nowości na e-mail
wpisz adres:


napisz do nas
Copyright © Klub Gaja
Strona Główna » Co Robimy? » Edukujemy » Biuletyn "Współodczuwanie" » Współodczuwanie - numer 24
Biuletyn "Współodczuwanie"
aktualna pozycja:
» Współodczuwanie - numer 57
» Współodczuwanie - numer 56
» Współodczuwanie - numer 55
» Współodczuwanie - numer 54
» Współodczuwanie - numer 53
» Współodczuwanie - numer 52
» Współodczuwanie - numer 51
» Współodczuwanie - numer 50
» Współodczuwanie - numer 49
» Współodczuwanie - numer 48
» Współodczuwanie - numer 47
» Współodczuwanie - numer 46
» Współodczuwanie - numer 45
» Współodczuwanie - numer 44
» Współodczuwanie - numer 43
» Współodczuwanie - numer 42
» Współodczuwanie - numer 41
» Współodczuwanie - numer 39/40
» Współodczuwanie - numer 38
» Współodczuwanie - numer 37
» Współodczuwanie - numer 36
» Współodczuwanie - numer 35
» Współodczuwanie - numer 33/34
» Współodczuwanie - numer 32
» Współodczuwanie - numer 31
» Współodczuwanie - numer 30
» Współodczuwanie - numer 29
» Współodczuwanie - numer 28
» Współodczuwanie - numer 27
» Współodczuwanie - numer 26
» Współodczuwanie - numer 25
Współodczuwanie - numer 24
» Archiwalne teksty

Współodczuwanie - numer 24

Wydanie drukowanej wersji biuletynu zostało dofinansowane ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Cztery kolumny drukowanej wersji biuletynu zostały dofinansowane ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

 

marzec 2003

 

 


Codzienne zakupy moim wpływem na świat

Będąc ostatnio w jednym z bielskich hipermarketów, podczas rozmowy ze sprzedawcą padło stwierdzenie "to są rzeczy dobre, lecz droższe, które osobiście Panu polecam, natomiast te są tanie i gorsze, to są "chińskie dzieci", gdy ludzie do nich podchodzą nigdy ich nie polecam, bo te rzeczy są kiepskie". Niestety przeważnie taniej znaczy gorzej, czyli że produkt przez nas kupiony krócej będzie nam służyć lub, co gorsze będzie mniej zdrowy. Ja miałem podwójne szczęście, bo po pierwsze zawsze pytam się o produkt, który chcę kupić, a po drugie trafiłem na uczciwego sprzedawcę. Pojawiła się lawina pytań do samego siebie. No dobra ja tego nie kupię, ale co z innymi mniej świadomymi klientami? Jaką mają szanse na zakup dobrych, zdrowych rzeczy? Jaki jest mój wpływ na tą sytuację?

Nie zgadzam się, aby w formie żartu mówić o dzieciach i więźniach w Chinach, którzy są zmuszani do pracy w nieludzkich warunkach. Nie zgadzam się, aby rzeczy wyprodukowane kosztem ludzkiej krzywdy, pojawiały się w moim domu. Wiem także, że większość konsumentów nie zwraca uwagi na to, co kupuje, ale to nie zwalnia mnie przed świadomym i odpowiedzialnym zakupem. Ludzie zagonieni w swych codziennych obowiązkach, kupują często bez należytej uwagi lub jak można zauważyć szczególnie w hipermarketach kupują to, co im sklep w wyrafinowany sposób podstawia.

Świadomość tego, że nigdy i nigdzie indziej nie mam tak ogromnego wpływu na to jak wygląda moje życie, zdrowie, środowisko, polityka światowa, prawa pracownicze, jak podczas mych codziennych zakupów daje mi możliwość i szanse na budowanie świata takiego, jakim chcę, aby był. Ktoś powie, oszalał - naiwniak, niby jak pojedynczy człowiek ma taką możliwość?
Nasz świat jest kierowany i kreowany w dużej mierze przez globalny rynek gospodarczy, w który zasada popytu i podaży jest bezwzględna. To konsument w swych codziennych zakupach ustala, kto przetrwa na rynku, a kto będzie musiał odejść. To ja i rzesze mi podobnych konsumentów mających świadomość własnego wyboru mogą wpływać na obraz naszego świata. Każdy mój zakup powoduje wspieranie firmy o konkretnym podejściu do pracownika, czy środowiska. Ważne dla mnie jest, kto dany produkt wyprodukował i ile na tym zarabia. Czy kupiona przeze mnie rzecz jest bezpieczna dla zdrowia i środowiska?
Jest teraz ogromne poruszenie w kraju w związku z informacjami w mediach dotyczącymi "odświeżania" produktów, które trafiają do sklepów. Dotyczy to nie tylko mięsa, lecz większości produktów, które codziennie kupujemy i jemy. Jedyną naszą ochroną przed takim procederem jest nasza świadomość tego, co kupujemy i jak zostało to wyprodukowane.

Chciałbym tu zacytować fragment wywiadu z prof. Pawłem Lampe kierującym Kliniką Chirurgii Przewodu Pokarmowego Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach. Wywiad udzielony dla Gazety Wyborczej w całości można przeczytać w Dużym Formacie z dnia 9 stycznia 2003 r. "Radziłbym też unikać produktów z supermarketów. Jak coś leży dwa tygodnie w folii i nie gnije, to lepiej do tego nie podchodzić. To przecież niemożliwe, żeby produkt spożywczy sam z siebie był świeży sześć miesięcy! Coraz więcej osób zgłasza się do nas z chorobą refluksową, która jest wynikiem jedzenia produktów z konserwantami. Dziesięć lat temu nikt o niej nie słyszał".

Działania na rzecz zwiększenia świadomości konsumentów na Zachodzie są prowadzone już od dziesiątków lat. Dzięki nim udało się osiągnąć wiele korzyści dla ludzi i środowiska, a co najważniejsze ruch konsumencki jest silniejszy. Klub Gaja będąc członkiem Polskiej Zielonej Sieci rozpoczyna regionalne działania mające na celu uświadomienie i propagowanie zachowań konsumenckich przyjaznych środowisku i zdrowiu. Ośrodki takie jak w Bielsku-Białej działają w całym kraju, aby móc skutecznie dostarczać informacje konsumentom tj. regulacje prawne, informacje o produktach i firmach przyjaznych środowisku. Można dowiedzieć się jak unikać zakupu zbędnych opakowań, czy uzyskać informacje o produktach lokalnych.
Zdając sobie jednocześnie sprawę, że jest to ogromnie skomplikowany i obszerny temat będę starał się w kolejnych wydawnictwach Klubu Gaja umieszczać ważne informacje dotyczące działań konsumenckich.
Proszę też naszych czytelników o pomoc w redagowaniu tego bloku tematycznego, aby móc umieszczać najistotniejsze informacje, które mogą nam wszystkim pomóc podczas zakupów. Działając razem możemy więcej osiągnąć i być bardziej świadomymi konsumentami. Ekologia i konsumpcja są nierozłączne, choć w naszym życiu częściej jesteśmy konsumentami niż ekologami. Pamiętajmy, że nasze ekologiczne podejście przy zakupach może pomóc nam i otaczającemu nas środowisku. Nasze codzienne wybory, codziennie wpływają na wygląd naszego świata.

 

Paweł Grzybowski


WIWISEKCJA

Od łacińskiego vivus (żyjący) i secito (ciąć, rozcinać) oznacza "ciąć, rozcinać żywe ciało". Wg słownika Kopalińskiego czytamy: "Wiwisekcja- dokonywanie operacji na żywych zwierzętach w celach doświadczalnych". Nigdzie nie jest dodane, iż wszelkiego rodzaju testy i badania na zwierzętach są przeprowadzane bez znieczulenia.
Swego czasu naukowcy wymyślili pewne równanie "reakcja zwierzęcia = reakcji człowieka" A co z bólem?
Jakich zwierząt się używa? Są to myszy, szczury, chomiki, świnki morskie, psy, koty, gołębie, króliki a nawet kozy i ryby... Dziesiątki tysięcy zwierząt rocznie na całym świecie.
Czemu służy wiwisekcja? Testuje się głównie leki, szczepionki, środki chemiczne, kosmetyki oraz wszelkiego rodzaju zabiegi (przeszczepy, transplantacje itd.). Uczeni zakładają, iż badania te są niezbędne by obserwować różne funkcje biologiczne i fizjologiczne organizmu (przede wszystkim ludzkiego). Wiadomo już, że istnieją alternatywne metody badań, nie takie nieludzkie jak wiwisekcja.

W Polsce wiwisekcja nie wydaje się być dużym problemem z dwóch powodów. Po pierwsze mało, kto z konsumentów wie, o co chodzi z tym testowaniem, bądź myślą sobie "jak nie testowane to, jaką mam gwarancję, że jak tego użyję to coś mi nie wyskoczy tu i tam?". Po drugie, nasze rodzime firmy nie są w stanie finansować takich drogich badań (po prostu wykorzystują zachodnie komponenty testowane na zwierzętach).
Często pytacie w listach czy można coś zrobić by nie popierać badań na żywych zwierzętach? Jeżeli już znajdziemy się pod opieką lekarza ten rzadko jest w stanie nam udzielić informacji czy dany lek był badany na zwierzętach czy nie (prawie na pewno był) - tu mamy utrudnione pole manewru. Pozostaje medycyna alternatywna - naturalna. I dbanie o zdrowie!!! Dużo prościej jest, jeżeli chodzi o chemię i kosmetyki.
Dwadzieścia lat temu zachodnia organizacja PETA zajmująca się prawami zwierząt rozpoczęła kampanię przeciwko testowaniu kosmetyków na zwierzętach. Wprowadzili oni wówczas znaczek z króliczkiem - oznacza on, iż dany produkt nie jest testowany na zwierzętach. Teraz mamy wiele znaczków    i wiele znaczeń. Najbardziej "czyste" są te "chemikalia", które są nie testowane na zwierzętach, firma nie zleca testów komuś innemu oraz dany produkt nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego. Listę takich produktów znajdziecie na stronie internetowej: www.ok.most.org.pl. W związku z wysokimi wymaganiami nie jest ich zbyt dużo. Więcej jest tych, tylko nie testowanych na zwierzętach. Listę z nimi wraz z obszernym tekstem o wiwisekcji znajdziecie na stronie: www.wolfpunk.most.org.pl/vivi.htm.
Nie będę przytaczać opisów jak wyglądają te testy i badania. Ciekawych odsyłam do książki Milly Schar-Manzoli i Max'a Keller'a "Holokaust - wiwisekcja wybór dokumentów z laboratoriów, klinik i instytutów badawczych". Tam przeczytacie o faktach, liczbach i sposobach znęcania się nad żywymi i czującymi istotami.
Dodam tylko, że 22 marca jest obchodzony Międzynarodowy Dzień Przeciwko Wiwisekcji w Polsce.
Czy chociaż, doczekamy się zakazu testowania kosmetyków na zwierzętach?
Wygląda na to, że tak. Na wysokości zadania stanął europarlament w Strasburgu. Deputowani przegłosowali miażdżącą przewagą 474 do 43 głosów nową dyrektywę, która zakazuje testowania na zwierzętach laboratoryjnych kosmetyków oraz zakazuje ok. 8.000 składników używanych do ich produkcji. Zakaz ma wejść na teren Unii Europejskiej w 2005 roku. Produkty testowane poza Unią będą także zakazane, ale dopiero od 2007 roku. Również Polska wchodząc do UE, będzie musiała podporządkować się tym przepisom. ( www.gajanet.pl/news )

Karolina Wieczorek


I może jeszcze wiersz:

 

WIWISEKCJA

Chciałbym być teraz z Tobą
Ale nie mogę dosięgnąć dłonią Twoich ust
Moja klatka jest za mała

Ty jesteś dla mnie dobry
Karmisz mnie owocami
I czasem pogładzisz po głowie
Ty jesteś dla mnie dobry
Znam Twój zapach

Ty jesteś dla mnie dobry...

Więc może powiesz mi
Czemu te kable, wystają z mojej głowy?

Nie wiesz, że to boli...?

Mariusz "Orzeł" Wojteczek
Niezależne Zrzeszenie Kulturalne


Święto Drzewa

O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa ...
   Leopold Staff

 

Klub Gaja rozpoczął nowy program edukacyjny pt." Święto drzewa" poświęcony sadzeniu i ochronie drzew. W ramach programu odbędą się prelekcje, wystawy, wydane zostaną materiały edukacyjne. Przygotowujemy także kilka ogólnopolskich wydarzeń medialnych, m.in zakładanie Parków Gwiazd oraz inaugurację Dnia Drzewa. Do współpracy zapraszamy szkoły, organizacje społeczne, media.
Celem projektu jest zainspirowanie szkół, grup młodzieżowych oraz organizacji społecznych do podejmowania lokalnych inicjatyw ekologicznych. Ważnym elementem zachęcenia dzieci i młodzieży do działania proekologiczne ma być udział w nich znanych osób publicznych, idoli młodzieżowych. Chcemy wykształcić modę na działania służące ochronie środowiska. Wykorzystamy tutaj nasze kontakty z wcześniejszych kampanii "Teraz Wisła" i "Zwierzę nie jest rzeczą".
 Jako kluczowych partnerów pozyskaliśmy Dyrekcję Generalną Lasów Państwowych oraz Fundację "Nasza Ziemia". Pracownicy Lasów Państwowych mają służyć nam pomocą merytoryczną oraz materiałową (sadzonki drzew, nadzorowanie prac szkół). Fundacja "Nasza Ziemia" prowadząc od wielu lat akcję "Sprzątanie Świata" ma bogate doświadczenia w pracy ze szkołami. Dzięki temu liczymy, iż projekt realizowany będzie w około 100 miejscowościach i weźmie w nim udział około 400 szkół.

 

PARKI GWIAZD
Konkretną formą projektu ma być zainicjowanie na początku maja w Bielsku-Białej Parku Gwiazd, w którym to miejscu znane osoby, zamiast pozostawienia odcisku swojej dłoni, jak to ma miejsce  np. w Międzyzdrojach, będą sadzić swoje drzewa. Przy każdym drzewie umieszczona byłaby tabliczka z informacją o tym zdarzeniu. Przez propozycję posadzenia pierwszych drzew chcemy uhonorować znane osoby publiczne, które dotąd wspierały nas w naszych kampaniach, oraz lokalnych liderów społecznych.
Wierzymy, iż idea Parków Gwiazd zostanie przyjęta także przez inne miasta.

 

LAS KLUBU GAJA
Rozpoczęcie programu od zainicjowania idei Parku Gwiazd i włączenia mediów w promocję pozwoli na wystartowanie z kolejnym etapem programu, nazwanym "Las Klubu Gaja". Poprzez szeroką promocję programu w mediach, dystrybucję plakatów i ulotek chcemy zebrać środki na posadzenie lasu na terenach północnej Polski, w Puszczy Piskiej, gdzie został zniszczony las o pow. ok. 33 tysięcy hektarów. Po sprzątnięciu terenu trzeba będzie posadzić miliony drzew. W dystrybuowanych ulotkach zamieszczony byłby blankiet przekazu pieniężnego pozwalający na wpłacenie środków na co najmniej jedno drzewo. Do promocji tej części programu chcemy wykorzystać takie imprezy jak: Święto Ziemi (Warszawa), Dzień Ochrony Środowiska, Przystanek Woodstock, Sprzątanie Świata itd. Jesienią las byłby zasadzony w ramach kolejnego etapu programu.

 

DZIEŃ DRZEWA
Podsumowaniem programu ma być ustanowienie 10 października Dniem Drzewa. Termin tego wydarzenia będzie zbieżny z terminem jesiennego sadzenia drzew i będzie przypadał na weekend w połowie października. W tym terminie chcemy zasadzić "Las Klubu Gaja", ale także rozpocząć tradycję corocznego wydarzenia poświęconego sadzeniu i ochronie drzew.

Program został wsparty pomocą finansową przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska w ramach projektu "Krąg Przyjaciół Ziemi".

Wojciech Owczarz
        autor i koordynator programu Święto Drzewa


Drzewa Życia

Człowiek od początku swego istnienia zauważał drzewa. Podobnie jak on miały pozycję wertykalną, unikalną w świecie przyrody i może dlatego były postrzegane jako coś osobliwego i niezwykłego. Dla archaicznej osobowości drzewo stanowiło cały kosmos - powtarzało go, reasumując i symbolizując. Było tą cząstką świata, która najpełniej odtwarzała całość.
We wszystkich kulturach istniały Święte drzewa, zwane różnie, w zależności od tego, którą właściwość wszechświata przywoływały bądź uosabiały. Istniały więc drzewa: Życia, Wiedzy, Drzewa Kosmiczne.
 Drzewo Życia istniało już w najstarszych warstwach życia religijnego(Australia, Chiny, Indochiny, Indie, Fenicja, Mezopotamia). Utożsamiane było ze źródłem nieśmiertelności. Oznaczało moc. Moc porządku życia. Przez swoje cykliczne obumieranie i odradzanie się obrazowało niewyczerpalną płodność absolutnej rzeczywistości. Posiadało zdolność ciągłego wzrostu i regeneracji, w nim krążyła też żywica (samo słowo nawiązuje już do elementu życia). Drzewo Życia powraca do nas w wielu baśniach, legendach i opowieściach, wspominając choćby biblijny Raj, gdzie oprócz intrygującego Drzewa Poznania, istniało właśnie ono, obdarzające życiem, młodością i nieśmiertelnością.


Drzewo Wiedzy (Poznania, Wiadomości) istniało w starożytnym Egipcie, Indiach, występuje w Starym i Nowym Testamencie, a przez nie żyło w umysłach ludzi średniowiecznej i nowożytnej Europy. Jego owoce dawały zdolność rozróżniania dobra od zła, umożliwiały głębszy wgląd w otaczającą rzeczywistość. Cena tych owoców była jednak niezmiernie wysoka, a ich zdobycie trudne i ryzykowne.
Drzewo Kosmiczne występuje we wszystkich kulturach. Gigantyczne drzewo obrazujące Kosmos. W Upaniszadach zwane jest Aśwattha. Opisywane jest w pozycji odwróconej, symbolizującej zstępujący ruch stwarzania. Pokazujący, że korzenie życia tkwią w Niebie, a nasze życie, wszystko, co nas otacza, to Gałęzie, Konary splecione ze wszystkich Żywiołów: Ziemi, Wody, Powietrza, Ognia i Eteru. Odwrócone drzewo kojarzy się też ze stwierdzeniem Platona, o nie do końca uznanej autentyczności, które ukazuje człowieka jako odwrócone drzewo. Tak jakbyśmy mieli chodzić konarami po Ziemi, a głowę, czyli korzenie, mieć w słońcu. W dziwny sposób wiąże się to ze stwierdzeniem niektórych naukowców dotyczącym lokalizacji roślinnych mózgów właśnie w korzeniach.
Drzewo Kosmiczne stanowi również Oś Świata - Axis mundi, centrum, wokół którego wszystko się obraca. Oś ta przenika wszystkie warstwy Świata od najniższych piekieł po najwyższe nieba. Jednym z bardziej znanych Drzew - Osi jest Igdrasil, olbrzymi Jesion Skandynawii - utrzymująca wszystko podpora Świata.


Zawsze istniały miejsca Święte, miejsca "Sacrum", gdzie człowiek mógł się skontaktować ze sferą Ducha. Do stworzenia takiej przestrzeni niezbędne było Drzewo i Kamień. Często też pojawiała się Woda. Tworzyło to mikrokosmiczny krajobraz odzwierciedlający całość. Takim miejscem były Święte Gaje. W nich to oddawano cześć nie drzewom, ale temu, co sobą reprezentowały. Szacunek im okazywany był wyrazem uznania dla przyrody za jej niezmordowaną i płodną twórczość oraz dla Życia we wszystkich jego odmianach.


Ludzi z drzewami zawsze łączyły więzy mistyczne, ale przede wszystkim biologiczne. Przetrwanie lasów to warunek ciągłości istnienia biosfery, a w niej naszej kultury i cywilizacji. Drzewa pełnią rolę swoistych "sejsmografów" biosfery, ale tez pneumatosfery - sfery ducha, emocji i nastroju. Stan otaczających nas drzew określa stan kultury, który sobą prezentujemy. Często zapominamy, że drzewa oprócz wartości ekonomicznej posiadają i inne wartości. Drzewa współtworzą logikę, piękno i dobro świata. Stanowią wartość estetyczno - etyczną.
Zanikanie lasów to katastrofa ekologiczna, która z trudem dociera do świadomości ogółu. Pomimo licznych ostrzeżeń i uwag ludzie nie potrafią uwierzyć, że sami codziennie przyczyniają się do swojej własnej zagłady. Ciągle popularny jest typ prymitywnej świadomości charakteryzujący się lekkomyślnością, krótkowzrocznością i lekceważeniem groźnych zjawisk. Skrajnym przykładem współczesnego podejścia do drzew jest traktowanie pseudonormatywne, które degraduje drzewa do roli obiektów wywołujących kolizje, zagrażających mieniu i życiu ludzi, za usuwanie których wystarczy pobrać opłaty lub kary.

Warto byśmy dziś nauczyli się spoglądać na drzewa z dawno zapomnianym szacunkiem i zrozumieli, że nadal warunkują one nasze życie. Że ich potrzebujemy, a one nie są w stanie przed nami uciec. Najwyższy czas zacząć je chronić i kochać tak, jak na to zasługują. I jak tylko my to potrafimy. 

                                                                                                                             Karina Bielawska

 

Na podstawie - M. Eliade "Traktat o historii religii"
  - M. Siewniak artykuł "Dendrologia"


  "Jak działać dla Ziemi" wystawa edukacyjna Klubu Gaja

Jak pomagać Ziemi?

Jak obronić skazane na wycięcie drzewo koło Twojego domu?

Jak oczyścić rzekę?

Jak uratować konia przed "transportem śmierci"?

Pracując w Klubie Gaja często spotykamy się z takimi pytaniami. Nasza praca, prowadzone interwencje, akcje i kampanie są próbą odpowiedzi. Przede wszystkim musisz chcieć zmienić rzeczywistość, której nie akceptujesz. Czasami katowanego psa możesz uratować jednym telefonem, drzewo przeznaczone do wycinki jednym dobrze napisanym pismem. Ale to tylko czasami. Zwykle takie interwencje wymagają dużo czasu, determinacji i wiedzy. O tym jest nasza wystawa.

Wystawa prezentuje realizowane przez Klub Gaja działania proekologiczne, od tych najprostszych (sadzenie drzew, czyszczenie potoków, sprzątanie terenów zielonych), aż po różnorodne akcje, happeningi, spektakle uliczne.


Są to wybrane elementy naszej pracy, które jak sądzimy, mogą być inspiracją dla osób i organizacji chcących ... działać dla Ziemi.

Wystawa była już prezentowana miedzy innymi w: Staromiejskim Centrum Kultury w Krakowie, w Miejskim Ośrodku Kultury w Opolu i Miejskim Centrum Kultury w Lublinie, w Integracyjnym Klubie Artystycznym w Gdańsku, Ośrodku Kultury w Brzeszczach.

 

 

 

 


Cztery żywioły - pracownia ceramiki

 

Zajęcia cykliczne dla dzieci i dorosłych, z możliwością wykonania ceramiki własnej oraz specjalnych, okolicznościowych zamówień. Pracownię prowadzi artysta ceramik Remigiusz Gryt.

Istnieje możliwość zorganizowania warsztatów ceramicznych.

Przykładowe tematy:

- nauka lepienia prostych form naczyń rzeźba ceramiczna, 

- toczenie na kole garncarskim. .

autor: yoyo ikonki: krysiaida @ deviantart | działa dobrze pod: ie 5.0, netscape6, opera 5 (i wyżej)