nowości na e-mail
wpisz adres:


napisz do nas
Copyright © Klub Gaja
Strona Główna » Co Robimy? » Ratujemy Zwierzęta » Cyrk bez dzikich zwierząt
Ratujemy Zwierzęta
aktualna pozycja:
» Zwierzę Nie Jest Rzeczą
» Zbieraj makulaturę - ratuj konie
» Przeciwko transportowi żywych koni
Cyrk bez dzikich zwierząt
» Jeszcze żywy KARP
» Kampania "Kurka wolna!"
» Czy wiesz co jesz?
» Corrida - Bycza zabawa
» Ochrona płazów
» Wiwisekcja
» Wegetarianizm
» Inne działania na rzecz zwierząt
» Jak możesz nam pomóc?
Cyrk bez dzikich zwierząt
poddziały:
» W Polsce
» Na Świecie

Cyrk bez dzikich zwierząt

“Cyrk to frajda, lecz nie dla zwierząt... – stawiaj na ludzkich artystów!”
Pod takim hasłem 28 kwietnia 2012 r. na Rynku w Legnicy członkowie Teatru Avatar zwracali ludziom uwagę, by zamiast wspierać cierpienie, ból i niewolę przerzucili swój wzrok na ludzkich artystów świadomie pokonujących bariery swych ciał, trenujących triki i sztuczki z pasji, prezentujących je publiczności z własnej woli.
 
Cyrk ma za swój cel nieść radość innym - pora, by to nie krzywda stanowiła rozrywkę. Wydarzenie w sposób taneczno-wizualny ukazało cierpienie tresowanych zwierząt. Tancerki w rolach dzikich kotów przeprowadziły nas przez drogę od wolności i swobody do złamania psychiki i zniewolenia. Zaprzyjaźnieni z Teatrem młodzi współczujący ujawnili nam kulisy cyrkowego dramatu - uprzedmiotowienie, przemoc, nienaturalne zachowania wbrew woli, ciągły stres.
 
Rozwiązanie? Istnieje alternatywa! W postaci ludzkich artystów świadomie trenujących swe umiejętności i prezentujących je publiczności chętnie, i z własnego wyboru.  Uzdolnione dzieci biorące udział w warsztatach ruchowo-artystycznych Teatru Avatar popisały się swymi trikami. Zademonstrowały żonglerkę, akrobatykę, breakdance, szczudlarstwo. Przez prezentowane obrazy przeplatały się fakty i dane na temat tresury wypowiadane wyrazistym tonem konferansjera w roli głosu sumienia.
 
Uczestnicy wydarzenia okazali się bardzo rozumni i dojrzali, wsparli działania swymi głosami pod petycją, nie ukrywając wzruszenia. Happening wpisał się w działania Teatru Avatar jako cykliczna akcja w ramach celów i założeń postawionych sobie przez zespół, którymi są m.in.: - upowszechnianie kultury fizycznej oraz zdrowego stylu życia, - propagowanie działań artystycznych, społecznych i ekologicznych 
 

WYKORZYSTYWANIE ZWIERZĄT W CYRKACH
Powody do obaw
W środowisku cyrków istnieje szereg potencjalnych problemów. Metody tresury nie zawsze bywają ludzkie i ponadto stosowane są po to by zmusić zwierzęta do wykonywania czynności, do których w normalnych warunkach nie przejawiałyby skłonności. Zwierzęta muszą ciągle podróżować podczas sezonu przedstawień cyrkowych mieszkając wówczas, w zatłoczonych ruchomych wagonach. W takich warunkach niemożliwe jest zapewnienie większym gatunkom zwierząt środowiska odpowiedniego do ich naturalnego zachowania. Gatunki naczelne, które normalnie żyją w grupach społecznych są izolowane. Pomieszczenia mieszkalne w zimowych kwaterach cyrkowych bywają nieodpowiednie, a zwierzęta zmuszane do przebywania w budynkach nie posiadających wybiegu na zewnątrz przez okres kilku miesięcy.
Czynniki ekonomiczne i konsumpcyjne
Właściwe utrzymanie zwierząt cyrkowych, a szczególnie większych gatunków jest drogie. Ponadto, coraz większa ilość obywateli jest świadomych problemów związanych z dobrem tych zwierząt i bojkotują przedstawienia z udziałem zwierząt. Te wzrastające wątpliwości, co do etyki udziału żywych zwierząt, szczególnie nie udomowionych gatunków dla publicznej rozrywki znajdują odbicie w Zjednoczonym Królestwie w zakazie przedstawień z udziałem zwierząt. Dotyczy to niewielkiej ilości lokalnych i miejskich władz. W niektórych krajach europejskich istnieją przepisy prawne zakazujące udziału dzikich zwierząt w przedstawieniach cyrkowych.
Przepisy legislacyjne
W Unii Europejskiej Finlandia od 1986 r zakazała wykorzystywania małp, słoni, zwierząt mięsożernych, fok, hipopotamów, zwierząt przeżuwających, kopytnych, torbaczy, drapieżnych ptaków, strusi i krokodyli. Wszystkie cyrki muszą złożyć wniosek o zezwolenie na przedstawienie do Ministerstwa Rolnictwa i Leśnictwa, które jest upoważnione do ustalania warunków zdrowia i dobra zwierząt poprzez wizyty w zagranicznych cyrkach. Krajowe przepisy w Danii zakazują wykorzystywania zwierząt należących do gatunków nie udomowionych przez człowieka w przedstawieniach cyrkowych. Jednakże to prawo zezwala na stałe wykorzystywanie słoni azjatyckich, wielbłądów i lam na podstawie stwierdzenia, że zwierzęta te są i mogą być obłaskawione w krajach pochodzenia. Wyjątki np. dla udziału lwów morskich mogą zostać zapewnione pod warunkiem, że władze weterynaryjne są usatysfakcjonowane warunkami transportowymi i zakwaterowaniem zwierząt. Niemieckie prawo federalne wymaga, aby cyrki wykazały, że mogą zapewnić zimowe kwatery dla swych zwierząt zanim uzyskają licencję na przedstawienia. Ogólne prawo dotyczące dobra zwierząt stosowane jest w innych krajach członkowskich. Nie ma przepisów legislacyjnych UE dotyczących dobra zwierząt cyrkowych jako takiego. Jednakże cyrki mają się stosować do kontroli w kwestii zakupu, sprzedaży lub przemieszczania zwierząt sformułowanej w Regulaminie Rady 3626/82 dotyczącej wprowadzenia do Unii Konwencji Międzynarodowego Handlu Gatunkami Zagrożonymi Dzikiej Fauny i Flory i nowej Regulacji dotyczącej posiadania i handlu przedstawicielami dzikich gatunków, która w krótkim czasie ją zastąpi. Muszą również być zgodne z postanowieniem Dyrektywy Rady 91/628/EEC dotyczącej ochrony zwierząt podczas transportu. W 1992 r przedstawiciele biorący udział w Ósmym spotkaniu Stron Konwencji Międzynarodowego Handlu Zagrożonymi Gatunkami (CITES) przyjęli dwa Postanowienia dla kontrolowania wykorzystania gatunków wymienionych przez CITES w cyrkach. Pierwsze z nich wzywa do standaryzacji świadectw wystawianych dla wędrownych wystaw z udziałem żywych zwierząt, aby zidentyfikować zwierzęta narodzone w niewoli i zwierzęta zakupione zanim Konwencja zaczęła obowiązywać. Zażądano wzmożonej kontroli i monitorowania przemieszczania się wędrownych przedstawień z udziałem zwierząt. Drugie postanowienie zalecało zastosowanie mikrochipów do identyfikacji żywych zwierząt należących do gatunków wymienionych w Załączniku I CITES, którymi handluje się dla celów badań naukowych i innych dozwolonych wymian i wreszcie do identyfikacji zwierząt wymienionych w Załącznikach I i II CITES biorących udział w wystawach wędrownych i przedstawieniach cyrkowych.
Możliwe inicjatywy ze strony Unii Europejskiej
1. Przepisy prawne UE w kwestii ochrony zwierząt podczas transportu i zastosowania CITES powinny być aktywnie przestrzegane tam gdzie mają zastosowanie w cyrkach, przy wzięciu pod uwagę treść dwóch Postanowień przyjętych przez Ósmą Konferencję Stron CITES w 1992 r.
3. Należy zwrócić uwagę na wprowadzenie prawa zakazującego wykorzystania nie udomowionych gatunków zwierząt, łącznie z wszystkimi gatunkami wymienionymi w Załączniku I CITES przez cyrki. Może to mięć formę poprawki do przepisów legislacyjnych Wspólnoty wprowadzających CITES.

WYKORZYSTYWANIE ZWIERZĄT W ROZRYWCE
Powody do obaw
Zwierzęta są wykorzystywane w przedstawieniach kabaretowych, na scenie, w telewizji i filmach kinowych produkowanych dla rozrywki jak również w filmie i fotografii dla celów reklamowych. Na poziomie etycznym wykorzystanie zwierząt w reklamie w niektórych przypadkach było krytykowane ponieważ nawet, jeśli nie ma tam rzeczywistego okrucieństwa często zwierzęta są ośmieszane. Metody tresury i warunki, w jakich zwierzęta są przetrzymywane podczas i pomiędzy przedstawieniami są nieodpowiednie. Często usuwa się im zęby i pazury. Szympansy – wymierający na wolności gatunek, który jest szczególnie chroniony - były wykorzystywane w rozrywce zamknięte w klatkach i jako atrakcja przez fotografów ulicznych na przykład w południowej Hiszpanii, chociaż praktyka ta uległa zmniejszeniu w ostatnich latach. Młode tygryski i lwiątka również wykorzystywane były do tego celu. Zwierzęta często okrutnie cierpią, a porzucane są, gdy stają się zbyt duże by mogły być dalej użyteczne. W pracy filmowej chęć realizmu może prowadzić do okrutnego traktowania lub przypadkowego zranienia, a nawet śmierci wykorzystywanych tam zwierząt. Szczególnie konie narażone są na ryzyko. Wiele filmów fabularnych kręconych jest częściowo lub w całości w krajach gdzie przepisy dotyczące dobra zwierząt są albo nieodpowiednie albo nie przestrzegane.
Czynniki ekonomiczne i konsumpcyjne
W reklamie obecność zwierząt pomaga sprzedać produkt przez efekt rozbawienia lub projekcji szczególnego wizerunku, z którym reklamo twórca chce skojarzyć produkt, tak jak fizyczna siła tygrysa lub szybkość konia. Wykorzystanie tresowanych zwierząt w filmie może być kosztowne, choć równoważone jest skróceniem czasu filmowania.
Przepisy prawne
Nie ma specjalnych przepisów prawnych Wspólnoty Europejskiej w kwestii dobra zwierząt wykorzystywanych w ogólnej rozrywce lub uzyskiwania licencji od osób zajmujących się handlem zwierzętami. Jednakże zwierzęta należące do gatunków nie udomowionych mogą podpadać pod pewne postanowienia legislacyjne Wspólnoty w
kwestii handlu i posiadania przedstawicieli dzikiej fauny i flory, które jest na etapie rewizji. Warunki transportowania zwierząt innych niż te zaklasyfikowane jako zwierzęta domowe powinny być zgodne z wymaganiami Dyrektywy Rady 91/628/EEC dotyczącej ochrony zwierząt podczas transportu. Pewne przepisy legislacyjne Wspólnoty i/lub krajowe dotyczące kwestii zdrowotnych mogą mieć również zastosowanie do przemieszczania zwierząt występujących w cyrkach pomiędzy krajami członkowskimi Unii jak i z i do Wspólnoty. Europejska Konwencja Ochrony Zwierząt Domowych zajmuje się niektórymi aspektami wykorzystania zwierząt występujących w cyrkach. Artykuł 7 Konwencji postanawia, że żadne zwierzę domowe nie może być traktowane w sposób zagrażający jego zdrowiu i ogólnemu dobru czy to poprzez zmuszanie zwierzęcia do przekraczania swych naturalnych możliwości czy to poprzez użycie sztucznych środków powodujących zranienie lub niepotrzebny ból, cierpienie lub stres. Artykuł 9 zajmuje się wykorzystaniem zwierząt domowych w reklamie, rozrywce, wystawach, konkursach i podobnych wydarzeniach. Stwierdza on, że żadne zwierzę domowe nie może być wykorzystywane w takich celach, jeśli organizator nie stworzył warunków koniecznych do tego, aby zwierzę traktowane było wedle swych etycznych potrzeb, aby było nakarmione i napojone i aby jego zdrowie i dobro nie były narażone na ryzyko. Jednak te postanowienia nie wydają się mieć zastosowania dla zwierząt
trzymanych głównie dla celów handlowych, a nie dla osobistej radości i towarzystwa. Ponadto Konwencja może być skuteczna jedynie poprzez wprowadzenie jej do legislacji tych Rad Europejskich krajów członkowskich, które ją ratyfikowały. W praktyce, więc dobro zwierząt występujących na scenie i licencjonowanie ich treserów jest pokryte w różnym stopniu przez krajowe przepisy poszczególnych krajów. Jednym z lepszych przykładów jest duńskie prawo w kwestii dobra zwierząt z 1991 r, które stwierdza, że zwierząt nie wolno tresować lub wykorzystywać w przedstawieniach, występach cyrkowych, kręceniu filmów lub w innych podobnych celach, jeśli powoduje to znaczny dyskomfort u zwierzęcia.
Możliwe inicjatywy ze strony Unii Europejskiej
1. Wielostronna Konsultacja Stron Europejskiej Konwencji Ochrony Zwierząt Domowych powinna przyjrzeć się, w jaki sposób obecnie stosowane są Artykuły 7 i 9 Konwencji i powinna rozważyć, czy konieczne jest wyjaśnienie celu Konwencji, jeśli możliwe to poprzez Protokół Poprawki, aby zapewnić dobro zwierząt w normalnych warunkach trzymanych jako domowe wedle definicji Konwencji, kiedy zwierzęta te wykorzystywane są do celów reklamowych lub na scenie, w filmie, telewizji i innych formach rozrywki.
2. Państwa członkowskie Unii powinny zapewnić pełne stosowanie wymagań licencyjnych dla posiadania zwierząt podlegające nowemu Parlamentowi Europejskiemu i Regulaminowi Rady w kwestii handlu i posiadania przedstawicieli dzikiej fauny i flory, które mają być wkrótce wprowadzone.
3.Państwa członkowskie Unii Europejskiej i Rady Europy powinny zapewnić, aby ich krajowe przepisy legislacyjne dostarczały odpowiedniej ochrony dla zwierząt wykorzystywanych w reklamie i rozrywce.

Cyrk w Bielsku-Białej - krótka historia

Kiedy w moim domu wiele lat temu obchodzono hucznie urodziny, imieniny czy też inne rodzinne zjazdy, mój Ojciec - po wypiciu kilku głęb- szych - rozpoczynał pokaz żonglerki talerzami lub stawał na rękach na poręczy krzesła. W szczególności ten pierwszy pokaz wprawiał moją matkę, można by rzec, w umiarkowany zachwyt. Po pewnym czasie dowiedziałem się (jak byłem już ździebko większy), że Ojciec mój po prostu był kiedyś pracownikiem cyrku, a w zasadzie akrobatą, który skakał u powały tego szacownego przybytku. Cóż więc za zdziwienie mnie ogarnęło, kiedy wiele lat później, kiedy trwałem już na stanowisku nieprzejednanego obrońcy dzikich cyrkowych zwierząt (ach, te moje ukochane niedźwiedzie), Ojciec... pogratulował mi postawy. Opowiedział mi kilka niezwykłych, ale i zarazem wstrząsających historii, czym wzmocnił jeszcze bardziej moją postawę. Oczywiście Tato nie jest tu najważniejszym, ale rzekłbym znaczącym dla dalszych losów (moich od początku) działań całej załogi "Klubu Gaja" i mnie samego na rzecz zwierząt w cyrkach. Cóż, można by rzec, że tradycja rodzinna zobowiązuje, choć tak naprawdę liczy się to, co ja i Ty, czy w ogóle my, możemy zrobić dla dobra świata. Świata, który oczekuje naszej miłości, naszej uwagi i cennego współodczuwania.

 

Dlaczego jednak zwierzęta cyrkowe?

Dlaczego właśnie niedźwiedzie, małpy, słonie, tygrysy? Tyle jest ważniejszych, jak, twierdzi wielu ludzi, spraw na świecie. Ale jak to wytłumaczyć właśnie im, tym dzikim, pięknym, stworzonym do wolności zwierzętom? Tym bardziej jest to trudne, im bardziej staramy się widzieć świat tylko oczami człowieka. Mamy oczywiście do tego prawo. Jest to dany nam dar.

Jest jednak jeszcze coś. Możliwość.

Możliwość zatrzymania się i zobaczenia tego świata oczyma zwierzęcia przemykającego przez pierwotną puszczę lub wspinającego się na dosięgające nieba drzewo. Nie przegapmy tej cudownej chwili i nauczmy się czegoś więcej o świecie. Także o sobie, gdyż jesteśmy częścią tego świata.

 

W Bielsku akcja przeciwko cyrkom z dzikimi zwierzętami rozpoczęła się już w 1991 r. happeningiem przed cyrkiem radzieckim oraz wystosowaniem listu do władz lokalnych w sprawie wprowadzenia zakazu występów dla cyrków z dzikimi zwierzętami.

List otwarty do Prezydenta Bielska-Białej, styczeń 1991 (fragmenty)

 

"Model rozwoju oparty na agresji i przemocy, pod różnymi postaciami, nie dopowiada naszym dążeniom i aspiracjom. Jesteśmy przekonani o elementarnym wprost znaczeniu ludzkiego stosunku do "braci mniejszych" i konsekwencji wypływających z nierespektowania praw zwierząt do życia w wolności.

Nieczuli na cierpienia innych, pokrewnych nam istot, zgadzamy się często, aby na naszych oczach męczono i maltretowano zwierzęta w imię tzw. rozrywki. [...]

Zwracamy się z gorącą prośbą do Pana Prezydenta Bielska-Białej o wydanie zakazu wjazdu na teren miasta cyrków oraz grup rozrywkowych, w których repertuarze znajduje się okrucieństwo i bezmyślność eufemistycznie nazwana tresurą.

Władze Bielska oczywiście milczały, więc rozpoczęliśmy kilkuletnią kampanię, podczas której odbyło się kilka akcji, w tym blokada areny cyrkowej. Cały czas zbieraliśmy podpisy pod petycją oraz gromadziliśmy różnorodne materiały i dokumenty. Momentem przełomowym miało być stanowisko Rady Miejskiej.

 

List intencyjny Rady Miejskiej

 

Marszałek Sejmu RP

Profesor Wiesław Chrzanowski

 

Rada Miejska w Bielsku-Białej, podzielając słuszne protesty części mieszkańców, a w szczególności Klubu Ekologicznego "Gaja" oraz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami wnioskuje o wprowadzenie poprawki do ustawy z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej.

(Dz.UNrI14,poz. 493).

Poprawka do art. 35 cytowanej ustawy powinna w wyraźny sposób zezwolić organom gminy na podejmowanie decyzji o zakazie występów cyrków i organizacji imprez widowiskowych, które w swoim programie mają tresurę dzikich zwierząt.

Uzasadnienie Dzikie zwierzęta nigdy nie "oswajają się" ze swoją niewolą. Ich genetyczna konstrukcja, a więc wzory zachowania są takie same, jak zwierząt dzikich tego samego gatunku. Życie w niewoli zakłóca te wzory, ale nigdy ich nie zmienia.

Zwierzęta cyrkowe trzymane w izolacji od przedstawicieli tego samego gatunku mają nieodpowiednie pomieszczenia dla naturalnych sposobów ruchu oraz są zmuszane do zmiany swego biologicznego rytmu. Wszystko w imię rozrywki.

Nie ma "dobrych" cyrków, ponieważ przez swą naturę nie mogą zapewnić zwierzętom koniecznych biologicznie warunków i sposobów życia.

W czasie ekologicznego kryzysu naszej planety musimy uznać tresurę zwierząt za relikt przeszłości i czynnie temu przeciwdziałać.

 

Przewodniczący Rady Miejskiej Henryk Juszczyk

20.02.1992, Bielsko-Biała

Odpowiedzi na list Rada Miejska oczywiście nie otrzymała, ale coraz więcej cyrków omijało już Bielsko, a także zaczęły pojawiać się cyrki bez zwierząt.

Wszystko szło dobrze, aż do pojawienia się cyrku "Arena ", który do Bielska postanowił wjechać.

Władze lokalne, m.in. Komisja Ochrony Środowiska, podtrzymały swoje stanowisko.

Zaczęły się negocjacje, po których "Arena" mogła wystąpić... ale bez dzikich zwierząt. Cyrk się zgodził, wjechał i... pokazał program ze zwierzętami.

Zawrzało!

 

Arena nie taka dzika

Dzikie zwierzęta zostaną w klatkach

Dzisiaj dyrekcja Cyrku "Arena" ma podpisać umowę ze Spółdzielnią Mieszkaniową "Karpacka" o swoich występach w mieście. Może do nich dojść pod warunkiem, że w czasie programu na scenie nie pojawią się dzikie zwierzęta.

Praktycznie występ "Areny" w Bielsku zależy od Zarządu Spółdzielni "Karpacka", która jest właścicielem placu, gdzie ma wystąpić cyrk. - Dzisiaj podpiszemy umowę, że dzikie zwierzęta nie pojawią się na arenie - powiedział Jan Kowalczyk, prezes spółdzielni.

Gazeta Bielska 13 lipca 1995

 

1 3 lipca, posiedzenie Komisji Ochrony Środowiska RM w Bielsku- Białej (fragmenty protokołu):

Pan Wojciech Owczarz: Rada Miejska poprzedniej kadencji, przychylając się do wniosków ekologów wystosowała pismo do Marszałka Sejmu, postulując wprowadzenie poprawki do ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Wnioskowaliśmy wtedy, aby organy gmin miały prawo podejmować decyzję o zakazie występów cyrków, które w swoim programie mają tresurę dzikich zwierząt.

Pismo to zostało bez odpowiedzi, jednakże przyjęło się, że do Bielska- Białej nie przyjeżdżają cyrki mające w programie tresurę dzikich zwierząt.

 

Dlatego jesteśmy zaskoczeni przyjazdem Cyrku "Arena ".

Po dyskusji przewodniczący Komisji został upoważniony do wystosowania apelu do mieszkańców miasta Bielska- Białej o nie branie udziału w pokazach tresury dzikich zwierząt, w związku z przyjazdem cyrku "Arena".

W apelu należy wyjaśnić, iż RM podtrzymuje swoje stanowisko, zawarte w piśmie do Marszałka Sejmu z 1992 r.

Oświadczenie Po doświadczeniach z pobytem w ostatnich dniach w Bielsku-Białej cyrku "Arena", biorąc pod uwagę polski system prawny, nie spełniający panujących w Europie standardów dotyczących tresury dzikich zwierząt, oświadczamy, że wykorzystamy w przyszłości wszelkie dostępne prawnie działania, by w Bielsku-Białej nie było już pokazów tresury dzikich zwierząt, a także zorganizujemy akcję, której celem będzie wywarcie nacisku na parlament, aby jak najszybciej uchwalił ustawę, która będzie regulowała to zagadnienie.

Marian Antonik, Wiceprezydent Bielska-Białej

Jacek Bożek, Prezes Klubu Gaja

15.07.1995Bielsko-Biała

To właśnie po oburzającej postawie cyrku "Arena", po decyzji Prezy- denta Miasta do Bielska nie wjeżdżają cyrki z tresurą dzikich zwierząt.

 

Występy cyrku „Gwiazda” w Bielsku-Białej odwołane!
W cyrku ”Gwiazda” byli widzowie, gdy na środku pojawiła się postać i zakomunikowała: - Niestety z przyczyn od nas niezależnych przedstawienie się nie odbędzie.
Nareszcie po wielu latach kampanii Klubu Gaja „Cyrk jest śmieszny nie dla zwierząt” reagują zgodnie z obowiązującym prawem urzędnicy.
„Z naszych wczorajszych ustaleń wynika, że cyrk Gwiazda nie miał zezwolenia powiatowego lekarza weterynarii. - Nikt z takiego cyrku się do mnie nie zgłaszał - potwierdził Daniel Wierzbinka, powiatowy lekarz weterynarii. Prawdopodobnie nie posiada również zatwierdzonego przez głównego lekarza weterynarii scenariusza występów ze zwierzętami. W programie Gwiazdy były pokazy pudli, przejażdżka na kucyku i taniec z białymi węzami boa. Tylko że nikt, oprócz właścicieli cyrku, o tym nie wiedział.”
Dziennik Zachodni 5 października 2004 rok.

Jacek Bożek  


Występy cyrku „Gwiazda” w Bielsku-Białej odwołane!
W cyrku ”Gwiazda”  byli widzowie, gdy na środku pojawiła się postać i zakomunikowała: - Niestety z przyczyn od nas niezależnych przedstawienie się nie odbędzie.
„Z naszych wczorajszych ustaleń wynika, że cyrk Gwiazda nie miał zezwolenia powiatowego lekarza weterynarii. - Nikt z takiego cyrku się do mnie nie zgłaszał - potwierdził Daniel Wierzbinka, powiatowy lekarz weterynarii. Prawdopodobnie nie posiada również zatwierdzonego przez głównego lekarza weterynarii scenariusza występów ze zwierzętami. W programie Gwiazdy były pokazy pudli, przejażdżka na kucyku i taniec z białymi węzami boa. Tylko że nikt, oprócz właścicieli cyrku, o tym nie wiedział.”
Dziennik Zachodni 5 października 2004 rok.


Co ty możesz zrobić?

Takie pytanie najczęściej zadajemy sobie, gdy docierają do nas informacje o losie dzikich zwierząt w cyrkach. W naszym codziennym życiu mamy wiele możliwości, aby wyrazić nasze stanowisko, pogląd, lub zrobić coś konkretnego. Poniżej przedstawiamy propozycje, które mogą zostać użyte w pracy dla dobra zwierząt.

l. Wykorzystuj swoje prawa i możliwości, wpływając na władze lokalne, aby nie udostępniały swoich (także Twoich) terenów dla przedstawień cyrkowych wykorzystujących dzikie zwierzęta. Jeśli poprosisz nas o pomoc, odpiszemy Ci.

2. Korzystając z informacji zamieszczonych w tym biuletynie możesz napisać listy do lokalnych i krajowych mediów, tłumacząc, dlaczego nie zgadzasz się z wykorzystywaniem zwierząt w przedstawieniach cyrkowych, przesyłając nam kopie listu lub ksero artykułu z gazety (patrz 7 wzory pism).

3. Napisz list do swojego parlamentarzysty lub spotkaj się z nim osobiście, przedstawiając swoje stanowisko, prosząc go o pisemne wyrażenie swojej opinii na temat wykorzystywania zwierząt w cyrkach, przesyłaj nam kopie tej korespondencji (patrz 7 wzory pism).

4. Zorganizuj w swoim mieście prezentację naszej wystawy pt. "Zwierzę, nie jest rzeczą"

(mamy także wystawę poświęconą cyrkom) lub spotkanie z nami w domu kultury czy szkole.

5. Nie korzystaj ze sklepów, które reklamują występy cyrkowe ze zwierzętami i informuj sprzedawców, dlaczego to robisz.

6. Nie oglądaj telewizyjnych przedstawień, wykorzystujących zwierzęta, jednocześnie pisząc do telewizji, dlaczego to robisz, przesyłając nam kopie swojego listu (patrz  wzory pism).

7. Korzystając naszych materiałów, przygotuj gazetkę ścienną w szkole lub w domu kultury.

8. Mażesz przygotować audycję w szkolnym radiowęźle lub lokalnym radio.

9. Zorganizuj w swoim mieście "stolik współczucia", na którym będziesz rozdawać materiały i udzielać informacji zainteresowanym osobom, np. w jeden dzień w tygodniu (w sobotę) przez 2 - 3 godziny.

10. Możesz także włączać się do organizowanych w Twoim mieście i okolicy dużych imprez, ale wcześniej zapytaj o zgodę organizatora.

11. Wspieraj naszą kampanię merytorycznie i finansowo, zachęcając także do tego swoich znajomych. Wpłacone przez Ciebie pieniądze na nasze konto, zostaną wykorzystane do prowadzenia działań edukacyjnych przez Klub Gaja.

12. Wspieraj i pomagaj grupom lokalnym zajmującym się na Twoim terenie prawami zwierząt.

 

Miejscowość, dnia ,
Robert Kwiatkowski Prezes Telewizji Polskiej SA ul, Woronicza 17, 00-999 Warszawa Szanowni Państwo!
O prawach zwierząt oraz potrzebie ich humanitarnego traktowania słyszy się w naszym kraju coraz więcej. Rosnąca świadomość opinii publicznej, nie zgadzającej się z okrutnymi metodami wykorzystywania dzikich zwierząt w cyrkach, skłania do zadania pytania o potrzebę i motywy pokazywania w środkach masowego przekazu przedstawień cyrkowych, wykorzystujących dzikie zwierzęta. Cyrki nigdy nie mogą zapewnić dzikim zwierzętom odpowiednich warunków. Zwierzęta mają nieodpowiednie dla ich naturalnych zachowań pomieszczenia, żyją odizolowane od przedstawicieli swojego gatunku, oraz zmuszane są do zmiany swojego naturalnego i biologicznego rytmu. Dzikie zwierzęta nigdy nie zmienią swego naturalnego wzorca zachowań, a życie w cyrku zakłóca te wzory często prowadząc do nienaturalnych zachowań. Jedną z najbardziej kontrowersyjnych stron tego problemu są metody tresury zwierząt, które mają na celu radykalne podporządkowanie zwierzęcia człowiekowi, oraz złamanie jego naturalnego instynktu obronnego. Obserwowanie tresury zwierząt jest szkodliwe społecznie", zwłaszcza dla dzieci, które nie uczą się szacunku, życzliwości czy tolerancji dla otaczającego nas życia, nie kształtuje też postawy humanitarnej. Nie protestuję przeciwko cyrkowi, lecz tylko przeciwko niewielkiej części sztuki cyrkowej akceptującej i wykorzystującej okrutne metody tresury dzikich zwierząt. Nie zgadzam się z bezsensownym cierpieniem zwierząt w imię rozrywki i dlatego nie oglądam programów telewizyjnych, ukazujących niehumanitamy stosunek człowieka do zwierząt, a przede wszystkim przedstawień cyrkowych z udziałem dzikich zwierząt. Dlatego też proszę o nie emitowanie w Telewizji Polskiej programów, takich jak m.in. "Artyści Dzieciom", które ukazują przedstawienia cyrkowe okupione tragedią zwierząt. .
Z poważaniem (imię i nazwisko, adres)

 

Miejscowość, dnia (imię i nazwisko parlamentarzysty)

Szanowny(a) Panie(Pani), O prawach zwierząt, oraz potrzebie ich humanitarnego traktowania słyszy się w naszym kraju coraz więcej. W 1997 r. została uchwalona "Ustawa o ochronie zwierząt", która była długo oczekiwana i dopomogła w rozwiązaniu wielu kwestii związanych z poprawą warunków życia zwierząt: Niestety nie wszystkie aspekty odpowiedniego traktowania zwierząt są zagwarantowane. W szczególności dotyczy to dzikich zwierząt, wykorzystywanych w przedstawieniach cyrkowych. Cyrk nigdy nie mogą zapewnić dzikim zwierzętom odpowiednich warunków. Zwierzęta mają nieodpowiednie dla ich naturalnych zachowań pomieszczenia, żyją odizolowane od przedstawicieli swojego gatunku, oraz zmuszane są do zmiany swojego naturalnego i biologicznego rytmu. dzikie zwierzęta nigdy nie zmienią swego naturalnego wzorca zachowań, a życie w cyrku zakłóca te wzory, często prowadząc do nienaturalnych, nienormalnych, a nawet patologicznych zachowań dla danego gatunku. Jedną z najbardziej kontrowersyjnych stron tego problemu są metody tresury zwierząt, które mają na celu radykalne podporządkowanie zwierzęcia człowiekowi, oraz złamanie jego naturalnego instynktu obronnego. Nie protestuję przeciwko cyrkowi, lecz tylko przeciwko niewielkiej części sztuki cyrkowej akceptującej i wykorzystującej okrutne metody tresury dzikich zwierząt. Przyłączając się do licznego grona słusznych protestów obrońców praw zwierząt i wyrażając swój stanowczy sprzeciw wobec wykorzystywania dzikich zwierząt w cyrkach, proszę Pana/Panią o wyrażenie swojej opinii na ten temat, oraz o pisemną informację o swoich dotychczasowych krokach, podjętych w celu zmiany losu dzikich zwierząt w cyrkach. Oddałem głos na Pana/Panią w wyborach parlamentarnych uznając, że będzie Pan/Pani dbał/ła o interesy zwierząt. Wierząc, że wybór mój był słuszny, proszę o reprezentowanie "naszych braci mniejszych" w Parlamencie, mając na uwadze ich tragedię i podjęcie działań zmierzających do zaprzestania wykorzystywania dzikich zwierząt w przedstawieniach cyrkowych. .
Z poważaniem (imię i nazwisko, adres)


Tyke, 21 letni słoń afrykański celowo zadeptał na śmierć swego tresera i poranił tuzin widzów, gdy wyrwał się z namiotu Circus International Tyke umykał policji przez kilka przecznic, zanim został zabity serią wystrzałów. Po tym incydencie rzecznik policji w Honolulu powiedział: "Całe lata zajmie nam dojście do siebie po tym, co tu zobaczyliśmy". Rok przed zastrzeleniem Tyke zranił jednego ze swych treserów, łamiąc mu dwa żebra podczas próby ucieczki na Targach Stanowych w Północnej Dakocie, a mimo to nadal występował w cyrku. . .

 

Miejscowość, dnia Redakcja (nazwa i adres redakcji)

Szanowni Państwo! W związku z pojawiającymi się w naszym mieście cyrkami, pragnę wyrazić swój stanowczy sprzeciw wobec udostępniania miejskiego terenu na przedstawienia cyrkowe wykorzystujące dzikie zwierzęta. O prawach zwierząt, oraz potrzebie ich humanitamego traktowania słyszy się w naszym kraju coraz więcej. Rosnąca świadomość opinii publicznej, nie zgadzającej się z okrutnymi metodami wykorzystywania dzikich zwierząt w cyrkach, skłania do zadania pytania o potrzebę i motywy udostępniania terenów miejskich na potrzeby przedstawień cyrkowych wykorzystujących dzikie zwierzęta. Cyrki nigdy nie mogą zapewnić dzikim zwierzętom odpowiednich warunków. Zwierzęta mają nieodpowiednie dla ich naturalnych zachowań pomieszczenia, żyją odizolowane od przedstawicieli swojego gatunku oraz zmuszane są do zmiany swojego naturalnego i biologicznego rytmu. Dzikie zwierzęta nigdy nie zmieniają swego naturalnego wzorca zachowań, a życie w cyrku zakłóca te wzory, często prowadząc do nienaturalnych, nienormalnych, a nawet patologicznych dla danego gatunku zachowań. Jedną z najbardziej kontrowersyjnych stron tego problemu są metody tresury zwierząt, które mają na celu radykalne podporządkowanie zwierzęcia człowiekowi, oraz złamanie jego naturalnego instynktu obronnego. Obserwowanie tresury zwierząt jest szkodliwe społecznie, zwłaszcza dla dzieci, które nie uczą się szacunku, życzliwości czy tolerancji dla otaczającego nas życia, nie kształtuje też postawy humanitarnej. Nie protestuję przeciwko cyrkowi, lecz tylko przeciwko niewielkiej części sztuki cyrkowej akceptującej i Wykorzystującej okrutne metody tresury dzikich zwierząt. Pokazy te nie są edukacyjne i przydatne społecznie, a często okupione tragedią zwierząt. Nie zgadzam się z bezsensownym cierpieniem zwierząt w imię rozrywki okupione tragedią zwierząt i dlatego nie odwiedzam cyrków przyjeżdżających do naszego miasta, które wykorzystują w swych programach dzikie zwierzęta. Cyrki takie są symbolem niehumanitarnego stosunku człowieka do zwierząt. Dlatego uważam, że władze naszego miasta powinny podjąć decyzję o wprowadzeniu lokalnego zakazu wstępu cyrków z tresurą dzikich zwierząt na terenie (nazwa miasta), idąc za przykładem Bielska-Białej, gdzie od 1995 roku zakaz taki obowiązuje, stając się miastem wolnym od okrucieństwa wobec dzikich zwierząt w cyrkach.
Z poważaniem
(imię i nazwisko, adres korespondencyjny - np. tylko do wiadomości redakcji)


Dla siebie, dla zwierząt, dla innych

 

Prowadzenie kampanii jest jak wyruszanie w drogę, kiedy wiemy, jaki cel chcemy osiągnąć, ale w czasie wędrówki wiele się może wydarzyć. Na tej drodze potrzebujemy pieniędzy, czasu, idei i wielu innych rzeczy. Ale najważniejsi są ludzie. Ich potrzebujemy najbardziej. Chcących pracować, często na przekór wszystkiemu. Ale aby doszło do tego oczekiwanego wyruszenia w drogę, trzeba usiąść wspólnie za stołem i... zacząć od podstaw.
'*' Czy jestem świadomy motywacji podjęcia takiej decyzji?
'*' Po co to robię? Dla rodziny i znajomych, żeby być w gazetach, żeby mieć pracę?
'*' Czy chęć pracy w grupie wypływa z potrzeby bycia zaakceptowanym, czy też pracy dla innych?
'*' Czy, aby realizować swoje marzenia; wystarczę tylko JA, czy być może potrzebni są inni?
'*' Kim tak naprawdę chciałbym zostać w życiu? Co mi może w tym pomóc, a co przeszkodzić?
Te pytania nie dają nam spokoju. Na początku podróży warto się zastanowić, o co mi chodzi?
Załóżmy grupę!
Nie było to takie proste. Te pytania. Dlaczego? Co chcecie osiągnąć? Kim tak naprawdę jestem? No, ale nie rozczulajmy się nad sobą, zróbmy kolejny krok do przodu. Skrzyknijmy naszych przyjaciół i wszystkich tych, którzy podobnie myślą. Załóżmy grupę, której misją będzie obrona zwierząt, a może nawet konkretna obrona dzikich zwierząt wykorzystywanych w cyrkach.
Zastanówmy się, co takiego tkwi w grupowym działaniu.
1. Każdy z nas jest inny i każdy inaczej patrzy na dany problem.
Spotkanie w grupie daje nam możliwość spojrzenia i analizy sytuacji z różnych stron, jest to jedna z podstawowych rzeczy przy rozwiązywaniu problemu.
2. W grupie czujemy się mocniejsi i jesteśmy skuteczniejsi.
Każdy wspiera działanie grupy w specyficzny dla siebie sposób, np. jako informatyk, dziennikarz lub specjalista od zdobywania pieniędzy.
3. Działania w grupie wspierają emocjonalnie każdego z nas.
W ciężkich chwilach, a takich w działaniach społecznych jest wiele, właśnie ludzie tworzący grupę mogą się wspierać i razem je przezwyciężyć. Ten aspekt jest także bardzo ważny w momencie, w którym zakładana przez nas grupa dopomaga nam artykułować opinie i realizować cele, które nie są popularne i akceptowane społecznie.
Zawód: lider
Ale grupa to jeszcze nie wszystko. Ileż to na świecie jest dobrych pomysłów, a ileż to śmiałych, rozpalonych i twórczych postaci spotykamy w każdym mieście! Można zadać pytanie: czemuż to ci ludzie nie skupiają się w małe grupki, nie realizują swoich pomysłów? Dlaczego nawet "niezłe załogi" wypalają się w nieustających dyskusjach, z których nic nie wynika? Przez te kilka ładnych lat działania widać wyraźnie, iż jedną z istotnych podstaw każdej grupy jest jej lider.
A któż to taki:
 potrafi zebrać wokół siebie poszczególne osoby i skoordynować ich działania, a jeśli tego nie zrobi, to zwykłe jego odpowiedzialność sprawia, iż robi to sam i kładzie się późno spać;
- jest ideologiem grupy, ale może być także jej tatusiem, czyli każdemu doradzi, gdy trzeba, krzyknie, jeśli trzeba, pogłaszcze;
- jest arbitrem i mediatorem, rozdaje nagrody i , jest reprezentatywny i decyzyjny; .
- czasami jest też kozłem ofiarnym, na którego lecą gromy za zawalone projekty.
Teraz wiecie już, dlaczego w naszym ruchu praw zwierząt tak mało jest dobrych liderów. Spróbujcie na pierwszych spotkaniach razem zastanowić się nad rolą lidera w waszej grupie. Dobra rada: siadajcie i rozmawiajcie o tym. Zwykle taka osoba pojawia się naturalnie. Ktoś was jednak skrzyknął, ktoś miał pomysł, ktoś potrafił poprowadzić spotkanie. Zastanówcie się, kto? Porozmawiajcie o tym i wybierzcie.
Reszta paczki
Wiemy już, albo będziemy się tego uczyć przez lata, iż lidera, tego wymarzonego lidera, trudno znaleźć. Ale mamy jeszcze pozostałych członków grupy i tak samo jak lider i oni mają także swoje ważne zadania do spełnienia w grupie. Zasada podstawowa: grupa jest tym silniejsza i lepsza, im silniejsi są jej członkowie. Gdy już wybierzecie lidera, zastanówcie się, jakie posiadacie umiejętności, czego musicie się nauczyć, a może, kogo jeszcze znaleźć i zaprosić do współpracy.
Ważna uwaga. Od początków swoich działań zapisujecie wszystko, co zrobiliście, róbcie dokumentację zdjęciową, zbierajcie informacje o waszych działaniach w prasie, a nawet spróbujcie obliczyć finansowy wymiar waszej pracy. Ile każdy wydał z własnej kieszeni, ile poświęcił godzin pracy. Za kilka miesięcy już o tym wszystkim zapomnicie, a jeżeli będziecie chcieli zarejestrować stowarzyszenie i pisać pierwsze projekty, które będą podstawą finansową działania, to właśnie udokumentowanie waszych dotychczasowych, choć nieformalnych, działań będzie bardzo ważne.
Umocowanie
Zanim zaczniemy działać na całego, wróćmy jeszcze raz do początku. Zobaczmy siebie, jak chcielibyśmy wyglądać za parę lat. Spróbujmy skonfrontować to z rzeczywistym dzisiejszym stanem i zobaczmy, co mamy do zrobienia. Gdzie jestem, gdzie chciałbym się znaleźć i z kim ,
to chcę robić? Odpowiedzmy sobie na pytania:
- jakie czynności obejmuje mój wkład w działanie organizacji,
- jaką gratyfikację czerpię z tej pracy,
- jakie są główne działania mojej organizacji,
- jakie są przyszłe działania mojej organizacji,
- jaki będzie mój wkład w przyszłe działania organizacji.
Ogromne znaczenie dla grupy, jej spójności i trwałości, ma atmosfera panująca między ludźmi oraz poziom komunikacji pomiędzy nimi. Tym większa jej waga, im trudniejsze zadania, które stawiają przed sobą członkowie i sympatycy stowarzyszeń czy grup nieformalnych. Dodać jeszcze trzeba do tego fakt stałych braków finansowych, który często jeszcze bardziej utrudnia pracę i wzajemne kontakty. Ważną rolę w takich wypadkach mogą odgrywać warsztaty i spotkania, w których biorą udział wszyscy członkowie i pracownicy. Sytuacje takie umożliwiają porozumienie się na głębszym poziomie, dając czas i przestrzeń na kontakt oraz swobodne i bezpieczne wyrażanie swoich opinii i uczuć. Powinien o tym pamiętać szczególnie lider, który zwykle nie ma zbyt wiele czasu, aby poświęcić go dla ludzi pracujących w jego zespole. Zwrócenie uwagi na innych, dostrzeżenie ich potrzeb, staje się bardzo często jednym z ważniejszych elementów pracy nad realizacją planów i idei. Atmosfera w grupie rzutuje w sposób bezpośredni na jakość działania i możliwość osiągania założonych celów. "Organizacje powstają w różny sposób - niektóre w sposób nieformalny przy piwie i pizzy, inne - przestrzegając wszystkich formalnych kroków oraz przepisów. Jednak forma założenia organizacji nie jest taka ważna jak to, co ma ona robić. Dlatego na samym początku dobrze jest określić misję oraz cele.
Stworzenie deklaracji misji i celu jest zarówno fundamentalnym krokiem w rozwoju organizacji, jak i może być prawdziwą zmorą dla tych, którzy muszą to robić.
Deklaracje misji stały się zasadniczą sprawą dla konsultantów zarządzania, częściowo dlatego, że zbyt wiele organizacji nie ma jasnej wizji, co do swej misji. Długie, nudne dyskusje na temat misji organizacji zwykle kończą się niezgodą, także co do fundamentów organizacji. " - Dawid M. Bolling „How to seve a river?”
Grupa - stowarzyszenie
Misja waszej grupy, problemy, które chcecie rozwiązać i cele, które chcecie osiągnąć, z pewnością doprowadzą was do pytania: czy chcemy być grupą nieformalną czy formalną (stowarzyszenie, fundacja)? Odpowiedź na to pytanie w wielu przypadkach rzutuje na dalsze wasze losy, korzyści, jakie płyną z tej decyzji, często wymieniane są w różnorodnych podręcznikach: stajecie się osobą prawną, macie konto, możecie pisać projekty i zdobywać na nie fundusze. Stajecie do gry społecznej. Ale jest także dużo spraw, nad którymi warto się zastanowić: w działaniach od razu napotykacie na mnóstwo przepisów (często nieścisłych), pojawia się papierkowa praca, a co ważniejsze pojawia się odpowiedzialność, także finansowa.

Grupy, które nie są przygotowane na taką zmianę ilościową (zdecydowanie więcej pracy) i jakościową (finanse, księgowość, sprawozdania), mogą się rozpaść. Bardzo ważne, aby to przemyśleć. My oczywiście zachęcamy was do zakładania stowarzyszeń, gdyż daje to wiele możliwości, w tym umożliwiających rozwój osobisty. Powinny to być jednak decyzje przemyślane, rozumiane jako długofalowa lokata naszego czasu, pieniędzy i energii. .
Stanowczo przestrzegalibyśmy młode grupy przed pochopnym podejmowaniem tego kroku. Doraźne potrzeby typu: są pieniądze do wzięcia czy trzeba napisać pismo, nie są spoiwem, które może utrzymać stowarzyszenie w tak trudnej pracy, jaką jest w naszym kraju działanie organizacji społecznej.
Zarząd
Jednym z podstawowych motorów pracy stowarzyszenia jest zarząd. Wiadomo: prezes, sekretarz, skarbnik i członkowie. Często zdarza się, że osoby wybierane są do tej struktury bez przynależnej temu uwagi. Na przykład: TY będziesz prezesem, a tym od pieniędzy, to może będziesz TY. Pamiętajmy, że to właśnie ci ludzie będą prowadzili formalną pracę waszego stowarzyszenia, oni będą decydowali, reprezentowali wasze idee w kontaktach z urzędnikami, biznesem czy mediami. Spokojnie. To istotna decyzja. Prezesem nie zostaje się za karę. Nie jest także najlepiej, jeśli zgadzamy się na to stanowisko, bo właśnie nie ma nikogo lepszego. Zastanówcie się wtedy, czy aby naprawdę chcecie założyć to stowarzyszenie.
Do pracy!
Ale gdy się już zdecydujecie to jazda! Do pracy!
Niech przynosi ona pożytek wam i tym, dla kogo chcecie pracować.
Czy będą to dzikie zwierzęta w cyrkach, czy też wybierzecie inne cele, róbcie to zawsze najlepiej jak umiecie, nie bójcie się i całych sił, konsekwentnie zmierzajcie przed siebie.

Jacek Bożek


Cyrk bez dzikich zwierząt

 

" Gdyby ludzie wiedzieli, co kryje się za kulisami tego kolorowego, cyrkowego świata ze zwierzętami, nigdy więcej nie poszliby do cyrku"- twierdzi Elmar Osterberg, treser nie pracujący już w zawodzie.

 

W przypadku cyrku nie możemy mówić o jakichkolwiek aspektach poznawczych czy edukacyjnych, chyba, że chodzi nam o tę edukację, która doprowadziła Ziemię i nas samych do stanu największej w historii klęski ekologicznej.

Cyrk, jak twierdzą eksperci AnimaI Aid, brytyjskiej organizacji zajmującej się obroną praw zwierząt, jest instytucją, która przez swoją specyfikę nie 'może nigdy zapewnić zwierzętom należnych im warunków życia.

Klatki zawsze kojarzą się obrońcom środowiska z ograniczeniem wolności, a przymusowa izolacja zwierząt prowadzi do różnorodnych cierpień. Zwierzęta, wskutek specyfiki życia cyrkowego (częste hałasy, światła reflektorów, ciągła podróż, przeprowadzki, ciasne k1atki) narażone są na dodatkowe stresy. Chociaż zwierzęta cyrkowe wydają się być przyzwyczajone do tych warunków, trudno przewidzieć długofalowe efekty takiego życia. Modele zachowań zwierząt często ujawniają niezmiernie niepokojące skutki uboczne. Niektórzy zoolodzy twierdzą nawet, że największym problemem jest doznawanie przez zwierzęta cierpień psychicznych, gdyż czują ciągły strach związany z przebywaniem w niewoli oraz izolacją gatunkową.

 

Pręty i elektrowstrząsy

Metody tresury, które są najbardziej dyskusyjną stroną tego problemu, uważane są za zawodowe tabu treserów. Coraz częściej, w wyniku zainteresowania tresurą zwierząt w cyrkach, do opinii publicznej przedostają się informacje o okrutnych metodach stosowanych przez treserów. Pręty używane do bicia zwierząt po nosie, elektrowstrząsy, rozżarzone płyty, na których uczy się zwierzęta tańczyć, to przykłady tych najbardziej okrutnych, których stosowanie potwierdził między innymi Elmar Osterberg.

"Łamię tabu, ponieważ nikt z mojej branży nie mówi o tym, co poprzedza tresurę cyrkową - radykalne podporządkowanie zwierzęcia za pomocą wszelkich środków" - wyznaje były treser - "Szok elektryczny w celu przeprowadzenia tresury jest czymś normalnym. Elektryczność otrzyma na z 12 płaskich baterii czyni każde zwierzę posłusznym ".

Nienaturalne zachowanie

Kolejnym powodem sprzeciwu wobec tresury zwierząt w cyrkach są symptomy nienaturalnych, nienormalnych dla danego gatunku zachowań, które są powodowane przez pobyt w cyrku.

Nienaturalne zachowania wśród zwierząt trzymanych w niewoli nie należą do rzadkości. Kilku naukowców badających efekty przedłużonej izolacji młodych małp wykazało, że rezultatem może być zamknięcie się w sobie i oderwanie od rzeczywistości. Zaobserwowano stereotypowe zachowanie, takie jak kołysanie się, ssanie kciuka, chowanie się do kąta, kurczowe obejmowanie się, a nawet autoagresja. Młode małpy, wychowane lub złapane i tresowane w cyrku, okazywały symptomy deprawacji, agresję, brak ciekawości, ogólne zmęczenie, a jako dorosłe osobniki okazują się niezdolne do rozmnażania. Osobniki żeńskie, które urodziły młode, mają skłonności do lekceważenia swych dzieci, a nawet atakują je. Dziwne ruchy są szczególnie często zauważane przy monotonnych warunkach i pozwalają zwierzęciu przetrwać, ponieważ są po prostu źródłem dostarczającym odpowiednich bodźców. Zwierzę potrzebuje naturalnych bodźców nie tylko do normalnego rozwoju, ale też dla późniejszego prawidłowego zachowania.

 

Chore sieroty

Zwierzęta pozbawione towarzystwa, wyizolowane przez uwięzienie i transport w cyrkowych klatkach, zachowują się nienormalnie. Wśród tych zachowań można wymienić:

kołysanie się, odrzucanie głowy w tył, żucie własnych ciał. Podobne objawy obserwowane są u sierot wychowywanych w domach dziecka, które wyrywały sobie włosy, bawiły się genitaliami lub kiwały z boku na bok. Naukowcy jako przykład podają kilka niedźwiedzi polarnych, które z cyrku zostały przeniesione w latach 50 do BasIe Zoo. Ich pomieszczenie było przestronne, na otwartym terenie. Zwierzęta rnłode szybko przystosowały się do nowych warunków, jednak starsze osobniki pozostawały w jednym miejscu lub, mimo że miały dużo więcej miejsca, chodziły w kółko wydeptując okrąg przypominający rozmiary wagonów cyrkowych. Uwięzienie zwierząt prowadzi także do takich reakcji, jak opisywana przez naukowców badających zachowanie psów. Jednemu z nich tak zaburzono reakcję na ból, że mógł wkładać swój nos w płomień świecy i nie był zdolny do właściwej reakcji na ten bodziec.

 

Najeść się na śmierć

Jeden z ekspertów współpracujących z World Society for the Protection of Animal (WSPA), dr Desmond Morris, jako nienaturalne zachowanie przytacza żebranie zwierząt. Morris sugeruje, że żebranie to przykład swoistej terapii, używanej przez niedźwiedzie w celu wypełnienia pustki, spowodowanej niemożnością zaspokojenia wrodzonej aktywności. Jednym z argumentów, które przytaccza, jest fakt, iż w czasach, gdy ogrody zoologiczne pozwalały na karmienie zwierząt, wiele z nich umierało z przekarmienia.

„Właściwie nie trzeba udowadniać, że na wolności, nawet gdy występuje nadmiar pożywienia, taki stan nie jest obserwowany. Żebranie nie ma nic wspólnego z głodem czy otrzymywaniem wynagrodzenia w postaci żywności. Jest to wyłącznie sprawa tęsknoty zwierząt za nowymi społecznymi interakcjami ".

Ogrom zwierząt żyjących na Ziemi polega na instynktownych i wrodzonych reakcjach na stan otoczenia, niektóre z nich posiadają zdolność do "nauki", jak delfiny czy niektóre gatunki małp. Zdolność rozumowania u szympansa jest bez wątpienia wyższa niż u innych ssaków. Szympansy obserwowane na wolności ujawniały zdolności do używania prowizorycznych narzędzi. W niewoli naukowcy zaobserwowali u nich zręczność i zdolności do rozwiązywania pewnych problemów. Nauczono nawet szympansy komunikowania się językiem znaków.

Jak więc szympansy reagują na uwięzienie w wędrownej menażerii?

Dr Morris tak opisuje podejmowane przez zwierzęta próby radzenia sobie z narzuconą im przez człowieka monotonią:

" Tam jest młody szympans, który nie ma nic do zabawy oprócz własnego ciała. znajduje nowe sposoby poruszania się - toczenie się, wirowanie, staczanie się z dachu. Wpycha sobie do uszu słomki, rozmazuje swój kał po ścianach klatki i nakreśla na nim bezładne wzory, robi miny, klaszcze i wymachuje rękoma. Ale bez współtowarzyszy i w nudnym otoczeniu, pomimo śmiałych wysiłków i pomysłowości, stanie się otępiałym, głupim klaunem, zamiast jednym z najbardziej rozumnych zwierząt na Ziemi ".

Zdecydowanie trzeba podkreślić, że czynnikami powodującymi między innymi takie zachowanie zwierząt jest brak przestrzeni i naturalnego otoczenia.

Zoolodzy i przyrodnicy z WSPA twierdzą:

"Jest coś biologicznie niemoralnego w trzymaniu zwierząt w żamknięciu, gdzie ich wzorce zachowań, które kształtowały się przez miliony lat, nie znajdują żadnej możliwości wyrazu. Zwierzęta nie żyją przecież tylko dzięki spożywaniu pokarmów".

 

Na arenie

Oprócz krótkiego czasu, kiedy zwierzęta znajdują się na arenie (najwyżej dwa krótkie pokazy dziennie, łącznie ok. 30 minut), więzi się je w specjalnych wagonach, często starych, w opłakanym stanie, zardzewiałych. Wagony te nie pozwalają zwierzętom na zaspokojenie wrodzonej ciekawości, chęci do zabawy - jedyne, co mają do roboty, to wegetowanie.

Niektóre zwierzęta, gdy znajdują się na postoju, są pętane lub zakuwane w łańcuchy w dużych namiotach, które w niewielkim tylko stopniu chronią przed wiatrem i wilgocią. Słonie są spętane łańcuchami prawie cały czas i chociaż łańcuchy przeważnie są pokryte gumą, zwierzęta odnoszą rany na skutek długotrwałego przebywania na uwięzi. Większość niedźwiedzi żyje w wagonach dla zwierząt, a podczas przedstawienia oraz w drodze na i z areny zakłada się im obroże i smycze.

Czego uczymy się w cyrku

 Przetrzymywanie zwierząt w cyrkach traci w dzisiejszych czasach wszelkie walory edukacyjne, które z pewnością, obok rozrywki, są głównym powodem organizowania przez szkoły grupowych wycieczek do cyrku. Pomijają fakt, że dzieci zapraszane do cyrku nie wiedzą, co poprzedza występy zwierząt na barwnej, błyszczącej reflektorami arenie, należałoby zadać pytanie:

"Czego właściwie dzieci uczą się w cyrku?"

 

Problem ten ocenia stanowisko organizacji Animal Aid:

"Wszystko, co dziecko może zobaczyć, to rozmiar,  kształt i kolor zwierząt. Ich zachowanie, stosunki w stadzie, instynkt łowiecki, zachowanie rodzinne, zdobywanie pożywienia, wszystkie te aspekty zachowania zwierząt, które czynią dany gatunek unikalnym i interesującym, nie są do zobaczenia w cyrku ".

Sytuacja zwierząt w cyrku została także uwzględniona przez Krajową Konferencję Szkół w Anglii w 1981 roku, która zdecydowała, że szkoły nie powinny organizować i zachęcać dzieci do udziału w przedstawieniach poniżających zwierzęta.

David Hancocks, dyrektor ogrodu zoologicznego, podsuwa propozycję rozwiązań problemu tresury zwierząt: " W środowisku przyrodniczym, które stymuluje zasadnicze cechy dzikiego życia, zwierzęta będą miały okazję rozwinąć u siebie naturalne wzory zachowań. A co za tym idzie, będą one postrzegane przez  zwiedzających nie jako formy wypaczone czy dziwy natury, ale jako prawdziwe, dzikie zwierzęta, posiadające własne wrodzone piękno i urok".

Miasta bez cyrku

Fakty dotyczące tresury zwierząt, przedostając się do opinii publicznej, wymuszają podejmowanie na władzach lokalnych, ustawodawcach czy dyrekcjach poszczególnych cyrków działań dla ochrony zwierząt.

I tak w Anglii już około 160 miast podjęło decyzję o zakazie wjazdu dla cyrków z tresurą zwierząt. Ten precedens jest w stanie skutecznie zablokować trasy cyrków z tresurą zwierząt w Anglii, gdyż trudno taką trasę przygotować, jest także inspirującym przykładem dla innych miast i państw. Podobne zakazy wprowadzane są już w Australii, Nowej Zelandii, Kanadzie, USA, Skandynawii, Szwajcarii i w innych państwach.

Cyrki bez zwierząt

Inną możliwością rozwiązania problemu tresury zwierząt, coraz częściej wykorzystywaną, jest tworzenie cyrków bez zwierząt, co jednak znacznie obciąża artystów koniecznością uatrakcyjniania programu. Cyrki takie istnieją w Anglii: Ra-Ra-Zoo, Circus Hassani, Clowns Circus, The Blackpool Tower Circus, John Roberts Super Human Circus, a także w USA: Cyrk Słońca, Cyrk Braci du SoleiI. Tradycję występów bez zwierząt proponuje także Cyrk Chiński.

Prekursorzy

Podczas spotkania Klubu Gaja z dyrektorem cyrku "Arena", Stanisławem Andersem, oświadczył on:

"To, co my pokazujemy, to właściwie nie jest już tresura, lecz pokazy zwierząt. W Bielsku po raz pierwszy spotkałem się ze zorganizowaną grupą i jestem w stanie przychylić się do ich apeli. Potrzebujemy 3 - 4 lata, aby wyeliminować z naszego repertuaru tresurę zwierząt".

Z taką propozycją repertuarową wystąpił cyrk "Pieniny", który zresztą , reklamuje się obecnie jako jedyny cyrk wpuszczony do Bielska, włączając do swojego programu tylko występy psa i konia. Właścicielka cyrku przekonuje:

" Wiadomo, że do cyrku zawsze przychodziło się popatrzeć na dzikie zwierzaki. Teraz protesty klubów ekologicznych powodują; że odchodzi się od takiej tresury. F akt, że teraz tracimy na tym, bo ludzie rezygnują z udziału w przedstawieniu bez dzikich kotów, ale z czasem, kiedy inne areny zmienią swoje programy, my będziemy mieć już najtrudniejszy okres za sobą ".

 

Wojciech Owczarz 


Cyrk nie dla dzikich zwierząt

 

Klub Gaja w sierpniu złożył zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia z art. 37 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt przez "Cyrk Zalewski" do prokuratur w: Bielsku-Białej, Cieszynie, Suchej Beskidzkiej, Żywcu oraz Wadowicach.

Wysłaliśmy w związku z zachowaniem "Cyrku Zalewski" pismo do Prezesa Telewizji Polskiej S. A. z wnioskiem  o zaprzestanie emitowania programów z udziałem cyrków ukazujących tresurę dzikich zwierząt, a w szczególności "Cyrku Zalewski".

Oto odpowiedź jaką otrzymaliśmy 12wrzesień 2003:                                                                          

Wobec kontrowersji jakie budzą antenowe prezentacje tresowanych zwierząt z cyrku "Zalewski" informuję, że TVP nie będzie rejestrowała i emitowała tego typu pokazów przygotowywanych przez ten cyrk. 
 

Z poważaniem
Maciej Kosiński

Dyrektor Generalny

ds. Programowych Telewizji Polskiej


Cyrk - Piekło Zwierząt

 

W sierpniu 2003 roku odbył się czat z Jackiem Bożkiem -  jego treść jest dostępna na stronach: http://rozmowy.onet.pl/artykul.html?ITEM=1130091&OS=58005

Czat ten odbył się w związku z atrykułem jaki ukazał się w Polityce na temat tresury dzikich zwierząt w cyrkach.


NIE DLA ZWIERZĄT
 

Cyrk jest śmieszny Wiele grup i organizacji działających na rzecz zwierząt zaczyna swoją aktywność od kampanii "antycyrkowych". Dla młodego człowieka, który najczęściej staje w pikiecie pod cyrkiem wszystko jest jasne i czytelne. Cyrki męczą zwierzęta i trzeba temu zapobiec. Ale sprawa nie jest taka prosta i jednoznaczna.

Po pierwsze przedstawienie cyrkowe może być sztuką. Zależy to od klasy występujących w nim artystów, finansów, którymi dysponuje właściciel, czy wreszcie od tradycji sztuki cyrkowej w danym kraju. Po drugie, wielu widzów nie wyobraża sobie cyrków bez zwierząt, co sprawia, iż popyt wymusza w pewien sposób propozycje repertuarowe.

Po trzecie wreszcie, zwierzęta cyrkowe są w zasięgu ręki, można wynajmować numery na przedstawienia bez większego trudu w Polsce i poza jej granicami.

Dlatego też nie dziwmy się, że zarówno duże, jak i małe cyrki chcą mieć w swoimi repertuarze zwierzęta. W szczególności dzikie. Atrakcyjność przedstawienia wtedy wzrasta i ludzie chętniej płacą za wstęp. Kiedy na początku lat dziewięćdziesiątych zaczynaliśmy kampanię "antycyrkową", nie przypuszczaliśmy nawet, że w pewnym momencie będziemy po partnersku rozmawiali z dyrektorami cyrków, a nawet podejmiemy próby wspólnych działań, Dlaczego? Gdyż... cyrk jest śmieszny, ALE NIE DLA ZWIERZĄT.

W tym jest sedno całej sprawy. Nie występujemy przeciwko cyrkom, ten okres młodzieńczego podziału na czarno-biało mamy już za sobą. Bardzo dobrze, że tak szybko.

Można teraz skupić się na ważniejszej i podstawowej w naszym działaniu sprawie - miejscu i roli zwierzęcia w przedstawieniu cyrkowym. Nie będę się rozpisywał na ten temat właśnie w tym miejscu. Dla mnie sprawa jest oczywista. Dzikie zwierzęta nie powinny i nie mogą być wykorzystywane w cyrkach. Dlaczego tak uważam ja i moi współpracownicy, naukowcy i prawodawcy? Odpowiedź znajdziecie Państwo na poniższych stronach. Próbowaliśmy stworzyć kompendium, które przyda się każdemu pragnącemu skutecznie zmienić los dzikich zwierząt wykorzystywanych w przedstawienia cyrkowych.

Można to robić na różne sposoby. Tak jak czynią to naukowcy, którzy udowadniają swoimi badaniami, jak cierpią zwierzęta przymuszane do nienaturalnych zachowań. Można poprowadzić lokalną kampanię, wykorzystując istniejące prawo. Można tworzyć grupy lobbujące prawodawców. Można wreszcie bojkotować te cyrki, które w repertuarze mają występy dzikich zwierząt. Można wspierać działania nasze i innych organizacji.

Mamy dużo możliwości, aby zmieniać rzeczywistość. To od nas zależy, czy uda się nam wspólnie doprowadzić do zatrzymania rozrywki związanej z cierpieniem, przemocą i zwykłą niewiedzą.

Na świecie mamy całe mnóstwo cierpienia. Nie tylko ludzi i zwierząt. Cierpią całe narody z braku podstaw ekonomicznych, ekologicznych, czy politycznych. Nie dopisujmy do tej listy bezsensownego cierpienia w imię rozrywki i to takiej, która może być zastąpiona pokazami umiejętności osiągniętych przez ludzi po wielu latach treningu.

Zmieniajmy ten świat mądrze i ze współczuciem. Jego przyszłość Jest w naszych rękach.

Jacek Bożek


Eseje o cyrkach

W naturalnych warunkach przeciętny zasięg terytorium słonia wynosi 20 mil kwadratowych. Wędrują one wiele mil dziennie, a ich więzy społeczne są bardzo silne. Typowym zachowaniem dorastającej samicy słonia jest towarzyszenie matce przy porodzie, a następnie pozostawanie w ścisłym kontakcie ze słoniątkiem podczas gdy matki nie ma przy nim. Jeśli jeden członek rodziny jest chory, inni członkowie zrobią wszystko co w ich mocy aby spróbować podnieść lub podźwignąć chorego słonia, podpierając go stopami lub otaczając go między sobą. Widziano również słonie opłakujące swych martwych bliskich, pozostając przy nich godzinami, czasami przychodząc co kilka dni aby sprawdzić martwe szczątki.
Słonie które ogląda publiczność w zoo, cyrkach lub wędrownych przedstawieniach  oczywiście doświadczają radykalnie innych warunków życia niż ich pobratymcy żyjący na wolności. Wiele słoni żyjących w niewoli przebywa w ciasnych, ograniczonych przestrzeniach, skute łańcuchami i  poddawane dyscyplinie.
Dzikie słonie rzadko mają problemy ze stopami ponieważ zwykle pokonują długie dystanse (ćwicząc w ten sposób stopy – przyp. tłum). Słonie żyjące w niewoli spędzają większość czasu skute łańcuchami bez wystarczającej ilości ruchu nóg aby zapewnić odpowiednie krążenie, co może prowadzić do degeneracyjnych chorób stawów i innych problemów. Słonie podróżujące z cyrkami lub przedstawieniami są często zmuszane  do stania we własnych ekskrementach z powodu skucia łańcuchami. Mocz powoduje gnicie poduszek stóp i wypalenie nóg. Inne problemy stóp zaobserwowane u słoni żyjących w niewoli to gnicie stóp, pękanie podeszw, stwardnienie przestrzeni międzypalcowych, nadmierne wyrośnięcie racic, pęknięcia paznokci, infekcje nabłonka, nadmierne zużycie podeszw i przekłucia obcymi ciałami. Problemy te wynikają z przebywania w chronicznie mokrych, niesanitarnych warunkach na które nakładają się nieodpowiednie ćwiczenia fizyczne i zmęczenie. 
W naturalnych warunkach słonie chodzą przez mniej więcej tyle samo czasu  ile spędzają skute łańcuchami w niewoli.
Niektóre popularne narzędzia ”dyscypliny”  stosowane w wielu programach tresury słoni i w cyrkach to hak na byki, ostry, spiczasty hak którym zwierzęta są  dźgane aby zniechęcić je do niepożądanego zachowania. Wsadzany on jest do najwrażliwszych części  ciała słonia takich jak wokół stóp, za uszami, pod brodą, w ustach i innych miejscach wokół twarzy i odbytu. Stosowane są również martyngały, metalowe kółka przymocowane do kłów słonia na których zaczepiane są łańcuchy które następnie  mocowane są do łańcuchów skuwających przednie  stopy zwierząt. Najczęściej  słonie są skuwane łańcuchami  na długie okresy czasu. Łańcuchy przymocowywane są do jednej albo obydwu przednich i tylnych nóg i czasami wokół szyi, zwierzęta noszą je czasami przez 24 godziny na dzień.
Słonie są rażone prądem elektrycznym i bite rękojeścią siekiery i metalowymi rurami. Biczowanie sprawia zwierzęciu również  dręczący ból  z powodu wyjątkowej wrażliwości ich skóry.
Czy kiedykolwiek byliście w cyrku i widzieliście słonia kołyszącego się w przód i w tył? Zachowanie takie jest  niezwykle nienormalne i jest ono reakcją na stres i frustrację. Słonie skute łańcuchami  przez długi okres czasu, odizolowane lub zmuszane do gry podczas przedstawienia typowo wykazują repetytywne zachowanie takie jak bujanie, kołysanie, kołysanie głowy w górę i w dół, itd.
Oznaki te to dobra wskazówka że słoń jest źle traktowany albo że  nie ma odpowiednich warunków  życia. Nikt nie wie wszystkiego o słoniach i dlaczego reagują one w taki właśnie sposób. Wszystko co można zrobić to przeanalizować fakty, okoliczności i  informacje porównawcze dotyczące słoni żyjących w naturalnych warunkach.
Do dzisiejszego dnia słonie wciąż są tresowane w chodzeniu po linie. Sądzę, że musi być bardzo trudne samo zmuszenie słonia aby wszedł na linę. Jedną z metod stosowanych przez narodowy cyrk szwajcarski Knie było regularne bicie  nóg młodych słoni aż do wystąpienia krwawienia. Zmuszanie słoni do wożenia na grzbiecie ludzi, stania na głowie, chodzenia po linie, tworzenia piramid i innych nienaturalnych aktów w żaden sposób nie  ukazuje ich naturalnych zdolności ani ich inteligencji i naturalnego zachowania. Nie ma udokumentowanych przypadków słoni wykonujących stanie na głowie w naturalnych warunkach.
Bynajmniej nie wszystkie cyrki i zoo są okrutne. Ale w każdym razie wszystkie współdziałają w tworzeniu przedstawienia, którego główna idea jest zupełnie przestarzała. Pomysł że zabawne jest oglądanie dzikich zwierząt  zmuszanych do zachowywania się jak głupi, niezgrabni ludzie lub że emocjonujące jest oglądanie silnych bestii zredukowanych do pełzających tchórzy przez trzaskającego biczem tresera jest prymitywny i średniowieczny. Z okresu pomiędzy lipcem 1993 r a październikiem 1996 posiadam 49 udokumentowanych przypadków śmierci i zranienia ludzi spowodowanych tym że dzikie zwierzę wzięto do niewoli aby dawało przedstawienia dla naszej przyjemności. Jestem pewna że jest więcej takich przypadków, które jedynie nie zostały udokumentowane.
Nie tylko słonie cierpią w tych nieszczęsnych sytuacjach. Jak myślisz, dlaczego tygrys który z natury boi się ognia skacze przez płonącą obręcz? Ponieważ bardziej boi się tego co mu się przydarzy jeśli nie przeskoczy obręczy, niż ognia. Czy  kiedykolwiek zrobiłeś/aś sobie zdjęcie z niedźwiedziem? Czy miał on jeszcze własne zęby i pazury? Założę się, że nie. Założę się również że był skuty łańcuchem. Podczas gdy dzikie zwierzęta zmuszane są do życia pełnego cierpień aż do śmierci, zoo i cyrki atakują organizacje ochrony praw zwierząt przenosząc winę za własne problemy na tych, którzy przeciwstawiają się nadużyciom wobec zwierząt. W rzeczywistości nie zdają sobie sprawy że to co robią jest złe, a jeśli nawet zdają sobie sprawę, nic ich to nie obchodzi. Jestem działaczką występującą w obronie praw zwierząt, a to co usiłuję zrobić to przemawiać w imieniu tych, którzy nie potrafią za siebie mówić.

Danielle-Dore-Hodgkins

Animal Allies (Sprzymierzeńcy Zwierząt)

Rochester, New Hampshire

http://www.aapn.org/EntertainmentAnimals.html


Jasne światła – ciemność poza nimi

Poniższe materiały zostały zebrane przez HEAL (Humanitarna Etyka dla Zycia Zwierząt) z Singaporu z różnych materiałów włączając również materiały z PETA (Ludzie dla Ludzkiego Traktowania Zwierząt).

”Tylko jeden człowiek może zmienić swe życie – ty sam” - Ruth Casey

„Myślący człowiek musi przeciwstawiać się wszystkim okrutnym zwyczajom, nieważne jak głęboko zakorzenionym w tradycji lub otoczonym aureolą. Potrzebna jest nam etyka bez granic obejmująca również zwierzęta.” Albert  Schweitzer

Większość z nas widzi zwierzęta cyrkowe bez łańcuchów i poza klatkami ubrane w kolorowe kostiumy, w świetle neonów i przy dźwiękach wesołej muzyki.
Nie widzimy zwierząt w klatkach i skutych łańcuchami, w ciemności, którym odmawia się słońca i świeżego powietrza i WOLNOŚCi.
Obraz cyrku który znamy jest taki jak promotorzy cyrku chcą byśmy widzieli, ponieważ straciłby on całą swą atrakcyjność gdyby prawda wyszła na jaw. Nigdy się nie przyznają do tego o czym tu piszemy ale to ty decydujesz komu chcesz wierzyć.

KLATKI, ŁA?CUCHY I ZŁAMANE DUSZE

Wyobraź sobie że jesteś zamknięty na klucz w swoim pokoju o gołej podłodze i ścianach, wraz z kilkoma innymi ludźmi. Wyobraź sobie że nie ma tam stereo, TV, książek. Nic. Tylko okno, przez które można wyglądać. Czasami ktoś wypycha cię na zewnątrz i musisz zmusić się do robienia rzeczy których ten ktoś chce od ciebie, chociaż to boli albo nie chcesz ich  robić. Po godzinie jesteś wpychany z powrotem do więzienia. Dzikie zwierzęta, które przyzwyczajone są do pokonywania długich dystansów i dużego urozmaicenia w życiu przy szukaniu jedzenia, zabawie i przebywaniu ze swymi pobratymcami są trzymane w niewoli w cyrkach.
W cyrkach więzione są w klatkach lub skuwane łańcuchami 23 godziny na dobę. Spróbuj wyobrazić sobie siebie w takiej pozycji przez 5 minut. Jeśli nie możesz tego zrobić nawet przez 5 minut, czy możesz sobie wyobrazić takie życie na zawsze? Nigdy nie móc znowu chodzić na wolności?

CO TO JEST CYRKOZA?

Zwierzęta cyrkowe wykazują podobne zachowania jak zwierzęta trzymane w zoo, takie jak chodzenie w tę i z powrotem, gryzienie prętów klatki, kołysanie głową, bujanie się, lizanie, skręcanie szyi, wymiotowanie, ściskanie się i kołysanie z boku na bok. Wielu z nas sądzi, że są to naturalne zachowania ale tak nie jest. Są to oznaki choroby umysłowej lub szaleństwa wedle specjalistów od zachowania zwierząt. Podczas przedstawienia możemy tych oznak nie zauważyć, gdyż zwierzęta zachowują się wówczas rutynowo.

WARUNKI ŻYCIA

Zamknięcie przez długi okres czasu i pokonywane przez cyrk odległości, ekstremalne zmiany temperatury związane z ciągłym przemieszczaniem się, hałas, ruch i światła przyczyniają się do powodowania strachu i stresu u zwierzątWoda i pożywienie podawane są nieregularnie. Woda racjonowana jest do pewnych pór dnia tak aby zwierzęta nie „zabałaganiły” miejsca.

HANDEL DZIKIMI ZWIERZĘTAMI

Cyrk przyczynia się do międzynarodowego handlu egzotycznymi i zagrożonymi gatunkami. Dorosłe zwierzęta są zabijane, aby traperzy mogli ukraść ich młode.
Sami traperzy ocenili że stopień umieralności w tranzycie zwierząt złapanych na wolności wynosi aż 80 %! Międzynarodowy handel zwierzętami rywalizuje z hadlem narkotykami – młode gorylątko może osiągnąć cenę do 125 000 USD.

ZWIERZĘTA CHCĄ WYKONYWAĆ TE SZTUCZKI, PRAWDA? NIE WIDZĘ BICZY...

Podczas przedstawienia treser może używać tylko sygnałów, a nie bezpośredniej siły fizycznej. Nie wytresowane zwierzę musi zostać nauczone rozpoznawać te sygnały podczas wstępnego okresu  tresury. Poprzez stosowanie przynęt, wabienie, wstrzymywanie pokarmu, uwalnianie impulsów ucieczki i agresji lub poprzez bezpośrednią siłe fizyczną w postaci biczy, ościeni, kolców, gorąca, kagańców lub bodźców elektrycznych zwierzęta zmuszane są do powtarzania wymaganych ruchów do momentu, gdy w końcu potrzeba jedynie odpowiedniego bodźca wywołującego pożądaną reakcję. Zwierzętom usuwa się zęby lub pazury, albo narkotyzuje je się aby były posłuszne.

STRACH

Pomiary ciśnienia krwi i tętna serca, ruchu uszu i ogona i inne podobne analizy wskazują dokładnie na to, że zwierzęta cyrkowe doświadczają uczucia strachu. Kiedy lwy lub tygrysy odpowiadają na rozkazy tresera poprzez skradanie się po ringu nisko przy ziemi ze spłaszczonymi uszami i czasami głośno warcząc  można to rozumieć jako oznakę strachu.

SŁONIE
Słoniom każe się balansować ich ogromny ciężar na małym stołku lub balansować na dwóch stopach.
„Haki na słonia” stosowane są do kontroli zachowania zwierząt  poprzez ciągnięcie ich za uchem (jest to szczególnie wrażliwy obszar), ciągnięcie za nogę do przodu lub kłucie (pod językiem dla uzyskania pozycji siadu i żebrania). Skóra słonia jest wrażliwym miejscem i zwierzę to jest całkiem świadome nawet lekkiego ukłucia w pewnych punktach ciała. Słonie, które w normalnych warunkach  pokonują całe mile w ciągu dnia, bawią się, pływają, przebywają i jedzą ze swym stadem są przykuwane łańcuchem do 23 godzin na dobę, czasami bez żadnego towarzystwa innych słoni. Słonie, które bardzo lubią tarzać się w błocie i zanurzać się w wodzie zmuszane są do stania we własnych ekskrementach w cyrku i nigdy już nie będą mogły cieszyć się tymi ulubionymi czynnościami.

WIELKIE KOTY

Lwy i tygrysy, które w normalnych warunkach wędrują 10 do 15 km na dzień również trzymane są do 23 godzin w klatkach które są tak małe, że mogą tylko chodzić w nich w tę i z powrotem, znudzone i sfrustrowane. Zwierzęta te, które są zwykle czyste zmuszane są do jedzenia, picia i oddawania stolca w tej samej zatłoczonej klatce. Każe się im skakać przez płonące koła, chociaż większość zwierząt instynktownie boi się ognia. Leopardy są przykuwane łańcuchem do stołków i kłute żelaznymi widłami, ucząc się w ten sposób podnoszenia przednich łap w geście powitania.

NIEDZWIEDZIE

Niedźwiedziom powszechnie łamie się nosy podczas tresury lub oparza im się łapy podczas na przykład zmuszania ich do chodzenia po gorących talerzach, aby w ten sposób stawały na tylnich łapach. Wiele z nich skuwanych jest łańcuchem u szyi i zwykle noszą kaganiec. Często łańcuchy lub druty wsadzane są w przekłute wargi, policzki i/lub nosy – czasami wysuwają się one zostawiając nieregularne strzępy poszarpanego ciała.

MAŁPY

Małpy czasami trzymane są w klatkach tak małych, że nie mogą się w nich wyprostować i czasami doprowadzane są do tego że odgryzają sobie nawzajem palce.

PRZEDSTAWIENIE

Akty fizycznie niewygodne, bolesne lub przerażające takie jak niedźwiedzie balansujące na piłkach, małpy jeżdżące na motocyklach, słonie przechodzące nad tygrysami są wymuszane na zwierzętach.

ALE CZYŻ CYRKI ZE ZWIERZĘTAMI NIE SPEŁNIAJA FUNKCJI EDUKACYJNEJ, SZCZEGÓLNIE DLA DZIECI?
Tak! Jeśli chcesz aby dzieci uczyły się śmiać i drwić z nieszczęścia zwierząt i aby uczyły się przemocy i braku szacunku dla innych form życia.
Dzieci nie widzą naturalnych wzorców zachowania zwierząt, ich inteligencji, zdobywania przez nie żywności, interakcji społecznych i innego godnego uwagi zachowania, które można zaobserwować na wolności. To co widzą to zwierzęta wykonujące nienaturalne sztuczki wyuczone w trudnych i bolesnych okolicznościach.
Uczą się, że w porządku jest zmuszać zwierzęta do wykonywania nienaturalnych sztuczek, zmuszania ich do życia w klatkach i łańcuchach, torturowania ich i traktowania jak niewiele więcej niż towar.

A CO Z  ZACHOWANIEM GATUNKÓW  ?

Cyrki  pozbawiają zwierzęta ich godności, szacunku i naturalnego piękna.
Pokazują je jako dziwolągi. Pogląd ten dokładnie przeciwny filozofii zachowania gatunków.

A WIĘC GDZIE MOJE DZIECI MOGĄ SIĘ NAUCZYĆ CZEGOŚ O ZWIERZĘTACH I PRZYRODZIE?
Można zabrać je na spacery przyrodnicze, gdzie mogą docenić dzikie życie w swym naturalnym środowisku. Idź do kina na filmy Omnimax gdzie ty i twoje dzieci doświadczycie prawie na żywo bycia w pobliżu świata zwierząt w naturalnych warunkach, tam gdzie powinny one żyć. Oglądajcie cudowne przyrodnicze filmy dokumentalne z waszymi dziećmi, ucząc je doceniać i szanować Przyrodę.

CZY ZWIERZĘTA TE DOŻYWAJĄ SZCZĘŚLIWEGO KO?CA?

Nie. Gdy zwierzę już nie jest w stanie wystarczająco dobrze grać w przedstawieniu, może zostać sprzedane innym cyrkom, do zoo, fermom myśliwskim (gdzie strzela się do nich dla „rekreacji’ lub egzotycznego mięsa) lub do laboratoriów gdzie kontynuują życie pełne tortur lub nudy.

ZAKAZ  UDZIAŁU ZWIERZAT W PRZEDSTAWIENIACH CYRKOWYCH

Około 200 władz lokalnych w Zjednoczonym Królestwie podjęło decyzję o nie wynajmowaniu gruntów pod ich kontrolą cyrkom, w których występują zwierzęta. Przedstawienia z udziałem dzikich zwierząt są zakazane w kilku okręgach miejskich w Kanadzie, w całej Danii, Szwecji, Finlandii i Norwegii. W Australii 26 rad miejskich zakazało występów cyrków z udziałem zwierząt. Cyrki z udziałem zwierząt są również zakazane w wielu częściach Europy. 

MOŻESZ TERAZ WSTRZYMAĆ TO CIERPIENIE

Jeśli nie będziesz stałym gościem cyrków, nie przyjadą tutaj. Wiele cyrków przjeżdża na Wschód utrzymując jakoby ich cyrki nie robiły niczego co szkodzi zwierzętom, a dzieje się tak dlatego że zostały wyrzucone z wielu krajów  Zachodu. Myślą oni że my na Wschodzie nie mamy dużej  świadomości w tej kwestii.

MASZ SIŁĘ ABY POKAZAĆ IM ŻE JESTEŚ ŚWIADOMY/A I ŻE CIĘ TO OBCHODZI.
Powiedz swym przyjaciołom jaka jest prawda o zwierzętach cyrkowych i powiedz im by prawdę tę przekazywali dalej.
Napisz uprzejmy list do firm rozrywkowych prosząc o to, by organizowały występy popularnych cyrków takich jak Cirque du Soleil, Circus Oz i The Pickle Family Circus które nie posiadają zwierząt a zadziwią cię swymi utalentowanymi i chętnymi wykonawcami ludzkimi.
Napisz uprzejmy list do odpowiedniego urzędu Rady Miejskiej prosząc o wprowadzenie zakazu występu cyrków z udziałem zwierząt, wyjaśniając jak w jaki sposób twoje miasto może stać się bardziej humanitarne i ekologiczne, jeśli zakaz taki zostanie wprowadzony.
Napisz do gazet i magazynów, wyrażając swą opinię na temat przedstawień z udziałem zwierząt.
Wyjaśnij swym dzieciom, co cyrk robi ze zwierzętami.
Oglądaj wspaniałe telewizyjne filmy dokumentalne o przyrodzie i pożyczaj ksiązki o przyrodzie.
Jeśli w twoim miejscu pracy/ szkole istnieją programy wzbogacające możesz przygotować wystawy o zwierzętach cyrkowych wraz kolegami/przyjaciółmi.
Jeśli jesteś studentem, możesz stworzyć projekt o zwierzętach cyrkowych i o tym jak żyją, jak małe są ich klatki, jak są tresowane, jak długo muszą podróżować, itd.

W 1840 r P.T. Barnum z  Ringling Brothers Barnum and Bailey Circus powiedział: „Nadszedł czas dla ogłupiania ludzi: byli znudzeni, niewykształceni i naiwni”. Czy NADAL tacy jesteśmy?

http://www.aapn.org/EntertainmentAnimals.html

autor: yoyo ikonki: krysiaida @ deviantart | działa dobrze pod: ie 5.0, netscape6, opera 5 (i wyżej)