nowości na e-mail
wpisz adres:


napisz do nas
Copyright © Klub Gaja
Strona Główna » Co Robimy? » Edukujemy » Biuletyn "Współodczuwanie" » Współodczuwanie - numer 38
Biuletyn "Współodczuwanie"
aktualna pozycja:
» Współodczuwanie - numer 57
» Współodczuwanie - numer 56
» Współodczuwanie - numer 55
» Współodczuwanie - numer 54
» Współodczuwanie - numer 53
» Współodczuwanie - numer 52
» Współodczuwanie - numer 51
» Współodczuwanie - numer 50
» Współodczuwanie - numer 49
» Współodczuwanie - numer 48
» Współodczuwanie - numer 47
» Współodczuwanie - numer 46
» Współodczuwanie - numer 45
» Współodczuwanie - numer 44
» Współodczuwanie - numer 43
» Współodczuwanie - numer 42
» Współodczuwanie - numer 41
» Współodczuwanie - numer 39/40
Współodczuwanie - numer 38
» Współodczuwanie - numer 37
» Współodczuwanie - numer 36
» Współodczuwanie - numer 35
» Współodczuwanie - numer 33/34
» Współodczuwanie - numer 32
» Współodczuwanie - numer 31
» Współodczuwanie - numer 30
» Współodczuwanie - numer 29
» Współodczuwanie - numer 28
» Współodczuwanie - numer 27
» Współodczuwanie - numer 26
» Współodczuwanie - numer 25
» Współodczuwanie - numer 24
» Archiwalne teksty

Współodczuwanie - numer 38

Wydanie i opracowanie drukowanej wersji biuletynu zostało dofinansowane ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Cztery kolumny drukowanej wersji biuletynu zostały dofinansowane ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

luty 2006 rok.


Fakty o wodzie
• 97% wody na Ziemi to słone wody w oceanach, a tylko 3% zasobów to wody słodkie.
• 2% całkowitych zasobów wody słodkiej uwięzione jest w lodowcach i śniegach.
• Większość wykorzystywanej przez ludzi wody słodkiej pochodzi z wód powierzchniowych: jezior, rzek i strumieni.
• Nasze ciała w 75% składają się z wody.
• Na wyprodukowanie posiłku składającego się z hamburgera, frytek i napoju trzeba zużyć 5300 litrów wody.
• Statystyczny mieszkaniec miasta w Polsce zużywa 149,6 litra wody dziennie.

Co możesz zrobić aby zaoszczędzić wodę?
Małe zasoby wody pitnej w Polsce oraz brak odpowiednich zbiorników do przechowywania wody, powodują coroczne zwiększanie jej deficytu. Najbardziej zagrożonymi rejonami kraju są Górny Śląsk, Lublin, Łódź, okolice Radomia i Kielc (M. Nowicki, Strategia ekorozwoju Polski). Zmieniając swoje codzienne nawyki, możesz skutecznie zaoszczędzić wodę. Oto kilka wskazówek:
– zakręcaj kran podczas mycia zębów, w ten sposób zaoszczędzisz około 10 litrów wody;
– obieraj owoce i warzywa ze skórki przed ich umyciem, oszczędzisz około 7,5 litrów wody na minutę;
– myj się pod prysznicem zamiast w wannie, oszczędzisz nawet 80 litrów wody;
– nie myj naczyń pod bieżącą wodą;
– włączaj zmywarkę lub pralkę wtedy, gdy mają one pełny ładunek, jest to oszczędniejsze w porównaniu z myciem naczyń i praniem przy częściowo zapełnionym urządzeniu;
– nowoczesne pralki mogą zmniejszyć zużycie wody o jedną trzecią miesięcznie, w przeliczeniu na czteroosobową rodzinę;
– podlewaj ogród wczesnym rankiem lub wieczorem, kiedy słońce nie powoduje tak wielkiego parowania;
– podczas mycia samochodu bieżącą wodą zużywa się 20-100 litrów wody; do mycia samochodu używaj gąbki i wiadra, w ten sposób ilość zużytej wody zmniejszy się o ok. 80%;
– znaczne ilości wody zużywa się każdego dnia do spłukiwania ubikacji; możesz zmniejszyć ilość wody zużywanej w trakcie każdego spłukiwania, umieszczając w zbiorniku pływak lub plastikową butelkę wypełnioną wodą.

Co możesz zrobić,  aby zapobiec zanieczyszczeniu wody?
Skutecznym sposobem zmniejszenia zanieczyszczania wody jest ograniczanie jej zużycia (patrz powyżej). Innym sposobem jest zapobieganie przedostawaniu się śmieci i innych zanieczyszczeń do spływów i kanałów burzowych. Oto kilka wskazówek, w jaki sposób można zapobiec zanieczyszczaniu wody:

– Nie wyrzucaj i nie wylewaj potencjalnie niebezpiecznych materiałów chemicznych, takich jak: lakier do paznokci, środki do czyszczenia przewodów kanalizacyjnych i farby do zlewu, ubikacji ani kanałów burzowych. W wielu rejonach istnieją już zbiórki materiałów niebezpiecznych. Jeśli w twojej miejscowości nie została zorganizowana taka zbiórka, możesz zwrócić się do władz lokalnych z prośbą o jej wprowadzenie.

– Istnieją alternatywy: żrące środki do czyszczenia domu, które zanieczyszczają środowisko można zastąpić substancjami, które ulegają biodegradacji, takimi jak boraks i soda kuchenna. Uniwersalny środek czyszczący można przyrządzić z łyżeczki mydła w płynie, dwóch łyżeczek boraksu i łyżeczki octu oraz 1/4 litra wody. Środek sporządzony z 1/4 filiżanki sody kuchennej i pół filiżanki octu stanowi dobry środek do czyszczenia przewodów kanalizacyjnych.

– Uważaj na chemikalia w ogrodzie. Chemikaliów do pielęgnacji trawników i ogrodów należy używać w sposób ostrożny i oszczędny, zgodnie z instrukcjami na opakowaniach. Istnieją też biologiczne sposoby ochrony roślin, które warto wypróbować. Niektóre rośliny są naturalnymi środkami odstraszającymi owady, na przykład mięta (odstraszająca mrówki), czosnek i nagietki.

– Sprzątaj po swoim psie gdy wyprowadzasz go na spacer, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się bakterii, takich jak e.coli, a także aby otoczenie było przyjazne i bezpieczne dla innych spacerowiczów.

– Bądź ostrożny, gdy pracujesz przy samochodzie. Niemal każdy płyn stosowany w samochodzie, to niebezpieczne zanieczyszczenie. Należy uważać, by uniknąć rozlania oleju, środków zapobiegających zamarzaniu oraz innych płynów stosowanych w samochodach.
Informacja została przygotowana na podstawie Pakietu Edukacyjnego „Woda”, wydanego przez Regionalny Ośrodek Edukacji Ekologicznej w Krakowie.
Barbara Romanowicz


Filip Panusz

– fot. Jacek Bożek

Gość „Współodczuwania”

Kocham dzikie zwierzęta – wywiad z Filipem Panuszem

Dlaczego zajmujesz się etyką przyrody, czy szerzej, etyką środowiska?
– Po pierwsze, kochałem od dziecka dzikie zwierzęta i przyrodę. Dlatego, gdy przyjechałem do Montany i uczyłem się na wydziale biologii dzikich

Praca w terenie

zwierząt, zauważyłem, iż wielu naukowców zbyt ściśle zajmuje się badaniami, a mnie chodziło o postawy, politykę, czy etykę. Dlatego wylądowałem na filozofii. Moim zdaniem najważniejsze jest to, co ludzie czują i jak uczucia i postawy wiążą się z wartościami. Nie chciałem być tylko uczonym, chciałem zmieniać siebie i świat, i zacząć od postaw.
Czy z takiego myślenia o przyrodzie i podejścia do niej wynikają konsekwencje dla twojego postępowania, czy rodzi to konkretne działania?
– Oczywiście. Wylądowałem na wydziale filozofii, ale nie mogłem się pogodzić z tym, że tam tylko debatowano. Nie było miejsca na konkrety. Powodowało to moją niezgodę, iż chodziło tylko o wydrukowanie artykułu i debaty wokół tego. Ale mnie nie o to chodziło. Moim zdaniem, żeby człowiek rzeczywiście czuł potrzebę zaangażowania się w obronę, nie tylko przyrody, to musi czuć, a nie tylko być teoretycznie do sprawy przekonany. A skąd biorą się w człowieku takie wartości, jak współodczuwanie? Moim zadaniem bierze się to z kontaktu, wręcz cielesnego, z takimi istotami, dla których chcemy coś zrobić. To musi być głębsze, myślę, niż debata, to musi sięgać głębiej. Przyczyną wielu problemów jest to, iż człowiekowi brakuje kontaktu z przyrodą, z dzikością. Ludzie coraz bardziej zależni są od komfortu. Separujemy się, otaczamy się rzeczami pomiędzy ścianami. Ludzie coraz bardziej się boją – kontaktu, konfrontacji. Zamykają się.

Moja piękna Montana

Myślę, że teraz mógłbyś opowiedzieć o konkretach.

– Pracowałem ostatnio w Montana Conservation Corps, organizacji, która zajmuje się ochroną lokalnych ekosystemów. Moją rolą było szkolenie, uczenie innych, czym jest przyroda, jak ją chronić, jakie są związki pomiędzy naturą a człowiekiem. Bardzo często były to wielodniowe wyjścia w góry: osiem, dziewięć dni z namiotem, kiedy sadziliśmy drzewa, krzewy. Chroniliśmy strumienie czy wyznaczalismy

Cień człowieka w Naturze

szlaki turystyczne. Chciałbym dać przykład naszej pracy z lasem. Interesowały mnie pożary, ich wpływ na środowisko. Zmiany, jakie następowały po małych pożarach i ich dobry wpływ na ekosystem. Natomiast wielkie pożary, które pojawiły się teraz, mają ogromny wpływ na lasy, gleby, rzeki, ryby i zwierzęta. Małe pożary były często dobroczynne, wpływając pozytywnie na różnorodność. Często  wycinaliśmy małe drzewka, aby wzmocnić duże osobniki, które miały przez to szanse przetrwać pożar. Interesowało mnie, jak ekosystemy się różnią i jak zdobywać wiedzę o danym miejscu. To jest właśnie kontakt z miejscem, poznanie go, słuchanie czy po prostu uczenie się od tego miejsca.
Na zakończenie naszej rozmowy, powiedz, skąd czerpiesz inspiracje do pracy?
– Myślę, że są dwa poziomy, z którymi się konfrontuję i czerpię z nich siły. Negatywny i pozytywny. Oczywiście nie jest to tak jednozanczne, ale dosyć dla mnie ważne. Jeśli chodzi o negatywy, to jest to frustracja i smutek w obliczu chciwości, egoizmu, konsumpcji, obojętności i apatii, które widzę wokół siebie. A pozytywy – jest to pragnienie duchowe i przekonanie, że może jednak być inaczej, że człowiek nie jest bezradny, że on może wykrzesać z siebie więcej, że musi, bo to w końcu nas Bóg stworzył.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Jacek Bożek

Filip Panusz – 28 lat, etyk środowiska, etyk przyrody, mieszka w Montanie w USA.
Materiał zdjęciowy wykorzystano za zgodą rozmówcy.


Pomniki przyrody
Klub Gaja w 2005 roku wystąpił do Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody w Poznaniu z wnioskiem o objęcie ochroną pomnikową 26 dębów na terenie województwa wielkopolskiego. Z prośbą o doprowadzenie do ochrony tych drzew zwrócili się do Klubu Gaja mieszkańcy Wielkopolski, którzy przesłali nam o nich dokładne informacje. Wojewódzki Konserwator Przyrody w Poznaniu przychylił się do naszego wniosku obejmując 24 drzewa ochroną pomnikową. Natomiast 2 drzewa nie kwalifikowały się w opinii Konserwatora do uznania ich za pomniki.
Stowarzyszenie nasze wnioskowało o objęcie ochroną szpaleru 23 dębów znajdujących się we wsi Albertowsko, gmina Grodzisk Wielkopolski. Kolejne 3 dęby, które Klub Gaja zgłosił do ochrony pomnikowej, zlokalizowane są we wsi Witosław na gruntach Nadleśnictwa Karczma Borowa. Wojewódzki Konserwator Przyrody w Poznaniu po wizji terenowej, przychylił się do wniosku Klubu Gaja. Obecnie przygotowywany jest projekt rozporządzenia wojewody wielkopolskiego w sprawie alei 23 dębów w Albertowsku i objęcia ich ochroną pomnikową. Natomiast z 3 dębów znajdujących się we wsi Witosław, proponowanych przez nasze stowarzyszenie do ochrony, Wojewódzki Konserwator Przyrody w Poznaniu po wizji w terenie uznał, iż jeden z dębów oprócz imponującego obwodu pierśnicy – 490 cm – wyróżnia się także dobrym stanem zdrowotnym oraz bardzo ciekawym ukształtowaniem korony. Dlatego też drzewo to zostanie objęte ochroną pomnikową.
Paweł Grzybowski


Program: Jak działać dla Ziemi

W roku 2005 prowadziliśmy działania edukacyjne w Bielsku-Białej oraz na terenie powiatu bielskiego. W skład programu wchodziły warsztaty o tematyce ekologicznej oraz wystawy. W Bielsku wystawę edukacyjną „Jak działać dla ziemi” prezentowaliśmy w siedmiu szkołach, natomiast w powiecie bielskim w dwóch. Wystawa ta ukazuje działania Klubu Gaja ze szczególnym uwzględnieniem tych na poziomie lokalnym oraz takich, do których oglądający wystawę mogą się bezpośrednio włączyć. Poza naszymi działaniami prezentujemy również przyrodę Bielska-Białej i okolic, bardzo często niezwykle ciekawą i unikatową, a niedostatecznie poznaną. Najbardziej uroczysty przebieg miało otwarcie wystawy w Gimnazjum im. Królowej Jadwigi w Wilkowicach. Otwarcia dokonał wójt gminy Wilkowice Jan Cholewa. W uroczystości wzięła udział przebywająca w odwiedzinach u nas w tym czasie grupa angielskiej młodzieży z Barnsley w północnej Anglii wraz z współpracującym z nami już od lat Mickiem O’Rourke z Barnsley Youth Service. Spotkanie polskiej i angielskiej młodzieży było okazją do dyskusji na temat stanu przyrody w Polsce i Anglii, do uświadomienia sobie różnic i podobieństw. W ramach programu prowadziliśmy również warsztaty edukacyjne. W zajęciach uczestniczyły osoby w bardzo różnym wieku, zarówno dzieci z oddziału zerowego, jak i studenci. Podczas każdego warsztatu staramy się wypracować z uczestnikami takie formy działań dla przyrody, które mogą oni następnie zrealizować w codziennym życiu. Prowadziliśmy również cykl spotkań dla młodzieży uczestniczącej w zajęciach Ośrodka Profilaktyki Środowiskowej Agencji Doradztwa Zawodowego „AD” w Bielsku-Białej.
Program był finansowany ze środków Miejskiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Bielsku-Białej oraz Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Bielsku-Białej.
Jarosław Kasprzyk


Jak adoptujemy rzeki
Prezentujemy dalszy ciąg sprawozdań z podjętych działań, które zostały przeprowadzone w ramach adopcji rzek. Współpracowały ze sobą firmy, samorządy i poszczególne szkoły. Chcielibyśmy bardzo kontynuować ten program, gdyż nasza opieka nad wybrana rzeką może trwać wiele lat, ucząc i mobilizując społeczności lokalne do wspólnych wysiłków.
Wszystkim uczestnikom programu gorąco dziękujemy, a w szczególności szkołom, które przesłały do nas sprawozdania. Udało się nam zaadoptować wiele rzek! Czekamy na nowe sprawozdania!
Projekt „Jak uratować rzekę” dofinansowany jest przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz WFOŚiGW w Katowicach.

 

Biała
Po przystąpieniu do programu „Zaadoptuj rzekę” nasza szkoła postanowiła skupić się na następujących działaniach:
– przeprowadzenie wywiadu w Urzędzie Miasta;
– pozyskanie informacji od Koła Wędkarskiego na temat tego, jakie ryby żyją w naszej rzece;
– przeprowadzenie badania jakości wody.
Zaplanowaliśmy wiosenny termin realizacji programu w ramach akcji „Sprzątanie świata” oraz z okazji Dnia Ziemi. Uczniowie mają za zadanie wyszukać historie i legendy związane z rzeką, rozpoznać rejony szczególnie zaśmiecone oraz przygotować akcję oczyszczania rzeki.
Barbara Kaczoruk, Anna Samocik, Krystyna Dudzicz, Gimnazjum nr 1 im. Niepodległości Polski w Bielsku Podlaskim

 

Bielawa
Postanowiliśmy zaopiekować się fragmentem rzeki Bielawy. Pierwszym etapem naszej pracy było zdobywanie informacji na temat samej rzeki, tj. jej historii, położenia, roślinności i zwierząt występujących w jej środowisku.
Dowiedzieliśmy się, że nazwa rzeki pochodzi od białego zabarwienia wody, które bierze się z pokładów glinki, znajdujących się niedaleko wsi Kusice. Koło rzeczki znaleźliśmy ślady zwierząt. Okazało się, że to tropy dzika. Innym razem, nasz kolega, będąc w lesie, znalazł ślady należące do sarny i zająca. Postanowiliśmy również zdobyć informacje, jakie gatunki ryb żyją w Bielawie. Rozmawiając z wędkarzami dowiedzieliśmy się, że w naszej rzece żyją: pstrąg potokowy, pstrąg tęczowy, lipień, ciernik, troć wędrowna oraz głowacz. Uprzątnęliśmy teren wokół Bielawy na terenie Parku Wiejskiego. Na brzegach i na dnie rzeki znaleźliśmy dużo śmieci, wśród nich złom, papierki, butelki szklane i plastikowe.
Szkoła Podstawowa w Niemicy

 

Dębnica
Od trzech lat badamy strumienie, jeziora i okoliczne lasy. Uczniowie wyruszają w teren, aby uczyć się przez bliski kontakt z przyrodą. Zaadoptowaliśmy rzekę Dębnicę, która znajduje się na terenie Kaszubskiego Parku Krajobrazowego, w pobliżu naszej szkoły. Dokonaliśmy obserwacji roślin, zwierząt wodnych i ptaków żyjących w naszej rzece i nad jej brzegami. Przeprowadziliśmy też badania czystości wody oraz odpadów zalegających nad rzeką. Od wielu lat współpracujemy z Ogólnopolskim Klubem Ekologicznym Okręg Wschodnio-Pomorski. Wykonujemy różne zadania, np. monitoring lasu i cieku wodnego.
Klasa Ic,  Gimnazjum w Staniszewie

Dziękałówka
W październiku i listopadzie 2005 r. przedszkolaki uczestniczyły w akcji „Zaadoptuj rzekę”. W ramach akcji dzieci zdobywały wiadomości o lokalnej rzece, obejmujące jej historię, lokalizację i ekologię roślin oraz zwierząt nadrzecznych.
Wykorzystanie materiałów o wodach powierzchniowych otrzymanych z Wydziału Geodezji Urzędu Miasta i Gminy Biała Piska, albumów, czasopism, książek i innych materiałów przyrodniczych, umożliwiło wprowadzenie dzieci w interesującą tematykę. Kolejnym etapem realizacji programu było wyjście nad rzekę pozwalające na bezpośredni z nią kontakt, obserwowanie terenu wokół rzeczki, roślin i zwierząt, a w rezultacie podjecie praktycznych działań –posprzątanie brzegów rzeki. Czystość i porządek dały dzieciom powód do radości i dumy, że dobrze wykonały swoją pracę, a jej efekty były widoczne. Przedszkolaki zobowiązały się do dalszego dbania o naszą rzeczkę - Dziękałówkę. Wycieczka do oczyszczalni ścieków dostarczyła dzieciom wiedzy na temat roli, jaką pełni ta instytucja, dzięki której nie zanieczyszczamy środowiska, lecz dbamy o jego czystość. Podczas zabaw zintegrowanych wszystkich przedszkolaków pod hasłem „Żyj z przyrodą w zgodzie” dzieci zwróciły uwagę na ekologię rzeki. Poszerzały wiadomości na temat znaczenia wody dla istot żywych oraz potrzeby ochrony wód.
Barbara Arcikiewicz, Alicja Mikołajewska, Przedszkole nr 145 w Bemowie Piskim

 

Jezioro Linowskie
Przedszkolaki oraz dzieci z klasy II z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Łęgajnach przystąpiły do udziału w akcji „Szkoło, klaso – zaadoptuj rzekę”! W naszej miejscowości nie ma rzeki. Postanowiliśmy oczyścić teren wokół Jeziora Linowskiego.
„Dnia 11.XI.2005 roku wybraliśmy się nad Jezioro Linowskie. Chcieliśmy sprzątnąć teren nad wodą. Do tego były nam potrzebne: rękawiczki, worki i chęć. Po sprzątaniu piekliśmy ziemniaki. W międzyczasie bawiliśmy się. Zabawa była świetna, ziemniaki też. Wyprawa była udana, a nad jeziorem zrobiło się czysto i ładnie”.
Uczniowie klasy II oraz Bożena Szewc, Beata Gołębiowska. Szkoła Podstawowa w Łęgajnach

 

Kocinka
Uczniowie klasy V wybrali się z nauczycielem języka angielskiego nad brzeg rzeki, aby zobaczyć, jakie drzewa i rośliny rosną nad rzeką oraz jakie ryby i żyjątka pływają w jej wodach. W jaki sposób płynie rzeka i czy jest czysta? Następnie dzieci rozmawiały w domach ze swoimi rodzicami i dziadkami, o tym, jaka była dawniej nasza rzeka. Informacje te zostały spisane, a następnie dzieci tłumaczyły je na język angielski, rysowały i opisywały rośliny, drzewa i ryby na plakatach, omawianych później na lekcji. Klasa I gimnazjum mierzyła głębokość i szerokość rzeki oraz badała skalę pH, mierzyła temperaturę, sprawdzała czystość wody. Dane te pozwoliły ocenić możliwości korzystania z wody rzeki w przyszłości oraz zaplanować działania mające na celu ochronę rzeki. Został tez zorganizowany konkurs fotograficzny na zdjęcie najpiękniejszego fragmentu rzeki.
Rzeka lokalna jest naszą wizytówką i jeżeli nie będziemy o nią dbać, to nasza miejscowość również nie będzie się rozwijać,
a nasze dzieci nie będą widziały, co to kąpiel w rzece. Mamy nadzieję, że nie pozostaną nam tylko sztuczne pływalnie.
Barbara Szczepańska, Zespół Szkolno-Przedszkolny w Kamyku

 

Kokociniec
Dnia 27 października 2005 r. na lekcji przyrody poszliśmy oczyszczać potok Kokociniec, który jest bardzo zaniedbany. Ludzie wrzucają tam śmieci, nie zdając sobie sprawy, że szkodzi to nie tylko środowisku, ale też im samym. Idąc przez osiedle wzbudzaliśmy ciekawość przechodniów, ponieważ nieśliśmy transparent, na którym widniał napis: „Szkoła nr 67 z Katowic zaadoptowała potok Kokociniec”. Kiedy dotarliśmy na miejsce, założyliśmy rękawiczki i zabraliśmy się do pracy. Ileż tam było śmieci! W naszych workach znalazły się puszki, reklamówki, butelki i stare ubrania. Wyłowiliśmy nawet zniszczone krzesło.
Wracając do szkoły wyrzuciliśmy śmieci i obiecaliśmy sobie, że dopilnujemy, aby potok nie był już taki brzydki i zaśmiecony.
Anna Kowalczuk, Magda Więcek, kl. Va, Szkoła Podstawowa nr 67 w Katowicach

 

Łupawa
Gimnazjum w Główczycach zaadoptowało rzekę Łupawę. Uczniowie, razem z opiekunem Eweliną Hołubowską, dowiedzieli się o charakterystyce rzeki, o jej geomorfologii, o warunkach hydrologicznych w zlewni rzeki, o stanie czystości wody i o gospodarce wodno-ściekowej. Wiadomości spisali, przeprowadzili też akcje zbierania śmieci nad rzeką.
Gimnazjum w Główczycach

Drwęca

Uczniowski Klub Sportowy „Kogut” Kurzętnik zgłasza swój udział do programu „Zaadoptuj rzekę”. Kurzętnik to maleńka wieś leżąca wśród zielonych lasów i czystych jezior nad rzeką Drwęcą. Członkowie UKS „Kogut” Kurzętnik postanowili się nią zainteresować. Jest to rzeka nizinna o bardzo wartkim nurcie. Stanowi rezerwat ichtiologiczny. Uczniowie prowadzą następujące działania proekologiczne i promocyjne:
– Oczyszczanie brzegów rzeki Drwęcy.
– Obchody „Dni Drwęcy” (sesje naukowe, imprezy rekreacyjne).
– Współpraca z kołem Polskiego Związku Wędkarskiego i Urzędem Gminy w Kurzętniku.
– dokumentowanie i fotografowanie walorów rzeki Drwęcy.
– Plenery plastyczne „Drwęca”.
– Organizowanie wystaw artystycznych i fotografii.
– Promowanie Drwęcy w prasie, radiu, Internecie, telewizji.
– Organizacja imprez rekreacyjnych „O błękitną wstęgę Drwęcy”.
Klub Sportowy „Kogut” w Kurzętniku

 

Narew
Nasze miasto i szkoła leżą nad rzeką Narwią na terenie Narwiańskiego Parku Narodowego. Narew tworzy malownicze rozlewiska. Płynąc meandrami na przestrzeni kilkunastu kilometrów, rzeka stwarza jedyny w swoim rodzaju krajobraz, zwany polską Amazonią. Ten obszar to przede wszystkim siedlisko ponad 100 gatunków ptaków, z których część występuje tylko w tym regionie.
Podczas zajęć koła biologicznego przedstawiłam uczniom propozycję Klubu Gaja.
Podopieczni wyrazili chęć działania, zatem ustaliliśmy cele i plan naszych poczynań na rzecz zaadoptowania naszej lokalnej rzeki Narwi. Moi uczniowie mieli okazję poznać walory przyrodnicze Narwiańskiego Parku Narodowego oraz geografię i ekosystem Narwi. Zapoznali się z gatunkami fauny i flory charakterystycznymi dla naszej lokalnej rzeki. W tym celu została zorganizowana prelekcja prowadzona przez pracowników NPN pt. „Ochrona kraj-obrazu naturalnego”. W czasie zajęć terenowych uczniowie za pomocą specjalistycznych zestawów doświadczalnych badali jakość wody (np. temperaturę, pH, ilość tlenu), porównywali właściwości wody rzecznej z wodą ze studni.
Przedstawiciel parku zorganizował spacer wzdłuż ścieżki przyrodniczej przedstawiając zagadnienia dotyczące ekologii roślin i zwierząt bytujących nad zwiedzanym akwenem. Dzieci mogły poznać charakterystyczne organizmy, nauczyć się jak oznaczać wybrane gatunki roślin wodnych za pomącą klucza. W ramach akcji „Zaadoptuj rzekę” zorganizowałam wspólnie z władzami lokalnymi sprzątanie brzegów rzeki, poprzedzone pogadanką na temat zasad bezpieczeństwa nad wodą. Zaśmiecanie brzegów rzek chronionych jest szczególnie naganne. Przy tej okazji chciałam uczulić młodzież na piękno naszej rodzimej rzeki. Dzieci, zaopatrzone w rękawice i worki, zbierały pozostałości letniego wypoczynku: butelki, papier, plastikowe torby, puszki. Charakterystyczne jest to, że dzieci zbierały śmieci pozostawione w tych miejscach przez dorosłych.
Magdalena Zdrodowska, Gimnazjum nr 1 w Łapach

 

Pilica
Przez Tomaszów Mazowiecki przepływa rzeka Pilica. Nasze przedszkole położone jest niedaleko tej rzeki. Często chodzimy tam na spacery. Dlatego też postanowiliśmy wziąć udział, na miarę możliwości naszych przedszkolaków, w programie „Zaadoptuj rzekę”. Już kilka razy dzieci z grupy starszaków zbierały śmieci na jednej z ulubionych przybrzeżnych plaż. Pełne worki odnosiliśmy do pobliskich kontenerów na śmieci. W czasie wypraw dzieci obserwowały rośliny i zwierzęta żyjące nad rzeką. Zapoznawały się z ich wyglądem i nazewnictwem. Wybranemu fragmentowi rzeki próbowały nadawać różne nazwy (np. Diamentowa Woda, Błyskotka, Błękitna Wstążka). Pobraliśmy próbkę wody z rzeki. Dzieci określały jej czystość. Prace plastyczne zainspirowane wyprawami nad rzekę były również bardzo interesujące. Można na nich dostrzec wiele szczegółów zaobserwowanych podczas wycieczek.
Chcąc zapoznać się z historią rzeki, udaliśmy się do Skansenu Rzeki Pilicy, który mieści się w pobliżu rezerwatu „Niebieskie Źródła”. W tym miejscu dzieci zobaczyły rzeczy związane z Pilicą i jej otoczeniem. W skansenie znajduje się wiele eksponatów wydobytych z rzeki, m.in. 20-tonowy ciągnik artyleryjski z okresu II wojny światowej. W zabytkowym młynie przedszkolaki obejrzały największy zbiór kamieni młyńskich oraz galerię różnych modeli młynów. Panoramę rzeki podziwialiśmy z repliki parowca sprzed 110 lat.
Beata Kardynia, Przedszkole nr 20 w Tomaszowie Mazowieckim

 

Potok Czechowicki
W ramach współpracy między naszą szkołą a Kołem Ekologicznym z Holandii, w październiku 2004 roku rozpoczęliśmy realizację projektu ekologicznego: „Spróbujmy zmienić potok czechowicki w miejsce rekreacji”. Potok Czechowicki przepływa praktycznie przez całe nasze miasto i przed Goczałkowicami wpada do Wapienicy – urokliwego dopływy Wisły. Potok jest naturalnym ciekiem wodnym, lecz niestety zanieczyszczonym przez doprowadzane do niego ścieków z prywatnych gospodarstw domowych. Od roku regularnie, co miesiąc, pobieramy próbki wody z potoku z trzynastu wyznaczonych przez nas punktów – od źródła po jego ujście. Próbki te analizujemy pod kątem biologicznym (oznaczane są okazy fauny i flory) oraz chemicznym: mierzymy temperaturę wody, jej pH, oznaczamy zawartości związków azotu, fosforu i chloru. Za analizy biologiczne odpowiada Elżbieta Rogowiec – nauczycielka biologii, a za analizy chemiczne – Joanna Ślusarczyk, nauczyciel chemii.
Zespół Liceów im. Marii Skłodowskiej-Curie w Czechowicach-Dziedzicach

 

Przemsza
Korzystając z pogody, przeprowadziliśmy kilka zajęć terenowych, w czasie których poznaliśmy budowę koryta rzeki, źródła jej wody, jej właściwości, organizmy w niej żyjące. Zebraliśmy dane o stanie jakości i czystości naszej rzeki. Następnym zadaniem było poznanie jej brzegu. Zaobserwowaliśmy pływające w rzece stado kaczek krzyżówek (samce i samice) Analizując tropy zwierząt zaobserwowaliśmy ślady bytowania kreta, psów i kotów. Brzeg rzeki porasta roślinność: brzozy, głóg, wierzby iwy, nawłoć, kielisznik zaroślowy, jeżyny, maliny, graby i akacje oraz liczne rośliny zielne.
Uczniowie koła ekologicznego z opiekunami Iwoną Maślorz i Michaliną Cieplik-Pochopień, Gimnazjum nr 3 w Mysłowicach

 

Sajna
W ramach programu „Zaadoptuj rzekę” zaplanowaliśmy następujące działania:
– Zdobycie informacji o rzece Sajnie – historia i geografia rzeki, ekologia roślin i zwierząt nadrzecznych, kto jest odpowiedzialny za rzekę.
– Organizacja wycieczki rowerowej nad Sajnę.
– Badanie stanu czystości rzeki – temperatura, pH , ilość tlenu w wodzie.
– Scharakteryzowanie koryta i dna rzeki.
– Pomiar prędkości nurtu za pomocą drewnianego pływaka, stopera oraz taśmy do dokładnego odmierzania odcinka.
– Wykonanie zdjęć rzeki.
– Zajęcia plastyczne - malowanie wizerunku rzeki Sajny.
Sajna (Zaine) jest rzeką o długości 50,6 km i powierzchni zlewni 500,6 km2. Jest lewobrzeżnym dopływem Gubra, który jest prawym dopływem Łyny. Rzeki te należą do dorzecza Pregoły. Rzeka Sajna wypływa w pobliżu kolonii Widryny, u podnóża wzniesień morenowych. Głównym dopływem rzeki jest Ryn. Rzeka Sajna wpływa do rzeki Guber koło Sątoczna. Sajna przepływa przez tereny powiatów - kętrzyńskiego i bartoszyckiego
(gminy: Reszel, Bisztynek, Korsze). Miastem położonym nad rzeką Sajną jest Reszel. W zasobie zabytkowym tego miasta są dwa gotyckie mosty na rzece Sajnie wzniesione na przełomie XIV i XV wieku. Rzeką Sajną zajmuje się Wojewódzkie Centrum Melioracji i Cieków Wodnych w Olsztynie.
E. Szadziuk, M. Przybyłowska-Żukowska, M. Cysewska, Zespół Szkół w Korszach

Rada
Zgłaszając udział naszej szkoły do programu edukacyjnego „Zaadoptuj rzekę”, chcieliśmy przybliżyć uczniom wiedzę na temat niewielkiej rzeczki Rady, która płynie przez nasze miasto Radymno oraz rozbudzić zainteresowanie tym małym ciekiem wodnym.
Co już zostało zrobione:
– wysprzątanie brzegów rzeki na odcinku przy szkole, w ramach jesiennych porządków,
– zebranie informacji o rzece Radzie,
– wykonanie rysunków i zdjęć.
Pozostałe działania będą nadal realizowane; a może nawet pojawią się jeszcze inne, które nie zostały ujęte w naszym planie. Mamy nadzieję, że nasze skromne działania zachęcą władze lokalne do poprawy czystości i wizerunku rzeki Rady.
Alina Suchy, opiekunka szkolnego koła LOP, Szkoła Podstawowa im. Bohaterów Września 1939 r. w Radymnie

 

Przerwa
Kółko Ekologiczne Zespołu Szkół w Oleszycach zaadoptowało lokalną rzekę Przerwę. Wytyczono zadania: ustalenie, kto odpowiada za rzekę; zebranie materiałów o rzece; rozeznanie terenu i zdecydowanie, którym odcinkiem koło się zajmie.
Fragment ze sprawozdania akcji oczyszczania rzeki: Decyzja została podjęta – zajmiemy się prawą stroną rzeki od mostu, w kierunku Jarosław – Lubaczów. Akcja rozpoczęła się 9 listopada. Pozytywne nastroje nie opuszczały nas do momentu, kiedy stanęliśmy na moście. Z przerażania, aż złapaliśmy się za głowy, ale załamanie przeżyliśmy wkraczając na teren, który mieliśmy oczyścić. Przed rozpoczęciem jakichkolwiek prac zostaliśmy poinstruowani o zachowaniu, przepisach bhp. Wszyscy je znają, ale w tej sytuacji, przypomnienie ich było niezbędne. (…) Każdy odnalazł swoje miejsce na placu boju i walczył ze śmieciami. Tam były śmieci wrośnięte w ziemię: butelki plastikowe i szklane, spleśniałe części garderoby, kartoniki, worki itd. W rzece znaleźliśmy: dętki, opony, deski, beczki, kawałki blach itp. Wykonaliśmy prace na odcinku 150 metrów i można sobie wyobrazić, jak brudna jest ta rzeka w całym jej biegu.(…)
Nasza praca nabierała sensu zwłaszcza wtedy, gdy przechodzący przez most ludzie, zatrzymywali się i pytali: kto to robi? Skąd ten pomysł? Chwalili nas, kawał naszej dobrej roboty, mówili, że inni powinni pójść za naszym przykładem. Dzieciaki, które wracały ze szkoły pozdrawiały nas radośnie: Ale fajna rzeka! Hej, zróbcie nam tu basen! Pracę uwieńczyliśmy zasadzeniem drzewek wzdłuż jednego i drugiego brzegu. Każdy posadził minimum jedno drzewko, na pamiątkę tej akcji. Wraz z pracownikami gospodarki komunalnej uprzątnęliśmy następnego dnia kupy śmieci. Aż miło popatrzeć.
Samorząd Uczniowski Zespołu Szkół w Oleszycach

 

Sępolenka
Zobowiązaliśmy się do objęcia obserwacją i ochroną naszej miejscowej rzeki Sępolenki. Ta niewielka rzeczka ma zaledwie ok. 25 km długość, wypływa z Jeziora Sępoleńskiego i uchodzi do Brdy. W całości płynie na terenie Krajny, przez malownicze tereny Krajeńskiego Parku Krajobrazowego.
W roku bieżącym udało nam się prześledzić jej bieg na odcinku ok. 10 km (do miejscowości Olszewka). Nie było to zadanie łatwe, ponieważ rzeka płynie przez płaską, szeroką, bardzo malowniczą dolinę, ale za to niedostępną i porośniętą roślinnością szuwarową. Utrudniony dostęp do rzeki stał się dla niej zbawienny – rzeka toczy wody czyste, a brzegi miejscami ma zupełnie nieskażone ludzką działalnością. Jedynie w pobliżu mostów i przecinających ją dróg trzeba było zaprowadzić porządek. Zebraliśmy niewielkie ilości opakowań szklanych, plastikowych, papierowych. Mogliśmy skupić się na podziwianiu jej piękna, obserwacji ptaków, rozpoznawaniu różnorodnych gatunków roślin.
Uczniowie kl. VI z opiekunem Eugeniuszem Pankaninem, Szkoła Podstawowa w Zbożu

 

Strumyk Mruczek

Dnia 21.09.2005 r. odbyły się zajęcia w grupie starszaków: dzieci wysłuchały opowieści przy muzyce pt. „Od źródełka do morza”. Poznały wędrówkę wody w przyrodzie oraz jej znaczenie. Następnie dzieci zostały zachęcone do odwiedzenia brzegów pobliskiego strumyka i zaopiekowania się nim. Odbył się konkurs na nadanie imienia i zwyciężyła nazwa „Mruczek”. Dzieci przyglądały się roślinności nad brzegiem, szukały zwierząt żyjących w strumyku, a także badały czystość wody.
Dzieci i organizator zajęć Bogumiła Diak, Przedszkole nr 3 im. Jasia i Małgosi w Sławnie

 

 

 

Białka
W ramach programu przeprowadziliśmy cykl zajęć w których poruszaliśmy zagadnienia związane z ekologią i historią tutejszej rzeki- Białki (materiały o rzece uzyskaliśmy z Wydziału Geodezji UMiG Biała Piska), odwiedziliśmy tutejszą oczyszczalnie ścieków. Uczniowie zapoznali się z chemicznymi i biologicznymi sposobami oczyszczania ścieków. Oczyszczaliśmy brzegi rzeki, a z zebranych śmieci uczniowie wykonali zabawki ekologiczne.
Piotr Plona i Grażyna Buksińska, Publiczne Gimnazjum im. Jana Pawła II w Białej Piskiej

 

Stobnica
Nasza szkoła od lat podejmuje działania na rzecz ochrony środowiska naturalnego. Nasza miejscowość leży nad rzeką Stobnicą. Od wielu lat jakość wód Stobnicy pod względem sanitarnym jest zła. Dlatego też podjęliśmy działania mające na celu zaadaptowanie naszej rzeki:
– Wykonanie plakatów zachęcających mieszkańców do ochrony rzeki.
– Zebranie informacji o rzece i ich prezentacja w gazetce szkolnej oraz w Internecie (www.zeslutcza .friko.pl)
– Przeprowadzenie doświadczeń: wyznaczenie gęstości wody rzecznej, rola napięcia powierzchniowego w przyrodzie - co dzieje się z napięciem powierzchniowym, gdy do wody trafiają oleje, wyznaczanie prędkości nurtu rzeki.
– Wykonanie projektów „Znaczenie wody w przyrodzie” , „Oleje w moim domu”.
– Zbiórka puszek aluminiowych i baterii - oczyszczamy strumyki.
– Przeprowadzenie lekcji tematycznych.
Dorota Szewczyk, Alicja Dobrowolska-Baszak, Wojciech Mazur, Zespółl Szkół w Lutczy

 

Strug
Badania rozpoczęliśmy pod koniec września, przygotowując wcześniej własnoręcznie wykonany sprzęt badawczy, niezbędny do przeprowadzenia zamierzonych działań. Samodzielnie wykonaliśmy czerpak do łowienia roślin wodnych, pułapkę na zwierzęta wodne, linkę z obciążnikiem do badania głębokości i szerokości rzeki oraz miernik do badania stromości brzegu. (…) Cierpliwie i w wielkiej ciszy obserwowaliśmy nad rzeką ptaki, które tam gniazdują. Dzięki pomocy ornitologa, zdobyliśmy informacje o ptakach występujących nad rzeką tylko w okresie lęgowym.
Kolejnym etapem adopcji rzeki, było poznanie i oznaczenie bezkręgowców wodnych. Rozpoznaliśmy również przy pomocy klucza do oznaczania gatunki roślin. Po zakończonych badaniach pozbieraliśmy śmieci pozostawione przez tych, których świadomość potrzeby ratowania i szanowania przyrody pozostawia nadal wiele do życzenia.
Członkowie koła ekologicznego i opiekun Beata Rychlik, Publiczne Gimnazjum im. Jana Pawła II w Tycznie

 

Warta
Adopcję rozpoczęliśmy od pokazania dzieciom, jaki wpływ na czystość rzeki Warty mają odpady i ścieki gminy Śrem. Udaliśmy się na Gminne Wysypisko Odpadów w Mateuszewie. Dzieci dowiedziały się, jak funkcjonuje wysypisko. Następnie zwiedziliśmy Oczyszczalnię Ścieków w Śremie.
To nie koniec naszych działań. Nauczycielka religii Bożena Nowacka opracowała konspekt lekcji wychowawczej na temat: „Dlaczego rzeka Warta jest opieki warta”? dla kas IV-VI. Podczas lekcji uczniowie dowiedzą się m.in.: gdzie znajduje się źródło rzeki Warty, jaki jest związek tej rzeki z początkami państwa polskiego i innych ważnych informacji.
Szkoła Podstawowa im. gen. D. Chłapowskiego w Bodzyniewie
 
Odra
W roku szkolnym 2004/2005 uczniowie klasy Ia i IIIa otoczyli opieką największą wrocławską rzekę - Odrę.
Pierwszym etapem było zapoznanie się z geografią Odry. Uczniowie prześledzili na mapie jej bieg. Wiedzą, gdzie rzeka ma swój początek i ujście, znają jej dopływy.
Dnia 7 maja 2005 r. odbyłyśmy wycieczkę po Odrze połączoną z warsztatami ekologicznymi, zorganizowaną przez Klub Sportów Wodnych i Rowerowych „Pegaz” we Wrocławiu.
W maju 2005 r. wypożyczyłyśmy materiały z Wydziału Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miejskiego Wrocławia i razem z uczniami badałyśmy czystość i pH wody z rzeki Odry oraz fosy miejskiej. Okazało się, że ten temat bardzo zainteresował uczniów i pojechaliśmy do Wrocławskiej Oczyszczalni Ścieków w celu zapoznania się z procesem oczyszczania wody. W bieżącym roku szkolnym zamierzamy zaproponować uczniom zorganizowanie w szkole wystawy plakatów, które będą przedstawiały problem konieczności ochrony wód przed zanieczyszczeniami cywilizacyjnymi. Uczniowie z klasy trzeciej mogą napisać krótkie artykuły na ten temat. Prace wyeksponujemy na głównym korytarzu szkoły.
Danuta Kotula i Elżbieta Baran-Organista, Szkoła Podstawowa nr 97 we Wrocławiu

 

Aleksander
Obiektem naszych zainteresowań stał się strumień Aleksander przepływający przez park miejski w Mikołowie - Planty. Poznaliśmy też dwa stawy retencyjne, które zostały niedawno stworzone przez człowieka, a przez jeden z nich przepływa nasz „Olek”, jak zdrobniale mówiliśmy o naszym strumyku. Na wycieczce zapoznaliśmy się z biegiem rzeki. Poznaliśmy jej dziki i meandrujący fragment, ale również ten, który stworzył człowiek - betonując jego koryto i nakazując prosty, wygodny dla ludzi bieg. Na zajęciach posprzątaliśmy naszą rzekę podziwiając nad jej brzegami stare olchy i lipy rosnące w dzikiej części. Mimo połowy października, udało nam się spotkać jeszcze żabę, która zażywała kąpieli w płytkiej wodzie. Obserwowaliśmy też kowalika i sikory bogatki, które uwijały się wśród gałęzi drzew w poszukiwaniu smakołyków.
Gabriela Hamm, Koło przyrodniczo-ekologiczne „Kameleon”, Szkoła Podstawowa nr 3 w Mikołowie

 

Smródka
Członkowie Szkolnego Koła Przyrodniczego postanowili przyłączyć się do adopcji rzeki. Nieopodal naszej szkoły płynie kanał melioracyjny, mylnie nazywany „Smródką”. Nazwa ta pochodzi z czasów, kiedy rzeczywiście był ściekiem i przeraźliwie śmierdział. Obecnie, od kilku lat po wybudowaniu w naszym mieście oczyszczalni ścieków i obowiązkowej kanalizacji gospodarstw domowych jest normalnym strumykiem, w którym rozwija się życie roślinne i zwierzęce. W ramach akcji uczniowie postanowili zaplanować całoroczne działania, prowadzące do lepszego poznania strumyka oraz do zaprowadzenia w nim porządku, w tym: zebranie informacji o kanale, nadanie mu nazwy, badanie i dokumentacja fauny i flory strumyka, badanie stopnia czystości wody, oczyszczanie brzegów strumyka i zorganizowanie konkursu plastycznego o strumyku.
Opiekunka koła przyrodniczego Małgorzata Stawińska, Szkoła Podstawowa Nr 3 w Gryficach

Struga
Uczniowie Publicznego Gimnazjum w Kowalu zaadoptowali fragment rzeki Strugi na wysokości wsi Ławy. Najpierw zebraliśmy wiadomości o historii i geografii tej rzeki. Następnie zbadaliśmy jakość wody (pH, temperaturę, ilość tlenu w wodzie i zawartość CO2). Kulminacyjnym punktem było oczyszczenie brzegu tej rzeki przy zachowaniu szczególnej ostrożności. Ta rzeka była tylko lekko zaśmiecona. Nasza akcja, więc bez wątpienia jej pomogła. Na wiosnę i latem chcemy poznać faunę i florę lokalnej rzeki. Myślimy, że naszą akcję zaadoptowania rzeki będziemy z roku na rok rozszerzać.
Uczniowie Publicznego Gimnazjum im. Piotra Tylickiego w Kowalu

 

Sapina
Dnia 11 października uczniowie klasy I a wzięli udział w zajęciach terenowych nad rzeką Sapiną. Dokonaliśmy pomiarów wody w dwóch punktach – na początku kanału i w miejscowości Kruklanki. Wyniki były identyczne, a na trasie nie stwierdziliśmy nielegalnego wpuszczania ścieków do rzeki. Wyniki są wysoce zadowalające i świadczą, że woda w rzece jest czysta. Dużo gorzej jest ze stanem brzegów. (…) Niestety trafiliśmy też na ślady działalności mieszkańców Kruklanek, którzy śmieci wyrzucali bezpośrednio nad rzekę. Oczyściliśmy teren w takim stopniu, w jakim mogliśmy. Monitoring rzeki Sapiny i działania w ramach programu „Zaadoptuj rzekę” uświadomiły nam istnienie obok nas tak pięknej i różnorodnej rzeki. Jednocześnie zrozumieliśmy, jak wiele jest do zrobienia, aby nie była ona czymś, co jest gdzieś obok nas, lecz stała się częścią nas samych.
Małgorzata Jackiewicz, Gimnazjum w Kruklankach

autor: yoyo ikonki: krysiaida @ deviantart | działa dobrze pod: ie 5.0, netscape6, opera 5 (i wyżej)