktów pochodzenia zwierzęcego,

c) wytwarzaniem, obrotem i stosowaniem środków żywienia zwierząt,

d) zdrowiem zwierząt przeznaczonych do rozrodu oraz jakością zdrowotną materiału biologicznego, jaj wylęgowych drobiu i produktów akwakultury,

e) obrotem produktami leczniczymi weterynaryjnymi, wyrobami medycznymi przeznaczonymi dla zwierząt oraz warunkami ich wytwarzania,

f) wytwarzaniem i stosowaniem pasz leczniczych,

g) przestrzeganiem przepisów o ochronie zwierząt,

h) przestrzeganiem zasad identyfikacji i rejestracji zwierząt oraz przemieszczaniem zwierząt,

i) przestrzeganiem wymagań weterynaryjnych w gospodarstwach utrzymujących zwierzęta gospodarskie,

j) utrzymywaniem, hodowlą, prowadzeniem ewidencji zwierząt doświadczalnych w jednostkach doświadczalnych, hodowlanych i u dostawców;

6) prowadzenie monitorowania substancji niedozwolonych, pozostałości chemicznych, biologicznych, produktów leczniczych i skażeń promieniotwórczych u zwierząt, w ich wydzielinach i wydalinach, w tkankach lub narządach zwierząt, w produktach pochodzenia zwierzęcego, w wodzie przeznaczonej do pojenia zwierząt oraz środkach żywienia zwierząt.

Zgodnie z art. 3.1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o Inspekcji Handlowej (Dz. U. z 2001 r. nr 4, poz. 25) do najważniejszych zadań Inspekcji Handlowej należy:

1) kontrola legalności i rzetelności działania przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w rozumieniu przepisów odrębnych w zakresie produkcji, handlu i usług;

1a) kontrola produktów wprowadzonych do obrotu w zakresie zgodności z zasadniczymi wymaganiami określonymi w przepisach odrębnych z wyłączeniem produktów podlegających nadzorowi innych właściwych organów;

1b) kontrola produktów w rozumieniu ustawy z dnia 12 grudnia 2003 r. o ogólnym bezpieczeństwie produktów (Dz. U. nr 229, poz. 2275) w zakresie spełniania ogólnych wymagań dotyczących bezpieczeństwa;

2) kontrola produktów znajdujących się w obrocie handlowym lub przeznaczonych do wprowadzenia do takiego obrotu, z zastrzeżeniem ust. 2, w tym w zakresie oznakowania i zafałszowań, oraz kontrola usług,

2a) kontrola przestrzegania przez sprzedawców detalicznych i sprzedawców hurtowych przepisów art. 41 pkt 2 i 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym (Dz. U. nr 180, poz. 1495);

3) podejmowanie mediacji w celu ochrony interesów i praw konsumentów;

4) organizowanie i prowadzenie stałych polubownych sądów konsumenckich;

5) prowadzenie poradnictwa konsumenckiego,

6) wykonywanie innych zadań określonych w ustawie lub przepisach odrębnych.

Zgodnie z art. 17 ustawy z dnia 21 grudnia 2000 r. o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych (Dz. U. z 2001 r. nr 5, poz. 44) do najważniejszych zadań Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych należy:

1) nadzór nad jakością handlową artykułów rolno-spożywczych, a w szczególności:

a) kontrola jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych w produkcji i obrocie, w tym wywożonych za granicę;

b) kontrola jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych sprowadzanych z zagranicy, w tym kontrola graniczna tych artykułów;

c) dokonywanie oceny i wydawanie świadectw w zakresie jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych;

d) powiadamianie podpunktu krajowego punktu kontaktowego w ramach sieci systemu wczesnego ostrzegania o niebezpiecznych produktach żywnościowych i środkach żywienia zwierząt (systemu RASFF) o podjętych decyzjach dotyczących niebezpiecznych artykułów rolnospożywczych;

e) kontrola artykułów rolno-spożywczych posiadających zarejestrowane, na podstawie odrębnych przepisów, chronione nazwy pochodzenia, chronione oznaczenia geograficzne albo nazwy specyficznego charakteru oraz współpraca z jednostkami sprawującymi taką kontrolę w innych państwach;

2) kontrola warunków składowania i transportu artykułów rolno-spożywczych;

3) gromadzenie i przetwarzanie informacji o sytuacji na rynkach rolnych;

4) współpraca z właściwymi organami administracji rządowej w województwie, organami innych inspekcji, urzędami celnymi, Policją, jednostkami samorządu terytorialnego oraz państwowymi jednostkami organizacyjnymi realizującymi politykę rolną państwa;

Zgodnie z ustawą z dnia 14 marca 1985 r. o Państwowej Inspekcji Sanitarnej (Dz. U. z 2006 r. nr 122 poz. 851) do najważniejszych zadań Inspekcji Sanitarnej należy:

1) realizacja zadań z zakresu zdrowia publicznego, w szczególności sprawowanie nadzoru nad warunkami:

a) higieny środowiska,

b) higieny pracy w zakładach pracy,

c) higieny radiacyjnej,

d) higieny procesów nauczania i wychowania,

e) higieny wypoczynku i rekreacji,

f) zdrowotnymi żywności, żywienia i przedmiotów użytku,

g) higieniczno-sanitarnymi, jakie powinien spełniać personel medyczny, sprzęt oraz pomieszczenie, w których udzielane są świadczenia zdrowotne - w celu ochrony zdrowia ludzkiego przed niekorzystnym wpływem szkodliwości i uciążliwości środowiskowych, zapobiegania powstawania chorób, w tym chorób zakaźnych i zawodowych; 2) wydawanie opinii co do zgodności z warunkami sanitarnymi określonymi przepisami Unii Europejskiej przedsięwzięć i zrealizowanych inwestycji, których realizacja jest wspomagana przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ze środków pochodzących z funduszy Unii Europejskiej.

Wykonywanie tych zadań polega na:

sprawowaniu zapobiegawczego nadzoru sanitarnego, sprawowaniu bieżącego nadzoru sanitarnego, który polega na:

a) kontrolowaniu przestrzegania przepisów określających wymagania higieniczne i zdrowotne;

b) kontrolowaniu przestrzegania przepisów dotyczących wprowadzania do obrotu produktów biobójczych i substancji czynnych oraz ich stosowania w działalności zawodowej; prowadzeniu działalności zapobiegawczej i przeciwepidemicznej w zakresie chorób zakaźnych i innych chorób powodowanych warunkami środowiska; prowadzeniu, inicjowaniu, organizowaniu, koordynacji i nadzorowi działalności oświatowo-zdrowotnej w celu ukształtowania odpowiednich postaw zachowań zdrowotnych.

Zgodnie z art. 50 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz. U. 2001 nr 125, poz. 1371) do najważniejszych zadań Inspekcji Transportu Drogowego należy:

1) dokumentów związanych z wykonywaniem transportu drogowego lub przewozów na potrzeby własne oraz przestrzegania warunków w nich określonych;

2) dokumentów przewozowych związanych z wykonywaniem transportu drogowego lub przewozów na potrzeby własne, o których mowa w art. 1;

3) ruchu drogowego w zakresie transportu, o którym mowa w art. 1, na zasadach określonych w przepisach działu V ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym, a w tym stanu technicznego pojazdów;

4) przestrzegania przepisów dotyczących okresów prowadzenia pojazdu i obowiązkowych przerw oraz czasu odpoczynku kierowcy;

5) przestrzegania szczegółowych zasad i warunków transportu zwierząt;

6) przestrzegania zasad i warunków dotyczących przewozu drogowego towarów niebezpiecznych;

7) wprowadzonych do obrotu ciśnieniowych urządzeń transportowych pod względem zgodności z wymaganiami technicznymi, dokumentacją techniczną i prawidłowością ich oznakowania w zakresie określonym w ustawie z dnia 28 października 2002 r. o przewozie drogowym towarów niebezpiecznych (Dz.U. Nr 199, poz. 1671 oraz z 2004 r. Nr 96, poz. 959, Nr 97, poz. 962 i Nr 173, poz. 1808);

8) kontrola rodzaju używanego paliwa przez pobranie próbek paliwa ze zbiornika pojazdu mechanicznego.


Fragment dokumentu

„Sprawozdanie końcowe z misji przeprowadzonej w Polsce w dniach od 17 czerwca do 1 lipca 2005 r. dotyczącej dobrostanu zwierząt w gospodarstwach rolnych”.

Misja przeprowadzona została przez Dyrekcję Generalną ds. Zdrowia i Ochrony Konsumenta Komisji Europejskiej - DG(SANCO)/7638/2005-MR.

„Z reguły polskie ustawodawstwo dotyczące dobrostanu zwierząt przewiduje sankcje, które mogą być jedynie nałożone w drodze sądowej. Przedstawiciel WOC (Właściwy Organ Centralny – przyp. Klub Gaja) wskazał, że większość przypadków dotyczących dobrostanu zwierząt nie była potraktowana priorytetowo przez urzędników organów ścigania, ponieważ zwykle uznawano przypadki te za czyny o znikomej szkodliwości społecznej w wyniku czego organy na szczeblu powiatowym poświęcają dużo czasu na niezbędne procedury nie osiągając zamierzonego celu, jakim jest zniechęcenie do dalszego łamania prawa. Przedstawiciele WOC stwierdzili również że ponieważ wielu inspektorów na szczeblu lokalnym zrezygnowało z rozpoczęcia takich procedur, WOC brał pod uwagę możliwość wprowadzenia sankcji administracyjnych.”


Wyniki kontroli Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w 2004 i 2005 roku:

Klub Gaja zwrócił się do Głównego Inspektora Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych z prośbą o przekazanie informacji odnośnie przeprowadzonych przez Inspekcję kontroli dotyczących artykułów pochodzenia zwierzęcego. Oto odpowiedź jaką otrzymaliśmy:

"...W odpowiedzi na pismo z dnia 17.05.2006 roku, w sprawie przekazania wyników kontroli jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych przeprowadzonych w latach 2004 i 2005 informuję, że Inspekcja na rynku krajowym przeprowadziła:
               - 5.917 kontroli jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych w roku 2004,
               - 5.058 kontroli jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych w roku 2005.
Najczęściej stwierdzane nieprawidłowości na rynku krajowym w działaniach kontrolnych prowadzonych w latach 2004 i 2005 to:
   1. Stosowanie przez producentów tańszych surowców w celu obniżenia kosztów produkcji, w roku 2005 stwierdzono: 
               - 1,8% skontrolowanych partii masła było zafałszowanych poprzez dodawanie tłuszczu niemlecznego,
               - 5,5% skontrolowanych partii wyrobów z mięsa czerwonego posiadało zaniżoną zawartość białka, 
               - 3,4% skontrolowanych partii wyrobów z mięsa czerwonego posiadało zawyżoną zawartość wody,
               - 0,8% skontrolowanych partii wyrobów z mięsa czerwonego posiadało zawyżoną zawartość tłuszczu,
               - 0,5% skontrolowanych partii wyrobów z mięsa czerwonego posiadało zawyżoną zawartość skrobi,
   2. Jakość towaru niezgodna z przepisami o jakości handlowej oraz z deklaracją producenta (w roku 2005 dotyczyło to ponad 15% ogółem skontrolowanych partii, ale np. w przypadku masła stwierdzono 36,8% partii o niewłaściwej jakości),
   3. Nieprawidłowe oznakowanie, w roku 2005 stwierdzono w przypadku 34% skontrolowanych partii artykułów rolno-spożywczych.


Ogółem w roku 2005, około 46% przeprowadzonych kontroli (2.329) zakończyło się stwierdzeniem nieprawidłowości w zakresie przestrzegania przepisów o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych.
Wojewódzcy inspektorzy Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych wydali ogółem:
            - 1.500 decyzji administracyjnych w roku 2004,
            - 1.760 decyzji administracyjnych w roku 2005.
Wydane decyzje administracyjne w roku 2004 dotyczy 5.970.106 kg i 188.499 litrów towarów oraz 7.388 sztuk roślin chmielowych i kwiatów o wartości ogółem 11.145.319 zł, w tym: 
            - 61 decyzji administracyjnych zakazujących wprowadzenia do obrotu artykułów rolno- spożywczych (głównie: ryb, i mięsa i jego przetworów, przetworów owocowo- warzywnych i ziarna zbóż) o wartości ogółem 2.109.888 zł,
           - 2 decyzje zakazujące wprowadzenia do obrotu świeżych owoców i warzyw przeznaczonych na eksport o wartości 38.700 zł,
           - 631 decyzji administracyjnych zakazujących wprowadzenia do obrotu artykułów rolno-spożywczych nie spełniających wymagań jakości

             handlowej lub wymagań w zakresie transportu bądź składowania o wartości ogółem 1.168.123 zł; powyższe decyzje dotyczyły

             najczęściej koncentratów spożywczych, środków żywienia zwierząt, nawozów i przetworów mlecznych,
          - 234 decyzje administracyjne nakazujące zniszczenie artykułów rolno-spożywczych (głównie przetworów mlecznych, środków

            żywienia zwierząt i koncentratów spożywczych nie spełniających wymagań jakości handlowej) o wartości ogółem 272.984 zł.
          - 51 decyzji administracyjnych nakazujących przeklasyfikowanie artykułów rolno- spożywczych do niższej klasy o wartości ogółem

            250.753 zł,
          - 167 decyzji administracyjnych nakazujących poddanie artykułów rolno-spożywczych określonym zabiegom o wartości ogółem

            5.459.164 zł; powyższe decyzje dotyczyły głównie: owoców i warzyw, przetworów zbożowych i środków żywienia zwierząt,
         - 45 decyzji zakazujących składowania artykułów rolno-spożywczych o wartości ogółem 77.357 zł; powyższe decyzje dotyczyły

            głównie: mąki i środków żywienia zwierząt,
         - 272 decyzje administracyjne na podstawie innych ustaw (tj. ustawy o nawozach i nawożeniu, o cenach, środkach żywienia

            zwierząt) powyższe decyzje dotyczyły głównie mięsa i wędlin, przetworów mlecznych oraz wina o wartości ogółem 1.566.141 zł.
W roku 2005 najwięcej decyzji administracyjnych (tj. 1.220, co stanowiło 70%), dotyczyło:
           - nakazu poddania kwestionowanych artykułów rolno-spożywczych określonym zabiegom (592 decyzje),
           - zakazu wprowadzania do obrotu artykułów rolno-spożywczych, które nie spełniały wymagań jakości handlowej (564 decyzje),
           - nakazu przeklasyfikowania artykułów rolno-spożywczych (71 decyzji),
           - nakazu zniszczenia artykułów rolno-spożywczych (68 decyzji).
Pozostałe decyzje administracyjne wydano w oparciu o przepisy ustawy o cenach oraz ustawy o nawozach i nawożeniu.
Ponadto, w wyniku działań kontrolnych wojewódzcy inspektorzy Jakości Handlowej Artykułów Rolno Spożywczych: 
1.  w roku 2004;
         - skierowali do organów kontroli finansowej 197 wniosków o odprowadzenie do budżetu państwa przez skontrolowane jednostki kwot

           nienależnych i kar za wprowadzenie do obrotu artykułów rolno-spożywczych o pogorszonej jakości (suma kwot nienależnych i kar

           dodatkowych odprowadzonych do budżetu państwa wynosiła 204.495 zł),
         - skierowali do organów ścigania 4 sprawy,
         - skierowali do sądów grodzkich 14 wniosków,
         - ukarali grzywną w drodze mandatu karnego 1.375 osób na ogólną kwotę 194.520 zł,
         - wnioskowali o ukaranie w trybie sankcji służbowych 37 osób odpowiedzialnych za zaistniałe nieprawidłowości, 
2. w roku 2005;
         - skierowali do organów kontroli finansowej 107 wniosków o odprowadzenie do budżetu państwa przez skontrolowane jednostki kwot

            nienależnych i kar za wprowadzenie do obrotu artykułów rolno-spożywczych o pogorszonej jakości handlowej,
         - ukarali grzywną w drodze mandatu karnego 1.359 osób na ogólną kwotę 217.840 zł

 


Ponadto informuję, że streszczenia poszczególnych informacji z przeprowadzonych kontroli są zamieszczone na naszej stronie internetowej: www.ijhars.gov.pl

Z poważaniem

Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych

Andrzej Czubała"

 

Klub Gaja zwrócił sie do Głównego Inspektora Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych o podanie pełnego wykazu wszystkich artykułów pochodzenia zwierzęcego z podaniem nazwy producenta danego artykułu w przypadku którego kontrole wykazały niezgodności lub naruszenia prawa. Niestety Klub Gaja nie otrzymał tych informacji. W odpowiedzi czytamy:

"...W odpowiedzi na pismo z dnia 14.06.2006 roku w sprawie przekazania wykazu artykułów pochodzenia zwierzęcego z podaniem nazwy producenta danego artykułu, w przypadku którego stwierdzono w czasie kontroli niewłaściwą jakość handlową oraz rodzaj stwierdzonej nieprawidłowości w tych artykułach, informuję, że w przypadku stwierdzenia w toku kontroli nieprawidłowej jakości zazwyczaj są wszczynane postępowania administracyjne, w czasie których następuje weryfikacja wyników przeprowadzonej kontroli. W tej sytuacji, podanie informacji mogłoby narazić Inspekcję na odpowiedzialność odszkodowawczą. W przypadku postępowania sądowo-administracyjnego często jest to oddalone w czasie. (...)
Jednocześnie nadmieniam, że szczegółowe informacje odnośnie wyników z przeprowadzonych kontroli artykułów rolno-spożywczych są zawarte w streszczeniach poszczególnych informacji, które znajdują się na naszej stronie internetowej: www. ijhars.gov.pl

Łącze wyrazy szacunku

Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych

Andrzej Czubała"

 

Oto niektóre wybrane przez Klub Gaja wyniki kontroli Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych z lat 2004 - 2006 r.:

 

Wyniki kontroli Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w zakresie chowu i tuczu gęsi za I, II, III i IV kwartał 2005 roku.

Oto fragment wyników tej kontroli

„…W czasie kontroli warunków tuczu stwierdzono nieprawidłowości w tym zakresie w 8 fermach prowadzących tucz 8 stad gęsi o liczbie 12 tys. sztuk znajdujących się na terenie woj. podlaskiego i mazowieckiego.
Uchybienia ww. dotyczyły:
   • warunków w jakich był prowadzony tucz, tj. miejsce tuczu o błotnistym podłożu,
   • skrócenie okresu tuczu o 3 do 14 dni.

Skrócenie okresu tuczu było związane z zagrożeniem wystąpienia ptasiej grypy na terenie Polski oraz zaleceniami Inspekcji Weterynaryjnej dotyczącymi ograniczenia przebywania ptaków na otwartej przestrzeni, co mogło się przyczynić do wcześniejszego przekazania tuczonych gęsi na ubój…”

„…Nieprawidłowości stwierdzono w 17 fermach (tj. 3,8% skontrolowanych ferm) prowadzących chów wybiegowy 17 stad gęsi o liczbie 76 tys. sztuk, które znajdowały się na terenie województw: podkarpackiego – 3 fermy i lubuskiego – 14 ferm. Warunki chowu w ww. fermach były niezgodne z wymaganiami rozporządzenia Komisji nr 1538/91/EWG, tj.:
   • brak zielonego wybiegu dla gęsi,
   • nieprawidłowa długość wyjść z gęśnika,
   • zbyt duża gęstość obsady w gęśniku przekraczająca 15 kg żywej masy gęsi na m2 powierzchni…”

„…W czasie kontroli oznakowania opakowań jednostkowych zawierających mięso gęsie przeprowadzonej podczas 2 kontroli w 1 zakładzie drobiarskim na terenie woj. wielkopolskiego, stwierdzono następujące nieprawidłowości:
   • niewłaściwą nazwę chowu gęsi umieszczoną na opakowaniu; podano „chów tradycyjny bez ograniczeń” zamiast „chów wybiegowy” – co było niezgodne z deklaracją chowu  zawartą w rejestrze chowu, a tym samym przyczyniłoby się do wprowadzenia w błąd klienta odnośnie warunków w jakich była prowadzona produkcja gęsi. Nieprawidłowe oznakowanie dotyczyło 4,4 tys. sztuk gęsi pochodzących z 3 ferm zlokalizowanych na terenie woj. wielkopolskiego,
   • brak rejestru chowu dołączonego do partii gęsi kierowanych na ubój, co uniemożliwiło sprawdzenie oznakowania stosowanego na opakowaniach jednostkowych – dotyczyło to 1 partii gęsi (tj. 3,5 tys. sztuk) pochodzącej z terenu woj. wielkopolskiego,…”

„…Wyniki przeprowadzonej kontroli wskazują, iż nieprawidłowości stwierdzono:

   - w warunkach chowu, tj. zbyt wąskie wyjścia z gęśnika, brak zielonego wybiegu dla gęsi w okresie chowu, zbyt  duże zagęszczenie w gęśniku,

   - w warunkach tuczu, a mianowicie: miejsce tuczu o błotnistym podłożu, skrócenie okresu tuczu gęsi o 3 do 14 dni,

   - w dokumentacji związanej z produkcją gęsi owsianych, tj. braku rejestrów chowu i protokołów z ustalenia sposobu produkcji, braku zapisów w rejestrach chowu  o parametrach poszczególnych tygodni chowu w cyklu produkcyjnym oraz nieprawidłowych określeń warunków chowu.

  • Kontrola przeprowadzona w zakładach drobiarskich wykazała nieprzestrzeganie wymagań rozporządzenia nr 1538/91/EWG w zakresie schładzania tuszek gęsich  (tj. schładzanie 2 metodami jednocześnie) oraz oznakowania opakowań jednostkowych i zbiorczych (tj. oznakowanie metodą chowu niezgodną z deklaracją zakładu drobiarskiego, stosowanie innego oznakowania dotyczącego tuczu gęsi niż zawarte w rozporządzeniu).

  • Nie stwierdzono zainteresowania ze strony producentów gęsi owsianych warunkami chowu gęsi zgodnie z parametrami ekstensywnego chowu ściółkowego i tradycyjnego chowu z wybiegiem.

Podsumowując wyniki kontroli w zakresie warunków chowu i tuczu gęsi należy stwierdzić, że ustalone podczas kontroli uchybienia, świadczą o zaniedbaniach ze strony producentów gęsi, zakładów drobiarskich jak i rzeczoznawców. To w ich interesie leży rygorystyczne respektowanie wymagań zawartych w przepisach UE i Krajowej Rady Drobiarstwa-Izby Gospodarczej, ponieważ dzięki dodatkowemu oznakowaniu opakowań zawierających mięso gęsie uzyskują wyższe ceny za sprzedawane mięso gęsie, a tym samym czerpią wyższe profity z prowadzonej działalności…”

 

Informacja Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych o najnowszych wynikach kontroli w zakresie jakości handlowej mięsa czerwonego, drobiowego oraz przetworów mięsnych, jakości pieczywa i wyrobów cukierniczych, produkowanych w działach przetwórczych hipermarketów

Oto fragment wyników tej kontroli

"... Jakość handlowa mięsa czerwonego i drobiowego oraz przetworów mięsnych

Do najistotniejszych nieprawidłowości stwierdzonych w trakcie kontroli zaliczyć należy:

    · w 12,1% skontrolowanych obiektach handlowych wniesiono zastrzeżenia do jakości mięsa czerwonego ze względu na:

          -  nie usunięte resztki rdzenia kręgowego w karczku wieprzowym

          -  obślizgłą powierzchnię oraz zmianę barwy i zapachu golonki wieprzowej

          -  przetłuszczenie, przebarwienie mięsa wołowego oraz niewłaściwa obróbka schabu

 · przeprowadzona ocena organoleptyczna mięsa drobiowego wykazała następujące nieprawidłowości :

    -  niewłaściwy wygląd, barwa i zapach mięsa, wskazujący na pogorszenie jego jakości.

W przypadkach tych wydano decyzję zakazującą wprowadzenia wadliwego towaru do obrotu, natomiast w jednym towar poddano sortowaniu.

   · kontrola jakości handlowej przetworów mięsnych wykazała nieprawidłowości w jednym przypadku:

        -  z etykiet zamieszczonych na opakowaniach jednostkowych kiełbasy białej wynikało, że do produkcji tego wyrobu użyto mięsa wieprzowego kl. I, podczas gdy ocena tego wyrobu wykazała, że do wytworzenia kiełbasy zużyto w znacznej ilości mięsa wołowego

   · stwierdzone w trakcie kontroli warunków technicznych produkcji nieprawidłowości (w 12,1% skontrolowanych) to:

       -  braki wyposażenia hal rozbioru i innych pomieszczeń tj. koszy z pokrywami otwieranymi bez konieczności użycia rąk, sterylizatora na fartuchy i rękawice

metalowe, automatycznej rejestracji wilgotności

       -  brudne pojemniki plastikowe z przyprawami sypkimi w magazynie przypraw

       -  brak urządzenia do mieszania masy mięsnej z pozostałymi dodatkami funkcjonalnymi

· kontrola oznakowania wyrobów gotowych w opakowaniach jednostkowych wykazała następujące nieprawidłowości (51,5 % skontrolowanych):

       -  nieczytelne oznakowanie wyrobów

       -  brak określenia pełnej nazwy produktu

       -  brak określenia wszystkich składników produktu

       -  brak kompletnych danych pozwalających na identyfikację producenta

       -  nieprawidłowe określenie terminu przydatności do spożycia

       -  brak oznaczenia partii produkcyjnej

       -  nieprawidłowe określenie warunków przechowywania produktu

       -  podanie nieprawidłowego terminu przydatności do spożycia

       -  brak informacji na etykietach mięsa mielonego, wołowego oraz kiełbas surowych „spożyć po obróbce termicznej”

       -  brak podania informacji o obróbce termicznej produktu

W związku ze stwierdzonymi w trakcie kontroli mięsa nieprawidłowościami, wojewódzkie inspektoratu JHARS ukarały 15 osób mandatami karnymi i wydały 17 decyzji administracyjnych..."

 

2006-06-26  Wyniki kontroli Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w zakresie jakość handlowa pieczywa oraz przetworów z mięsa czerwonego i drobiowego

Oto fragment wyników tej kontroli
”…Przetwory z mięsa czerwonego i drobiowego

 W trakcie niniejszej kontroli najwięcej nieprawidłowości w zakresie jakości handlowej przetworów z mięsa czerwonego i drobiowego stwierdzono w zakresie znakowania;
26 % ogółem poddanych kontroli partii, co stanowi ok. 35 % ogółem skontrolowanej masy, była nieprawidłowo oznakowana. Fakt ten świadczy o nieznajomości przez producentów obowiązujących przepisów w tym zakresie.

Jakość mięsa czerwonego i jego przetworów kwestionowano także z uwagi na niewłaściwe cechy fizyko-chemiczne i organoleptyczne. W zakresie parametrów fizyko-chemicznych, analiza laboratoryjna wykazała nieprawidłowości w 16 % ogółem poddanych kontroli partiach, co stanowiło 18 % masy, ogółem poddanej kontroli.

Niepokojącym faktem jest, iż większość partii zakwestionowanych w zakresie parametrów fizyko-chemicznych dotyczyła kiełbasy białej surowej. W tym przypadku należy podkreślić, iż niniejsza kontrola przeprowadzona została w okresie poprzedzającym święta wielkanocne, podczas których wyrób ten stanowi tradycyjny wyrób mięsny. Wyniki kontroli sugerują zatem, iż hipermarkety w okresach przedświątecznych wzmagają produkcję, wykorzystując wzmożony popyt, niekoniecznie kierując się zachowaniem najlepszej jakości. Można przypuszczać, iż nieprawidłowe parametry fizyko-chemiczne mogły być spowodowane zamierzonymi błędami technologicznymi, mającymi na celu obniżenie kosztów produkcji i uzyskanie większego zysku.

Stwierdzono także niezgodności masy rzeczywistej opakowań jednostkowych. Masa rzeczywista około 49 % opakowań poddanych kontroli była niższa niż masa deklarowana i wahała się w zakresie 4 – 52g.  Można przypuszczać, iż niedobory te wynikały z nierzetelności producentów. 

WNIOSKI 
Jakość produktów, oferowanych przez hipermarkety, zwłaszcza w okresach przedświątecznych od dawna wzbudza kontrowersje wśród konsumentów i jest tematem licznych doniesień prasowych. Powszechnie wiadomym jest, że przeważająca część polskich konsumentów wciąż baczną uwagę przywiązuje do atrakcyjnej ceny, co jest domeną dla sieci wielkopowierzchniowych…”

 

2006-07-11 Wyniki kontroli Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w zakresie jakość handlowa mięsa czerwonego i jego przetworów

Oto fragmenty wyników tej kontroli

"... Kontrolą objęto:
    • w zakresie oceny organoleptycznej – 473 partie przetworów z mięsa czerwonego, o łącznej masie 94.990 kg,
    • w zakresie oznaczania parametrów fizyko-chemicznych – 438 partii przetworów z mięsa czerwonego, o łącznej masie 85.852 kg,
    • w zakresie znakowania – 559 partii przetworów z mięsa czerwonego, o łącznej masie 106.004 kg.

Wymagań w przedmiotowym zakresie nie spełniało:
    • 212 partii (co stanowiło około 38% skontrolowanych partii przetworów z mięsa czerwonego), o łącznej masie 27.487 kg (co stanowiło około 26% masy skontrolowanych partii przetworów z mięsa czerwonego), w zakresie znakowania,
    • 36 partii (co stanowiło około 8% skontrolowanych partii przetworów z mięsa czerwonego), o łącznej masie 3.785 kg (co stanowi około 4% masy skontrolowanych partii przetworów z mięsa czerwonego), w zakresie parametrów fizyko- chemicznych.

Podobnie jak w roku ubiegłym ujawnione nieprawidłowości dotyczyły w głównej mierze znakowania wyrobów gotowych. Prawo żywnościowe gwarantuje konsumentom prawo do uzyskania pełnej informacji o produkcie spożywczym, a przez to umożliwienie swobodnego wyboru. Wyniki kontroli dowodzą, iż większość polskich producentów przetworów z mięsa czerwonego wykazuje zbyt słabą znajomość uregulowań prawnych w tym zakresie, bądź celowo wprowadza konsumentów w błąd.

Jakość przetworów z mięsa czerwonego kwestionowano także z uwagi na niewłaściwe parametry fizyko-chemiczne. Aż 89% partii, oraz 78% masy, w których stwierdzono nieprawidłowe parametry fizyko-chemiczne, dotyczyły partii kiełbas. Producenci nie spełniali deklaracji, głównie co do zawartości białka oraz wody w gotowych wyrobach.

Surowiec mięsny, najbardziej charakterystyczny oraz cenny składnik przetworów mięsnych, zastępowany jest przez część producentów tańszymi składnikami, tj. wodą, tłuszczem czy skrobią, które zwiększają masę wyrobu gotowego, jednocześnie obniżając jego jakość handlową. Zjawisko to  świadczy o nieuczciwych zamiarach niektórych producentów, prowadzących na polskim rynku działalność w zakresie przetwórstwa mięsnego, bowiem pogorszona jakość handlowa nie ma odzwierciedlenia w cenie produktu a konsument, poprzez fikcyjną deklarację wprowadzany jest w błąd.

W trakcie kolejnej kontroli, przeprowadzanej przez Inspekcję JHARS istotna część nieprawidłowości dotyczyła kiełbasy krakowskiej suchej. Zawyżoną zawartość wody stwierdzono w 26% partii spośród ogółem partii kiełbasy krakowskiej, poddanych kontroli, a tym samym 15% ich masy. Można przypuszczać, iż takie zaniedbania ze strony producenta mają na celu zwiększenie masy produktu przy zachowaniu nazwy właściwej dla wyrobu suszonego, a tym samym korzyści finansowe, bowiem wyroby suszone i podsuszane, ze względu na dużą zawartość cennego surowca mięsnego, należą do jednych z droższych przetworów mięsnych, oferowanych na polskim rynku.
Niepokojącym faktem jest stwierdzenie w próbkach kiełbasy białej surowej bakterii Pseudomonas. Obecność w/w bakterii wywołuje w mięsie gnicie, zwiększenie lepkości oraz jełczenie tłuszczu. Ponadto Pseudomonas powoduje zmiany powierzchniowe w postaci śluzu, co niewątpliwie ma negatywne odbicie na jakość handlową przetworów z mięsa czerwonego.
W czasie przechowywania przetworów w warunkach chłodniczych dochodzi do namnażania się liczby tych bakterii, w związku z tym można podejrzewać, iż zakwestionowane przez inspektorów JHARS surowe wyroby mięsne mogły być magazynowane przez dłuższy okres czasu, bądź w niewłaściwych warunkach..."

 

Wyniki kontroli Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w zakresie jakość mięsa i jego przetworów w czerwcu 2004 r.

Oto fragment wyników tej kontroli

"...Do najistotniejszych nieprawidłowości stwierdzonych w trakcie kontroli zaliczyć należy:

   • w rezultacie badań laboratoryjnych zakwestionowano jakość 15,8% partii kontrolowanych przetworów mięsnych (co stanowiło 23,8% w stosunku do masy wszystkich partii poddanych badaniom analitycznym). Najwięcej wadliwych partii stwierdzono w zakresie:
       - zaniżonej zawartości białka (54% parametrów zakwestionowanych w wyniku badań laboratoryjnych)
       - przekroczonej dopuszczalnej zawartości wody (20% parametrów zakwestionowanych w wyniku badań laboratoryjnych)
       - zawyżonej zawartości tłuszczu (10% parametrów zakwestionowanych w wyniku badań laboratoryjnych)

   • w ramach oceny jakości przetworów mięsnych poddano ocenie organoleptycznej 688 partii mięsa kulinarnego oraz wędlin, wędzonek i konserw. Zakwestionowano 1,5% partii poddanych ocenie. Stwierdzono następujące wady:
       - zła obróbka mięsa kulinarnego (strzępy, skrzepy krwi, podwyższona temperatura)
       - obecność ścięgien, źle rozmieszczony farsz w kiełbasie krakowskiej
       - zła homogenizacja parówek
       - występowanie białej pleśni
       - występowanie otworów powietrznych w kiełbasie zwyczajnej

   • kontrola prawidłowości znakowania wyrobów gotowych wykazała szereg niedociągnięć w tym zakresie, szczególnie w przypadku niewielkich (rodzinnych) zakładów, w których brak było osób funkcyjnych posiadających wyższe, kierunkowe wykształcenie. Do najczęściej odnotowywanych uchybień należały:
     - brak informacji dot. terminu przydatności do spożycia lub użycie nieprawidłowego sformułowania – w 10,6% kontrolowanych zakładach
     - brak określenia grupy asortymentowej wyrobu na etykietach – w 11,5% kontrolowanych
    - nie podawanie pełnego składu surowców (najczęściej dotyczyły braku wzmianki o użytych dodatkach funkcjonalnych) – w 16,8% kontrolowanych
     - brak informacji o sposobie przygotowania lub stosowania środka spożywczego
     - brak kodu identyfikacji partii produkcyjnej
     - brak podania na etykiecie nazwy producenta
     - brak deklaracji masy netto na opakowaniach jednostkowych
     - deklarowanie terminu przydatności do spożycia bez przeprowadzenia badań przechowalniczych

  • przeprowadzone kontrole warunków składowania wyrobów gotowych ujawniły, że
     - 10,6% spośród kontrolowanych zakładów nie prowadziło rejestracji temperatury  w magazynach wyrobów gotowych
     - 10,6% zakładów nie przeprowadziło badań przechowalniczych wyrobów gotowych lub przeprowadziło je tylko dla niektórych wyrobów
     - w 2 zakładach wyroby z różnych grup technologicznych, wymagające przechowywania w odmiennych przedziałach temperaturowych były przechowywane w jednym pomieszczeniu chłodniczym
     - w 3 zakładach zwrócono uwagę na nieprzestrzeganie warunków sanitarno-higienicznych w pomieszczeniach magazynowych (brudne ściany, odpadająca farba, zacieki na ścianach i suficie, odpadająca glazura)

• w 5 zakładach zastrzeżenia kontrolujących wzbudził niewłaściwie przygotowany surowiec przetwórczy, z uwagi na:
     - występowanie ścięgien, mięsa krwawego, pozostałości szczeciny i kości
     - zawartość węzłów chłonnych
     - zawartość gruczołów
     - oznaki nieświeżości surowców

W powyższych wypadkach zostały wydane decyzje administracyjne zakazujące dalszych czynności przetwórczych i skierowanie ww. partii do przerobu lub utylizacji

• spośród  kontrolowanych zakładów 8,8% nie posiadało opracowanych na piśmie receptur własnych, natomiast 55% z kontrolowanych zakładów nie dokumentowało przebiegu procesu produkcyjnego, co uniemożliwiało sprawdzenie prawidłowości zużycia surowców, przypraw oraz uzyskanych wydajności wyrobów gotowych na podstawie dokumentów. W pozostałych kontrolowanych zakładach nie wniesiono uwag do przestrzegania normatywnych proporcji wagowych w wybranych do kontroli procesach przetwórczych. Nie zgłoszono również uwag do przebiegu cykli produkcyjnych..."

 

Wyniki kontroli Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w zakresie jakość handlowa przetworów z mięsa drobiowego w IV kwartale 2005 roku.

Oto fragment wyników tej kontroli

"...Kontrola wykazała liczne przypadki naruszenia interesów konsumentów poprzez stosowanie nieuczciwych praktyk przez producentów przetworów z mięsa drobiowego.

Stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły:

      • oznakowania – 23,5% partii poddanych ocenie,
      • parametrów fizykochemicznych – 11,5% partii poddanych analizie laboratoryjnej,
      • cech organoleptycznych – 0,6% partii poddanych ocenie.

Pogorszenie jakości handlowej przetworów z mięsa drobiowego jest związane z produkcją opartą o deklarację producenta lub normę zakładową, które mają często nieco niższe wymagania jakościowe w porównaniu z Polską Normą. Wielu producentów sprawdza parametry produkowanych przetworów z małą częstotliwością, ponieważ nie posiadają własnych laboratoriów, a to powoduje, że nie mogą na bieżąco korygować procesu produkcji w przypadku wystąpienia nieprawidłowości. Duża konkurencja na rynku polskim, a obecnie kłopoty z eksportem (na wschód), co wpływa na większą podaż przetworów z mięsa drobiowego na rynku polskim, nie mobilizuje producentów do zapewnienia wysokiej jakości oferowanych przetworów.
Nieprawidłowe oznakowanie przetworów z mięsa drobiowego, które jest jednym z elementów jakości handlowej oferowanych konsumentom produktów, nie zawsze można tłumaczyć brakiem znajomości obowiązujących przepisów, a raczej świadomym działaniem skierowanym przeciwko odbiorcom produktów..."

 

Wyniki kontroli Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w zakresie jakość handlowej mięsa czerwonego i jego przetworów z czerwca 2004 r.

Oto fragment wyników tej kontroli

"...Do najistotniejszych nieprawidłowości stwierdzonych w trakcie kontroli zaliczyć należy:

  · w rezultacie badań laboratoryjnych zakwestionowano jakość 15,8% partii kontrolowanych przetworów mięsnych (co stanowiło 23,8% w stosunku do masy wszystkich partii poddanych badaniom analitycznym) Najwięcej wadliwych partii stwierdzono w zakresie:

    - zaniżonej zawartości białka (54% parametrów zakwestionowanych w wyniku badań laboratoryjnych)

    - przekroczonej dopuszczalnej zawartości wody (20% parametrów zakwestionowanych w wyniku badań laboratoryjnych)

    - zawyżonej zawartości tłuszczu (10% parametrów zakwestionowanych w wyniku badań laboratoryjnych)

  · w ramach oceny jakości przetworów mięsnych poddano ocenie organoleptycznej 688 partii mięsa kulinarnego oraz wędlin, wędzonek i konserw. Zakwestionowano 1,5% partii poddanych ocenie. Stwierdzono następujące wady:

    - zła obróbka mięsa kulinarnego (strzępy, skrzepy krwi, podwyższona temperatura)

    - obecność ścięgien, źle rozmieszczony farsz w kiełbasie krakowskiej

    - zła homogenizacja parówek

    - występowanie białej pleśni

    - występowanie otworów powietrznych w kiełbasie zwyczajnej

  · kontrola prawidłowości znakowania wyrobów gotowych wykazała szereg niedociągnięć w tym zakresie, szczególnie w przypadku niewielkich (rodzinnych) zakładów, w których brak było osób funkcyjnych posiadających wyższe, kierunkowe wykształcenie. Do najczęściej odnotowywanych uchybień należały:

    - brak informacji dot. terminu przydatności do spożycia lub użycie nieprawidłowego sformułowania – w 10,6% kontrolowanych zakładach

    - brak określenia grupy asortymentowej wyrobu na etykietach – w 11,5% kontrolowanych

    - nie podawanie pełnego składu surowców (najczęściej dotyczyły braku wzmianki o użytych dodatkach funkcjonalnych) – w 16,8% kontrolowanych

    - brak informacji o sposobie przygotowania lub stosowania środka spożywczego

    - brak kodu identyfikacji partii produkcyjnej

    - brak podania na etykiecie nazwy producenta

    - brak deklaracji masy netto na opakowaniach jednostkowych

    - deklarowanie terminu przydatności do spożycia bez przeprowadzenia badań przechowalniczych

  · przeprowadzone kontrole warunków składowania wyrobów gotowych ujawniły, że

    - 10,6% spośród kontrolowanych zakładów nie prowadziło rejestracji temperatury w magazynach wyrobów gotowych

    - 10,6% zakładów nie przeprowadziło badań przechowalniczych wyrobów gotowych lub przeprowadziło je tylko dla niektórych wyrobów

    - w 2 zakładach wyroby z różnych grup technologicznych, wymagające przechowywania w odmiennych przedziałach temperaturowych były przechowywane w jednym pomieszczeniu chłodniczym

    -w 3 zakładach zwrócono uwagę na nieprzestrzeganie warunków sanitarnohigienicznych w pomieszczeniach magazynowych (brudne ściany, odpadająca

farba, zacieki na ścianach i suficie, odpadająca glazura)

  · w 5 zakładach zastrzeżenia kontrolujących wzbudził niewłaściwie przygotowany surowiec przetwórczy, z uwagi na:

    - występowanie ścięgien, mięsa krwawego, pozostałości szczeciny i kości

    - zawartość węzłów chłonnych

    - zawartość gruczołów

    - oznaki nieświeżości surowców..."

 

Wyniki kontroli Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w zakresie jakość handlowej konsumpcyjnych jaj kurzych.

Oto fragment wyników tej kontroli

"...Do najistotniejszych nieprawidłowości stwierdzonych w trakcie kontroli zaliczyć należy:

  · kontrola wykazała, że sprawdzane jednostki posiadały duże braki w wyposażeniu w urządzenia niezbędne do prawidłowego sortowania i znakowania jaj. Tylko 8

jednostek z 33 kontrolowanych posiadało urządzenia do jednostkowego znakowania jaj. Podczas kontroli, w żadnej z kontrolowanych jednostek nie stwierdzono

znakowania na skorupie jaj kierowanych na rynek wewnętrzny, natomiast znakowanie takie było stosowane w przypadku wysyłania ich na eksport.

   · stosowanie niewłaściwych kategorii wagowych jaj w 15,2 % kontrolowanych jednostkach

   · niezgodne z wymogami znakowanie opakowań jednostkowych w 30,3 % skontrolowanych

       - brak numeru partii

       - brak terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości jaj

       - brak określenia warunków przechowywania jaj

       - brak daty zniesienia i pakowania jaj..."


Wyniki kontroli Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w zakresie jakość handlowej m. in. mięsa czerwonego, drobiowego oraz przetworów mięsnych produkowanych w działach przetwórczych hipermarketów w okresie od 4 do 28 maja 2004 r.

Oto fragment wyników tej kontroli

Jakość handlowa mięsa czerwonego i drobiowego oraz przetworów mięsnych

Do najistotniejszych nieprawidłowości stwierdzonych w trakcie kontroli zaliczyć należy:

 · w 12,1% skontrolowanych obiektach handlowych wniesiono zastrzeżenia do jakości mięsa czerwonego ze względu na:

         - nie usunięte resztki rdzenia kręgowego w karczku wieprzowym

         - obślizgłą powierzchnię oraz zmianę barwy i zapachu golonki wieprzowej

         - przetłuszczenie, przebarwienie mięsa wołowego oraz niewłaściwa obróbka schabu

  · przeprowadzona ocena organoleptyczna mięsa drobiowego wykazała następujące nieprawidłowości :

         - niewłaściwy wygląd, barwa i zapach mięsa, wskazujący na pogorszenie jego jakości.

W przypadkach tych wydano decyzję zakazującą wprowadzenia wadliwego towaru do obrotu, natomiast w jednym towar poddano sortowaniu.

   · kontrola jakości handlowej przetworów mięsnych wykazała nieprawidłowości w jednym przypadku:

         - z etykiet zamieszczonych na opakowaniach jednostkowych kiełbasy białej wynikało, że do produkcji tego wyrobu użyto mięsa wieprzowego kl. I, podczas gdy ocena tego wyrobu wykazała, że do wytworzenia kiełbasy zużyto w znacznej ilości mięsa wołowego

   · stwierdzone w trakcie kontroli warunków technicznych produkcji nieprawidłowości (w 12,1% skontrolowanych) to:

         - braki wyposażenia hal rozbioru i innych pomieszczeń tj. koszy z pokrywami otwieranymi bez konieczności użycia rąk, sterylizatora na fartuchy i rękawice metalowe, automatycznej rejestracji wilgotności

         - brudne pojemniki plastikowe z przyprawami sypkimi w magazynie przypraw

         - brak urządzenia do mieszania masy mięsnej z pozostałymi dodatkami funkcjonalnymi

  · kontrola oznakowania wyrobów gotowych w opakowaniach jednostkowych wykazała następujące nieprawidłowości (51,5 % skontrolowanych):

         - nieczytelne oznakowanie wyrobów

         - brak określenia pełnej nazwy produktu

         - brak określenia wszystkich składników produktu

         - brak kompletnych danych pozwalających na identyfikację producenta

         - nieprawidłowe określenie terminu przydatności do spożycia

         - brak oznaczenia partii produkcyjnej

         - nieprawidłowe określenie warunków przechowywania produktu

         - podanie nieprawidłowego terminu przydatności do spożycia

         - brak informacji na etykietach mięsa mielonego, wołowego oraz kiełbas surowych „spożyć po obróbce termicznej”

         - brak podania informacji o obróbce termicznej produktu

W związku ze stwierdzonymi w trakcie kontroli mięsa nieprawidłowościami, wojewódzkie inspektoratu JHARS ukarały 15 osób mandatami karnymi i wydały 17 decyzji administracyjnych..."

 

Wyniki kontroli Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w zakresie jakość handlowej ryb i przetworów rybnych w IV kwartale 2005 r

Oto fragment wyników tej kontroli

"...W sumie 50% partii, w których stwierdzono nieprawidłowości w zakresie parametrów fizykochemicznych i cech organoleptycznych, wykazało zaniżoną masę mięsa ryby, co było niezgodne z deklaracjami producentów. W skrajnych przypadkach masa mięsa zaniżona była o ok. 11%.

Najczęściej występującą nieprawidłowością w zakresie znakowania, był brak informacji o procentowej zawartości mięsa ryb. Z ogólnej ilości partii niewłaściwie oznakowanych, 23,6% nie zawierało tej informacji. Powyższe praktyki stosowane przez producentów oraz szereg innych opisanych w dalszej części informacji, miały na celu wprowadzenie konsumenta w błąd, głównie co do ilości i składu przetworów rybnych..."

"...Na podstawie uzyskanych wyników kontroli z IV kwartału 2005 roku, można wywnioskować iż producenci przetworów rybnych stosują nieuczciwe praktyki wobec swoich klientów. Świadczy o tym zaniżona zawartość mięsa ryby w produktach, w stosunku do deklarowanej oraz wypełnianie produktu tańszymi surowcami warzywnymi.

Nieprawidłowości w zakresie znakowania wynikają ze stosowania celowych technik marketingowych. Konsument nie jest jasno informowany jaką ilość mięsa ryby kupuje w danym produkcie. Świadczy o tym przede wszystkim brak określonej na opakowaniu procentowej zawartości składników (ryby, oleju, sosu pomidorowego) oraz brak informacji o składzie surowców. Mogą o tym świadczyć również nieprawidłowości takie jak podawanie nazwy produktu i masy netto produktu w różnych polach widzenia lub stosowanie małego rozmiaru czcionki.

Stwierdzono używanie przez jednego z producentów deklaracji żywieniowej „przyjazne sercu” na przetworach śledziowych. Ponieważ tłuste mięso ryb, tj. śledź zawiera Niezbędne Wielonienacycone Kwasy Tłuszczowe (NWKT), z rodziny omega-3 produkt ten nie wyróżniał się żadnymi specjalnymi właściwościami od podobnych produktów.

Pozostałe nieprawidłowości tj. brak na opakowaniu znaku weterynaryjnego, brak określenia warunków przechowywania obok daty minimalnej trwałości, świadczą o nieznajomości przez producentów aktualnych przepisów i zaniedbaniach w oznakowaniu produktów. Ten rodzaj nieprawidłowości może również świadczyć o oszczędnościach finansowych producentów związanych z wykorzystywaniem starych opakowań, wydrukowanych błędnie lub przed zmianami przepisów prawnych.

Wyniki kontroli podkreślają konieczność przeprowadzania systematycznych kontroli jakości handlowej ryb i przetworów rybnych w celu wykrywania i eliminowania produktów wprowadzających konsumenta w błąd.

Wobec nieuczciwych  producentów, którzy świadomie obniżają jakość handlową, należy stosować sankcje karne oraz odpowiednie pouczenia w celu zapewnienia bezpieczeństwa ekonomicznego produktów oraz ochrony konsumenta..."

 

Wyniki kontroli Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w zakresie jakość przetworów z mięsa czerwonego w IV kwartale 2005 r

Oto fragment wyników tej kontroli

"...Na pogorszenie jakości wyrobów z mięsa czerwonego ma wpływ wiele czynników. Należy zaznaczyć, iż produkcja przetworów z mięsa czerwonego opiera się na deklaracji producenta bądź normie zakładowej. Nawet duża konkurencja na polskim rynku nie mobilizuje części producentów do zapewnienia wysokiej jakości oferowanych produktów. Coraz częściej również dochodzą sygnały dotyczące wymuszania przez sieci hipermarketów na producentach przetworów mięsnych niskich cen zbytu, często nie pokrywających kosztów produkcji. W takich sytuacjach producenci nierzadko stosują nieuczciwe w stosunku do konsumenta praktyki, aby osiągnąć choć minimalny zysk. 
Oprócz aspektów jakościowych na uwagę zasługuje również błędne znakowanie wyrobów, których istotą powinna być wiarygodna informacja dla przeciętnego konsumenta podczas gdy niejednokrotnie wprowadza go w błąd..."

 

Wyniki kontroli Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w zakresie jakość handlowej mięsa drobiowego w okresie od 5 do 16 września 2005 r

Oto fragment wyników tej kontroli

"...Ogółem kontroli jakości handlowej poddano 105 partii mięsa drobiowego i podrobów z kurcząt reprezentujących masę 148.846 kg oraz 3 partie elementów tuszek z indyka o łącznej masie 720 kg. Najczęściej spotykanymi nieprawidłowościami w zakresie jakości handlowej mięsa drobiowego, stwierdzonymi w czasie działań kontrolnych było:
        · nieprawidłowe znakowanie mięsa drobiowego,
       · brak badania wody wchłoniętej testem zakładowym,
       · nie zgłoszenie działalności do WIJHARS.
Powyższe nieprawidłowości wskazują, że producenci mięsa drobiowego nie wykazują się znajomością przepisów polskich i UE, które obowiązują przy wprowadzaniu mięsa do obrotu.
Szczegółowe wyniki kontroli

W wyniku kontroli stwierdzono, że:
   · 6 partii mięsa drobiowego (tj. 5,7%  ogółu skontrolowanych) reprezentujących masę 1.445 kg (tj. 1% skontrolowanej masy mięsa), wyprodukowanych w 3 podmiotach (tj. 9,1%), posiadało jakość handlową niezgodną z rozporządzeniem Komisji nr 1538/91/EWG,
   · 44 partie mięsa drobiowego (tj. 46,8% ogółu skontrolowanych partii w tym zakresie) reprezentujące masę 11.816 kg wyprodukowane w 16 podmiotach, posiadały opakowania zbiorcze oznakowane niezgodnie z wymaganiami w tym zakresie,
   · 7 zakładów drobiarskich (tj. 21,2% ogółu skontrolowanych w tym zakresie) stosowało niezgodne z rozporządzeniem Komisji nr 1538/91/EWG schładzanie mięsa drobiowego,
   · w 5 podmiotach (tj. 15,2% skontrolowanych) stwierdzono nieprawidłowości związane z transportem mięsa drobiowego,
   · w 6 zakładach drobiarskich (tj. 18,2% ogółem skontrolowanych) występowały nieprawidłowości dotyczące pakowania mięsa drobiowego,
   · 21 podmiotów (tj. 63,6% skontrolowanych w tym zakresie) nie badało wody wchłoniętej testem zakładowym,
   · 15 przedsiębiorców ( tj. 45,5% ogółem skontrolowanych) nie zgłosiło prowadzonej działalności gospodarczej do właściwych wojewódzkich inspektorów JHARS.

 

Wyniki kontroli Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w zakresie jakość handlowej jaj spożywczych w czerwcu 2005 r

Oto fragment wyników tej kontroli

"...W wyniku kontroli stwierdzono:
• 3 partie jaj spożywczych (tj. 4,7% ogółem skontrolowanych w tym zakresie ilości partii) reprezentujących ilość 5,9 tys. szt., pochodzących  z 2 zakładów pakowania (tj. 8,3% skontrolowanych) posiadały niezgodną  z deklaracją producenta jakość handlową dotyczącą kategorii wagowych jaj,
• 8 partii jaj (tj. 10,3% ogółem skontrolowanych partii w tym zakresie) reprezentujących ilość 270,8 tys. szt. pochodzących z 4 zakładów pakowania (tj. 15,4% skontrolowanych) nie posiadało oznakowanych jaj na skorupie kodem producenta,
• 22 partie jaj (tj. 36,7% ogółem skontrolowanych partii w tym zakresie) reprezentujące ilość 143,1 tys. szt. jaj, pochodzące z 11 zakładów pakowania (tj. 47,8% skontrolowanych podmiotów) posiadało  niewłaściwie oznakowane opakowania jednostkowe,
• 20 podmiotów (tj. 76,9% ogółem skontrolowanych podmiotów) nie zgłosiło prowadzonej działalności gospodarczej do właściwych wojewódzkich inspektorów Jakości Handlowej Artykułów Rolno - Spożywczych..."


Wyniki kontroli Inspekcji Handlowej w latach 2004 - 2005:

Oto niektóre wybrane przez Klub Gaja wyniki kontroli Inspekcji Handlowej z lat 2004-2005:

 

Sprawozdanie z działalności Inspekcji Handlowej w 2005 roku Warszawa – marzec - 2006

Oto fragment tego sprawozdania

„…W branżach żywnościowych objętych kontrolami problemowymi najwyższą wadliwość miały takie produkty jak: sardynki konserwowe (67,3%); marynaty rybne (52,7 %); papryka konserwowa (47,3%); wyroby garmażeryjne z dodatkiem surowców mięsnych (45,5%); masło (45,0%); sery dojrzewające oferowane pod własną marką (44,0%); wyroby garmażeryjne niemięsne (43,9%); wędliny z grupy produktów blokowych oferowane pod własną marką sieci handlowych (39,2%); koncentrat pomidorowy (38,9%); czy sery twarogowe oferowane pod własną marką sieci handlowych (37,0%).

Przyczynami wad stwierdzanych w produktach był m.in. niewłaściwy udział poszczególnych składników, w tym zastępowanie droższych tańszymi. Nieuczciwa walka

o konsumenta, ostra konkurencja cenowa między przedsiębiorcami mająca na celu zdobycie i utrzymanie danego segmentu rynku często przejawiała się celowym pomijaniem w wykazie składników substancji dodatkowych dozwolonych czy przekraczaniem limitów ich zawartości.

Ukierunkowywanie działalności na łatwy i szybki zysk było jedną z przyczyn stwierdzanych wad. Wpływ ma tu też obawa producentów przed utratą dużych odbiorców (sieci handlowych), dyktujących zbyt niskie ceny dla zapewnienia właściwego poziomu jakości produktów…”

„…Na podstawie wyników badań laboratoriów Inspekcji w 2005 stwierdzono, że wśród artykułów żywnościowych wadliwością wyższą od średniej charakteryzowały się: mleko przetwory mleczne (36,6 % zbadanych próbek); mięso i przetwory mięsne (28,2 %); wyroby garmażeryjne (45,3%); ryby i przetwory rybne (38,1%) oraz tłuszcze jadalne, w tym masła miksy masła i tłuszczów roślinnych (35,8%)…”

 

Informacja Inspekcji Handlowej o wynikach kontroli jakości handlowej i prawidłowości oznakowania mięsa drobiowego i przetworów drobiowych przeprowadzonej w I kwartale 2006 r.

Oto fragment wyników tej kontroli

„…Spośród wszystkich skontrolowanych grup asortymentowych mięsa drobiowego i przetworów drobiowych najgorzej wypadły tuszki i elementy drobiowe, których odsetek zakwestionowanych wynosił odpowiednio: 41,2% i 50,7%...”

„…Jakość mięsa drobiowego kwestionowano z uwagi na niewłaściwe cechy organoleptyczne, typu:

     - obecność drobnych chrząstek z mostka,

     - rozległe liczne krwiste plamy o nieregularnym kształcie, skrzepy krwi, resztki chrząstek i złamanych kości,

    - nieusunięty zabrudzony naskórek z licznymi niewielkimi piórami oraz widoczne ślady stłuczeń…”

„…Najczęściej występującymi wadami ujawnianymi w trakcie przeprowadzonych badań w poszczególnych grupach technologicznych wyrobów były:

  a) wędzonki drobiowe

      - zbyt wysoka zawartość wody, skrobi i soli,

      - zaniżona masa netto.

   b) szynki i polędwice drobiowe

      - niewłaściwe cechy organoleptyczne:

      * szynka drobiowa: wygląd ogólny nietypowy, składniki mięsne nierównomiernie rozmieszczone, obecność zanieczyszczeń w postaci kawałków pierza i chrząstek, wyraźnie osłabiony mało charakterystyczny smak,

      * polędwica drobiowa: wygląd ogólny nietypowy, konsystencja zbyt twarda, obecne skupiska przekrwionej tkanki,

      - zawyżona zawartość tłuszczu, skrobi i fosforu dodanego niejednokrotnie nie wymienionego w składzie surowcowym produktu,

      - zaniżona zawartość białka,

      - zaniżona masa netto.

   c) kiełbasy drobiowe

      - niewłaściwa struktura, konsystencja i barwa, obecne skupiska tłuszczu i galarety, wyciek mętnej wody w opakowaniu, smak i zapach kwaśny,

      - wyższa zawartość tłuszczu, skrobi i soli,

      - zbyt niska zawartość białka,

      - obecność fosforu dodanego nie wykazanego w składzie surowca,

      - zaniżona masa netto.

    d) wędliny drobiowe podrobowe

      - niewłaściwe cechy organoleptyczne: niejednolita barwa na powierzchni i przekroju (beżowo-różowa z cząstkami w odcieniu ciemniejszym),  nierównomierna konsystencja i struktura (cząstki o ciemniejszym zabarwieniu twardsze od pozostałej, bardziej rozdrobnionej masy; na przekroju otwory powietrzne o średnicy od kilku do 14 mm),

      - obniżona zawartość białka,

      - zaniżona masa netto.

    e) inne przetwory drobiowe

      - niewłaściwe cechy organoleptyczne: niejednolita konsystencja, wyczuwalne liczne fragmenty powięzi wątroby i jej nie zmielone części (np. pasztet grzybowy),

     - podwyższona zawartość skrobi (np. baleron z indyka),

     - obniżona zawartość białka (np. pieczeń kanapkowa drobiowa, baleron z indyka),

     - zaniżona masa netto…”

„…Oceniono ogółem 2.021 partii przetworów drobiowych o wartości 173.421 zł, stwierdzając nieprawidłowości w przypadku 372 partii (18,4%) o wartości 22.744 zł, w tym:

     * 12,1% partii wędzonek drobiowych,

     * 17,6% partii szynek i polędwic drobiowych,

     * 20,7% partii kiełbas drobiowych,

     * 19,7% partii wędlin drobiowych podrobowych,

     * 18,8% partii innych przetworów drobiowych.

Ujawnione uchybienia w oznakowaniu przetworów drobiowych luzem i paczkowanych dotyczyły:

       · braku deklaracji rodzaju wyrobu,

       · nieprawidłowej lub niepełnej nazwy produktu (np. wędzonka drobiowa pod nazwą „polędwiczanka drobiowa”, „polędwica sopocka” bez określenia „drobiowa” lub

„z indyka”, zastosowanie dwóch nazw jednocześnie: „salceson z indyka” i „salceson delikatesowy z indyka”),

       · nieadekwatnego do składu surowcowego nazewnictwa wyrobów (np. w wykazie

składników „pasztetu drobiowego” podano „tłuszcz drobiowy i wątroba wieprzowa”),

       · braku deklaracji procentowej zawartości mięsa tj. składnika głównego w produkcie,

       · niewskazania wszystkich składników faktycznie użytych do produkcji (np. kwasu sorbowego E-200 i azotynu sodu E-250 w salami z indyka, białka sojowego i maltodekstryny w mielonce wiejskiej drobiowej, skrobi i fosforanów w polędwicy drobiowej i wędlinie drobiowej oraz soli, wody i niektórych składników mięsotłuszczowych),

       · niepodania funkcji technologicznych substancji dodatkowych dozwolonych (np. wymieniając tylko E-407, E-621, E-250),

       · braku terminu przydatności do spożycia i informacji o warunkach przechowywania lub podania w tym zakresie dwóch różnych informacji,

       · braku napisu „zawiera cukier i substancję słodzącą” oraz niepodania wartości energetycznej produktu przy jednoczesnym podaniu informacji „produkt niskokaloryczny”,

       · niepodania zawartości netto,

       · braku znaku weterynaryjnego, pełnej nazwy producenta i jego formy prawnej,

       · braku oznakowania opakowań transportowych i opakowań zbiorczych,

       · nietrwałych, łatwo usuwalnych oznaczeń handlowych bądź mało czytelnych.

W toku czynności kontrolnych sprawdzono prawidłowość stosowania substancji dodatkowych dozwolonych na podstawie oznakowania na etykiecie. Wyodrębniono 1 partię salami z indyka w opakowaniu jednostkowym zawierającą w składzie substancje dodatkowe niedozwolone do stosowania w przetworach drobiowych, wchodzące w skład zastosowanego do produkcji wyrobu preparatu słodzącego pod nazwą „HUXOL” tj. cyklaminian sodu E-952, sacharynian sodu E-954 i kwas sorbowy E-200…”

„…IV. PODSUMOWANIE

1. Analizując ustalenia kontroli należy stwierdzić, że jakość mięsa drobiowego i przetworów drobiowych została poprawiona w porównaniu do wyników kontroli przeprowadzonych w latach ubiegłych. Obecnie deklaracji producentów nie odpowiadało 7,7% zbadanych partii, a w roku ubiegłym 16,3%. Należy jednak zaznaczyć, że pięciokrotnie częściej kwestionowano przetwory drobiowe (12%) niż mięso drobiowe (2,6%). Niewłaściwa jakość była wynikiem zafałszowania polegającego na dodaniu do przetworów drobiowych zbyt dużej ilości skrobi lub wody kosztem

wsadu mięsnego, o czym świadczy zaniżona zawartość białka. Niepokojącym nadal pozostaje pomijanie w składzie surowcowym niektórych zastosowanych w wyrobie substancji dodatkowych (przeciwutleniaczy, stabilizatorów) oraz substancji uzupełniających (skrobi, białka sojowego).

Stwierdzone wady naruszały interes konsumenta mogącego nieświadomie nabyć produkt w cenie nieodpowiadającej jego rzeczywistej jakości.

2. Kontrola ujawniła szereg nieprawidłowości dotyczących oznakowania mięsa drobiowego i przetworów drobiowych. Oznakowanie niezgodne z obowiązującymi przepisami wykazało 27,9% partii wyrobów, przy czym trzykrotnie częściej mięso drobiowe (48%) w stosunku do przetworów drobiowych (18,4%). W porównaniu do roku ubiegłego (15,9%) nastąpił wzrost udziału towarów nieprawidłowo oznakowanych o 12 punktów procentowych. Wzrost tego wskaźnika był spowodowany wejściem przepisów UE, które stawiają dodatkowe wymagania w zakresie znakowania tuszek i elementów drobiowych.

Nagminnie występujące uchybienia polegały na nieuwidacznianiu ważnych dla konsumenta informacji dotyczących przede wszystkim klasy jakości, wykazu składników w przetworach, terminu przydatności do spożycia i warunków przechowywania, a także danych identyfikujących producenta. Powodem uchybień w oznakowaniu wyrobów była najczęściej chęć wykorzystania zapasów nieaktualnych etykiet oraz zaniedbanie, nieznajomość lub niewłaściwa interpretacja przepisów, a także trudność w ich realizacji…”

 

Informacja Inspekcji Handlowej o wynikach kontroli jakości przetworów mięsnych oferowanych w hurtowniach przeprowadzonej w I kwartale 2005 r.

Oto fragment wyników tej kontroli

„…Impulsem do przeprowadzenia kontroli przetworów mięsnych były zarówno niepokojące sygnały dochodzące z rynku, jak również ustalenia kontroli z II kwartału 2004 r., kiedy to w co piątej zbadanej partii stwierdzono jakość niższą od deklarowanej. Szczególny niepokój budził fakt, że w prawie co piątej hurtowni oferowano do sprzedaży przeterminowane przetwory mięsne (najczęściej wędliny). W związku z tym, Inspekcja Handlowa w I kwartale br. skontrolowała jakość i prawidłowość oznakowania wybranych rodzajów przetworów mięsnych, ze szczególnym uwzględnieniem kiełbas i wyrobów blokowych, oferowanych w hurtowniach. Podczas tej kontroli sprawdzano również przestrzeganie zasad obrotu hurtowego wędlinami oraz zagadnienia związane z legalnością działania tego typu podmiotów gospodarczych…”

„…Duża konkurencja na polskim rynku przetworów mięsnych oraz fakt, że dla znaczącej grupy konsumentów niska cena produktu jest jedynym kryterium zakupów powoduje, iż część zakładów produkcyjnych podejmuje naganne działania.

Sprowadzają się one przede wszystkim do:

       − obniżania zawartości białka,

       − zwiększania zawartości wody, tłuszczu i skrobi,

       − oznakowania produktów nieadekwatnie do faktycznego składu, a tym samym do ich jakości…”

„…Jakość przetworów mięsnych sprawdzono na podstawie 618 próbek pobranych z 409 partii wędlin, z czego w 174 próbkach (28,1 %) ujawniono, że oceniane parametry nie odpowiadały deklaracji producentów.

Spośród asortymentu objętego kontrolą najgorzej pod tym względem wypadły produkty blokowe (39,2 % ocenianych próbek posiadało wady). Mniej zastrzeżeń wniesiono do kiełbas (wadliwość – 25,2 %) i wędzonek (23,8 %).

Należy zaznaczyć, że w obecnym stanie prawnym brakuje regulacji dotyczących jakości handlowej wędlin zarówno na poziomie unijnym jak i krajowym. Obowiązują jedynie ogólne przepisy w zakresie bezpieczeństwa i jakości zdrowotnej. Dlatego też oceny jakościowej przetworów mięsnych dokonano w odniesieniu do deklaracji producenta uwidocznionej na etykiecie produktu oraz udostępnianej przez wytwórcę specyfikacji lub normy zakładowej…”

„…Jakość przetworów mięsnych kwestionowano z uwagi na niewłaściwe cechy chemiczne i organoleptyczne. Analiza laboratoryjna wykazała przede wszystkim zaniżoną zawartość białka (w 14,8 % zbadanych pod tym względem próbek) i zawyżoną zawartość skrobi (w 12,6 % próbek), co świadczyło o mniejszym udziale mięsa w gotowym produkcie niż określono w specyfikacji lub normie zakładowej. Właściwości organoleptyczne kwestionowano w 5,0 % próbek…”

„…Poza wymienionymi parametrami chemicznymi stwierdzano również zawyżoną zawartość tłuszczu, wody, soli, a także fosforanów, azotynów i azotanów, których producenci w wielu wypadkach nie deklarowali na etykiecie.

Niewłaściwe cechy organoleptyczne, to:

       − smak i zapach nieczysty, lekko jełki, kwaskowy – świadczący o nieświeżości,

       − nietypowa barwa, smak i zapach,

       − niewłaściwe rozdrobnienie,

       − nierównomierne rozmieszczenie składników (skupiska tłuszczu, otwory powietrzne),

       − obecność fragmentów osłonek pochodzących ze zmielonych wędlin,

       − obecność chrząstek,

       − oślizła, lepka powierzchnia batonów,

       − brak cech podsuszenia,

       − twarda konsystencja.

Wymienione wady organoleptyczne i chemiczne spowodowane były błędami technologicznymi producentów, najczęściej zamierzonymi, bo trudno inaczej wytłumaczyć np. obecność w gotowym produkcie fragmentów osłonek pochodzących ze zmielonych wędlin czy zaniżoną zawartość białka przy jednocześnie wyższej zawartości skrobi. Drugą grupę wad stanowiły oczywiste zaniedbania właścicieli hurtowni związane z niewłaściwym przechowywaniem przetworów mięsnych, o czym świadczyły przypadki nieświeżych wyrobów.

W tym miejscu trzeba podkreślić, że gdyby nie skuteczność działań kontrolnych Inspekcji Handlowej, wędliny o obniżonej jakości czy wręcz nie nadające się już do spożycia trafiłyby zapewne do sklepów, a następnie do konsumentów.

Wędliny, które nie powinny znajdować się w ofercie handlowej kontrolowanych hurtowni, to m. in.:

       − kiełbasy: jałowcowa, myśliwska, grilowa, zwykła, ponieważ ich zapach i smak (kwaśny, nieczysty, lekko jełki) świadczył o nieświeżości,

       − kiełbasy: bigosowa i zwykła, w których znajdowały się fragmenty osłonek pochodzące ze zmielonych wędlin,

       − wędzonka – szyneczka wieprzowa bez wyczuwalnego smaku i zapachu wędzenia o twardej konsystencji z dużą ilością ścięgien,

       − produkt blokowy – blok mięsny drobno rozdrobniony, w którym ujawniono obecność chrząstek o wielkości do 2 cm.

Podczas badań laboratoryjnych stwierdzono, że najniższe parametry jakościowe najczęściej występowały w kiełbasach i produktach blokowych produkowanych w oparciu o Zakładowe Dokumenty Normalizacyjne, które opracowywane są przez producentów. Przetwory mięsne o niewłaściwej jakości wycofywano z obrotu i zwracano do producentów bądź wstrzymywano od obrotu, a właściciele hurtowni przeznaczali je na własne potrzeby…”

„…Oznakowanie najczęściej kwestionowano z uwagi na brak informacji o rodzaju wędliny oraz podania w składzie zastosowanych dozwolonych substancji dodatkowych.

Ponadto na etykietach opakowań jednostkowych brakowało:

     − oznaczenia kodem identyfikacyjnym partii produkcyjnej,

     − warunków przechowywania,

     − terminu przydatności do spożycia,

     − znaku weterynaryjnego,

     − jakichkolwiek oznaczeń handlowych.

Należy podkreślić, że niektórzy producenci zaniechali precyzyjnego oznakowania wędlin, co do grupy technologicznej, rodzaju i stopnia rozdrobnienia. W oznakowaniu ograniczali się tylko do podania nazwy handlowej wyrobu, np. „Smaczek konserwowy”, „Mielonka śniadaniowa”, „Kiełbasa podwawelska – extra”. Skład surowcowy podany był natomiast w sposób mało czytelny, drobną czcionką.

W części kontrolowanych hurtowni stwierdzono, że opakowania zbiorcze wędlin oferowanych do sprzedaży nie posiadały etykiet producenta, w tym jakichkolwiek informacji na temat przydatności do spożycia…”

„…Spośród innych kontrolowanych zagadnień najistotniejsze dla konsumenta dotyczą przestrzegania terminów przydatności do spożycia. Towary przeterminowane stwierdzono w 13 hurtowniach, co stanowiło 8% ogółem skontrolowanych. Przekroczenia terminów przydatności do spożycia wynosiły w:

     − produktach blokowych – od 7 do 17 dni,

     − kiełbasach – od 1 do 14 dni,

     − wędzonkach od 1 do 39 dni.

W jednej z hurtowni znajdowało się 5 szt. á 200 g mielonki wieprzowej z terminem trwałości przekroczonym o 2 lata.

Produkty przeterminowane zostały wycofane z obrotu i zniszczone…”

„…III. PODSUMOWANIE

1. Ustalenia kontroli potwierdzają niepokojące sygnały dochodzące z rynku o niewłaściwej jakości przetworów mięsnych. Prawie co trzecia oceniana próbka wędlin nie odpowiadała deklarowanym przez producentów parametrom jakościowym. Najgorzej pod tym względem wypadły produkty blokowe (39,2 % próbek posiadało wady). Niewłaściwą jakość posiadały również kiełbasy (25,2 % wadliwości) i wędzonki (23,8 %). Ogólne porównanie do wyników kontroli przeprowadzonej w ubiegłym roku w sieci detalicznej, wskazuje na tendencję obniżania jakości wprowadzanych do obrotu przetworów mięsnych. Podczas wspomnianej kontroli deklaracji nie spełniała co piąta partia produktów mięsnych.

2. Jakość wędlin kwestionowano przede wszystkim z uwagi na zaniżoną zawartość białka oraz zawyżoną zawartość skrobi, co świadczyło o mniejszym udziale mięsa w gotowym produkcie niż określono w specyfikacji lub normie zakładowej, a także z powodu niewłaściwych cech organoleptycznych, w tym oznak nieświeżości. Przyczyn niewłaściwej jakości należy upatrywać w celowym działaniu przedsiębiorców zmierzającym do obniżania własnych kosztów, aby wprowadzać do obrotu najtańsze produkty, na które jest największe zapotrzebowanie. Odpowiedzialność ponoszą również hurtownicy

oferujący do sprzedaży przeterminowane przetwory mięsne.

3. Znaczna część przedsiębiorców nie znała albo świadomie nie przestrzegała przepisów regulujących sposób oznakowania wędlin. Na etykietach co trzeciej partii przetworów mięsnych brakowało istotnych dla konsumenta informacji, w tym m. in. terminu przydatności do spożycia. Niektórzy producenci ograniczali się tylko do podania nazwy handlowej wyrobu, np. „Mielonka śniadaniowa”, a jednocześnie skład surowcowy podawali w sposób mało czytelny, drobną czcionką. Nierzadko brakowało jakichkolwiek oznaczeń wprowadzanych do obrotu produktów mięsnych…”

 

Wyniki kontroli Inspekcji Handlowej w zakresie oznakowania i prawidłowości wprowadzania do obrotu jaj konsumpcyjnych w II kwartale 2005 r

Oto fragment wyników tej kontroli

"...Skontrolowano 378 partii jaj o wartości 155,8 tys. zł oferowanych w opakowaniach jednostkowych i sprzedawanych luzem. Przeprowadzona kontrola ujawniła, że 75% partii jaj oferowanych w hurtowniach i sklepach nie spełniało wymagań obowiązujących przepisów w zakresie oznakowania. Najwięcej nieprawidłowości dotyczyło znakowania opakowań jednostkowych (74% partii) oraz umieszczania informacji o produkcie w miejscu jego sprzedaży (82% jaj oferowanych do sprzedaży luzem nie posiadało obowiązujących informacji). Nieprawidłowości w znakowaniu opakowań jaj oraz jaj luzem powstały głównie w wyniku nieznajomości przepisów unijnych w tym zakresie bądź trudności w ich zrozumieniu i interpretacji. Dodatkowo przyczyną takiego stanu może być chęć ukrycia pewnych informacji. Dotyczy to zwłaszcza metody chowu kur, najczęściej w przypadku chowu klatkowego. Wśród innych znaczących nieprawidłowości w oznakowaniu często powtarzały się brak numeru odróżniającego zakład pakowania i brak zaleceń odnośnie właściwego przechowywania jaj. Na tle tej negatywnej oceny w zakresie podawania informacji o produkcie dla konsumenta, nieźle wypadło znakowanie jaj na skorupie (11% partii zakwestionowanych), pomimo że nie jest to sytuacja w pełni zadowalająca.

Istotnym z punktu widzenia interesu konsumenta uchybieniem było niezamieszczanie, na lub w opakowaniach jednostkowych jaj oraz w formie ulotki przy jajach oferowanych luzem, instrukcji wyjaśniających znaczenie użytych kodów (brak ten stwierdzono w 39% skontrolowanych partii). Bez takiej instrukcji oznaczenie kodowe na jaju nie przedstawia żadnej informacji dla konsumenta.

Ze względu na niewłaściwy sposób ekspozycji jaj na salach sprzedaży, tj. prezentowanie jaj niezależnie od podziału na klasy jakości i wagowe oraz nieuwidacznianie na regałach informacji ważnych dla konsumenta, zakwestionowano 74 partie jaj (25% zbadanych) w 11 placówkach, głównie w sklepach wielkopowierzchniowych. Podobnie jak w przypadku nieprawidłowego oznakowania, przedsiębiorcy za przyczynę tego stanu rzeczy podawali nieznajomość przepisów prawa.

Niemniej ważną dla konsumenta sprawą, na którą zwracano uwagę było podawanie na opakowaniach jednostkowych informacji dodatkowych, które mogły wprowadzać konsumenta w błąd. Najczęściej spotykane to szata graficzna i napisy sugerujące ekologiczne metody produkcji, podczas gdy kod na jajach wskazywał na chów klatkowy oraz sugerowanie, że oferowany produkt posiada specjalne właściwości odróżniające go od innych obecnych na rynku bez podania precyzyjnych informacji. Tego rodzaju niewłaściwe lub niejednokrotnie sprzeczne informacje na opakowaniach mogą wprowadzać konsumenta w błąd i utrudniać wybór towaru..."

 

Wyniki kontroli Inspekcji Handlowej dotyczących ryb i przetworów rybnych

Oto fragment wyników tej kontroli

"...Do najistotniejszych ustaleń kontroli należały:

    - niewłaściwa jakość - 43,3% partii ryb i ich przetworów zbadanych w laboratoriach,

    - nieprawidłowe oznakowanie - 20,5% ocenionych partii, brak informacji o cenach, głównie jednostkowych, bądź uwidocznienie cen w sposób niezgodny z przepisami w 43% placówek handlowych (zastrzeżenia dotyczyły przede wszystkim mniejszych jednostek handlowych),

    - oferowanie produktów po upływie terminów przydatności do spożycia lub dat minimalnej trwałości - w 10,8% skontrolowanych jednostek handlowych.

Niepokój budzi fakt nagminnego łamania przez producentów przepisów w sprawie substancji dodatkowych dozwolonych. Jak wykazały przeprowadzone badania do przetworów rybnych marynowanych dodawane są słodziki i konserwanty w ilościach znacznie przekraczających maksymalne dopuszczone limity. Ponadto, co należy uznać za wysoce nieetyczne, część producentów mimo zastosowania do marynat substancji dodatkowych nie informuje o tym konsumenta.

Charakter pozostałych stwierdzonych wad wskazuje, że w znacznej mierze są one następstwem użycia surowców o niewłaściwej jakości, niedotrzymania przyjętych procedur technologicznych oraz nieprzestrzegania prawa. Wpływ na taki stan rzeczy może mieć stosowana przez sieci handlowe presja cenowa, która zmusza producentów do szukania tanich źródeł surowca. Zmniejszenie zawartości ryby w ogólnej masie produktu także podyktowane jest konkurencją cenową.

Duża konkurencja cenowa na rynku przetworów rybnych nie wpływa korzystnie na jakość oferowanych produktów. Od kilku lat poziom jakości tej grupy artykułów jest rażąco niski i nie odnotowuje się znaczącej poprawy..."

 
Wyniki kontroli jakości i prawidłowości wprowadzania do obrotu produktów firmowanych „własną marką” sklepów wielkopowierzchniowych przeprowadzonej przez Inspekcje Handlową w I kwartale 2003 r

Oto fragment wyników tej kontroli

„…Kontrola potwierdziła, że produkty oferowane pod „własną marką” sieci handlowej w porównaniu do takich samych artykułów, ale sprzedawanych pod marką producentów charakteryzują się zdecydowanie niższą jakością…”

„…Zachęcające hasła – typu „korzystny zakup” czy „tanie i pewne” okazały się pustosłowiem czy wręcz kpiną z konsumentów, którzy nie mieli praktycznie szans nabycia pełnowartościowych przetworów mięsnych, bowiem aż 89,9 % tych wyrobów nie powinno się znaleźć na półkach sklepowych. Producenci konserw mięsnych oszczędzali na surowcu mięsnym, a zamiast tego dodawali większą ilość tłuszczu i skrobi. Wielu z nich wbrew przepisom dodawało wielofosforany do mielonek. Z kolei kiełbasy albo wytwarzano z nieświeżego surowca albo przechowywano zbyt długo, na co wskazywał nietypowy zapach oraz wyschnięta i zmieniona powierzchnia batonów. Parówki drobiowe natomiast syntetycznie barwiono…”

„…Nadal ujawniano różnice między ceną uwidocznioną przy towarze a wprowadzoną do pamięci kas fiskalnych oraz przypadki nie uwidocznienia cen, co odnotowano częściej niż, w co dziesiątej skontrolowanej placówce. Towary wadliwe zostały wycofane z obrotu bądź przeklasyfikowano je i przeceniono albo zwrócono dostawcom w ramach reklamacji. Osoby winne zostały ukarane. O stwierdzonych nieprawidłowościach poinformowano również właściwe organy administracji państwowej…” 


Wyniki kontroli jakości i prawidłowości oznakowania produktów rolnictwa ekologicznego przeprowadzonej przez Inspekcje Handlową w I kwartale 2004 r

Oto fragemnt wyników tej kontroli

"...Prawidłowość oznakowania produktów rolnictwa ekologicznego budzi wiele zastrzeżeń. Spośród wszystkich skontrolowanych, nieprawidłowości stwierdzono w oznakowaniu 593 partii (26,9%), w tym w 43 z importu (24,1%). Najbardziej istotnymi uchybieniami w oznakowaniu produktów było niezamieszczanie na opakowaniach jednostkowych informacji wymaganych przepisami ustawy o rolnictwie ekologicznym, tj.: nazwy upoważnionej jednostki certyfikującej i jej numeru identyfikacyjnego, napisu "produkt rolnictwa ekologicznego", numeru certyfikatu zgodności lub brak aktualnego numeru certyfikatu zgodności, a w przypadku produktów pochodzących z krajów Unii Europejskiej, brak napisu "objęte systemem kontroli Unii Europejskiej".

W laboratoriach Inspekcji Handlowej przebadano 428 próbek reprezentujących 156 partii na obecność substancji dodatkowych w wędlinach, sokach, dżemach, konfiturach, serach, jogurtach i śmietanach. Badania laboratoryjne ujawniły stosowanie przez jednego przedsiębiorcę substancji konserwujących w wyrobach masarskich. Wykryto azotyny i azotany sodu, związki, które nie są ujęte w rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 15 marca 2002 r. w sprawie wykazu substancji dodatkowych, innych składników wspomagających i składników pochodzenia rolniczego wytworzonych metodami innymi niż ekologiczne dopuszczonych do stosowania przy przetwarzaniu produktów rolnictwa ekologicznego (Dz. U. Nr 77, poz. 700). Dokonano oceny 16 próbek wędlin, a obecność konserwantów stwierdzono w 9 (56,2%).

Badania laboratoryjne ujawniły również niższą jakość "żywności ekologicznej" niż deklarowana przez producentów. W wyniku badań stwierdzono niewłaściwą jakość:
    - 48% próbek mleka i przetworów mlecznych,
    - 41,9 % próbek mięsa i przetworów mięsnych,
    - 6,7 % próbek przetworów owocowych i warzywnych.

Ponadto stwierdzono uchybienia dotyczące legalności działania przedsiębiorców. Stwierdzono przede wszystkim nieprawidłowości związane z uwidacznianiem cen towarów. Wymogów obowiązujących w tym zakresie przepisów nie spełniono w 54% skontrolowanych placówek. Często zdarzały się też przypadki braku oznaczania miejsca prowadzonej działalności (13,3%) czy też decyzji organu nadzoru sanitarnego wymaganej przed podjęciem produkcji lub obrotu środkami spożywczymi (6,6%)..."


Wyniki kontroli jakości i prawidłowości oznakowania ryb i przetworów rybnych przeprowadzonej przez Inspekcje Handlową

Oto fragment wyników tej kontroli

„…Podczas kontroli wniesiono uwagi do jakości ponad połowy zbadanych marynat rybnych i więcej niż 1/3 konserw rybnych, co świadczyło o pogorszeniu się jakości przetworów rybnych w porównaniu z wynikami kontroli przeprowadzonej w ubiegłym roku.
Marynaty kwestionowano z uwagi na rozpadającą się lub zbyt twardą teksturę, zmienionej szarokremowej, pożółkłej barwie mięsa, pożółceń podskórnych oraz na powierzchni tuszek, mdły lub metaliczny posmak zalewy. Z kolei w konserwach stwierdzano nieprawidłowe oprawienie surowca polegające na niedokładnym patroszeniu, obecności błony otrzewnej i ikry, teksturę zbyt miękką, rozpadającą się lub zbyt twardą, niewłaściwy smak i zapach, który był mdły, gorzki, zbyt słony lub zbyt ostry, nietypową, niejednolitą barwę mięsa, zaniżoną wielkość ryb np. 4 cm zamiast 6 cm. Wady fizyko-chemiczne konserw i marynat polegały na niezgodnej z deklarowaną zawartości soli, obniżonej kwasowości, zawyżonego udziału warstwy wodnej, zawyżonej zawartości sacharyny i jej soli.
W produktach stanowiących blisko 11% wartości ogółem badanych zaniżano udział mięsa ryb w stosunku do masy deklarowanej na opakowaniu. Sporadycznie kwestionowano jakość ryb świeżych z uwagi na takie cechy jak zmiany barwy i zapachu, ryb solonych z uwagi na jełki smak i zapach i ryb wędzonych z powodu zaniżonej zawartości soli.
Przyczynami wad występujących w rybach i przetworach rybnych było na ogół użycie niepełnowartościowego surowca, niedostateczny nadzór nad przebiegiem procesów produkcyjnych, niedokładny odbiór jakościowy gotowych wyrobów. Charakterystyczne jest to, że wielu producentów nie przestrzegało swoich własnych norm jakościowych. Może to świadczyć o tym, że w obecnym czasie na rynku przetworów rybnych nie liczy się jakość produktu ale jego niska cena uzyskana właśnie kosztem tej jakości.
Wiele zastrzeżeń wnoszono również do prawidłowości oznakowania. Najwięcej uchybień w tym zakresie dotyczyło ryb świeżych, mrożonych oraz rybnych wyrobów garmażeryjnych bowiem blisko 20% takich towarów nie posiadało pełnych wymaganych przepisami informacji na etykietach lub nie posiadało żadnych oznaczeń handlowych. W szczególności brakowało tak ważnych dla konsumentów informacji jak napisu aby filetów mrożonych nie zamrażać powtórnie, nazwy wyrobu, producenta, terminu przydatności do spożycia…”


Wyniki kontroli jakości przetworów mięsnych oraz prawidłowości funkcjonowania hurtowni przeprowadzonej przez Inspekcje Handlową

Oto fragment wyników tej kontroli

„…Do najistotniejszych ustaleń kontroli należały:
       - niewłaściwa jakość przetworów mięsnych - w 21% ogółem zbadanych partii, przy czym wśród konserw najgorzej wypadły szynki - 36,4%, a wędlin - produkty blokowe - 35,3%,
       - nieprawidłowe oznakowanie - w 17,7% ogółem ocenionych partii,
       - oferowanie produktów po upływie terminów przydatności do spożycia lub dat minimalnej trwałości - w 19,0% skontrolowanych hurtowni,
       - brak handlowych dokumentów identyfikacyjnych dla oferowanych wyrobów - w 17,9% hurtowni.
Najczęściej pod względem jakości kwestionowano konserwy typu szynka oraz produkty blokowe, ale ich parametry w znacznie mniejszym stopniu odbiegały od deklaracji niż w przypadku tanich asortymentów kiełbas i konserw typu mielonka.
W tych grupach zarówno skala niezgodności z deklarowanym poziomem jakości jak też ilość ujawnianych wad w jednym wyrobie była największa. Wśród wad dominowały: zaniżona zawartość białka oraz zawyżona zawartość tłuszczu i skrobi, co wskazuje na użycie do produkcji mniejszych ilości i gorszego jakościowo surowca mięsnego niż przyjęto w kalkulacji.
Możliwość niestosowania norm i w wielu wypadkach brak opracowanych szczegółowych wymagań jakościowych dla danego asortymentu powoduje, że wielu przedsiębiorców do spraw jakości podchodzi bardzo liberalnie dążąc przede wszystkim do obniżenia kosztów własnych i ustalenia ceny zbytu na możliwie najniższym poziomie.
Obecne przepisy złagodziły warunki stosowania substancji dodatkowych dozwolonych, co bywa wykorzystywane w szczególności do zwiększenia wydajności wyrobów gotowych. Ponadto pomijanie w składzie produktu zastosowanych "dodatków" także świadczy o świadomym działaniu producentów, którzy w ten sposób chcą zasugerować konsumentom, iż nabywają produkty "lepsze".
Niepokój budzi fakt, że prawie w co piątej hurtowni oferowano do sprzedaży towary przeterminowane. Wprawdzie ilości wycofanych z tego powodu wyrobów były niewielkie to jednak należy pamiętać, że towary z hurtowni przekazywane są do dalszej sprzedaży.
Niedostateczna znajomość przepisów przez osoby prowadzące hurtownie z przetworami mięsnymi powodowała, że nie wymagali oni od dostawców obowiązkowych dla produktów pochodzenia zwierzęcego handlowych dokumentów identyfikacyjnych…”


Informacja o wynikach kontroli jakości i prawidłowości obrotu konserwami mięsnymi, mięsno-warzywnymi i drobiowymi przeprowadzonej przez Inspekcje Handlową w III kwartale 2005 r

Oto fragment wyników tej kontroli

„…Jakość konserw mięsnych, mięsno – warzywnych oraz drobiowych ocenianych podczas poprzednich kontroli była niezadowalająca. Szeroki asortyment konserw oraz konkurencja nie gwarantują jednocześnie ich jakości. Część producentów nie przestrzegała określonych, najczęściej przez siebie, parametrów jakościowych. Cechy jakościowe kwestionowano odpowiednio: w 35,8 % sprawdzanych konserw mięsnych, w 25,7 % konserw mięsno – warzywnych oraz w 13,0 % konserw drobiowych.

Z uwagi na skalę nieprawidłowości, w III kwartale br. Inspekcja Handlowa podjęła kompleksową kontrolę jakości wymienionych produktów.

Zgodnie z programem kontroli Głównego Inspektoratu Inspekcji Handlowej nr BK/AŻ-40-8/05/RS z dnia 17 czerwca 2005 r. skontrolowano jakość i prawidłowość oznakowania wybranych konserw, przestrzeganie przepisów dotyczących stosowania substancji dodatkowych oraz warunki przechowywania ocenianych produktów, stan opakowań jednostkowych i przestrzeganie dat minimalnej trwałości bądź terminów przydatności do spożycia, a także zagadnienia związane z legalnością działania przedsiębiorców…”

„…Najgorzej pod względem jakości wypadły konserwy mięsne (19,2 % ocenianych próbek posiadało wady). Mniej zastrzeżeń wniesiono do konserw mięsnowarzywnych (wadliwość – 13,7 %) i drobiowych (12,0 %)…”

„…W porównaniu do wyników poprzednich kontroli nastąpiła poprawa jakości w każdej grupie ocenianych produktów, przy czym istotna zmiana dotyczyła konserw mięsnych i mięsno – warzywnych. Jakość konserw mięsnych poprawiła się z 35,8 % w 2003 r. do 19,2 %, mięsno – warzywnych zaś z 25,7 % w 2002 r. do 13,7 %. Niewielką zmianę, ale również pozytywną odnotowano w przypadku konserw drobiowych – z 13 % wadliwości w 2003 r. do 12 % podczas prezentowanej kontroli…”

„…Jakość konserw kwestionowano z uwagi na niewłaściwe cechy chemiczne i organoleptyczne. Analiza laboratoryjna wykazała przede wszystkim w:

    · konserwach mięsno – warzywnych zaniżoną zawartość białka (w 68,7 % zbadanych pod tym względem próbek),

    · konserwach mięsnych zaniżoną zawartość składników mięsnotłuszczowych (w 40 % próbek),

    · konserwach drobiowych zawyżoną zawartość skrobi (w 20,4 % próbek).

Poza wymienionymi parametrami chemicznymi stwierdzano również w:

    · konserwach mięsno – warzywnych – zaniżony udział składników mięsnych oraz zawyżoną zawartość fosforanów,

    · konserwach mięsnych - zawyżoną zawartość skrobi, tłuszczu, fosforanów, wody, a także zaniżoną zawartość białka,

    · konserwach drobiowych – zaniżoną zawartość białka oraz zawyżoną zawartość tłuszczu.

Zawyżona zawartość skrobi przy jednoczesnej zaniżonej zawartości białka jednoznacznie wskazywały na mniejszy udział mięsa w gotowym produkcie, niż deklarował producent.

Właściwości organoleptyczne kwestionowano w 12,2 % próbek pobranych z konserw mięsnych.

Niewłaściwe cechy organoleptyczne, to najczęściej:

    − nieapetyczny wygląd, nietypowa beżowa barwa, na przekroju liczne otwory powietrzne o wielkości do 5 mm ze zmianą barwy,

    − konsystencja zbyt luźna i mazista,

    − smak i zapach nieczysty, jełki, wyraźnie tłuszczowy, mało mięsny,

    − obecność odłamków kości i fragmentów szczeciny.

Wymienione wady organoleptyczne i chemiczne spowodowane były najczęściej zamierzonym działaniem producentów, o czym świadczyła m. in. Zaniżona zawartość białka przy jednocześnie wyższej zawartości skrobi, zaniżony udział składników mięsnych czy tłuszczowy zapach i smak konserw…”

„…III. PODSUMOWANIE

1. W porównaniu do wyników poprzednich kontroli stwierdzono poprawę jakości konserw mięsnych z 35,8 % do 19,2 %, mięsno – warzywnych z 25,7 % do 13,7 %. Niewielką zmianę, ale również pozytywną odnotowano w przypadku konserw drobiowych – z 13 % wadliwości do 12 %.

Nie ulega wątpliwości, że na poprawę jakości konserw wpływają systematyczne działania kontrolne Inspekcji Handlowej, a także ścisła współpraca z innymi organami urzędowej kontroli żywności.

2. Jakość konserw najczęściej kwestionowano z uwagi na niewłaściwe parametry chemiczne. Analiza wykazała przede wszystkim zaniżoną zawartość białka (w konserwach mięsno – warzywnych), zaniżoną zawartość składników mięsno – tłuszczowych (w konserwach mięsnych) oraz zawyżoną zawartość skrobi (w konserwach drobiowych). Wymienione nieprawidłowości wskazują jednoznacznie na mniejszy udział mięsa w gotowym wyrobie niż deklarowali producenci. Potwierdzeniem tego były również wady organoleptyczne, w tym smak i zapach wyraźnie tłuszczowy, mało mięsny, konsystencja zbyt luźna i mazista. Przyczyn niewłaściwej jakości należy upatrywać w celowym działaniu przedsiębiorców zmierzającym do obniżania własnych kosztów oraz wprowadzania do obrotu tanich produktów, na które jest największe zapotrzebowanie.

3. Blisko co trzecia partia konserw (28,2 %) była nieprawidłowo oznakowana. Na etykietach brakowało najczęściej ilościowej zawartości składników mięsnych występujących w nazwie produktu oraz znaku weterynaryjnego i warunków przechowywania, a niekiedy również innych składników konserwy, np. kaszy manny i dozwolonych substancji dodatkowych…”


Informacja o wynikach kontroli jakości i prawidłowości oznakowania ryb i przetworów rybnych przeprowadzonej przez Inspekcje Handlową w II kwartale 2005 r

Oto fragment wyników tej kontroli

„…Do najistotniejszych ustaleń kontroli należały:

     - niewłaściwa jakość - 43,3% partii ryb i ich przetworów zbadanych w laboratoriach,

     - nieprawidłowe oznakowanie – 20,5% ocenionych partii,

     - brak informacji o cenach, głównie jednostkowych, bądź uwidocznienie cen w sposób niezgodny z przepisami w 43% placówek handlowych (zastrzeżenia dotyczyły przede wszystkim mniejszych jednostek handlowych),

     - oferowanie produktów po upływie terminów przydatności do spożycia lub dat minimalnej trwałości – w 10,8% skontrolowanych jednostek handlowych,…”

„…Ostatnie kontrole ryb i przetworów rybnych przeprowadzone w latach 2003 i 2004 wykazały, że mimo dużej konkurencji prawie, co trzeci produkt w znacznym stopniu odbiegał od deklarowanej przez producentów jakości…”

„…Badaniom laboratoryjnym poddano 1.648 próbek reprezentujących 319 partii produktów z czego zakwestionowano jakość 596 próbek (36,2%) odpowiadających 138 partiom (43,3%)…”

„…Wady obniżające jakość przetworów rybnych w poszczególnych grupach to:

  * w sardynkach:

        - niezgodne z wymaganiami rozporządzenia Rady (EWG) Nr 2136/89 cechy organoleptyczne tj. niewłaściwe oprawienie ryby (ryby z pozostawionymi ogonami, łuskami, gonadami, płetwami grzbietowymi i ogonowymi, błoną otrzewną, dużą ilością skrzepów krwi), znaczne uszkodzenia skóry, mięso z wyraźnymi przebarwieniami, tekstura suchawa, zbyt miękka rozpadająca się, niewłaściwy gorzki smak mięsa ryby oraz sosu,

        - niższy od minimalnego, wymaganego ww. rozporządzeniem udział mięsa ryby w konserwie (stwierdzano od 60% do 66,9% zamiast 70% i od 50% do 60% zamiast 65%),

        - wyższa od dopuszczonej ww. rozporządzeniem zawartość wodnistej zawiesiny w zalewie olejowej (stwierdzano od 9,2% do 21,6% podczas gdy olej nie powinien zawierać jej więcej niż 8% masy netto),

        - niezgodna z deklaracją zawartość soli.

Ponadto w jednym przypadku stwierdzono niewłaściwy stan opakowań jednostkowych sardynki marokańskiej w oleju tj. rdzawe plamy w miejscach łączenia wieczka z płaszczem puszki, świadczące o korozji blachy.

   * w przetworach rybnych marynowanych:

        - wyraźnie osłabiony smak mięsa ryby z utrzymującym się posmakiem substancji słodzącej, nietypowa barwa sosu, brak deklarowanych w składzie warzyw,

        - niższa od deklarowanej masa ryby (od 1,5 do 53,9g w jednym przypadku o 96,1g – zamiast deklarowanych 200g było 103,9g),

        - obecność sacharyny i jej soli mimo braku deklaracji zawartości substancji słodzących w składzie produktu,

        - przekroczona maksymalna dopuszczalna zawartość sacharyny i jej soli (o 7,2 – 138,1mg/kg przy dozwolonej 160,0mg/kg, w jednym przypadku o 456mg/kg),

        - obniżona zawartość białka (od 3,1 do 11,7; np. przy deklaracji 16,7% faktycznie stwierdzono 5,0%),            

        - niższa od deklarowanej zawartość tłuszczu (stwierdzono 0,2-0,4% zamiast 0,8% i 0,6-0,9 zamiast 1,4%),

        - obecność konserwantów (kwasu benzoesowego i sorbowego oraz ich soli) mimo nie zadeklarowania ich w składzie surowcowym,

        - przekroczona dopuszczalna dawka substancji konserwujących – było 2309,6 mg/kg zamiast max. 2000 mg/kg,

        - obecność nie deklarowanej w składzie wyrobu skrobi na poziomie 11,2%,

        - niższa lub wyższa zawartość soli,

   w konserwach rybnych (bez sardynek):

        - sucha tekstura mięsa lub miękka rozpadająca się, znaczne uszkodzenia brzuszków i skóry, ubytki skóry i tkanki podskórnej, barwa mięsa z pociemnieniami, pozostałości błony otrzewnej, mało słony lub zbyt słony, gorzki smak i zapach, brak deklarowanych w składzie warzyw, niewłaściwa barwa i konsystencja sosu,

        - niższa od deklarowanej masa ryby (od 2,1g do 26g),

        - wyższy od deklarowanego udział warstwy wodnej (np. było 24-27% zamiast nie więcej niż 11%),

        - obniżona zawartość suchej masy,

        - zawyżona lub zaniżona zawartość soli,

        - wyższa lub niższa kwasowość,

   w innych (sałatki, pasty rybne, ryby wędzone):

        - smak i zapach niezharmonizowany, gorzki, barwa mięsa niewłaściwa z brązowymi przebarwieniami,

        - niższa masa ryby (106,2-118,3 zamiast 140g),

        - niższa masa składników stałych…”

„…V. Wnioski i uwagi

Na tle wyników tej kontroli można stwierdzić, że:

   * duża konkurencja na rynku przetworów rybnych nie ma wpływu na jakość oferowanych produktów. Od kilku lat poziom jakości tej grupy artykułów jest rażąco niski i nie odnotowuje się znaczącej poprawy,

   * charakter stwierdzonych wad wskazuje, że w znacznej mierze są one następstwem użycia surowców o niewłaściwej jakości, niedotrzymania przyjętych procedur technologicznych oraz nieprzestrzegania prawa.

Wpływ na taki stan rzeczy może mieć stosowana przez sieci handlowe presja cenowa, która zmusza producentów do szukania tanich źródeł surowca. Wiąże się to z pozyskiwaniem ryb niepełnowartościowych, które nie powinny być przetwarzane na marynaty i konserwy. Zmniejszenie zawartości ryby w ogólnej masie produktu także podyktowane jest konkurencją cenową,

   * niepokój budzi fakt nagminnego łamania przez producentów przepisów w sprawie substancji dodatkowych dozwolonych. Jak wykazały przeprowadzone badania do przetworów rybnych marynowanych dodawane są słodziki i konserwanty w ilościach znacznie przekraczających maksymalne dopuszczone limity. Ponadto, co należy uznać za wysoce nieetyczne, część producentów mimo zastosowania do marynat substancji dodatkowych nie informuje o tym konsumenta,…”


Informacja o wynikach kontroli oznakowania i prawidłowości wprowadzania do obrotu jaj konsumpcyjnych przeprowadzonej przez Inspekcje Handlową w II kwartale 2005

„…Skorupy jaj muszą być ostemplowane numerami odróżniającymi producentów jaj nazywanymi w skrócie „kodami producenta”. Kod taki składa się z kodu systemu chowu kur („1” wolny wybieg, „2” ściółka, „3” klatka, „0” chów ekologiczny), oznaczenia państwa członkowskiego (np. PL), oraz weterynaryjnego numeru identyfikacyjnego.
Wymóg stemplowania kodem producenta jaj rozciągnięto również na jaja oferowane w sprzedaży bezpośredniej. Przepis ten wszedł w życie od 1 lipca 2005 roku i ma zapewnić lepszą kontrolę sprzedaży produktów z własnej fermy producenta. Jednakże, biorąc pod uwagę trudności jakie sprawiałby ten obowiązek małym gospodarstwom o niskich dochodach, dla których produkcja jaj stanowi działalność dodatkową, wprowadzono zmianę do rozporządzenia Rady (EWG) Nr 1907/90, która z dniem 1 lipca 2005 r. zezwala producentom posiadającym stada niosek poniżej 50 szt. na sprzedaż na rynku lokalnym jaj nieostemplowanych na skorupie…”
„…Największy odsetek wadliwie oznakowanych partii jaj stwierdzono w hurtowniach (81% zbadanych partii), gdzie oferowany jest asortyment jaj od dużej liczby producentów, natomiast w małych placówkach detalicznych oraz sklepach należących do sieci handlowych zakwestionowano ponad 70% skontrolowanych partii jaj. W sklepach wielkopowierzchniowych najczęściej kwestionowano błędne oznakowanie opakowań jaj (70% skontrolowanych w nich partii), w niewielkim stopniu natomiast brak kodu na skorupie (3%). Należy przypuszczać, że do tego rodzaju placówek trafiają jaja oferowane przez większych producentów, którzy odpowiednio wcześnie dokonali zakupu urządzeń drukujących kod na jajach.
W hurtowniach połowa zbadanych partii zawierała złe oznakowanie na opakowaniu, zaś 13% nie posiadało oznakowania na skorupie jaj. W przypadku mniejszych placówek detalicznych główne uchybienie to również złe oznakowanie opakowań (62% partii), jednak najczęściej w odniesieniu do innych placówek kwestionowano tu brak ostemplowania skorup jaj (28% partii). Można stąd wywnioskować, że w mniejszych sklepach detalicznych często oferowane są jaja małych, lokalnych producentów…”
„…Wyniki kontroli oznakowania opakowań wykazały, że najczęściej tj. w przeszło połowie zbadanych partii jaj nie zamieszczano informacji o metodzie chowu. Sytuacja taka może być spowodowana nie tylko nieznajomością przepisów, lecz również chęcią ukrycia pełnej informacji o produkcie przed konsumentem, szczególnie w przypadku klatkowej metody chowu kur…”
„…Napisy umieszczane na opakowaniach były niezgodne z przepisami:
    · rozporządzenia Rady (EWG) nr 1907/90 z dnia 26 czerwca 1990r. w sprawie niektórych norm handlowych w odniesieniu do jaj, (Dz. U. L 173 z 06 lipca 1990 r., str. 5 ze zm.),
    · rozporządzenia Rady (EWG) nr 2092/91 z dnia 24 czerwca 1991 r. w sprawie produkcji ekologicznej produktów rolnych oraz znakowania produktów rolnych i środków spożywczych (Dz. U. L 198 z 22 lipca 1996 r., ze zm.),
    · ustawy z dnia 21 grudnia 2000 r. o jakości handlowej artykułów rolnospożywczych (Dz. U. z 2001 r. Nr 5, poz. 44 ze zm.),
    · rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 16 grudnia 2002 r. w sprawie znakowania środków spożywczych i dozwolonych substancji dodatkowych (Dz. U. Nr 220, poz. 1856 ze zm.).
                Przykłady:
     * wprowadzająca w błąd deklaracja odnośnie metody chowu, tj. oznaczenie na skorupie w postaci cyfry „3” wskazywało na chów klatkowy, podczas gdy słowna deklaracja na opakowaniu określała, że jaja pochodzą z chowu ściółkowego, co potwierdzała cyfra „2” zamieszczona również na opakowaniu i odpowiadająca tej metodzie chowu;
     * wskazywanie dodatkowych właściwości produktu bez określenia zawartości składników, na które się powołuje np.: „obniżona zawartość cholesterolu”, „więcej witaminy A i E”, „wysoki poziom WNKT Omega 3”;
     * sugerowanie, że produkt został wyprodukowany metodami ekologicznymi poprzez zamieszczanie napisów treści: „produkt proekologiczny”, podczas gdy oznakowanie kodowe wskazywało na chów klatkowy;
     * zafałszowanie miejsca pochodzenia produktu poprzez zastosowanie na opakowaniu jaj symboli wskazujących na to, że zostały wyprodukowane w Polsce, przy jednoczesnym oznaczeniu na skorupie symbolem z którego wynikało, że jaja pochodzą z Holandii…”
  „…V. OCENA WYNIKÓW KONTROLI
1. Przeprowadzona kontrola ujawniła, że 75% partii jaj oferowanych w hurtowniach i sklepach nie spełniało wymagań obowiązujących przepisów w zakresie oznakowania. Najwięcej nieprawidłowości dotyczyło znakowania opakowań jednostkowych (74% partii) oraz umieszczania informacji o produkcie w miejscu jego sprzedaży (82% jaj oferowanych do sprzedaży luzem nie posiadało obowiązujących informacji). Nieprawidłowości w znakowaniu opakowań jaj oraz jaj luzem powstały głównie w wyniku nieznajomości przepisów unijnych w tym zakresie bądź trudności w ich zrozumieniu i interpretacji. Dodatkowo przyczyną takiego stanu może być chęć ukrycia pewnych informacji. Dotyczy to zwłaszcza metody chowu kur, najczęściej w przypadku chowu klatkowego. Wśród innych znaczących nieprawidłowości w oznakowaniu często powtarzały się brak numeru odróżniającego zakład pakowania i brak zaleceń odnośnie właściwego przechowywania jaj…”
„…5. Niemniej ważną dla konsumenta sprawą, na którą należy zwrócić uwagę było podawanie na opakowaniach jednostkowych informacji dodatkowych, które mogły wprowadzać konsumenta w błąd. Najczęściej spotykane to szata graficzna i napisy sugerujące ekologiczne metody produkcji, podczas gdy kod na jajach wskazywał na chów klatkowy oraz sugerowanie, że oferowany produkt posiada specjalne właściwości odróżniające go od innych obecnych na rynku bez podania precyzyjnych informacji. Tego rodzaju niewłaściwe lub niejednokrotnie sprzeczne informacje na opakowaniach mogą wprowadzać konsumenta w błąd i utrudniać wybór towaru…”


Informacja o wynikach kontroli jakości i oznakowania oraz wprowadzania do obrotu produktów oferowanych przez duże sieci handlowe pod „własną marką” przeprowadzonej przez Inspekcje Handlową w I kwartale 2005 r

Oto fragment wyników kontroli

„…Realizując Plan kontroli o znaczeniu krajowym Inspekcja Handlowa w I kwartale 2005r. skontrolowała 101 placówek (magazynów centralnych i sklepów) należących do następujących sieci: „Biedronka”- właścicielem jest „Jeronimo Martins Dystrybucja Sp. z o.o., „Champion” - „CARREFOUR POLSKA” Sp. z o.o., „Elea” - „AUCHAN POLSKA” Sp. z o.o., „Leader Price” - „GEANT POLSKA” Sp. z o.o., „Lidl” - „Lidl Polska” Sp. z o.o., „Real” - „real” - Sp. z o.o. i Spółka komandytowa, „Tesco” - „TESCO POLSKA” Sp. z o.o., „AHOLD” - Ahold Polska Spółka z o.o.

Sprawdzono 2.120 partii wyrobów o wartości 973,8 tys. zł oferowanych pod „własną marką” lub produkowanych dla danej sieci handlowej. Do badań wytypowano produkty z następujących grup towarowych: przetwory mięsne, owocowe i warzywne, konserwy rybne, przetwory mleczne, kawa.

Do najistotniejszych ustaleń kontroli należały:

  · obniżona jakość w stosunku do deklaracji producenta lub wymagań rozporządzeń - stwierdzono wady w 24% ocenianych próbek. W poszczególnych grupach towarowych odsetek zakwestionowanych próbek był następujący:

         - produkty mleczne 33,5%,

         - przetwory owocowe i warzywne 26,3%,

         - konserwy rybne 24,5%,

         - przetwory mięsne 23,8%,

         - kawy 10,1%;

  · nieprawidłowe oznakowanie - zastrzeżenia wniesiono do 12% sprawdzonych partii. Najwięcej nieprawidłowości stwierdzono w oznakowaniu przetworów mięsnych - 34,5% partii z wadami, najmniej przetworów mlecznych – 7,45%. Kwestionowane przetwory owocowe i warzywne stanowiły 10,6% sprawdzonych partii, kawy 9,5%, konserwy rybne 8,1%, przetwory mleczne 7,4%...”

„…W poszczególnych asortymentach badanych wyrobów najczęściej ujawniano następujące wady:

* w przetworach mięsnych

       - niewłaściwe cechy organoleptyczne: w wędzonkach – występowanie skupisk galarety, wyciek soku, konsystencję mało kruchą i gumowatą, smak i zapach mało charakterystyczny dla wędzonki lekko nieczysty, smak kwaskowy; w produktach blokowych - niewłaściwe związanie plastrów,

      - obniżoną zawartość białka (np. deklarowano nie mniej niż 13% stwierdzono od 9,4% do 9,6%; przy deklaracji 15% było 13,3%),

      - obecność nie deklarowanej przez producenta skrobi (w ilości od 6,1% do 7,3%),

      - wyższą zawartość tłuszczu (np. deklarowano 45% było 48,8%; deklarowano nie więcej niż 10% było 15%; deklarowano nie więcej niż 6% było 15,5%),

      - podwyższoną zawartość wody (np. deklarowano do 75% było 78,9%; deklarowano nie więcej niż 55% było 65%);…”

„…* w konserwach rybnych

      - zapach lekko gorzkawy, lekko metaliczny, smak niezharmonizowany gorzki, lekko osłabiony, mało słony, mdły, uszkodzenia skóry i brzuszków, teksturę miękką rozpadającą się, barwę mięsa niejednolitą, teksture masy sałatkowej mazistą,

      - niższą kwasowość ogólną (deklarowano 0,3÷0,6% było we wszystkich próbkach 0,2%; deklarowano od 0,3% było 0,2%),

      - niższą zawartość mięsa ryby (deklarowano 119g było 113÷118g; deklarowano 220g było 166÷172g),

      - zawyżony udział warstwy wodnej (deklarowano do 10% było 12% i 15%; deklarowano nie więcej niż 8% było 18÷22%),

      - zaniżoną zawartość soli (zamiast 1,0÷2,5% było 0,7%; deklarowano nie mniej niż 1,2% było 0,8% i 0,2%);…”

„…W przypadku stwierdzenia obniżenia jakości w stosunku do deklaracji, producenci zamiast poprawić jakość dostosowują wymagania zawarte w zakładowym dokumencie normalizacyjnym lub specyfikacji do produktu np.:

      - w konserwach rybnych zakwestionowanych ze względu na niezgodną z deklaracją zawartość soli i kwasowość ogólną parametry te zostały obniżone w normie zakładowej do poziomu odpowiadającego wynikom badań,

      - zadeklarowana na opakowaniu ketchupu zawartość ekstraktu ogólnego wynosząca 15÷18% po otrzymaniu wyników badań laboratoryjnych została w normie zakładowej zmieniona na „min. 15%”.

Tak więc niskie ceny wyrobów oferowanych pod „własną marką” bezpośrednio przekładają się na niską jakość oferowanych produktów.

Konsumenci powinni zatem zdawać sobie sprawę z tego, że „własna marka” to produkt tani, który poza nazwą na opakowaniu ma niewiele parametrów jakościowych podobnych do towaru firmy renomowanej…”

„…Nieprawidłowo oznakowane wyroby „własnej marki” oferowano częściej niż w co drugim skontrolowanym magazynie lub sklepie wielkopowierzchniowym…”

„…Najczęściej stwierdzane nieprawidłowości w oznakowaniu wyrobów polegały na:

      - podaniu nazwy wyrobu, masy netto oraz daty minimalnej trwałości w różnych polach widzenia,

      - nie podaniu w składzie skrobi obecnej w produkcie,

      - braku informacji o rodzaju środka spożywczego,

      - braku określenia ilościowej zawartości składników,

      - braku w wykazie składników użytych substancji dodatkowych,

      - podaniu zawartości tłuszczu w procencie suchej masy zamiast wprost,

      - braku lub podaniu niepełnego adresu producenta…”

„…każda sieć wielkopowierzchniowa ma w swojej ofercie wyroby „własnej marki” lub produkowane wyłącznie dla danej sieci, jednak konkurencja na rynku nie wpłynęła na poprawę jakości tych artykułów - blisko co czwarta badana próbka nie spełniała wymagań jakościowych. Największą wadliwością charakteryzowały się: sery dojrzewające (prawie co druga badana próbka była wadliwa), przetwory mięsne - produkty blokowe i sery twarogowe (częściej, niż co trzecia próbka wadliwa). Rzadziej kwestionowano przetwory warzywne (prawie co trzecią próbkę), konserwy rybne (jedną czwarta zbadanych próbek) i napoje mleczne fermentowane (częściej niż co piątą próbkę). Stwierdzone wady jakości wynikały w większości przypadków z braku należytego nadzoru nad procesami technologicznymi i stosowania surowców niskiej jakości;

3) w większości przypadków konsument nie może wykryć w chwili zakupu wad jakości występujących w wyrobach, rzeczywistą wartość produktów można ocenić dopiero po przeprowadzeniu badań laboratoryjnych;

4) zakwestionowano oznakowanie 12% skontrolowanych partii. Najgorzej wypadły przetwory mięsne (34,9%), najmniej uwag wniesiono do oznakowania produktów mlecznych. Zdaniem Inspekcji Handlowej nieprawidłowości takie jak stosowanie niepełnego nazewnictwa w zakresie deklaracji rodzaju produktu, brak informacji o zawartości głównych składników, o użytych wszystkich składnikach czy zastosowanych substancjach dodatkowych wynikają raczej z celowego działania producentów niż z braku znajomości aktualnie obowiązujących przepisów;…” 


Kontrole Inspekcji Transportu Drogowego w 2004 i 2005 roku:

"...W odpowiedzi na Pana pismo z dnia 14 czerwca br. w sprawie przekazania informacji dotyczącej kontroli Inspekcji Transportu Drogowego w zakresie transportu żywych zwierząt w latach 2004 i 2005 informuję jak niżej. 
Inspektorzy transportu drogowego skontrolowali: 
                - 737 pojazdów w 2004 roku,
                - oraz 2369 pojazdów w 2005 roku
którymi wykonywano transport żywych zwierząt. Przeprowadzone kontrole doprowadziły do ujawnienia naruszeń dotyczących transportu zwierząt sankcjonowanych zgodnie z załącznikiem do ustawy z dnia 6 września 2001r o transporcie drogowym (Dz. U. z 2004r. Nr 204, poz. 2088 ze zm.) jak w poniższej tabeli.

 

Rodzaj naruszenia Liczba stwierdzonych naruszeń

Rok 2004

Rok 2005

Wykonywanie przewozu zwierząt przez kierowcę lub konwojenta nieposiadaiących

kwalifikacji do transportu zwierząt

41

97

Wykonywanie przewozu zwierząt bez sporządzenia planu trasy, jeżeli przewóz trwał

będzie dłużej niż 8 godzin

8

11

Wykonywanie przewozu zwierząt bez wymaganego orzeczenia lekarza weterynarii

24

62

Wykonywanie międzynarodowego przewozu zwierząt bez wymaganego świadectwa

zdrowia zwierząt

3

4

Przekroczenie dopuszczalnego czasu przewozu zwierząt 

1

2

Przewóz zwierząt środkami transportu niedopuszczonymi do przewozu

24

48

Jednocześnie informuję, że zgodnie z art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. Nr 112, poz. 1198 ze zm.) informacje o skutkach podejmowanych działań, w tym stwierdzonych naruszeniach i nałożonych karach, wobec konkretnego przedsiębiorcy nie mogą być przekazywane osobom trzecim ze względu na ochronę danych, które mogą być traktowane jako tajemnica przedsiębiorcy i mogą zaszkodzić podmiotowi wobec którego podjęto czynności kontrolne. Mając na uwadze powyższe brak jest podstaw do przekazania informacji o wykroczeniach popełnianych przez konkretnych przedsiębiorców oraz o nałożonych na nich sankcjach.

Dyrektor Biura Nadzoru Inspekcyjnego

Jerzy Kuczmański


Kontrole Inspekcji Weterynaryjnej w 2004 i 2005 roku:

Oto obszerny fragment pisma Głównego Lekarza Weterynarii do Klubu Gaja którym jest odpowiedzią na pytania Klubu Gaja: 
„W odpowiedzi na pismo z dnia 5 lutego 2006 r. przekazuję informacje dotyczące postawionych w ww. piśmie pytań.
Pod nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej w roku 2005 znajdowało się 1255 rzeźni mięsa czerwonego, z których skontrolowano 1248 oraz 243 rzeźnie drobiu, z których skontrolowano 242.
W roku 2004 skontrolowano 1581 rzeźni mięsa czerwonego oraz 272 rzeźnie drobiu.
W rzeźniach drobiu ubojowi poddawane są: indyki, kury, kurczęta, gęsi, kaczki.
Liczba poszczególnych gatunków drobiu poddanych ubojowi w roku 2005 przedstawia się następująco:
         gatunek                                   liczba sztuk
         indyki                                      23 914 669
         kury                                        20 576 183
         kurczęta                                 491 270 552
         gęsi                                           5 757 222
         kaczki                                        3 697 010

W rzeźniach mięsa czerwonego ubojowi poddawane są: świnie, cielęta, bydło, konie, owce, kozy, strusie, króliki.
Liczba poszczególnych gatunków zwierząt poddanych ubojowi w roku 2005 przedstawia się następująco:
        gatunek                                   liczba sztuk
        świnie                                      20 004 294
        cielęta                                          113 904
        bydło                                         1 102 872
        konie                                              37 021
        owce                                              18 467
        kozy                                                     17
        strusie                                              7 149
        króliki                                            871 913

W polskich rzeźniach najczęściej stosowaną metodą uboju zwierząt jest ogłuszenie a następnie wykrwawienie, które wykonuje się poprzez nacięcie aorty lub przynajmniej jednej tętnicy z niej wychodzącej albo otwierając obie tętnice szyjne i obie żyły szyjne. Wykrwawienie drobiu może odbywać się przez dekapitację.
Jeśli chodzi o metody ogłuszania zwierząt, to w Polsce stosuje się: 
      a. dla świń, koni, owiec i bydła - ogłuszenie poprzez użycie urządzenia bolcowego penetrującego (jest to oszołomienie nieodwracalne),
      b. dla świń, królików - przy użyciu urządzenia udarowego,
      c. dla świń i drobiu - przy użycia elektronarkozy oraz przy użyciu dwutlenku węgla,

W 2005 roku w naszym kraju działało 1740 przetwórni mięsa czerwonego, z których skontrolowano 1734 i 99 przetwórni mięsa drobiowego, z których skontrolowano 98.  W roku 2004 skontrolowano 1880 przetwórni mięsa czerwonego i 84 przetwórnie mięsa drobiowego.

Ogólnie, w roku 2005 organy Inspekcji Weterynaryjnej przeprowadziły w ramach nadzoru nad pozyskiwaniem i przetwórstwem środków spożywczych pochodzenia zwierzęcego 239 100 kontroli, z czego 95 983 kontrole dotyczyły środków transportu dla produktów pochodzenia zwierzęcego. W wyniku tych kontroli stwierdzono 486 uchybień, dotyczących przepisów o humanitarnej ochronie zwierząt podczas uboju.
Nałożono 1331 mandatów karnych. Do prokuratury skierowano 258 wniosków na podstawie ustawy o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia, ustawy o wymaganiach weterynaryjnych dla produktów pochodzenia zwierzęcego, kodeksu wykroczeń oraz na podstawie ustawy o ochronie zwierząt.

W roku 2004 w ramach nadzoru nad pozyskiwaniem i przetwórstwem środków spożywczych pochodzenia zwierzęcego przeprowadzono 268 889 kontroli, w tym 96 650 kontroli środków transportu.
W wyniku przeprowadzonych w roku 2004 kontroli nałożono 1132 mandaty karne i skierowano 167 wniosków do prokuratury.
Intensywnie przeprowadzane są również kontrole środków transportu, przewożących żywe zwierzęta. W 2005 r. powiatowi lekarze weterynarii przeprowadzili 15 581 kontroli środków transportu zatwierdzonych do przewozu zwierząt poniżej 8 godzin oraz 1651 kontroli środków transportu zatwierdzonych do przewozu zwierząt powyżej 8 godzin.
W roku 2004 przeprowadzono 10 641 kontroli środków transportu zatwierdzonych do przewozu zwierząt poniżej 8 godzin i 562 kontrole środków transportu zatwierdzonych do przewozu zwierząt powyżej 8 godzin…”

Główny Lekarz Weterynarii

Krzysztof Jażdżewski

 

Sprawozdanie z realizacji zadań Inspekcji Weterynaryjnej w 2005 r.

Oto fragment tego sprawozdania
„…Do przewozu zwierząt na terenie Rzeczypospolitej Polskiej na koniec 2005 r. dopuszczonych było 4758 środków transportu drogowego do przewozu zwierząt w czasie poniżej 8 godzin oraz 458 środków transportu drogowego do przewozu zwierząt w czasie powyżej 8 godzin. Zgodnie z przepisami, odpowiednie kontrola powinna być prowadzona przy każdym załadunku oraz rozładunku zwierząt, podczas transportu drogowego, w miejscach docelowych, w punktach skupu, miejscach wysyłki, punktach etapowych i punktach przeładunku. Kontrole muszą obejmować odpowiednią liczbę transportowanych każdego roku zwierząt w obrębie każdego państwa członkowskiego.
W 2005 r. szczególny nacisk położono na kontrole dobrostanu w rzeźniach. Organy Inspekcji Weterynaryjnej sprawowały nadzór nad 1252 rzeźniami bydła, świń, owiec, kóz i domowych zwierząt jednokopytnych oraz 242 rzeźniami drobiu?.
(*Prezentowane dane pochodzą ze „Sprawozdania z przeprowadzonych przez Inspekcje Weterynaryjna kontroli nad obrotem i ubojem zwierząt rzeźnych z uwzględnieniem dobrostanu zwierząt w 2005 roku”.)

Powiatowi lekarze weterynarii przeprowadzili łącznie w skali kraju w omawianym okresie 4946 kontroli okresowych rzeźni bydła, świń, owiec, kóz i domowych zwierząt jednokopytnych oraz łącznie 865 kontroli okresowych rzeźni drobiu. W trakcie kontroli stałych i okresowych uchybienia stwierdzone zostały w 1832 przypadkach, w tym w 446 dotyczących rzeźni bydła, świń, owiec, kóz i domowych zwierząt jednokopytnych zakwalifikowanych do handlu na terytorium Unii Europejskiej oraz w 1155 przypadkach dotyczących rzeźni bydła, świń, owiec, kóz i domowych zwierząt jednokopytnych zakwalifikowanych na rynek krajowy, w przypadkach 163 dotyczących rzeźni drobiu zakwalifikowanych do handlu na terytorium Unii Europejskiej oraz w przypadkach 136 dotyczących rzeźni drobiu zakwalifikowanych na rynek krajowy. W 3163 przypadkach uchybienia dotyczyły wymagań sanitarno-weterynaryjnych, a w 486 przypadkach przepisów o humanitarnej ochronie zwierząt podczas uboju.
W zakresie nadzoru nad humanitarna ochrona zwierząt terenowe organy Inspekcji Weterynaryjnej maja też obowiązek wydawania rolnikom zaświadczeń, że gospodarstwo spełnia minimalne warunki utrzymywania zwierząt (zapewnia dobrostan zwierząt) w zakresie, który jest niezbędny, by ubiegać się lub otrzymać pomoc finansowa lub dofinansowanie ze środków Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej (EFORiGR). Konieczne jest zatem zapewnienie IW właściwej obsady oraz sprzętu, które są niezbędne do potwierdzenia, że gospodarstwa spełniają minimalne wymagania (właściwe stężenie gazów, poziomu hałasu, oświetlenie, itp.)…”

„…9. Bezpieczna żywność pochodzenia zwierzęcego
Organy Inspekcji Weterynaryjna odgrywają podstawową rolę w zakresie bezpieczeństwa zdrowotnego produktów pochodzenia zwierzęcego. Pozyskiwanie, chów, wytwarzanie, oczyszczanie, ubój, rozbiór, przetwarzanie, pakowanie, przepakowywanie, przechowywanie lub transport to czynności składowe „produkcji”, nad którymi ma nadzór Inspekcja Weterynaryjna. Kontrole urzędowe są konieczne, w celu sprawdzenia, że podmioty działające na rynku spożywczym stosują się do przepisów w zakresie higieny i bezpieczeństwa żywności…”

„…Produkty lecznicze, w tym substancje niedozwolone oraz zanieczyszczenia chemiczne zaliczane do grupy B wykryte u zwierząt i w produktach pochodzenia zwierzęcego przedstawia Ryc. 3. Najwięcej nadużyć odnotowano w przypadku stosowania substancji przeciwbakteryjnych (u prawie wszystkich badanych zwierząt) oraz zieleni malachitowej i leukomalachitowej u ryb. Natomiast w 25 próbkach u bydła, świń, kurcząt i zwierząt łownych stwierdzono zanieczyszczenie kadmem…”

„…12.2. Ważniejsze wyniki kontroli
Organizacja i koordynacja działań powiatowych lekarzy weterynarii oraz kontrola sprawowanego przez nich nadzoru należy do obowiązków WIW. W trakcie przeprowadzanych kontroli funkcjonowania jednostek podległych wskazywano na występowanie nieprawidłowości w działaniu niektórych powiatowych lekarzy weterynarii. Do najistotniejszych (najczęściej) występujących nieprawidłowości należały:
1) Przypadki braku aktualizacji regulaminów organizacyjnych lub aktualizacja niezgodna z zarządzeniem MRiRW, ustalenia w regulaminach organizacyjnych nie odnosiły się do stanu faktycznego w inspektoratach np. wskazywanie 5 zespołów merytorycznych przy stanie zatrudnienia 4 lekarzy weterynarii, w tym jeden pełniący funkcje powiatowego lekarza weterynarii.
2) Przypadki nie aktualizowanych na bieżąco rejestrów podmiotów.
3) Przypadki niewłaściwego nadzoru nad lekarzami wyznaczonymi do wykonywania czynności urzędowych.
4) Przypadki braku w umowach zawartych z wyznaczonymi lekarzami weterynarii precyzyjnego określenia zakresu, czasu i miejsca wykonywania czynności określonych w decyzji.
5) Przypadki wyznaczania przez PLW tej samej osoby do wykonywania, w tym samym czasie w różnych miejscach, czynności związanych z badaniem przed i poubojowym oraz nadzorem nad ubojem zwierząt rzeźnych.
6) Przypadki dopuszczenia przez PLW do wykonywania przez techników weterynarii czynności pomocniczych przy realizacji zadań IW, bez uprzedniego zawarcia z nimi umowy określającej sposób, zakres i miejsce wykonywania tych czynności oraz wysokości wynagradzania za ich wykonanie.
7) Przypadki przeprowadzania przez PLW kontroli wykonywania czynności przez wyznaczonych lekarzy weterynarii pod nieobecność osób wyznaczonych (przeprowadzanie wywiadu z właścicielem zwierząt).
8) Przypadki niewłaściwego prowadzenia przez urzędowych lekarzy weterynarii dokumentacji dotyczącej wykonywania czynności urzędowych, polegające na:
   - dokumentowaniu wykonania czynności, które faktycznie były wykonane przez inna osobę, nie ujętą w dokumentacji,
   - podawaniu nieprawdziwych danych w dokumentacji, na podstawie, której naliczane jest wynagrodzenie za wykonane czynności,
   - brak składania podpisów w dzienniku badania poubojowego, co uniemożliwia identyfikacje osoby przeprowadzającej badanie zwierząt rzeźnych i mięsa,
  
- brak w dokumentacji dotyczącej badania zwierząt rzeźnych i mięsa, opatrzenia skreśleń i poprawek podpisem osób ich dokonujących.
9) Przypadki niewłaściwego sposobu badania zwierząt rzeźnych i mięsa, polegający w szczególności na:
   - braku egzekwowania właściwej obróbki poubojowej,
   - braku egzekwowania wymogu identyfikacji każdej części tuszy,
   - braku dokonywania wymaganych nacięć narządów oraz węzłów chłonnych,
   - braku usuwania części niezdatnych do spożycia (migdałki, rana kłucia),
   - braku znakowania mięsa po przeprowadzonym badaniu poubojowym.
10) Przypadki przeprowadzania badania mięsa w kierunku włośni w laboratoriach zlokalizowanych poza zakładami ubojowymi.
11) Przypadki braku obecności lekarza weterynarii na terenie rzeźni w trakcie trwania cyklu ubojowego.
12) Przypadki niewłaściwego sposobu prowadzenia nadzoru nad zakładami uboju, rozbioru i przetwórstwa mięsa przez wyznaczonych lekarzy weterynarii, polegający na braku podejmowania działań w przypadkach:
   - braku przestrzegania przez zakład wymagań weterynaryjnych przewidzianych dla danego rodzaju produkcji,
   - prowadzenia produkcji w sposób niezgodny z założeniami projektu technologicznego,
   - postępowania w zakładzie w sposób niezgodny z procedurami HACCP, GMP i GHP.
13) Przypadki prowadzenia produkcji, w pomieszczeniach lub w sposób nie ujęty w projekcie technologicznym zakładu, świadczące o braku egzekwowania obowiązku dokonywania aktualizacji projektu technologicznego, wynikającego z art. 9 ust. 2a ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. o wymaganiach weterynaryjnych dla produktów pochodzenia zwierzęcego (Dz. U. Nr 33, poz. 288, z pózn. zm.).
14) Przypadki nie podejmowania działań przez Inspekcji Weterynaryjnej pomimo stwierdzania uchybień w procedurach systemów nadzoru właścicielskiego.
15) Przypadki nie podejmowania działań przez IW pomimo stwierdzania przechowywania, na terenie zakładów, produktów nieoznakowanych, z niemożliwymi do ustalenia danymi dotyczącymi daty produkcji, pakowania i przydatności do spożycia a także przechowywanie produktów z przekroczonym terminem przydatności do spożycia.
16) Przypadki niepełnego egzekwowania przez PLW wymogu opracowania przez nadzorowane zakłady procedur postępowania z ubocznymi produktami pochodzenia zwierzęcego.
17) Przypadki nie egzekwowania w nadzorowanych zakładach konieczności postępowania zgodnego z założeniami opracowanych procedur HACCP, GMP i GHP.
18) Przypadki niepodjęcia działań przez PLW pomimo stwierdzania wprowadzania do zakładów posiadających kwalifikacje do handlu, surowca pochodzącego z zakładów niezatwierdzonych.
19) Stwierdzenie przypadków niewłaściwej egzekucji przepisów o ochronie zwierząt w rzeźniach (brak dostępu zwierząt do poideł w magazynach żywca, brak poczekalni przedubojowej oraz wymaganych izolacji akustycznych i przegród izolacyjnych na stanowiskach oszałamiania zwierząt).
20) Przypadki braku realizacji wytycznych zawartych w Instrukcji Głównego Lekarza Weterynarii Nr GIWz.II.400/W-28/2003 z dnia 30 lipca 2003r. w sprawie postępowania przy zgłaszaniu i zwalczaniu wścieklizny zwierząt domowych i dzikich w zakresie dotyczącym sposobu postępowania w przypadku podejrzenia wścieklizny u zwierząt, które pokąsały człowieka.
21) Przypadki niewystarczającej współpracy IW z Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w zakresie wymiany informacji dotyczących ilości padłych przeżuwaczy w nadzorowanych stadach, co uniemożliwia ocenę realizacji przez hodowców obowiązku informowania IW o każdym przypadku padnięcia bydła, owiec i kóz oraz może doprowadzić do uchybień w realizacji monitoringu chorób zakaźnych w zakresie gąbczastej encefalopatii bydła.
22) Przypadki braku wykonania niezbędnych ilości kontroli zakładów nadzorowanych, wynikających z Instrukcji Głównego Lekarza Weterynarii Nr GIWhig.500/2/05 z dnia 2 maja 2005r. w sprawie określenia częstotliwości kontroli w ramach pełnionego urzędowego nadzoru nad podmiotami podejmującymi działalność lub zajmującymi się ubojem zwierząt rzeźnych lub skupem zwierząt łownych, rozbiorem i przetwórstwem mięsa oraz produkcja mięsa mielonego i wyrobów mięsnych niepoddanych obróbce termicznej, pozyskiwaniem, przetwórstwem mleka, ryb, skorupiaków, mięczaków, jaj konsumpcyjnych i innych środków spożywczych pochodzenia zwierzęcego, a także ich składowaniem i przepakowywaniem.
23) Przypadki nierzetelnego dokumentowanie w listach kontrolnych SPIWET stwierdzanego w trakcie kontroli stanu faktycznego, polegające na pozytywnej ocenie punktów zawierających uchybienia.
24) Przypadki braku nakazywania w drodze decyzji usunięcia stwierdzanych uchybień w zakresie obrotu produktami leczniczymi weterynaryjnymi.
25) Przypadki braku przestrzegania przepisów Kpa w zakresie:
   - zawiadamiania strony o: wszczęciu postępowania, prowadzeniu dodatkowych wyjaśnień przez organ II instancji w trakcie rozpatrywania odwołania,
   - sposobu doręczania decyzji stronie, oznaczenia organu, określenia strony decyzji,
   - wydawania decyzji przy braku lub niewłaściwym przytoczeniu podstawy prawnej decyzji, uzasadnienia decyzji,
   - podpisywania decyzji przez pracowników inspekcji własnym imieniem i nazwiskiem z dopiskiem „z up.” na pieczęci organu bez posiadania stosownych upoważnień,
   - zawierania w sentencjach decyzji postanowień niewykonalnych dla strony i nie kontrolowanych przez organ związany decyzja własna,
   - nadawania decyzjom rygoru natychmiastowej wykonalności, określenia ilości egzemplarzy wydanych zaświadczeń oraz wydawanie zaświadczeń bez wniosku strony.
26) Przypadki niepobierania opłaty skarbowej za wydawane zaświadczenia, od składanych podań oraz odwołań od decyzji.
27) Przypadki zbyt powolnej egzekucji postanowień decyzji.
28) Przypadki braku zatwierdzenia punktów odbioru mleka dostarczających mleko surowe do zakładów zatwierdzonych – funkcjonowanie punktów nie spełniających wymagań weterynaryjnych.
29) Przypadki niewłaściwego sposobu lub braku dokumentowania sprawowanego nadzoru w zakładzie.
30) Przypadki kwalifikacji zakładów do handlu z pominięciem procedur kontrolnych i administracyjnych przewidzianych ustawowo.
31) Przypadki braku kontroli nad postępowaniem z materiałem kategorii 1 i 2 w zakładach mleczarskich.
32) Przypadki nie egzekwowania od zakładów mleczarskich posiadania list dostawców mleka.
33) Przypadki certyfikowania produktów mleczarskich w zakresie, w którym badań nie wykonano, bądź nie wprowadzono procedur zapewniających możliwość spełnienia wymagań określonych w podpisywanych świadectwach.
34) Przypadki braku planów badan monitoringowych zakażeń zwierząt na poziomie powiatu, a pozostawianie sporządzania harmonogramu badan w kierunku brucelozy, gruźlicy bydła i ebb wyznaczonym lekarzom weterynarii.
35) Przypadki nadawania numerów podmiotom nadzorowanym bez podstawy prawnej.
36) Przypadki nieprzestrzegania zasady niezwłoczności w odniesieniu do obowiązku przeprowadzenia dochodzenia epizootycznego, badan i wszczynania postępowania administracyjnego w przypadku podejrzenia choroby zakaźnej podlegającej zwalczaniu z urzędu.

 

Wystąpienia pokontrolne skierowano do kierowników skontrolowanych przez Biuro Kontroli jednostek. W wystąpieniach pokontrolnych wnioskowano m.in.:
- do Wojewódzkich Lekarzy Weterynarii o:
1) Spowodowanie, aby prowadzone przez powiatowe inspektoraty weterynarii rejestry nadzorowanych podmiotów zawierały wszystkie dane wymagane przepisami.
2) Spowodowanie obowiązku wdrażania odpowiedniego postępowania przez powiatowych lekarzy weterynarii w przypadku stwierdzenia obecności lub przekroczenia dopuszczalnego poziomu substancji niedozwolonych w środkach żywienia zwierząt oraz do informowania WLW o sposobie usunięcia stwierdzanych nieprawidłowości w tym zakresie.
3) Spowodowanie obowiązku wydawania decyzji nakazujących odosobnienie i obserwacje zwierząt, które pokąsały człowieka.
4) Wydanie polecenia podległym powiatowym lekarzom weterynarii przeprowadzenia w nadzorowanych zakładach:
   - oceny skuteczności procedur zakładowych dotyczących systemów GMP, GHP i HACCP,
   - kontroli sposobu postępowania z materiałem kategorii 2, ze szczególnym uwzględnieniem sposobu prowadzenia dokumentacji dotyczącej obrotu tym materiałem.
5) Zapewnienie właściwej częstotliwości kontroli w zakładach będących pod nadzorem IW.
6) Podjecie działania mającego na celu poprawę skuteczności kontroli nadzorowanych zakładów, prowadzonych przez IW szczebla wojewódzkiego i powiatowego.
7) Dokonanie weryfikacji sposobu prowadzenia nadzoru ze strony Powiatowego Lekarza Weterynarii ze szczególnym uwzględnieniem kompetencji osób wykonujących czynności kontrolne.
8) Zwiększenie częstotliwości oraz prowadzenie regularnych kontroli dotyczących sposobu badania zwierząt rzeźnych i mięsa oraz prowadzenia dokumentacji w tym zakresie.
9) Wzmożenie kontroli w zakresie funkcjonowania systemu nadzoru właścicielskiego w zakładach prowadzących produkcje środków spożywczych pochodzenia zwierzęcego.
10) Przeprowadzenie doraźnych kontroli PIW w zakresie sprawowania nadzoru przez PLW nad bezpieczeństwem produktów pochodzenia zwierzęcego, w tym nad wymaganiami weterynaryjnymi przy ich produkcji, umieszczaniu na rynku oraz sprzedaży bezpośredniej.
11) Spowodowanie działań mających na celu zintensyfikowanie kontroli środków transportu oraz warunków przewozu zwierząt dostarczanych do rzeźni.
12) Wdrożenie i dostosowanie procedur administracyjnych do przepisów kodeksu postępowania administracyjnego i rozporządzenia w sprawie instrukcji kancelaryjnej dla zespolonej administracji rządowej w województwie.
- do Powiatowych Lekarzy Weterynarii o:
1) Zmiany regulaminów organizacyjnych PIW (organizacja Inspektoratów nie jest zgodna z obowiązującymi przepisami o organizacji Inspekcji Weterynaryjnej).
2) Precyzyjne przekazywanie kompetencji pracownikom i osobom wyznaczonym, zapewniające zgodność zakresu upoważnienia do faktycznie wykonywanych zadań określonych w zakresie obowiązków pracowniczych oraz zgodność zakresu upoważnień do wskazanych do wykonania czynności w decyzjach o wyznaczeniu i zawartych umowach; (pracownicy przeprowadzający kontrole bez upoważnienia PLW, wykonują je nielegalnie).
3) Nawiązanie współpracy z innymi jednostkami organizacyjnymi administracji publicznej ujętymi w regulaminie organizacyjnym PIW, w szczególności poprzez zawarcie porozumień i określenie zasad współpracy, miedzy innymi w rozpatrywaniu skarg.
4) Opisywanie stwierdzonych w protokołach kontroli niezgodności oraz wydawanie zaleceń pokontrolnych.
5) Przeprowadzanie kontroli wyłącznie przez osoby do tego uprawnione, podjecie postępowania wynikającego z ustaleń kontrolnych i dopełnienie wymagań formalnych poprzez wydanie stosownych decyzji administracyjnych.
6) Wydawanie zgodnie z procedura decyzji administracyjnych nakazujących i zakazujących, skierowanych do właściwych osób (np. odpowiedzialnych za zakład).
7) Podjecie działań administracyjnych w celu wyjaśnienia statusu prawnego osób biorących udział w postępowaniach administracyjnych; w przypadkach potwierdzenia się braku stosownych uprawnień, wszczęcia z urzędu postępowania administracyjnego stwierdzenia nieważności wydanych decyzji i równocześnie podjęcia działań zmierzających do wznowienia postępowania.
8) Właściwe prowadzenie rejestrów podmiotów nadzorowanych.
9) Wdrażanie odpowiedniego postępowania w przypadku stwierdzenia obecności lub przekroczenia dopuszczalnego poziomu substancji niedozwolonych w środkach żywienia zwierząt.
10) Wydawanie decyzji nakazujących odosobnienie i obserwacje zwierząt, które pokąsały człowieka.
11) Podjecie działań prowadzących do wyegzekwowania od podmiotów prowadzących działalność w zakresie uboju zwierząt rzeźnych, przestrzegania przepisów dotyczących ochrony zwierząt i wymagań weterynaryjnych przewidzianych dla podmiotów prowadzących działalność w zakresie uboju zwierząt.
12) Zaprowadzenie listy osób wyznaczonych do wykonywania czynności weterynaryjnych, wydanie upoważnień wyznaczonym lekarzom weterynarii, zaopatrzenie lekarzy weterynarii wyznaczonych do wykonywania niektórych czynności z zakresu zadań IW w pieczątki „urzędowy lekarz weterynarii”.
13) Sprecyzowanie w zawieranych umowach z wyznaczonymi lekarzami przedmiotu zadań wchodzących w zakres sprawowanego nadzoru oraz dokumentowanie zaopatrywania osób wyznaczonych w przepisy, w oparciu o które ma być sprawowany nadzór.
14) Określanie w zawieranych umowach z osobami wyznaczonymi do wykonywania czynności pomocniczych, informacji dotyczących sposobu, zakresu i miejsca wykonywania czynności oraz wysokości wynagradzania za ich wykonanie.
15) Skorygowanie systemu wyznaczania lekarzy weterynarii i personelu pomocniczego do nadzoru nad ubojem zwierząt i badania mięsa, w sposób uwzględniający wytyczne zawarte w Instrukcji Głównego Lekarza Weterynarii Nr GIWhig.500/3/2004 z dnia 2 sierpnia 2004 r. w sprawie wyznaczania lekarzy weterynarii do badania zwierząt rzeźnych i mięsa oraz szczegółowych zasad tego badania.
16) Podjecie działań mających na celu usprawnienie kontroli wykonywania czynności urzędowych przez wyznaczonych lekarzy weterynarii ze szczególnym uwzględnieniem dokumentacji z wykonywania tych czynności.
17) Przeprowadzenie kontroli podmiotów prowadzących działalność w zakresie skupu zwierząt celem dokonania weryfikacji spełniania wymagań weterynaryjnych przez te podmioty.
18) Poddanie gruntownej analizie sposobu prowadzenia nadzoru właścicielskiego oraz zwiększenie częstotliwość jego kontroli.
19) Zapewnienie w nadzorowanych zakładach, właściwego sposobu postępowania z materiałem kategorii 2, ze szczególnym uwzględnieniem zapewnienia rzetelności prowadzenia dokumentacji dotyczącej obrotu tym materiałem.
20) Zapewnienie właściwego nadzoru nad przestrzeganiem obowiązujących przepisów w zakresie postępowania ze zwierzętami przed ubojem.
21) Zapewnienie właściwego sposobu badania zwierząt rzeźnych i mięsa, zwiększenie częstotliwości oraz zapewnienie regularnych kontroli dotyczących prowadzenia przez wyznaczonych lekarzy weterynarii badania zwierząt rzeźnych i mięsa oraz prowadzenia dokumentacji w tym zakresie.
22) Wdrożenie dokumentowania czynności kontrolnych przez osoby wyznaczone w sposób zgodny z wytycznymi określonymi w instrukcji GLW Nr GIWhig.500/2/05 z dnia 2 maja 2005 r. w sprawie określenia częstotliwości kontroli w ramach pełnionego urzędowego nadzoru nad podmiotami podejmującymi działalność lub zajmującymi się ubojem zwierząt rzeźnych lub skupem zwierząt łownych, rozbiorem i przetwórstwem mięsa oraz produkcja mięsa mielonego i wyrobów mięsnych niepoddanych obróbce termicznej, pozyskiwaniem, przetwórstwem mleka, ryb, skorupiaków, mięczaków, jaj konsumpcyjnych i innych środków spożywczych pochodzenia zwierzęcego, a także ich składowaniem i przepakowywaniem.
23) Podjecie działań mających na celu zapewnienie skutecznego nadzoru nad stanem sanitarno-higienicznym w kontrolowanych zakładach.
24) Dokonanie weryfikacji sposobu prowadzenia nadzoru nad zakładami, w przypadkach rażących zaniedbań w zakresie badania zwierząt rzeźnych i mięsa oraz kontroli systemów nadzoru właścicielskiego.
25) Dokonanie weryfikacji obowiązujących zasad HACCP, GMP i GHP, w zakładach gdzie zostały ujawnione uchybienia w funkcjonowaniu systemów nadzoru właścicielskiego.
26) Podjecie działań mających na celu zintensyfikowanie kontroli środków transportu oraz warunków przewozu zwierząt dostarczanych do rzeźni.
27) Przestrzeganie ustawowego obowiązku pobierania opłaty skarbowej.
28) Wdrożenie postępowania administracyjnego w celu uzupełnienia obowiązku ustawowego (brak planu technologicznego, brak wniosku podmiotu, brak udokumentowania uzgodnienia dokumentacji zakładowej HACCP) w procedurze uzyskania kwalifikacji do handlu i zatwierdzenia zakładu.
29) Wdrożenie stosownego postępowania administracyjnego w związku z brakiem spełniania przez zakład wymagań weterynaryjnych miedzy innymi w zakresie:
- zabezpieczenia przed zwierzętami i szkodnikami,
- postępowania z materiałem kategorii 1, 2 i 3,
- stanu technicznego linii produkcyjnych, nie zapewniających utrzymania
- właściwego stanu higienicznego,
- higieny personelu,
- dodatkowego użytkowania magazynów produktu gotowego dla produktów
- pochodzących z zakładów nie zatwierdzonych,
- oznakowania pomieszczeń i działów produkcyjnych.

 

12.3. Podsumowanie wyników kontroli i wnioski.

W skontrolowanych przez Biuro Kontroli 64 jednostkach (14 - WIW, 43 – PIW, 5 – ZHW - pracownie TSE, w 1 granicznym punkcie kontroli oraz w Biurze do spraw granic GIW) wskazano na występowanie szeregu uchybień i niewystarczająca skuteczność działań Inspekcji Weterynaryjnej.
Za szczególnie niepokojący należy uznać fakt ponownego stwierdzania nieprawidłowości, które zostały wskazane przy piśmie GIWbk-92.2/6/2005 z dnia 12 stycznia 2005, jako uchybienia najczęściej stwierdzane w trakcie kontroli przeprowadzanych w 2004 r. świadczy to o braku realizacji zaleceń Głównego Lekarza Weterynarii dotyczących pilnego usunięcia wskazanych nieprawidłowości.
Stwierdzono m.in., że zalecenia GLW odnośnie częstotliwości kontroli poszczególnych rodzajów podmiotów nie były respektowane, przeprowadzane kontrole w jednostkach podległych i nadzorowanych nie były dostatecznie wnikliwe a sporządzane protokóły kontroli nie zawsze precyzyjnie określały stwierdzone ustalenia negatywne.
W wyniku kontroli stwierdzono, że prowadzone przez powiatowych lekarzy weterynarii rejestry podmiotów nadzorowanych nie spełniały ustawowych wymogów, nie zawierały m.in. daty wpisu do rejestru czy daty zaprzestania działalności, nie zawierały informacji o wydanych decyzjach. Wystąpiły też przypadki, że nie uwzględniały wszystkich funkcjonujących na terenie powiatu podmiotów prowadzących działalność podlegającą nadzorowi IW.
Kontrole przeprowadzane przez WLW, w ramach nadzoru nad funkcjonowaniem jednostek podległych, nie zapewniały we wszystkich przypadkach skutecznego eliminowania negatywnych zjawisk.
W wyniku przeprowadzonych przez WLW kontroli wykonywania zadań przez PLW, nie wskazywano terminów usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości, nie zobowiązywano do informacji o podjętych działaniach naprawczych. Ustalenia kontroli z województwa opierały się na wyjaśnieniach podmiotu kontrolowanego, bez odniesienia do dokumentów.
Przy stwierdzaniu naruszenia przepisów o pobieraniu opłat za wykonywanie nadzoru, nie podjęto działań w celu określenia zakresu naruszenia oraz nie wskazano osób odpowiedzialnych i nie podjęto działań wynikających z przepisów o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych.
W tracie przeprowadzanych kontroli przez Biuro Kontroli GIW stwierdzano nadużywanie władztwa administracyjnego przez powiatowych lekarzy weterynarii wobec wyznaczonych lekarzy weterynarii, poprzez nakazywanie lub zobowiązywanie do wykonywania czynności, co do których nie zostali wyznaczeni lub za które brak stawki wynagrodzenia - przeprowadzanie protokólarnego dochodzenia epizootycznego przed obserwacja psów, które pokąsały człowieka, pisemne dokumentowanie (protokół) zerowego stanu zwierząt w stadzie podczas wykonywania badan zakażeń zwierząt.
Wydawane przez PLW decyzje administracyjne kierowane do podmiotów naruszających zakazy określone przepisami ustawy o środkach żywienia zwierząt, rozstrzygały o zakazie ujętym w prawie powszechnie obowiązującym, nie rozstrzygały w sprawie indywidualnej konkretnego naruszenia zakazu dotyczącego działalności podmiotu nadzorowanego oraz konkretnego środka żywienia zwierząt, w którym stwierdzono zakazany produkt…”
„…Niewłaściwy był nadzór nad wypełnianiem obowiązków przez lekarzy, którym zlecono wykonywanie czynności w imieniu powiatowego lekarza weterynarii. Częstym przypadkiem jest brak zrozumienia przez wyznaczonych lekarzy weterynarii obowiązków wynikających z wyznaczenia do nadzoru nad ubojem zwierząt rzeźnych. W wielu przypadkach ograniczano się jedynie do przeprowadzania czynności związanych z badaniem poubojowym tusz i wydaniem oceny mięsa, podczas gdy nadzór dotyczy również szeregu zagadnień związanych z przestrzeganiem wymagań weterynaryjnych w zakładzie, w tym realizacji procedur wchodzących w skład systemów HACCP, GMP i GHP funkcjonujących w zakładzie. Świadczy o tym znikoma ilość, a w niektórych powiatach całkowity brak przekazywania do PLW protokołów SPIWET „0” z kontroli
doraźnej. O niewłaściwym sposobie prowadzenia nadzoru świadczy fakt występowania w trakcie kontroli zakładów licznych uchybień, na które nie było reakcji ze strony lekarzy weterynarii prowadzących badanie przed i poubojowe.
Na szczególna uwagę zasługują ujawniane przypadki braku obecności lekarza weterynarii w trakcie trwania cyklu ubojowego.
Należy zatem rozważyć potrzebę opracowania precyzyjnych wytycznych dotyczących systemu doboru osób i stosowania przy wyznaczaniu do wykonywania czynności urzędowych, kryteriów preferujących osoby posiadające wysokie kwalifikacje oraz pełna dyspozycyjność umożliwiającą powiatowemu lekarzowi weterynarii sprawowanie właściwego nadzoru nad cyklem produkcyjnym.
Za niezbędne należy uznać podjecie przez powiatowych lekarzy weterynarii działań mających na celu zapewnienie odpowiedniego przygotowania merytorycznego osób wyznaczonych do nadzoru nad rozbiorem i przetwórstwem mięsa oraz precyzyjne określenie zakresu czynności jakie ten nadzór ma obejmować, a także opracowanie planu prowadzenia tych czynności, gwarantującego ocenę spełniania przez zakład wszystkich wymaganych warunków w danym okresie (np. sprawdzenie wszystkich kontrolowanych elementów w ciągu tygodnia/miesiąca).
Bardzo często stwierdzano funkcjonowanie zakładu w oparciu o dalece nieaktualny projekt technologiczny, dokonywanie przez zakłady zmian o charakterze strukturalnym lub technologicznym bez wcześniejszej akceptacji PLW uzyskanej poprzez zatwierdzenie zmian wprowadzanych do projektu technologicznego.
Niepokojąco częstym zjawiskiem jest dezaktualizacja opisanych procedur systemu HACCP. W efekcie funkcjonują w rzeczywistości inne procedury niż te, które znajdują się w zaopiniowanym przez PLW dokumencie. Świadczy to o niewłaściwym sposobie sprawowania nadzoru nad systemami kontroli właścicielskiej i nieuwzględnianiu przez PLW konieczności dokonywania okresowych weryfikacji ich
funkcjonowania wynikającej z naturalnej labilności systemów kontroli jakości zdrowotnej żywności.
Kontrole wykazały brak wdrażania postępowania przez PLW w przypadku stwierdzania obecności lub przekroczenia dopuszczalnego poziomu substancji niedozwolonych w środkach żywienia zwierząt…”

„…Rok 2006 w zakresie nadzoru nad humanitarna ochrona zwierząt będzie związany z przygotowaniami do stosowania nowego rozporządzenia Rady (WE) Nr 1/2005 dotyczącego ochrony zwierząt w transporcie. Rozporządzenie ma wejść w życie w styczniu 2007 r. i nałoży na organy Inspekcji Weterynaryjnej dodatkowe obowiązki, m.in. ponowna rejestracje wszystkich podmiotów zajmujących się zarobkowym transportem zwierząt oraz wszystkich środków transportu drogowego do przewozu zwierząt (gdy przekracza on osiem godzin). Trzeba będzie także przeszkolić kierowców i konwojentów z tych przepisów. Nowe przepisy ujednolica wystawiane we Wspólnocie wzory certyfikatów, które uprawniają do prowadzenia takiej działalności lub potwierdzają kwalifikacje osób przewożących zwierzęta lub wyznaczonych do opieki nad nimi podczas podróży. Terenowe organy Inspekcji będą również musiały kontrolować zapisy przemieszczania środków transportu uzyskiwane z systemu nawigacji satelitarnej (dodatkowa weryfikacja przestrzegania przez przewoźników wymaganych postojów i dopuszczalnych czasów podróży zwierząt poszczególnych gatunków). Przepisy wprowadzają również obowiązek prowadzenia na szczeblu centralnym IW bazy danych, dostępnej do publicznej wiadomości i zawierającej aktualizowane na bieżąco informacje (nazwy i numery autoryzacji podmiotów zajmujących się zarobkowym transportem zwierząt; kartotekę popełnionych przez nie naruszeń przepisów o ochronie zwierząt; informacje o ewentualnym wprowadzeniu przez państwa członkowskie zakazu prowadzenia działalności przez przewoźnika lub używania konkretnego środka transportu, będącego jego własnością na terenie kraju członkowskiego, z okresem jego obowiązywania; listę zatwierdzonych środków transportu do przewozu zwierząt powyżej ośmiu godzin). Informacje wprowadzać będą do bazy danych terenowe organy IW.
W dziedzinie nadzoru nad środkami żywienia zwierząt, konieczne zintensyfikowanie działań w zakresie objęcia nadzorem i rejestracja wszystkich producentów pasz, a także produkcji pierwotnej materiałów paszowych. Od 1 stycznia 2006r. weszło w życie nowe rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) 183/2005 ustanawiające wymagania dotyczące higieny pasz. Na jego mocy nadzorowi w zakresie pasz podlegać powinno ok. 1.300.000 gospodarstw rolnych utrzymujących zwierzęta gospodarskie oraz produkujących zboża.
Równie ważne jest wprowadzenie w życie „Operacyjnego planu gotowości na wypadek wystąpienia zagrożeń związanych z wytwarzaniem i wprowadzaniem do obrotu środków żywienia, pasz leczniczych oraz ich stosowaniem w żywieniu zwierząt”.
Program został opracowany przez Główny Inspektorat Weterynarii jeszcze w roku 2005. Jest to tak zwany plan "awaryjny". W związku z tym należy zasygnalizować potrzebę istnienia rezerwy budżetowej na wypadek wystąpienia wspomnianych zagrożeń. W budżecie na 2006 r. rezerwa ta powinna wynosić 4 000 000 PLN…”


Oto obszerne fragmenty zawarte w „Informacji o wynikach kontroli funkcjonowania nadzoru nad obrotem i ubojem zwierząt rzeźnych ze szczególnym uwzględnieniem dobrostanu zwierząt” opublikowane przez Najwyższą Izbę Kontroli.

Kontrola podjęta została z inicjatywy własnej NIK, w związku z pojawiającymi się w prasie doniesieniami dotyczącymi niehumanitarnego traktowania zwierząt gospodarskich a także sugestią Wicemarszałka Sejmu oraz członków Zespołu Poselskiego Przyjaciół Zwierząt. Została przeprowadzona w okresie od lipca do września 2004 r., a badaniami objęto rok 2003 i pierwsze półrocze 2004 r.
Problematyka dotycząca ochrony zwierząt oraz nadzoru nad miejscami ich gromadzenia, transportem i ubojem obecna jest w pracach NIK od wielu lat. Ustalenia kontroli pozwoliły więc ocenić zakres i skuteczność podejmowanych w badanym okresie działań dla zapewnienia dobrostanu zwierząt, jak również określić zachodzące zmiany i sprawdzić realizację wniosków z poprzednich kontroli NIK.
W okresie objętym kontrolą trwał proces dostosowywania polskiego prawa do przepisów UE. Z dniem 1 maja 2004 r. w życie weszło m.in. 5 nowych ustaw związanych z tematyką niniejszej kontroli, wprowadzone zostały też zmiany w ustawie o ochronie zwierząt. Nadal brak było jednak wystarczająco szczegółowych uregulowań odnośnie wszystkich aspektów kontroli dobrostanu zwierząt, co utrudniało wnikliwe, jednolite i spójne przeprowadzanie kontroli oraz stosowanie przewidzianych prawem sankcji karnych.
W ocenie NIK, w badanym okresie nadzór nad warunkami skupu, uboju i transportu zwierząt był niewystarczający. Niezadowalająca była skuteczność i rzetelność podejmowanych przez Inspekcję Weterynaryjna i Inspekcję Transportu Drogowego działań.
Stwierdzono, że w kraju funkcjonowały bazy zbiorcze, targowiska i punkty skupu zwierząt, w których nie przestrzegano przepisów regulujących prowadzenie takiej działalności. Nieprawidłowości odnotowano w 4, tj. 29% spośród 14 skontrolowanych podmiotów prowadzących działalność w zakresie skupu i sprzedaży zwierząt. Ponadto nie wszystkie funkcjonujące podmioty objęte były nadzorem weterynaryjnym.
Nie poprawiły się warunki transportu zwierząt. Kontrola 36 podmiotów dokonujących transportu zwierząt, ujawniła nieprawidłowości w odniesieniu do 19, tj. 53% skontrolowanych jednostek. Kontrola „na drodze” 52 pojazdów przewożących zwierzęta wykazała nieprawidłowości w 50% skontrolowanych pojazdów.
Stwierdzono m.in. przypadki przewozu zwierząt nie ewidencjonowanych, pojazdami w niewłaściwym stanie technicznym i sanitarnym, w których nie było możliwe właściwe rozmieszczenie zwierząt, pojazdami nie posiadającymi decyzji o dopuszczeniu do przewozu zwierząt, kierowanymi przez osoby nie przestrzegające przepisów prawa.
Podmioty dokonujące uboju zwierząt nie przestrzegały określonych prawem wymogów dla prowadzenia tych czynności, przeprowadzały je w niewłaściwych warunkach sanitarno-higienicznych, przy użyciu urządzeń w złym stanie technicznym. W blisko 60% spośród 22 skontrolowanych rzeźni nie przestrzegano przepisów dotyczących warunków uboju zwierząt. Najczęściej odnotowywane nieprawidłowości to: niewłaściwe wyposażenie i organizacja miejsc wyładunku zwierząt, brak izolacji akustycznej pomiędzy poczekalnią przedubojową i miejscem pozbawiania świadomości, brak oddzielenia miejsc wykrwawiania od pomieszczeń ogłuszania, brak urządzeń do unieruchamiania zwierząt, niewłaściwy stanu techniczny urządzeń do ogłuszania. W porównaniu do 2001 r. zwiększył się odsetek rzeźni o złym stanie sanitarnym. Ujawniono też przypadki nielegalnego uboju zwierząt, które nie zostały poddane badaniom weterynaryjnym oraz nierzetelnego prowadzenia dokumentacji przed i poubojowej. W związku z ujawnionymi nieprawidłowościami NIK oceniła, że nadzór IW nad warunkami skupu, uboju i transportu zwierząt był niewystarczający, pomimo przeprowadzenia przez służby weterynaryjne tysięcy kontroli, w tym związanych z koniecznością klasyfikacji zakładów i ich dostosowania do wymogów UE oraz wydania bardzo licznych zaleceń i decyzji administracyjnych.
Stwierdzono też nieprawidłowości w działaniach organów Inspekcji Weterynaryjnej, w tym przypadki działań nierzetelnych. Spośród 9 skontrolowanych Powiatowych Inspektoratów Weterynarii nieprawidłowości w zakresie nadzoru nad punktami skupu, targowiskami czy bazami zbiorczymi stwierdzono w 4 inspektoratach, w zakresie nadzoru nad ubojem w 5, a w zakresie nadzoru nad transportem w 3.
Niewystarczający był zdaniem NIK również nadzór Inspekcji Transportu Drogowego. Kontrole pojazdów przewożących zwierzęta znajdowały się poza wyznaczonymi kierunkami działania Inspekcji. Podmioty prowadzące działalność w zakresie przewozu zwierząt kontrolowane były sporadycznie. W okresie 2003 r. - I półrocze 2004 r. Inspekcja Transportu Drogowego przeprowadziła 878 kontroli drogowych środków transportu przewożących zwierzęta oraz 11 kontroli przedsiębiorstw wykonujących przewozy żywych zwierząt, spośród funkcjonujących w kraju ponad 2 tys. takich podmiotów posiadających blisko 4 tys. pojazdów. W protokółach kontroli brak było wystarczających danych dla oceny warunków transportu zwierząt.  Zbyt mały był w kontrolowanym okresie zakres współpracy Inspekcji Weterynaryjnej z Inspekcją Transportu Drogowego i organizacjami pozarządowymi.
W porównaniu z wynikami poprzednio przeprowadzonych przez NIK kontroli nie stwierdzono poprawy. Nie wszystkie spośród formułowanych wniosków NIK zostały zrealizowane.
Nieprzestrzeganie przepisów prawa w zakresie objętym niniejszą kontrolą ma nie tylko wydźwięk etyczny i moralny. Występowanie choćby jednostkowych przypadków uboju zwierząt nie poddanych uprzednio badaniom weterynaryjnym stwarza zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi.
Podobnie marginalne traktowanie przez Inspekcję Transportu Drogowego podmiotów zajmujących się transportem zwierząt było działaniem niewłaściwym, nie tylko ze względu na dobrostan zwierząt ale także ze względu na zagrożenie dla bezpieczeństwa na drogach jakie stwarzają pojazdy w złym stanie technicznym, czy kierowane przez osoby przekraczające dopuszczalny czas pracy..."

W szczegółowym raporcie czytamy m. in.
„...W blisko 60% skontrolowanych rzeźni nie przestrzegano przepisów dotyczących warunków uboju zwierząt. Nieprawidłowości stwierdzono u ponad 50% kontrolowanych podmiotów dokonujących przewozu zwierząt i w 50% pojazdów przewożących zwierzęta. Spośród skontrolowanych jednostek dokonujących skupu lub sprzedaży zwierząt gospodarskich niewłaściwe warunki stwierdzono w co 4 przypadku.
W porównaniu z wynikami poprzednio przeprowadzonych przez NIK kontroli nie stwierdzono istotnej poprawy, pomimo podejmowanych działań. Nie wszystkie spośród formułowanych wniosków NIK zostały zrealizowane.
Nieprzestrzeganie przepisów prawa w zakresie objętym niniejszą kontrolą ma nie tylko wydźwięk etyczny i moralny. Występowanie choćby jednostkowych przypadków uboju zwierząt nie poddanych uprzednio badaniom weterynaryjnym stwarza zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi. Podobnie nieliczne kontrole podmiotów zajmujących się transportem zwierząt nie miały istotnego wpływu na poprawę dobrostanu zwierząt oraz bezpieczeństwa na drogach, dla którego zagrożeniem są pojazdy w złym stanie technicznym, kierowane przez osoby przekraczające dopuszczalny czas pracy.
2.2 Synteza wyników kontroli
1. W okresie 2003 r. - I półrocze 2004 r. nadal funkcjonowały w kraju bazy zbiorcze, targowiska i punkty skupu zwierząt, w których nie przestrzegano przepisów regulujących prowadzenie takiej działalności. Nie wszystkie funkcjonujące podmioty objęte były nadzorem weterynaryjnym. Były to działania nielegalne.
1.1. Spośród 14 skontrolowanych podmiotów prowadzących działalność w zakresie skupu i sprzedaży zwierząt w 4, tj. 29% odnotowano nieprawidłowości.
Dotyczyły one niewłaściwego prowadzenia dokumentacji skupowanych zwierząt lub jej niedostępności w miejscu prowadzenia działalności, braku zabezpieczenia przeciw epizootycznego i braku urządzeń do pojenia zwierząt (str. 32).
1.2. Stwierdzono przypadki nielegalnego funkcjonowania punktów skupu zwierząt gospodarskich, których działalność nie została ujęta w rejestrach powiatowych lekarzy weterynarii i w związku z tym nie zostały objęte nadzorem weterynaryjnym (str. 30-31).
2. Nie poprawiły się warunki transportu zwierząt. W wyniku kontroli nie ujawniono rażących przypadków naruszania zasad dobrostanu zwierząt, stwierdzone nieprawidłowości stwarzały jednak zagrożenie dla zdrowia zwierząt i bezpieczeństwa na drogach.
Kontrola 36 podmiotów dokonujących transportu zwierząt, przeprowadzona w ramach współdziałania NIK z Inspekcją Transportu Drogowego i Inspekcją Weterynaryjną ujawniła nieprawidłowości w odniesieniu do 19, tj. 53% skontrolowanych jednostek.
Kontrola „na drodze” 52 pojazdów przewożących zwierzęta przeprowadzona na podstawie art. 12 pkt 2 ustawy o NIK przez inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego, pod nadzorem kontrolerów NIK, wykazała nieprawidłowości w 50% skontrolowanych pojazdów.
Stwierdzono m.in. przypadki nielegalnego przewozu zwierząt nadmiernie stłoczonych i nie ewidencjonowanych, pojazdami w niewłaściwym stanie technicznym i sanitarnym, nie posiadającymi decyzji o dopuszczeniu do przewozu zwierząt, kierowanymi przez osoby nie przestrzegające przepisów prawa (str. 33-34).
3. Podmioty dokonujące uboju zwierząt nie przestrzegały określonych prawem wymogów dla prowadzenia tych czynności, przeprowadzały je w niewłaściwych warunkach sanitarno-higienicznych, przy użyciu urządzeń w złym stanie technicznym. W porównaniu do 2001 r. zwiększył się odsetek rzeźni o złym stanie sanitarnym. Ujawniono przypadki nielegalnego uboju zwierząt, które nie zostały poddane badaniom weterynaryjnym oraz nierzetelnego prowadzenia dokumentacji przed i poubojowej.
3.1. Kontrola 22 podmiotów dokonujących uboju zwierząt wykazała, że w ponad połowie z nich nie były przestrzegane przepisy art. 33 i 34 uooz określające warunki uboju zwierząt. Dotyczyło to: niewłaściwego wyposażenia i organizacji miejsc wyładunku zwierząt, braku izolacji akustycznej pomiędzy poczekalnią przedubojową i miejscem pozbawiania świadomości, braku oddzielenia miejsc wykrwawiania od pomieszczeń ogłuszania, brak urządzeń do unieruchamiania zwierząt, niewłaściwego stanu technicznego urządzeń do ogłuszania, wykrwawiania zwierząt na leżąco.
W efekcie kontroli, niezależnie od wezwania do usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości, powiatowy lekarz weterynarii wydał decyzje zakazujące produkcji w jednym z zakładów i wykreślił ten zakład z rejestru, w drugim wstrzymał ubój bydła (str. 38-39).
3.2. Na terenie 2 Powiatowych Inspektoratów Weterynarii ujawniono przypadki nielegalnego uboju zwierząt, nie poddanych uprzednio badaniom weterynaryjnym, co stanowiło zagrożenie dla bezpieczeństwa sanitarnego żywności (str. 39).
3.3. Nierzetelnie prowadzona była ewidencja przed i poubojowego badania zwierząt (str. 40).
3.4. W 2001 r.6 zły stan sanitarny został stwierdzony w przypadku 42% rzeźni dużych zwierząt objętych nadzorem weterynaryjnym. W 2003 r. zły stan sanitarny stwierdzono w 48% rzeźni dużych zwierząt i 43% rzeźni drobiu (str. 37).
4. Pomimo intensywnych działań służb weterynaryjnych, w tym przeprowadzenia licznych kontroli związanych z koniecznością klasyfikacji zakładów i ich dostosowania do wymogów UE, wydanych zaleceń i decyzji administracyjnych, nadzór IW nad warunkami skupu, uboju i transportu był nadal niewystarczający. Odnotowano nieprawidłowości w działaniach organów Inspekcji, w tym przypadki działań nierzetelnych.
4.1. W 2003 r. Inspekcja Weterynaryjna przeprowadziła ponad 2100 kontroli rzeźni dużych zwierząt i drobiu. Ponad 1900 rzeźni skontrolowanych zostało w zakresie wykonywania nadzoru nad przestrzeganiem przepisów ustawy o ochronie zwierząt. W efekcie przeprowadzonych kontroli powiatowi lekarze weterynarii wydali ponad 2300 decyzji w sprawie poprawy stanu sanitarno-technicznego oraz blisko 400 decyzji dotyczących czasowego wstrzymania produkcji lub całkowitego unieruchomienia zakładu. W sierpniu 2004 r. spośród działających w kraju 1446 rzeźni, 28% uznano za w pełni dostosowane do wymagań UE a dla 25% określono okres przejściowy na dostosowanie do tych wymagań (str. 37).
W 2003 r. IW przeprowadziła również 178,5 tys. kontroli pojazdów przewożących zwierzęta. W 1.165 przypadkach, tj. 0,65% stwierdzono, że środek transportu nie spełniał wymogów weterynaryjnych (str. 35).
4.2. Główny Lekarz Weterynarii wypełniając ustawowy obowiązek wydawał instrukcje określające sposób postępowania Inspekcji, w tym dotyczące stosowania przez organy Inspekcji przepisów UE. W kontrolowanym okresie pomimo wielokrotnych zmian instrukcji nie uregulowano nimi wszystkich kwestii dotyczących sposobu przeprowadzania kontroli przez powiatowych lekarzy weterynarii. Zdaniem NIK utrudniało to jednolite, spójne i pełne przeprowadzanie kontroli (str. 32, 35-36, 42).
4.3. Spośród 9 skontrolowanych Powiatowych Inspektoratów Weterynarii nieprawidłowości w zakresie nadzoru nad punktami skupu, targowiskami czy bazami zbiorczymi stwierdzono w 4 inspektoratach, w zakresie nadzoru nad ubojem w 5, a w zakresie nadzoru nad transportem w 3 (str. 27, 29, 32, 35, 40).
4.4. Błędy w sporządzanych przez terenowe organy Inspekcji Weterynaryjnej sprawozdaniach statystycznych i brak ich wnikliwej analizy w Głównym Inspektoracie Weterynarii skutkowały zamieszczeniem w sprawozdaniach nierzetelnych danych (str. 40).
4.5. Kontrole przeprowadzone przez Biuro Kontroli Głównego Inspektoratu Weterynarii, w ramach nadzoru nad funkcjonowaniem jednostek podległych, nie zapewniały skutecznego eliminowania negatywnych zjawisk. Pomimo stwierdzanych nieprawidłowości do większości skontrolowanych jednostek nie skierowano wystąpień pokontrolnych z zaleceniami. W przypadkach gdy zalecenia sformułowano, nie żądano informacji o ich wykonaniu (str. 26).
5. Nadzór Inspekcji Transportu Drogowego nad transportem zwierząt był niewystarczający. Kontrole pojazdów przewożących zwierzęta znajdowały się poza wyznaczonymi kierunkami działania Inspekcji. Podmioty prowadzące działalność w zakresie przewozu zwierząt kontrolowane były sporadycznie. W protokółach kontroli brak było wystarczających danych dla oceny warunków transportu zwierząt.
5.1. Ustalone na 2003 i 2004 r. przez Głównego Inspektora Transportu Drogowego „Kierunki działania ITD” nie obejmowały zagadnień związanych z przewozem zwierząt. W badanym okresie, tj. od 1 stycznia 2003 r. do 30 czerwca 2004 r. kontrole pojazdów przewożących zwierzęta stanowiły od 0,15% do 1,1% wszystkich przeprowadzonych przez ITD kontroli.
W 2 spośród 5 kontrolowanych WITD brak było informacji o ilości funkcjonujących na terenie województwa podmiotów zajmujących się transportem zwierząt i posiadanych przez nich środkach transportu lub były nieaktualne (str. 51).
W okresie 2003 r. - I półrocze 2004 r. Inspekcja Transportu Drogowego przeprowadziła 878 kontroli drogowych środków transportu przewożących zwierzęta oraz 11 kontroli przedsiębiorstw wykonujących przewozy żywych zwierząt, spośród funkcjonujących w kraju ponad 2 tys. takich podmiotów posiadających blisko 4 tys. pojazdów (str. 49). W co piątej kontroli drogowej stwierdzono nieprawidłowości, czego efektem było wydanie 174 decyzji administracyjnych o nałożeniu kary za naruszenie przepisów. W 51 sprawach, tj. 5,8% kara związana była z naruszeniem przepisów o ochronie zwierząt, w pozostałych – z naruszeniem przepisów o transporcie drogowym. Wystąpiły także przypadki nieterminowego wydania decyzji administracyjnej (str. 51).
5.2. W okresie objętym kontrolą we wszystkich Inspektoratach Transportu Drogowego odbyły się szkolenia w zakresie przestrzegania przepisów o ochronie zwierząt w transporcie. Mimo to, protokoły kontroli sporządzane przez inspektorów ITD wg wzoru określonego przepisami zawierały ogólne odniesienia do wymagań dotyczących ochrony zwierząt w transporcie i nie odzwierciedlały szczegółowego zakresu kontroli dotyczącego warunków transportu i dobrostanu zwierząt (str. 55).
5.3. W przypadku stwierdzenia naruszenia w transporcie przepisów uooz, które podlegają sankcjom karnym, ITD nie kierowała do sądów wniosków o ukaranie winnych (przewoźników) pomimo, iż zgodnie z art. art. 75 ustawy o transporcie drogowym wyniki kontroli przeprowadzanych przez ITD należy wykorzystywać do formułowania takich wniosków (str. 54).
5.4. W badanym okresie współpraca Inspekcji Weterynaryjnej i Inspekcji Transportu Drogowego w zakresie prowadzenia wspólnych działań kontrolnych była sporadyczna.
W analizowanym okresie pojedyncze kontrole przeprowadzono w 2 spośród 5 kontrolowanych województw (str. 56).
Po zakończeniu kontroli, dnia 18 sierpnia 2004 r. zawarte zostało porozumienie pomiędzy GLW i GITD o współdziałaniu obu inspekcji, które zintensyfikowało podejmowanie wspólnych działań. W okresie od 18 sierpnia do 30 września 2004 r. na terenie kraju przeprowadzono 25 wspólnych kontroli (str. 45).
6. W okresie objętym kontrolą brak było pełnych uregulowań prawnych kontrolowanych zagadnień.
6.1. Dopiero w sierpniu 2004 r., tj. z ponad trzyletnim opóźnieniem, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydał na podstawie art. 24 ust.6 uooz rozporządzenie określające szczegółowe warunki i tryb potwierdzania kwalifikacji kierowców i konwojentów zatrudnionych przy transporcie zwierząt (str. 33).
6.2. Przez 7 miesięcy nie było podstaw do egzekwowania wymagań dotyczących kwalifikacji osób uprawnionych do zawodowego uboju oraz dopuszczalnych metod uboju i uśmiercania zwierząt.
Rozporządzenie w tej sprawie pochodzące z 1999 r. utraciło moc z dniem 29 września 2003 r. Rozporządzenie Ministra RiRW z dnia 2 kwietnia w sprawie kwalifikacji osób uprawnionych do
zawodowego uboju oraz dopuszczalnych metod uboju i uśmiercania zwierząt weszło w życie 29 kwietnia 2004 r. Później zostało ono zastąpione rozporządzeniem z dnia 9 września 2004 r., które weszło w życie 6 października 2004 r. Dopiero z dniem 6 października 2004 r. nastąpiła pełna implementacja postanowień Dyrektywy Rady 93/119 w sprawie ochrony zwierząt podczas uboju i uśmiercania do przepisów krajowych w zakresie obejmującym rozładunek, przemieszczanie i przetrzymywanie zwierząt przed ubojem na terenie zakładów prowadzących działalność związaną z ubojem zwierząt (str. 42).
6.3. Do dnia zakończenia kontroli Minister RiRW nie określił w drodze rozporządzenia szczegółowego trybu i sposobu wykonywania przez pracowników Inspekcji Weterynaryjnej kontroli, mając na względzie częstotliwość i prawidłowość jej przeprowadzenia, zgodnie z delegacją zawartą w art. 19 ust.7 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. o Inspekcji Weterynaryjnej (str. 25).
7. Nie wypracowano systemu współpracy organów Inspekcji Weterynaryjnej z organizacjami pozarządowymi w sprawowaniu nadzoru nad przestrzeganiem przepisów o ochronie zwierząt.
Organizacje pozarządowe miały istotną rolę w ujawnianiu przypadków niehumanitarnego traktowania zwierząt.
7.1. W objętych kontrolą 10 terenowych jednostkach IW współpraca z organizacjami pozarządowymi realizowana była incydentalnie, w przypadkach informowania o naruszeniu prawa (str. 46).
7.2. Główny Lekarz Weterynarii zorganizował 4 spotkania z organizacjami pozarządowymi, z których 3 dotyczyły opiniowania przepisów prawnych a 1 wypracowania zasad współpracy Inspekcji Weterynaryjnej z organizacjami społecznymi. Do czasu zakończenia kontroli nie dokonano jednak konkretnych uzgodnień dotyczących zakresu i form współpracy (str. 46).
7.3. Dzięki działaniom podejmowanym przez organizacje pozarządowe w 2003r. ujawniono m.in. przypadki naruszania przepisów w 2 rzeźniach północnej Polski, w 2004 r. informowano o znęcaniu się nad końmi w rzeźni w Rawiczu, od 2001r. do chwili obecnej powraca sprawa niehumanitarnego traktowania zwierząt na targowisku w Bodzentynie (str. 24, 33, 47).
8. Nie był w pełni realizowany art. 8 ust. 3 uooz, zgodnie z którym zarząd województwa przygotowuje i wykonuje program upowszechniania znajomości przepisów ustawy wśród rolników przez wojewódzkie ośrodki doradztwa rolniczego.
Z informacji przekazanych z 9 województw wynika, że zarządy tych województw nie opracowały stosownego programu. Zorganizowały jednak szkolenia i udostępniały materiały, w których zawarte były informacje dotyczące ochrony i dobrostanu zwierząt (str. 46).
9. Nie wszystkie wnioski formułowane przez NIK w latach poprzednich zostały zrealizowane.
- Inspekcja Weterynaryjna nie zapewniła nadzoru weterynaryjnego nad wszystkimi funkcjonującymi w kraju podmiotami, które takiemu nadzorowi powinny podlegać oraz nie zapewniła poddania badaniom wszystkich ubijanych zwierząt.
- Nie poprawiła się skuteczność sprawowanego przez Inspekcję Weterynaryjną nadzoru nad podmiotami prowadzącymi działalność w zakresie skupu, uboju i transportu zwierząt o czym świadczą liczne nieprawidłowości stwierdzone w toku bieżącej kontroli.
- Inspekcja Transportu Drogowego nie zapewniła systematycznej kontroli pojazdów przewożących zwierzęta pod względem przestrzegania przez przewoźników przepisów dotyczących ochrony zwierząt i warunków
weterynaryjnych (str. 59).

2.3 Uwagi końcowe i wnioski
W świetle wyników kontroli, niezależnie od konieczności pełnej realizacji wniosków przekazanych skontrolowanym jednostkom, o których mowa w rozdziale III niniejszej Informacji, niezbędne jest podjęcie działań mających charakter systemowy. W tym przez:

Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi :
1. Przyśpieszenie wydania rozporządzenia określającego szczegółowy tryb i sposób wykonywania przez pracowników Inspekcji Weterynaryjnej kontroli, mając na względzie częstotliwość i prawidłowość jej przeprowadzenia, zgodnie z delegacją zawartą w art. art. 19 ust.7 ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej.
2. Zwiększenie nadzoru nad działaniami Inspekcji Weterynaryjnej m.in. poprzez kwartalne oceny funkcjonującego systemu kontroli Inspekcji Weterynaryjnej.

Głównego Lekarza Weterynarii
1. Podjęcie skutecznych działań dyscyplinujących podległe służby w celu wyeliminowania
ujawnionych nieprawidłowości i uchybień w działaniach Inspekcji.
2. Podjęcie działań dla zapewnienia organizacyjnych i finansowych warunków realizacji ustawowych zadań Inspekcji przez powiatowych lekarzy weterynarii, w celu ograniczenia zakresu zadań realizowanych przez lekarzy nie będących pracownikami Inspekcji.
3. Wyegzekwowanie od podległych służb nadzoru weterynaryjnego nad wszystkimi funkcjonującymi w kraju podmiotami, które nadzorowi powinny podlegać i ujmowania ich w prawidłowo prowadzonych rejestrach.
4. Zapewnienie prawidłowego prowadzenia ewidencji badań zwierząt rzeźnych i poddawania badaniom wszystkich ubijanych zwierząt.
5. Doprowadzenie do zgodności danych statystycznych z danymi służb weterynaryjnych w zakresie wielkości dokonywanego w kraju uboju zwierząt.
6. Podjęcie systematycznej współpracy z organizacjami pozarządowymi, których statutowym celem jest ochrona zwierząt.

Głównego Inspektora Transportu Drogowego
1. Zwiększenie ilości kontroli pojazdów przewożących zwierzęta.
2. Zapewnienie systematycznych kontroli przedsiębiorstw prowadzących działalność w zakresie transportu zwierząt.
3. Opracowanie i wprowadzenie do stosowania szczegółowej instrukcji przeprowadzania kontroli pojazdów przewożących zwierzęta i przedsiębiorstw prowadzących taką działalność.
4. Określenie sposobu postępowania w przypadku stwierdzenia naruszenia przepisów o ochronie zwierząt w transporcie, które nie są literalnie wymienione w załączniku do ustawy o transporcie drogowym a podlegają sankcjom karnym z ustawy o ochronie zwierząt.

Marszałków Województw
Przygotowanie programu upowszechniania wśród rolników znajomości przepisów ustawy o ochronie zwierząt i jego wdrożenie przy współpracy z Wojewódzkimi Ośrodkami Doradztwa Rolniczego.

Oto pełna wersja "Informacji o wynikach kontroli funkcjonowania nadzoru nad obrotem i ubojem zwierząt rzeźnych ze szczególnym uwzględnieniem dobrostanu zwierząt."


Oto obszerne fragmenty zawarte w „Informacji o wynikach kontroli funkcjonowania nadzoru nad wytwarzaniem, obrotem i stosowaniem środków żywienia dla zwierząt” opublikowane przez Najwyższą Izbę Kontroli.

"...Nadzór nad środkami żywienia zwierząt nie był skuteczny – stwierdzili kontrolerzy NIK. Wytwarzanie i obrót tymi środkami nie były w całości objęte nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej (IW) oraz Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHAR-S). Minister rolnictwa nie wydał części aktów wykonawczych do ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, badaniu zwierząt rzeźnych i mięsa oraz o Inspekcji Weterynaryjnej i ustawy o środkach żywienia zwierząt. Natomiast część tych aktów weszła w życie z opóźnieniem. Było to jedną z przyczyn nieprawidłowego funkcjonowania nadzoru nad środkami żywienia zwierząt. Równocześnie Inspekcje podejmowały pewne działania bez podstawy prawnej, które NIK uznała za nielegalne.  (…)
Celem kontroli była ocena bezpieczeństwa sanitarnego środków żywienia zwierząt oraz materiałów i dodatków paszowych zużytych do ich produkcji. Zbadano: 1)przepisy prawa polskiego w stosunku do standardów unijnych z tego obszaru; 2)nadzór nad wytwarzaniem, obrotem i stosowaniem środków żywienia zwierząt; 3) nadzór nad obrotem materiałami paszowymi pochodzenia roślinnego; 4) zagospodarowanie materiałów paszowych pochodzenia zwierzęcego i utylizację odpadów. (…)
Najważniejsze ustalenia kontroli

· Inspekcja Weterynaryjna i Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych nie zostały wyposażone w stosowne instrumenty prawne do sprawowania nadzoru nad środkami żywienia zwierząt. Przepisy dotyczące nadzoru podlegały ciągłym zmianom i nie doprowadziły do pełnego dostosowania prawa polskiego do przepisów UE.

· Stwierdzono opóźnienia w wykorzystaniu środków z programów UE przeznaczonych na dostosowanie systemu nadzoru i kontroli nad środkami żywienia zwierząt do wymagań UE. Nie został stworzony system monitorowania produkcji pasz i surowców pochodzenia zwierzęcego.

· Prowadzono nierzetelnie ewidencje podmiotów zajmujących się wytwarzaniem środków żywienia zwierząt i ich obrotem oraz obrotem środkami farmaceutycznymi.

· Kontrola wykazała brak rejestru gospodarstw, w których utrzymywane są zwierzęta gospodarskie, wobec czego nadzór nad stosowaniem środków żywienia zwierząt nie był skuteczny.

· Dopuszczono, wbrew przepisom ustawy o środkach żywienia zwierząt, do wytwarzania, wprowadzania do obrotu i stosowania w żywieniu zwierząt materiałów paszowych zawierających białko pochodzące z tkanek zwierząt.

· Sprzedawano leki weterynaryjne podmiotom nieuprawnionym, co uniemożliwiało zabezpieczenie przed niekontrolowanym stosowaniem środków farmaceutycznych w paszach i u zwierząt.

· Współpraca organów IW oraz IJHAR-S nie była skuteczna. Stwierdzone nieprawidłowości i uchybienia w zakresie sprawowania nadzoru IW nad środkami żywienia zwierząt stanowiły zagrożenie dla bezpieczeństwa żywności. Tymczasem w sprawozdaniach przedstawiano dane niezgodne ze stanem faktycznym, co według kryteriów kontroli NIK było działaniem nierzetelnym i nielegalnym.

· Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno – Spożywczych, nie posiadając istotnych aktów wykonawczych do ustawy o środkach żywienia zwierząt, zapewnił rozpoczęcie od 1 stycznia 2003 r. działalności IJHAR-S. W tej działalności inspektorzy NIK stwierdzili także uchybienia w zakresie sprawowania nadzoru nad wytwarzaniem, obrotem oraz stosowaniem środków żywienia zwierząt. Ewidencja nie obejmowała wszystkich podmiotów zajmujących się wytwarzaniem i obrotem środkami żywienia zwierząt, a Wojewódzkie Inspektoraty Jakości Handlowej Artykułów Rolno – Spożywczych nie przeprowadzały kontroli w zakresie wynikającym z ustawy. Brak było właściwego wyposażenia laboratoriów i urządzeń do pobierania prób pasz do badań.

· Podmioty prowadzące działalność w zakresie środków żywienia zwierząt nie przestrzegały przepisów dotyczących wytwarzania, obrotu i oznaczania środków żywienia zwierząt, w tym oznaczania produktów genetycznie zmodyfikowanych.

· Inspekcja Weterynaryjna i Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa nie prowadziły kontroli przestrzegania przepisów ustawy o organizmach genetycznie zmodyfikowanych.

· Kontrole przeprowadzone przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno - Spożywczych i Inspekcję Weterynaryjną pod kierownictwem NIK, wykazały działania nierzetelne i nielegalne podmiotów zajmujących się wytwarzaniem i obrotem środkami żywienia zwierząt.

· Do obrotu bez zezwolenia wprowadzano środki żywienia zwierząt zawierające dodatki paszowe z grupy antybiotyków. Stwierdzono wytwarzanie pasz z użyciem mączek zwierzęcych i ich obrót oraz inne nieprawidłowości m. in. prowadzące do zagrożenia chorobą BSE..

· IW oraz IJHAR-S nierzetelnie wykonywały kontrole graniczne środków żywienia zwierząt. Regulacje dotyczące kontroli granicznej nie były określone w sposób zgodny z ustawą o środkach żywienia zwierząt. Działania Głównego Lekarza Weterynarii w zakresie weterynaryjnej kontroli granicznej były niewystarczające lub nielegalne. Na przejściach granicznych wbrew przepisom nie objęto kontrolą wszystkich środków żywienia zwierząt wwożonych na polski obszar celny. Przejść granicznych nie wyposażono w odpowiednie urządzenia za- i wyładowcze oraz stosowne pomieszczenia. Inspektorzy wykryli niezgodności w ewidencji odpraw weterynaryjnych z ewidencją odpraw celnych.

· Do zakończenia kontroli nie rozwiązano kompleksowo problemów dotyczących utylizacji odpadów poubojowych i padłych zwierząt. Nie został zrealizowany NPPC w odniesieniu do modernizacji sektora gospodarki mięsnej i utylizacji odpadów poubojowych. Działania w zakresie opracowania i wdrożenia programu pomocy dla sektora utylizacyjnego oraz nadzór organów IW nad zakładami utylizacyjnymi, zagospodarowaniem odpadów poubojowych i wykorzystaniem produktów sektora utylizacyjnego jako środków żywienia zwierząt był niedostateczny. Istotne zagrożenie stanowiły odpady uzyskane podczas uboju trzody chlewnej i bydła niepoddanego badaniom lekarsko – weterynaryjnym. Prowadziło to do zagrożenia bezpieczeństwa sanitarnego kraju..."

W szczegółowym raporcie czytamy m. in.
„…Żywienie zwierząt gospodarskich jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na jakość zdrowotną produktów pochodzenia zwierzęcego, i tym samym na zdrowie zarówno fizyczne jak i psychiczne ludności. Szacuje się, że ok. 80 jednostek chorobowych bądź odchyleń w stanie zdrowia związanych jest z niewłaściwą jakością zdrowotną żywności i wadliwym żywieniem. Podjęcie kontroli uzasadniały sygnalizowane trudności w zagospodarowaniu odpadów poubojowych, padliny i produktów sektora utylizacyjnego jako środków żywienia zwierząt oraz problemy powstałe wobec stosowania w paszy dla zwierząt organizmów genetycznie zmodyfikowanych. Również wyniki kontroli Komisji Europejskiej wskazywały na uchybienia w zakresie nadzoru nad środkami żywienia zwierząt w Polsce…”
„…Badania kontrolne wykazały, że nadzór nad środkami żywienia zwierząt, jako pierwszym ogniwem w łańcuchu bezpieczeństwa sanitarnego żywności nie był skuteczny. Wytwarzanie i obrót tymi środkami nie były w całości objęte nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej (IW) oraz Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno–Spożywczych (IJHAR-S).
Część aktów wykonawczych do ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 r. o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, badaniu zwierząt rzeźnych i mięsa oraz o Inspekcji Weterynaryjnej (ustawa weterynaryjna) i ustawy z dnia 23 sierpnia 2001 r. o środkach żywienia zwierząt nie została przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydana, natomiast część weszła w życie z opóźnieniem. Było to jedną z przyczyn nieprawidłowego funkcjonowania nadzoru nad środkami żywienia zwierząt, braku jego skuteczności oraz podejmowania przez organy tych Inspekcji działań bez podstawy prawnej, które zgodnie z kryteriami kontroli NIK, należy uznać za nielegalne. Kontrola środków żywienia zwierząt, pomimo coraz szerszych działań Głównego Lekarza Weterynarii i Głównego Inspektora Jakości Handlowej Artykułów Rolno - Spożywczych, była niewystarczająca zarówno pod względem ilościowym jak i jakościowym. IW oraz IJHAR-S nie posiadały kompletnych informacji o liczbie i lokalizacji podmiotów prowadzących działalność w zakresie środków żywienia zwierząt. Na rynku pasz w Polsce działały podmioty nie objęte nadzorem tych Inspekcji. System kontroli i nadzoru nad środkami żywienia zwierząt nie funkcjonował w sposób dostateczny:
• IW wbrew przepisom ustawy o środkach żywienia zwierząt dopuściła do wytwarzania, wprowadzania do obrotu i stosowania w żywieniu zwierząt gospodarskich materiałów paszowych zawierających białko zwierzęce.
• Stan zagospodarowania odpadów poubojowych oraz zwierząt padłych będących dotychczas surowcem do produkcji środków żywienia zwierząt był niewłaściwy i niepełny. Szczególne zagrożenie stanowią odpady poubojowe uzyskane z bydła i trzody chlewnej nie poddanych badaniom lekarsko – weterynaryjnym. Zabezpieczenie przed chorobą BSE nie funkcjonowało
w sposób dostateczny…” (..)
• Importerzy i producenci środków żywienia zwierząt nie przestrzegali obowiązku właściwego oznakowania produktu GMO oraz produktu wyprodukowanego z udziałem GMO.
• Inspekcja Weterynaryjna oraz Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno
– Spożywczych nie objęły kontrolą graniczną wszystkich wwożonych na polski obszar celny środków żywienia zwierząt. Nie określono w sposób zgodny z wymogami art. 44 ust. 4 ustawy o środkach żywienia zwierząt zakresu weterynaryjnej kontroli granicznej tych środków pochodzenia roślinnego i chemicznego.
• Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno – Spożywczych obejmując nadzorem wytwarzanie, obrót i stosowanie środków żywienia zwierząt nie w pełni sprawowała go w zakresie składu i jakości wartości pokarmowej, zawartości substancji niepożądanych pochodzenia roślinnego lub substancji szkodliwie wpływających na zdrowie zwierząt oraz prawidłowości oznakowania środków żywienia zwierząt wprowadzanych do obrotu.
• Powiatowi lekarze weterynarii nie wyegzekwowali od prowadzących gospodarstwa rolne utrzymujące zwierzęta gospodarskie obowiązku rejestracji tych gospodarstw nałożonego z dniem 1 stycznia 2003 r. ustawą weterynaryjną. Skutkiem tego prowadzone przez PLWet. rejestry były niepełne. Pomimo sześciokrotnej nowelizacji ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 r. o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, badaniu zwierząt rzeźnych i mięsa oraz o Inspekcji Weterynaryjnej nie w pełni dostosowano przepisy prawa polskiego do przepisów UE i na ok. pół roku przed akcesją do UE zaczęto realizować koncepcję opracowania pięciu ustaw dotyczących prawa weterynaryjnego, mających zastąpić przepisy tej ustawy.

1. Inspekcja Weterynaryjna i Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych nie zostały wyposażone w stosowne instrumenty prawne do sprawowania nadzoru nad środkami żywienia zwierząt. Przepisy dotyczące nadzoru podlegały ciągłym zmianom i nie doprowadziły do pełnego dostosowania prawa polskiego do przepisów UE. Blisko połowa aktów wykonawczych do ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 r. o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, badaniu zwierząt rzeźnych i mięsa oraz o Inspekcji Weterynaryjnej (ustawa weterynaryjna) i ok.1/4 aktów wykonawczych do ustawy z dnia 23 sierpnia 2001 r. o środkach żywienia zwierząt (ustawa o środkach żywienia zwierząt) do czasu zakończenia kontroli nie została wydana przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a część została wydana z opóźnieniem. Nowe akty ukazywały się systematycznie dopiero w II półroczu 2003 r. W tym okresie w MRiRW podjęto działania na rzecz przygotowania i uchwalenia ustaw z zakresu weterynarii mających zastąpić przepisy ustawy weterynaryjnej w celu uporządkowania prawa. Stwierdzono opóźnienia w wykorzystaniu środków z programów UE przeznaczonych na dostosowanie systemu nadzoru i kontroli nad środkami żywienia zwierząt do wymagań UE. Nie został stworzony system monitorowania produkcji pasz i surowców pochodzenia zwierzęcego…”
„…2. System nadzoru i kontroli nad środkami żywienia zwierząt był nieskuteczny. Ewidencje podmiotów zajmujących się wytwarzaniem środków żywienia zwierząt i ich obrotem oraz obrotem środkami farmaceutycznymi prowadzone były nierzetelnie.
Nie prowadzono rejestru gospodarstw, w których utrzymywane są zwierzęta gospodarskie, a przy jego braku nadzór nad stosowaniem środków żywienia zwierząt nie był skuteczny. Dopuszczono wbrew przepisom ustawy o środkach żywienia zwierząt do wytwarzania, wprowadzania do obrotu i stosowania w żywieniu zwierząt gospodarskich materiałów paszowych zawierających białko pochodzące z tkanek zwierząt. Sprzedawano leki weterynaryjne podmiotom nieuprawnionym co prowadziło do braku zabezpieczenia przed niekontrolowanym stosowaniem środków farmaceutycznych w paszach i u zwierząt. Współpraca organów Inspekcji Weterynaryjnej i Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno – Spożywczych nie była skuteczna. Stwierdzone nieprawidłowości i uchybienia w zakresie sprawowania nadzoru Inspekcji Weterynaryjnej nad środkami żywienia zwierząt stanowiły zagrożenie dla bezpieczeństwa żywności. W sprawozdaniach statystycznych przedstawiano dane niezgodne ze stanem faktycznym, co według kryteriów kontroli NIK było działaniem nierzetelnym i nielegalnym…”
„…2.3. IW w 2002 r. nie objęła kontrolą wszystkich podmiotów prowadzących hurtowy i detaliczny obrót środkami farmaceutycznymi i materiałami stosowanymi wyłącznie
u zwierząt. Nie skontrolowano 70% (9) podmiotów prowadzących obrót hurtowy w woj. warmińsko-mazurskim, a w 5 województwach nie skontrolowano od 90% (443) do 50% (373) podmiotów prowadzących obrót detaliczny (str. 82)…”
„…3. Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno – Spożywczych, pomimo braku istotnych aktów wykonawczych do ustawy o środkach żywienia zwierząt, zapewnił rozpoczęcie działalności IJHAR-S od 1 stycznia 2003 r. W działalności organów Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno – Spożywczych stwierdzono także uchybienia w zakresie sprawowania nadzoru nad wytwarzaniem, obrotem oraz stosowaniem środków żywienia zwierząt. Ewidencja nie obejmowała wszystkich podmiotów zajmujących się wytwarzaniem i obrotem środkami żywienia zwierząt, a Wojewódzkie Inspektoraty Jakości Handlowej Artykułów Rolno – Spożywczych nie przeprowadzały kontroli w zakresie wynikającym z ustawy o środkach żywienia zwierząt. Brak było właściwego wyposażenia laboratoriów i urządzeń do pobierania prób pasz do badań…”
„…4. Podmioty prowadzące działalność w zakresie środków żywienia zwierząt nie przestrzegały przepisów dotyczących wytwarzania, obrotu i oznaczania środków żywienia zwierząt, w tym oznaczania produktów genetycznie zmodyfikowanych. Inspekcja Weterynaryjna i Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa nie prowadziły kontroli przestrzegania przepisów ustawy z dnia 22 czerwca 2001 r. o organizmach genetycznie zmodyfikowanych (GMO) w pełnym zakresie objętym swoją właściwością. Kontrole przeprowadzone przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno - Spożywczych i Inspekcję Weterynaryjną, pod kierownictwem NIK, wykazały działania nierzetelne i nielegalne podmiotów zajmujących się wytwarzaniem i obrotem środkami żywienia zwierząt. Do obrotu bez zezwolenia wprowadzane były środki żywienia zwierząt zawierające dodatki paszowe z grupy antybiotyków. Stwierdzono wytwarzanie pasz z użyciem mączek zwierzęcych i ich obrót oraz inne nieprawidłowości m. in. prowadzące do zagrożenia chorobą BSE. Świadczyło to o nieskutecznym nadzorze tych Inspekcji.
4.1. Spośród skontrolowanych 38 przedsiębiorców wytwarzających środki żywienia zwierząt u 28 z nich (tj. ca 75%) stwierdzono nieprawidłowości dotyczące:
• stosowania w 2003 r. wbrew przepisom art. 4 ustawy o środkach żywienia zwierząt materiałów paszowych zawierających białko zwierzęce (12 przedsiębiorstw) oraz nieprawidłowości przy wytwarzaniu pasz z użyciem mączek zwierzęcych (4 przypadki),…”
„…• niewłaściwego oznakowania produktów (6 przedsiębiorstw), w tym odnośnie zawartości w nich mączek zwierzęcych (2 przedsiębiorstwa),
• nieprzestrzeganie obowiązku właściwego oznakowania produktu GMO i środka żywienia zwierząt wyprodukowanego z udziałem GMO oraz nieumieszczania
informacji o zastosowaniu w produkcji GMO (14 przedsiębiorstw),
• wprowadzanie do produkcji materiału paszowego genetycznie zmodyfikowanego bez możliwości potwierdzenia czy konkretna partia materiału paszowego należy do odmiany i linii, na które zezwolenie wydał Ministra Środowiska (7 przedsiębiorstw). (str. 59, 87-90).
(…) Stwierdzono także, że w stosunku do 4 skontrolowanych wytwórni, które nie oznaczały produktów GMO zgodnie z wymogami, PLWet. nie wykorzystali możliwości nałożenia kar grzywny, wynikających z art. 65 ustawy o organizmach genetycznie zmodyfikowanych co było działaniem nierzetelnym (str. 61)…”
„…5.4. Brak było reakcji GLWet. wobec odpowiednich organów Francji i Niemiec, na wwiezienie z tych państw do Polski ogółem ponad 94 ton mączki rybnej i mączki z pierza, które zawierały w swym składzie białko pochodzące z tkanek zwierząt gospodarskich. Sytuacja taka wskazuje na brak współpracy, o której m. in. mowa w art. 39a ustawy weterynaryjnej oraz stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa sanitarnego (str. 67-69).
5.5. Do Polski wwieziono w I półroczu 2003 r. nielegalnie:
• 600 ton śruty sojowej bez weterynaryjnej kontroli granicznej. Wwiezienia dokonano przez przejście graniczne w Kostrzyniu nie wyznaczone rozporządzeniem Ministra RiRW z dnia 21 grudnia 2002 r. w sprawie przejść granicznych, na których będzie dokonywana weterynaryjna kontrola graniczna. Przejście to wbrew ww. rozporządzeniu wymienił w decyzji o miejscu składowania PLWet.;
• 297,3 ton śruty słonecznikowej, która została wwieziona przez kolejowe przejście graniczne w Dorohusku bez weterynaryjnej kontroli granicznej. Importu dokonano po uzyskaniu decyzji PLWet. w sprawie miejsca składowania towarów;
• 36,7 ton mączki drobiowej, wbrew przepisowi art. 4 ust. 1 pkt 3 ustawy o środkach żywienia zwierząt zabraniającemu wprowadzania do obrotu i stosowania w żywieniu zwierząt gospodarskich materiałów paszowych zawierających źródło białka pochodzące z tkanek zwierząt. Mączka ta, za akceptacją PLWet. została wprowadzona do obrotu. (str. 64-66)…”
5.7. W zakresie wykonywania granicznej kontroli przez organy IJHAR-S stwierdzono, że:
• w I kwartale 2003 r. na 3 przejściach granicznych spośród 6 skontrolowanych, WIJHAR-S nie objęły kontrolą łącznie ponad 149 tys. ton wwożonych środków żywienia zwierząt. Na 2 przejściach stwierdzono przypadki braku współpracy służb celnych z organami IJHAR-S (str. 62, 69);
• w tym samym okresie na terenie wszystkich przejść granicznych nie objęto kontrolą ok. 390 tys. ton importowanych środków żywienia zwierząt, tj. ok. 89% (str. 68);…”
„…6.4. Stwierdzono brak skutecznego nadzoru organów IW stanowiący zagrożenie dla bezpieczeństwa sanitarnego:
• w co trzecim skontrolowanym zakładzie mięsnym postępowanie z odpadami poubojowymi i SRM sprzeczne było z przepisami art. 9 ustawy weterynaryjnej. Nierzetelnie dokumentowano ubój bydła i pozyskiwanego materiału szczególnego ryzyka (SRM). Materiał SRM był nieprawidłowo gromadzony i przechowywany. PLWet. nie posiadali pełnego rozeznania co do ilości tych odpadów, a ilość odbieranych z zakładów mięsnych odpadów SRM nie była porównywana z wielkością produkcji. Stwierdzono przypadek wystawienia „świadectwa zdrowia dla obrotu mięsem w kraju” dla sztuki bydła zakwalifikowanej jako odpad SRM (str. 56-57);
• odpady poubojowe uzyskane w 2002 r. z 945 tys. sztuk bydła, w tym 238 tys. bydła dorosłego oraz z ok. 3,7 mln sztuk trzody chlewnej (wg GUS) nie zgłoszonych do
badania lekarsko–weterynaryjnego nie zostały zagospodarowane pod nadzorem IW. Potencjalna wielkość SRM od niebadanego bydła dorosłego wynosiła ponad 13 tys. ton22. W 2002 r. pod nadzorem weterynaryjnym zagospodarowano ponad 730 tys. ton odpadów poubojowych23 (w tym 38,1 tys. ton odpadów szczególnego ryzyka) (str. 52, 55-56, 79);
• w 693 zakładach sektora mięsa czerwonego nie zawarto stosownych umów z zakładami utylizacyjnymi na systematyczny odbiór odpadów (str. 56);
• nastąpiło zmniejszenie o 76% w latach 2000 – 2002 liczby nadzorowanych przez IW punktów składowania zwłok zwierząt (str. 57-58);
• w 6 spośród 45 skontrolowanych gospodarstw i zakładów rolnych padłe zwierzęta nie były odstawiane na grzebowisko lub do zakładu utylizacyjnego. W 2 z nich lekarze weterynarii nie podjęli działań w celu wyegzekwowania zgłaszania i przekazywania zwłok podmiotom zajmującym się ich zbieraniem, pomimo że postępowanie takie stanowiło naruszenie art. 9 ustawy weterynaryjnej (str. 58-59);
• ujawniono nielegalne działanie PLWet. akceptującego eksport tłuszczu pozyskiwanego z SRM jako tłuszczu technicznego. Podważało to wiarygodność polskiej weterynarii w handlu zagranicznym. GLWet. w trakcie kontroli polecił wszczęcie postępowania dyscyplinarnego (str. 53);
• PLWet. nie posiadał informacji o losie 3 z 5 zwłok bydlęcych, z których pobrano próby do badań w kierunku BSE, a WIW nie dysponował wiarygodnymi danymi dot. liczby prób do badań w kierunku BSE od sztuk padłych (str. 58-59, 79, 96)…”
„...W 4 zakładach mięsnych, spośród 11 skontrolowanych, postępowanie z odpadami poubojowymi i materiałami szczególnego ryzyka sprzeczne było m.in. z przepisami art. 9 ustawy weterynaryjnej. Nadzór weterynaryjny w tych zakładach był nieskuteczny. Nierzetelnie dokumentowano ubój bydła i pozyskiwanego materiału szczególnego ryzyka. Materiał SRM był nieprawidłowo gromadzony i przechowywany. Stanowiło to zagrożenie dla bezpieczeństwa żywności i zdrowia ludzi. Na przykład:
• W trakcie kontroli Ubojni Zwierząt Gospodarskich Pluty w dniu 5 czerwca 2003 r. stwierdzono nieprawidłowości dotyczące gromadzenia i przechowywania odpadów produkcyjnych. W zakładzie brak było odrębnych pomieszczeń do barwienia i składowania SRM. Nieprawidłowe przechowywanie materiału SRM – rozkład gnilny w kontenerze. Dokumentowanie badań w dzienniku badania poubojowego nieprawidłowe – w dzienniku badania poubojowego z dnia 5 maja 2003 r. widnieje zapis o dokonaniu uboju 7 sztuk bydła podczas gdy z przedstawionych świadectw kierowanych do uboju wynika, ze ubito tylko 6 sztuk bydła. W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami, a w szczególności w odniesieniu do prowadzonego uboju bydła stanowiącego w zaistniałych warunkach zagrożenie dla zdrowia ludzi, Mazowiecki WLWet. polecił PLWet. w Siedlcach podjęcie stosownych działań w celu ich usunięcia.
• Zakład Przetwórstwa Mięsnego „Gaik” Niedośpielin w I kwartale 2003 r. prowadził ubój m.in. bydła powyżej 30 miesięcy życia. Podczas kontroli przeprowadzonej 9 czerwca 2003 r. stwierdzono, ze dokumentacja dotycząca pozyskiwania materiału SRM prowadzona była w zeszycie, który nie można uznać za dokument. Pomimo zaleceń PLWet. nie zaprowadzono dokumentu - zgodnego z instrukcją - dotyczącego materiału SRM wysyłanego do zakładu utylizacyjnego. Urzędowy lek. wet przeprowadzający kontrolę w obecności kontrolera NIK wydał m.in. zalecenie uzupełnienia karty pozyskania odpadu, zaprowadzić i prowadzić na bieżąco rejestr pozyskania SRM.
• Począwszy od I kwartału 2002 r. tylko z 1 rzeźni (wobec 5 prowadzących ubój bydła) PLWet. w Wadowicach otrzymał kserokopie potwierdzeń odbioru 11,7 ton SRM przez zakład utylizacyjny (bez kopii świadectw weterynaryjnych na wysyłki SRM z rzeźni), a od połowy listopada 2002 r. takie potwierdzenia odbioru wraz ze świadectwami weterynaryjnymi na SRM doręczyły 3 rzeźnie. PLWet. nie posiadał ewidencji o ilości zagospodarowanych w 2002 r. odpadów szczególnego, wysokiego i niskiego ryzyka uzyskanych od zwierząt poddanych ubojowi pod nadzorem weterynaryjnym. W protokołach kontroli Obwodu Badania Zwierząt Rzeźnych i Mięsa przy największej rzeźni na terenie działania PIW – „AB” w Wieprzu (w toku 3 spośród 8 kontroli) nie określono, jakie były decyzje lekarza weterynarii w sprawie sposobu zagospodarowania mięsa niezdatnego do spożycia, a także brakowało udokumentowania sposobu zagospodarowania tego mięsa. Nadzór PLW nad materiałem szczególnego i wysokiego ryzyka w 3 kontrolowanych powiatach (30%) nie był skuteczny. PLWet. nie posiadali pełnego rozeznania co do ilości tych odpadów, a ilość odbieranych z zakładów mięsnych odpadów SRM nie była porównywana z wielkością produkcji. Stwierdzono nawet przypadek wystawienia „świadectwa zdrowia dla obrotu mięsem w kraju” dla sztuki bydła zakwalifikowanej jako odpad SRM. Postępowanie takie stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa żywności oraz zdrowia ludzi i zwierząt. Na przykład:
• PLWet. w Radomsku nie sprawował należytego nadzoru nad postępowaniem z odpadami SRM i HRM, a w szczególności nie posiadał rozeznania w zakresie ilości odpadów HRM odbieranych z terenu powiatu przez firmy zajmujące się ich transportem i utylizacją. W oparciu o świadectwa wysyłki materiału HRM przez Zakład Przetwórstwa Rolnego „Danielów” Sp. z o. o. z Danielowa gm. Kamieńsk do zakładu utylizacyjnego, nie można było ustalić czyj materiał HRM i w jakiej ilości przekazywany był do utylizacji, i tak np.: nie można było określić czy zwierzęta padłe w Zakładach Mięsnych „Pamso” S.A. w marcu 2003 r. w ilości 20 szt. (2.008 kg) i kwietniu 2003 r. w ilości 10 szt. (1.024 kg), a odebrane przez „Danielów” jako materiał HRM w dniu 31 marca i 30 kwietnia 2003 r., zostały przekazane i jakim dokumentem do zakładu utylizacji. Ponadto PIW nie posiadał danych dotyczących ilości mięsa zwierząt rzeźnych i łownych uznanych za niezdatne do spożycia, a przeznaczonych do wyrobu środków żywienia zwierząt lub zniszczenia. Nie porównywał także zarejestrowanej wagi wysyłanego przez zakłady mięsne SRM z liczbą zwierząt poddanych ubojowi. I tak:
- z porównania wielkości produkcji wołowiny w Zakładach Mięsnych „GAIK” w 2002 r. (620 ton) z ilością odebranych w tym samym okresie przez firmę „ATUT” odpadów SRM (16,9 ton) wynikało, że odpady SRM stanowiły zaledwie 2,7% wołowiny zużytej do produkcji wędlin, co wskazywać może na przenikanie niektórych odpadów zwierzęcych uznanych za materiał SRM do produkcji.
- Firma „ATUT” w informacji z dnia 19 stycznia 2003 r., wykazała, że w IV kwartale 2002 r. odebrała 16.925 kg materiału SRM, natomiast kontrola PIW w firmie „GAIK” w dniu 25 marca 2003 r. wykazała (wg świadectw lekarskich) wytworzenie w tym samym okresie 18.925 kg materiału SRM z ubitego bydła. PLWet. nie podjął czynności wyjaśniających przyczyn powstania rozbieżności w ilości odebranego w IV kw. 2002 r. materiału SRM od firmy „GAIK”.
• Lekarz wet. wyznaczony przez PLWet. do badania zwierząt rzeźnych i mięsa wystawił „świadectwo zdrowia dla obrotu mięsem w kraju” dla sztuki bydła zakwalifikowanej jako odpad SRM. Do dostarczonej do Zakładu Przetwórstwa Rolnego „Danielów” gm. Kamieńsk krowy w częściach o wadze 320 kg jako odpad SRM, załączone zostało „świadectwo zdrowia dla obrotu mięsem w kraju nr 024503” wystawione w dniu 2 maja 2003 r. przez Miejski Inspektorat Weterynarii w Radomiu i podpisane przez lekarza wet. B.M. potwierdzające, że mięso (4 ćwierci wołowe), pochodzi ze zwierząt poddanych badaniu przed i po uboju (data uboju 30 kwietnia 2003 r.), jest uznane za zdatne do spożycia, zostało oznakowane pieczęciami, których wzór podano na świadectwie i jest wywożone do „Bakutilu”. PLWet. w Radomiu w wyjaśnieniu podał, że błędem przeprowadzającego badanie przed i po ubojowe było skierowanie sztuki ocenionej jako niezdatna, na druku świadectwa przeznaczonego do obrotu mięsem w kraju, a więc dla mięsa pełnowartościowego, przeznaczonego do spożycia przez ludzi..”.
„...Ustalono, że w 14 spośród 38 skontrolowanych podmiotów zajmujących się wytwarzaniem środków żywienia zwierząt nie przestrzegano obowiązku właściwego oznakowania produktu GMO oraz środka żywienia zwierząt wyprodukowanego z udziałem GMO. Nie umieszczano również informacji o zastosowaniu w produkcji GMO. Pomimo że cały produkt był genetycznie zmodyfikowany nie był oznakowany informacją „produkt genetycznie zmodyfikowany”. Również gdy niektóre tylko składniki były genetycznie zmodyfikowane i stanowiły w produkcie ponad 1% jego składu, napis „genetycznie zmodyfikowany” nie był umieszczany obok nazwy składnika. Stanowiło to naruszenie przepisów art. 47 ustawy z dnia 22 czerwca 2001 r. o organizmach genetycznie zmodyfikowanych nakładającej obowiązek oznakowania produktów GMO. Na przykład:
• PIW w Kościanie przeprowadzał liczne kontrole u podmiotów wytwarzających lub handlujących paszami. Jednak zdaniem NIK nie były one dostatecznie wnikliwe, skoro w kontrolach tych przeoczono, że stosowana do produkcji pasz genetycznie zmodyfikowana śruta sojowa dostarczana do wytwórni i punktów sprzedaży nie była oznakowana w sposób określony ustawą o organizmach genetycznie zmodyfikowanych, co wykazały kontrole przeprowadzone na wniosek NIK w Wytwórni Pasz „Lira", Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Osieku i hurtowni „Domino"...”
„...Wyniki kontroli przeprowadzonej przez b. Inspekcję Skupu i Przetwórstwa Artykułów Rolnych w II kwartale 2002 r. pod kątem zawartości składników zmodyfikowanych genetycznie wskazały, że:
- ok. 90% znajdującej się w obrocie śruty sojowej pochodziło z ziarna soi zmodyfikowanej genetycznie,
- w przeważającej większości niemożliwe było ustalenie na podstawie dokumentacji kraju pochodzenia soi,
- 10% zbadanych próbek zawierało produkt zmodyfikowany genetycznie w ilości powyżej 1% masy w sumie składników, przy czym ? była deklarowana jako wolna od GMO...”
„...Stwierdzono przypadki importu do Polski środków żywienia zwierząt, które zawierały w swym składzie białko pochodzące z tkanek zwierząt gospodarskich. Pomimo że taka sytuacja stwarzała zagrożenie dla bezpieczeństwa sanitarnego Polski GLWet. nie podjął żadnych działań w celu wyeliminowanie w przyszłości takich praktyk m.in. poprzez zwrócenie uwagi organom weterynaryjnym krajów, z których pochodziły te towary. I tak GLWet. nie wystąpił do odpowiednich organów Francji i Niemiec z żądaniem wyjaśnień dlaczego importowana w 2002 r. do Polski z tych krajów mączka rybna (ponad 70 ton) i mączka z pierza (ponad 24 ton), pomimo świadectw zdrowia wydanych przez właściwe organy weterynaryjne tych państw, nie spełniała wymogów w zakresie gatunkowości białka. W ocenie NIK, podważa to wiarygodność organów weterynaryjnych ww. państw – w szczególności jednak stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa sanitarnego Polski.
Mączki te zostały wprawdzie poddane utylizacji po stwierdzeniu w nich w wyniku badań laboratoryjnych obecności białka pochodzenia wieprzowego, nie usprawiedliwia to jednak braku reakcji GLWet. wobec organów weterynaryjnych krajów pochodzenia.
• CAGEMAX Polska Sp. z o.o. w roku 2002 przekazała JRCh do spalenia mączkę rybną w ilości 70.070 kg importowaną z Francji. Po rozpatrzeniu wyników badań laboratoryjnych mączki i stwierdzeniu, że ww. środek nie odpowiada wymogom jakości zdrowotnej żywności, firma Cagemax Polska Sp. z o.o. otrzymała 3 decyzje na utylizację mączki rybnej importowanej z Francji:
- w dniu 14 października 2002 r. decyzję PLW w Poznaniu na utylizację mączki w ilości 23.980 kg mączki,
- w dniu 26 września 2002 r. decyzję PLW w Poznaniu nakazującą zniszczenie 22.750 kg mączki,...”
„...3.6.5. Kontrolowani PLWet. nie podejmowali działań wobec stosowania przez podmioty wytwarzające środki żywienia zwierząt gospodarskich materiałów paszowych zawierających źródło białka, pochodzące z tkanek zwierząt. Postępowanie takie było niezgodne z art. 4 ust. 1 pkt 3 „uośżz”. Od dnia 26 października 2002 r., tj. od dnia wejścia w życie przywołanej ustawy, zabronione było wytwarzanie, wprowadzanie do obrotu i stosowanie w żywieniu zwierząt gospodarskich takich materiałów paszowych. Z ustaleń kontroli NIK przeprowadzonych w PIW wynika m.in., że w żywieniu zwierząt gospodarskich (świń i drobiu) nie przestrzegano tego zakazu i stosowano w okresie objętym kontrolą materiały paszowe zawierające mączki mięsno – kostne. Na przykład:
• W Przedsiębiorstwie Produkcji Pasz „FERM_PASZ” Baboszewo ogółem do produkcji dla świń i drobiu pasz zużyto w I kwartale 2003 r. 322 ton mączek zwierzęcych, co stanowiło 9,7% całej produkcji.
• Przedmiotem obrotu handlowego Przedsiębiorstwa Utylizacji Odpadów Zwierzęcych „Profet” Sp. z o.o. w Osetnicy w I kwartale 2003 r. była mączka mięsno-kostna (wyprodukowano 3.288 ton z 12.636 ton przerobionego surowca niskiego ryzyka – 28,54%), mączka z krwi (131 ton z 1.117 ton – 11,76%) i część tłuszczu utylizacyjnego (1.405 ton – 12,2%)...”
„...W 2002 r. liczba ubitego bydła zbadanego przez IW wyniosła 1.258 tys. sztuk, gdy produkcja bydła rzeźnego (wg GUS) wyniosła 2.203 tys. sztuk. Poza kontrolą weterynaryjną ubito w 2002 r. 945 tys. sztuk bydła, w tym 238 tys. sztuk bydła dorosłego i aż 707 tys. sztuk cieląt. Stanowiło to zagrożenie bezpieczeństwa sanitarnego, w tym bezpieczeństwa żywności. Ubój tych zwierząt poza zakładami mięsnymi i ubojniami prowadził do niekontrolowanego zagospodarowania odpadów poubojowych, z których część mogła być traktowana jako surowiec do produkcji środków żywienia zwierząt...”
 

Oto pełna wersja "Informacji o wynikach kontroli funkcjonowania nadzoru nad wytwarzaniem, obrotem i stosowaniem środków żywienia dla zwierząt."


autor: yoyo ikonki: krysiaida @ deviantart | działa dobrze pod: ie 5.0, netscape6, opera 5 (i wyżej)